Ruthless Empire

Mocno polubiłam się z tą serią, głównie dlatego, że tłem dla bardzo emocjonujących romansów jest thrillerowe tło (trudna przeszłość, porwanie, intrygi i układy rodziców-polityków, itd). Tło mocno dynamizowało fabułę w każdej z części.
Były lepsze i gorsze części, i choć Cole jest jako bohater moim ulubieńcem, książka jemu poświęcona nie wypadła najlepiej niestety.... Opory Silver, jej wahania, wątpliwości ogólnie wydawały się mocno przesadzone. Przez to nie mogłam uwierzyć do końca w to, że Silver i Cole nie mogli się ze sobą zejść. Po prostu mało przekonujące i uzasadnione były te ich ciągle dramy.
Cole też sporo stracił, był za psychopatyczny. Dużo lepszy jest Cole jako postać druplanowana, jego niedostępność i tajemniczość zbudowana jest w innych częściach na niedopowiedzniach, a tutaj daje się go wręcz pod mikroskop i cała tajemnica siada. Cole okazał się wcale nie tak intrygującym bohaterem...
Romans napisany bez specjalnego specjalnego napięcia (jak choćby u Aidena czy Elsy czy Kim i Xandera).

Mocno polubiłam się z tą serią, głównie dlatego, że tłem dla bardzo emocjonujących romansów jest thrillerowe tło (trudna przeszłość, porwanie, intrygi i układy rodziców-polityków, itd). Tło mocno dynamizowało fabułę w każdej z części.
Były lepsze i gorsze części, i choć Cole jest jako bohater moim ulubieńcem, książka jemu poświęcona nie wypadła najlepiej niestety.... Opory...

Nie wierzę, że to już koniec serii 😥
Ale za to jakie to piękne jest zakończenie!
Silver okazała się nie taka wredna i zła jak myślałam, wnioskując po opisach w poprzednich częściach.
Cole ahh zaskoczył mnie pod wieloma względami. Domyślałam się, że jest perwersyjny i ma swoje obsesję. Oczywistym też było, że jest mega inteligentny. Myślałam jednak, że jego uczucie i żądza do Silver będą bardziej przez niego skrywane. Natomiast on się z niczym przed nią nie krył i wyrażał swoje potrzeby, namiętności i żądania jednoznacznie. To co się wydarzyło na 280str. Mnie zmiażdżyło! Wyznanie
Cole'a, że tak jak Silver dotrzymał obietnicy❤️ śmiałam się i płakałam. To było piękne i zaskakujące.
Jeżeli chodzi o Lalkarza to zwrot o 360°, obstawiałam kierowcę Silver. To była mega gruba akcja i totalne zaskoczenie. Fajnie, że książka może wywołać takie emocje.
Sam koniec to tylko moje łzy, łzy, jeszcze raz łzy i śmiech. Zakończenie było pięknym zwieńczeniem wszystkich par.

Nie wierzę, że to już koniec serii 😥
Ale za to jakie to piękne jest zakończenie!
Silver okazała się nie taka wredna i zła jak myślałam, wnioskując po opisach w poprzednich częściach.
Cole ahh zaskoczył mnie pod wieloma względami. Domyślałam się, że jest perwersyjny i ma swoje obsesję. Oczywistym też było, że jest mega inteligentny. Myślałam jednak, że jego uczucie i żądza...

Niespodziewany zwrot akcji przyprawił mnie o lekki dreszczyk. Książka dobra jak wszystkie poprzednie części. Szkoda tylko że wszystkie kończą się tak samo, ślubem i dziecmi.

Niespodziewany zwrot akcji przyprawił mnie o lekki dreszczyk. Książka dobra jak wszystkie poprzednie części. Szkoda tylko że wszystkie kończą się tak samo, ślubem i dziecmi.

Chyba jedyna dark romance seria, która mnie wciągnęła! Książka trzyma poziom pozostałych, zawsze byłam ciekawa Cole'a, więc się nie zawiodłam. Będę tęsknić za tymi wszystkimi świrami XD

Chyba jedyna dark romance seria, która mnie wciągnęła! Książka trzyma poziom pozostałych, zawsze byłam ciekawa Cole'a, więc się nie zawiodłam. Będę tęsknić za tymi wszystkimi świrami XD

Ostatni tom serii i autorka zakończyła całą hisorię z przytupem.
bardzo fajna i szybko się czyta.
Mam nadzieje że wydawnictwo wyda serię o dzieciach.

Ostatni tom serii i autorka zakończyła całą hisorię z przytupem.
bardzo fajna i szybko się czyta.
Mam nadzieje że wydawnictwo wyda serię o dzieciach.

"Sama nie wiem, co ja sobie myślałam. Przecież to Cole. Od tamtego dnia w parku stał się częścią mojej duszy. Zawsze należałam do niego. W ten czy inny pokręcony sposób".

Uwielbiam pióro autorki. Przyszedł czas na szósty tom serii Royal Elite. Wyczekiwałam tego tomu i byłam ciekawa historii Silver i Cole. Trochę się obawiałam tego co tutaj dostane. Okładka jest świetna — Piękna i bardzo mi się podoba. Idealnie pasuje do reszty serii. Gdy zaczęłam czytać, to na nowo wciągnęłam się w ten mroczny, niebezpieczny świat, w którym wszystko może się wydarzyć. Nie spodziewałam się takich zwrotów akcji — Rozwaliły mnie emocjonalnie. Pożądanie. Zakazany owoc. Zasady. Zaufanie. Pełno emocji. Świetna historia, od której nie mogłam się oderwać. Podobała mi się!

Przyszedł czas na Silver i Cole — Tutaj mogło wszystko się wydarzyć. Jednak nie przewidzieli jednego, że ich rodzice wezmą ślub. Zakazany owoc smakuje najlepiej, a już od początku Cole przyciąga Silver i na odwrót. Mieszanka wybuchowa. Uczucia, które idą w górę. Nienawiść mieszająca się z pożądaniem. Gorące sceny. Momenty, które też łapią za serce. Mocne momenty, które wywołują zaskoczenie i szybkie bicie serca. Akcja, która nie zwalnia aż do samego końca. Wow ta dwójka zapewniła wiele emocji.

Historia o tym jak granica zaczęła się zacierać. Historia o przyjaźni, relacji rodzinnej i o tym jak ważne jest zaufanie i nie tylko. Polubiłam bohaterów! Czekam na więcej książek od Riny!
Gorąco polecam!

"Sama nie wiem, co ja sobie myślałam. Przecież to Cole. Od tamtego dnia w parku stał się częścią mojej duszy. Zawsze należałam do niego. W ten czy inny pokręcony sposób".

Uwielbiam pióro autorki. Przyszedł czas na szósty tom serii Royal Elite. Wyczekiwałam tego tomu i byłam ciekawa historii Silver i Cole. Trochę się obawiałam tego co tutaj dostane. Okładka jest świetna —...

RUTHLESS EMPIRE to ostatni tom w serii ROYAL ELITE. Muszę przyznać, że to była cudowna podróż.

Na deser autorka zaserwowała historię pary, których połączyła zakazana relacja. Jeśli lubicie motyw przybranego rodzeństwa, to zdecydowanie jest to książka dla was.

Cole Nash rozkochał mnie w sobie... swoimi zainteresowaniami. Jego bohater uwielbia czytać (zwłaszcza książki filozoficzne) i w wielu scenach został sportretowany właśnie z lekturą w dłoniach. To cichy i enigmatyczny obserwator, który nie wypowiada więcej niż jest to konieczne. Po śmierci ojca, zarówno chłopak jak i jego matka odetchnęli z ulgą - zwłaszcza po tym, co musieli znosić za jego życia.

Śmiem twierdzić, że Silver Queens to największa anty(bohaterka) całej serii.  Po rozwodzie rodziców, swoje życie dzieli pomiędzy domem w którym mieszka z ojcem (przyszłym Premierem kraju),a apartamentem cierpiącej na problemy psychiczne, matki.

Kiedy matka Cole'a i ojciec Silver ogłaszają zaręczyny, a następnie biorą ślub, nasi bohaterowie uświadamiają sobie, że cokolwiek mogłoby się między nimi wydarzyć, właśnie umarło śmiercią naturalną. Ale czy na pewno?

RE może i nie wybija się na tle całej serii, ale... ma taki plot-twist, przez który moja szczęka wylądowała z wielkim hukiem na podłodze. Zdecydowanie był to jeden z największych i najbardziej nieprzewidywalnych zwrotów akcji na jakie kiedykolwiek trafiłam w książce.

“I’m chaos?”
“The worst of all. The most beautiful of all. And you know what? You might as well be the deadliest.”

RUTHLESS EMPIRE to ostatni tom w serii ROYAL ELITE. Muszę przyznać, że to była cudowna podróż.

Na deser autorka zaserwowała historię pary, których połączyła zakazana relacja. Jeśli lubicie motyw przybranego rodzeństwa, to zdecydowanie jest to książka dla was.

Cole Nash rozkochał mnie w sobie... swoimi zainteresowaniami. Jego bohater uwielbia czytać (zwłaszcza książki...