Wyborny trup

Okładka książki Wyborny trup Agustina Bazterrica
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2021
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Wyborny trup
Agustina Bazterrica
7,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2021
Wydawnictwo: Mova horror
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Cadáver exquisito
Wydawnictwo:
Mova
Data wydania:
2021-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-27
Data 1. wydania:
2017-11-29
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366718357
Tłumacz:
Patrycja Zarawska
Tagi:
mięso vege utopia kanibalizm dystopia
Inne
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Jesteś tym, co jesz?



841 1 316

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2792 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
61
61

Na półkach:

Książka mnie nie zachwyciła. I wcale nie chodzi o wszechobecny turpizm, bo nie ma co się czepiać głównego założenia książki. Po prostu nie odczułam tego, czego oczekiwałaby ode mnie, jako czytelnika, autorka. Nie odczułam grozy, napięcia, jedyne, co odczuwałam, to obrzydzenie. Książka mnie nie wciągnęła, i w większości ją przesłuchałam niż przeczytałam (wiecie, tak jak się słucha czegoś do gotowania albo wieszania prania). Irytowało mnie ciągłe stosowanie zaimków zamiast imion bohaterów ("On coś tam zrobił, ona mu coś powiedziała, on jej odpowiedział). Ale oczywiście są też plusy. Światotwórstwo jest trudnym zabiegiem, a pani Agustinie nie można wmówić, że sobie z nim nie poradziła. Wszystko zabrzmiało wiarygodnie, widać, że książka została przemyślana. Ogółem: książka niezła, ale nienajlepsza. Podczas czytania/słuchania zastanawiałam się też, czy autorka w ogóle zna koncepcję "show, don't tell", tak kluczową dla każdego powieściopisarza. Wiele fragmentów zostało opowiedzianych, zamiast pokazanych. Może dlatego też nie odczuwałam w ogóle napięcia podczas lektury, bo czułam się, jakby mi ktoś opowiadał tę historię, a nie jakbym była w środku akcji. Rzadko mogłam wczuć się w bohatera, prawie w ogóle. Ogółem: pomysł na książkę fascynujący, ale szkoda, że potencjał nie został dobrze wykorzystany.

Książka mnie nie zachwyciła. I wcale nie chodzi o wszechobecny turpizm, bo nie ma co się czepiać głównego założenia książki. Po prostu nie odczułam tego, czego oczekiwałaby ode mnie, jako czytelnika, autorka. Nie odczułam grozy, napięcia, jedyne, co odczuwałam, to obrzydzenie. Książka mnie nie wciągnęła, i w większości ją przesłuchałam niż przeczytałam (wiecie, tak jak się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
4

Na półkach:

Niefortunnie zacząłem tę lekturę zaraz po przeczytaniu innej krytyki gatunku ludzkiego-Planety Małp. Świat tworzony przez autorkę w tej powieści jest do skraju hipokrytyczny. Stanowi pewnego rodzaju hiperbolę słabości współczesnego społeczeństwa. Gdzie niektórym naszym czynom brakuje uzsadnienia moralnego, staramy się ze wszystkich sił oszukiwać samych siebie co do natury naszych działań. Autorka brutalnie zrywa z tą maskaradą, obnaża nasze zakłamanie przenosząc naturę naszych czynów, stawiając za ich cel nas samych. No oczywiście według wykreowanego społeczeństwa, to nie jesteśmy my. To są sztuki, mięso, samice, samce etc. Kolejna rozpaczliwa próba zakrycia własnych słabości. Po skończeniu tej książki, czułem wręcz do niej pewnego rodzaju nienawiść. Oczywiście, zrodziła się wewnętrzna frustracja i chęć by ocenić ją na 3/10 jako ochydną i pójść dalej. Ja jednak doceniam warsztat autorki, bo o taką reakcję chodziło. Książka ma stanowić naładowane brutalnością, bezwzględnością i wyrachowaniem współczesnego biurokratycznego świata lustro, w którym widzimy, że nasze serca nie są tak czyste jak się nam wydaje. Stanowi też pewną reklamę weganizmu. I to absolutnie nie jest złe. Czytając o tym jak traktuje się w tym świecie ludzi, możemy pomyśleć o hodowli przemysłowej zwierząt. Możemy utożsamić się z cierpieniem istot mniej rozwiniętych, pozbawionych abstrakcyjnego myślenia. Bo w tej książce ten przemysł został oddany bardzo dobrze: jego funkcjonowanie, struktura, nawet emocje rzeźników są podobne do tych z naszego świata. Zmienia się tylko obiekt. I akurat tutaj ta hipokryzja jest tak wielka, że zaczęło mnie to razić. Nie jestem w stanie przejść z nią do porządku dziennego. Postaci z książek nie dają żadnych argumentów, poza dziecinnym zakłamywaniem się, dlaczego sztuki, które jedzą są predestynowane do leżenia na talerzu, a oni sami nie. Z tego co wyczułem chodzi o sposób dorastania (trzymanie w izolowaniu jak zwierzęta),ale co odróżnia człowieka w klatce (wróć! sztukę mięsa, zapomniało mi się) od człowieka po drugiej stronie, poza wyrwanymi strunami głosowymi? Nie mam pojęcia. W tym wymiarze świat wykreowany został wygięty do tego stopnia, że zaczyna się lekko łamać. Jeżeli prawo i obyczaje są tylko konstruktami ludzkiej umowy społecznej, jak wyjaśnić że jednych ludzi można zjadać, a drugich nie. Wykreowany przez autorkę świat implodowałby. Jeżeli zalegalizowany byłby kanibalizm w takiej postaci jak pokazuje autorka, oznacza to nieme przyzwolenie na zabijanie siebie nawzajem. Chodzi mi tutaj o brak jakiejkolwiek próby wytłumaczenia. Jedyne co tutaj odróżnia "bestię" od człowieka to biurokratyczna karta "zwierzęcia hodowlanego" i pozbawienie (umyślne! nie z natury) umiejętności wyższego rzędu. W takiej sytuacji brakuje uzasadnienia innego niż środowiskowe. Nawet podczas ludobójstw na gruncie etnicznym, wymyślane były przesłanki choćby genetyczne, żeby uwiarygodnić popełniane zbrodnie. Tutaj patrzysz na drugą stronę klatki i widzisz, i wiesz że to jest taki sam człowiek jak ty. A może mi się tak wydaje? Tak czy siak, kłamstwo spreparowane na użytek zabijania i zjadania ludzi w tej książce wydaje mi się zbyt mało wiarygodne, żeby trzymało ten system w ryzach. Moim zdaniem system taki do skraju hipokratyczny zacząłby bardzo szybko trzeszczeć, o czym w książce nie ma mowy. Wszystko idzie doskonale, interesy idą wybitnie. Ale może to o mnie dobrze świadczy, że przesłanki, którymi kierowali się ludzie z ów uniwersum są dla mnie absurdalne? Przechodząc do podsumowania mojej opinii: książka bardzo odważna, dobrze napisana, historia wciągająca (chociaż opisy odrzucające). Nakłania do rozmyśleń na temat natury funkcjonowania ludzkiego społeczeństwa i natury kłamstw, które sami sobie tworzymy, żeby lepiej spać. Niektóre wyjaśnienia po prostu wydają mi się zbyt naciągane...

Niefortunnie zacząłem tę lekturę zaraz po przeczytaniu innej krytyki gatunku ludzkiego-Planety Małp. Świat tworzony przez autorkę w tej powieści jest do skraju hipokrytyczny. Stanowi pewnego rodzaju hiperbolę słabości współczesnego społeczeństwa. Gdzie niektórym naszym czynom brakuje uzsadnienia moralnego, staramy się ze wszystkich sił oszukiwać samych siebie co do natury...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
636
272

Na półkach: ,

Fantazja na temat kanibalizmu.

W alternatywnej rzeczywistości wystąpiła epidemia wirusa, która dotknęła wszystkie zwierzęta (oprócz ptaków). Stały się agresywne, a zranienie przez nie wiązało się z zachorowaniem i śmiercią. Oczywiście, zjedzenie ich mięsa również nie wchodziło w grę, więc zostały wyeradykowane.

Ludzie jednak nie pogodzili się z weganizmem. Z czasem doszło do normalizacji kanibalizmu, ale jeść można było tylko "produkty", czyli ludzi specjalnie do tego wyhodowanych. Powstały specjalistyczne ubojnie, garbarnie i sklepy mięsne. Skoro świat przekroczył tę granicę, to nic nie stoi na przeszkodzie by posunąć się jeszcze dalej.

Przewodnikiem po tej dystopii jest Marcos, który jest pośrednikiem między ubojnią, a hodowlami, sklepami, Terenami Łowieckimi i laboratoriami. Książka stoi dokładnymi opisami w stylu gore. Szokowanie i obrzydzenie czytelnika na pewno było jednym z celów autorki. W tle dzieją się natomiast osobiste dramaty Marcosa i osób z nim związanych.

Długo wzbraniałam się przed tą książką, bo byłam pewna, że wykorzystuje tanie chwyty by wzbudzić silne emocje. Byłam miło zaskoczona, że oprócz opisów rozkawałkowanych ciał, pochylono się również nad pojęciem człowieczeństwa i ludzkimi przywarami. Jest tu jakaś głębia. Wbrew mojemu pierwotnemu założeniu to wcale nie jest zła książka.

Fantazja na temat kanibalizmu.

W alternatywnej rzeczywistości wystąpiła epidemia wirusa, która dotknęła wszystkie zwierzęta (oprócz ptaków). Stały się agresywne, a zranienie przez nie wiązało się z zachorowaniem i śmiercią. Oczywiście, zjedzenie ich mięsa również nie wchodziło w grę, więc zostały wyeradykowane.

Ludzie jednak nie pogodzili się z weganizmem. Z czasem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
329
21

Na półkach:

Szczególnie mrożące w żyłach są pierwsze strony książki, gdzie bardzo dokładnie jest opisany cały proces hodowli i ubojni; przy użyciu oderwanej od emocji nomenklatury. Mrożący w żyłach jest sam bohater, który z każdą kolejną strona robi się coraz bardziej wstrętny (ale jednocześnie, ponieważ wydaje się jedyna osobą, która nie jest pogodzona z tym światem, czytelnik trzyma się go jak ostatniej deski ratunku, wierząc, że lada chwila nastąpi jego przemiana). Sam świat mrozi mniej - i to kwestia tego, że jest słabo uargumentowany, by go kupić. Myślę, że to książka, która miała potencjał na coś więcej niż klasyczny horror, wiec szkoda mi, że nie dorosła do moich oczekiwań.

Szczególnie mrożące w żyłach są pierwsze strony książki, gdzie bardzo dokładnie jest opisany cały proces hodowli i ubojni; przy użyciu oderwanej od emocji nomenklatury. Mrożący w żyłach jest sam bohater, który z każdą kolejną strona robi się coraz bardziej wstrętny (ale jednocześnie, ponieważ wydaje się jedyna osobą, która nie jest pogodzona z tym światem, czytelnik trzyma...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
5
3

Na półkach:

Książka na pewno nie jest przeznaczona dla młodszych odbiorców jak i tych wrażliwych. Zawiera mnóstwo obrzydliwych scen, jak dokładny opis gw4łtu czy proces uboju człowieka, znęcanie się nad zwierzętami, wykorzystywanie nieletnich oraz kanibalizm. Zakończenie przewidywalne trochę, jednak książka fascynuje. Minusem jest to, że nie ma akcji. Przypomina trochę ,,1984" czy ,,Folwark zwierzęcy".

Książka na pewno nie jest przeznaczona dla młodszych odbiorców jak i tych wrażliwych. Zawiera mnóstwo obrzydliwych scen, jak dokładny opis gw4łtu czy proces uboju człowieka, znęcanie się nad zwierzętami, wykorzystywanie nieletnich oraz kanibalizm. Zakończenie przewidywalne trochę, jednak książka fascynuje. Minusem jest to, że nie ma akcji. Przypomina trochę ,,1984" czy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Książka dająca do myślenia zwłaszcza w czasach kiedy dużo zaczyna nam umykać jak świadomość skąd pochodzą produkty takie jak mięso. Na pewno zostanie ze mną na dłużej.

Książka dająca do myślenia zwłaszcza w czasach kiedy dużo zaczyna nam umykać jak świadomość skąd pochodzą produkty takie jak mięso. Na pewno zostanie ze mną na dłużej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
64
62

Na półkach:

Tyle emocji zawarte na tak niewielu stronach… „wyborny trup” jest głęboką podróżą przez odmęty ludzkiej moralności i człowieczeństwa. O tym, jak niewiele brakuje, by człowiek niczym się nie różnił od zwierząt. Niemal każda strona przyprawia o ciarki, skłania do refleksji nad tym, do czego jesteśmy w stanie się posunąć. Jest naprawdę czymś godnym przeczytania, pomimo że przez drastyczne realia tego świata ciężko przejść bez trwogi.

Tyle emocji zawarte na tak niewielu stronach… „wyborny trup” jest głęboką podróżą przez odmęty ludzkiej moralności i człowieczeństwa. O tym, jak niewiele brakuje, by człowiek niczym się nie różnił od zwierząt. Niemal każda strona przyprawia o ciarki, skłania do refleksji nad tym, do czego jesteśmy w stanie się posunąć. Jest naprawdę czymś godnym przeczytania, pomimo że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
33
17

Na półkach:

Obrzydliwa ale piękna za razem . Scena z pieskami i grupą chłopców zdecydowanie najgorsza.

Obrzydliwa ale piękna za razem . Scena z pieskami i grupą chłopców zdecydowanie najgorsza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
82
0

Na półkach:

Wydaje mi się, że tak jak na koncept książki, mogło być więcej eksplorowania tematu

Wydaje mi się, że tak jak na koncept książki, mogło być więcej eksplorowania tematu

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
27
23

Na półkach:

Zastanawiam się, czy jest to już Powieść, czy wciąż powieść. Nie mogę zadecydować, czy jest to dla mnie historia ponadczasowa, czy raczej historia naszych czasów.

Jest to z pewnością powieść trudna, szokująca, brutalna. Krążąca wokół tematu, ale nie zagłębiająca się w niego dostatecznie dobrze. Miejscami dłużąca i miałka, a przede wszystkim chaotyczna, jakby bez większego pomysłu na rozwinięcie.

Pojawiają się tematy, które nigdy nie zostają rozwinięte oraz takie, które muskają nas szponami zainteresowania, by niepostrzeżenie gdzieś zniknąć.

Przerażająca wizja, odsłaniająca mankamenty ludzkiej psychiki. Ukazująca w sposób dosadny problemy społeczeństwa. Ludzi. Trochę nas, mimo że odległych.

Brakowało mi środka. Rozwinięcia, na które ta historia zasługiwała. Zbyt dużo było tu wszystkiego, co szokuje, zbyt mało tego, co realnie powinno nas szokować.

Zastanawiam się, czy jest to już Powieść, czy wciąż powieść. Nie mogę zadecydować, czy jest to dla mnie historia ponadczasowa, czy raczej historia naszych czasów.

Jest to z pewnością powieść trudna, szokująca, brutalna. Krążąca wokół tematu, ale nie zagłębiająca się w niego dostatecznie dobrze. Miejscami dłużąca i miałka, a przede wszystkim chaotyczna, jakby bez...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 209
  • Chcę przeczytać
    1 883
  • Posiadam
    384
  • 2021
    255
  • 2022
    108
  • Audiobook
    73
  • Teraz czytam
    61
  • Horror
    57
  • 2023
    53
  • Legimi
    46

Cytaty

Więcej
Agustina Bazterrica Wyborny trup Zobacz więcej
Agustina Bazterrica Wyborny trup Zobacz więcej
Agustina Bazterrica Wyborny trup Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także