Pamiętajcie, że byłem przeciw. Reportaże sądowe
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-10-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-04
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380495852
- Tagi:
- kradzież literatura faktu milicja obsesja Polska Rzeczpospolita Ludowa PRL przestępstwo reportaż reportaż śledczy śledztwo zabójstwo zazdrość zemsta życie codzienne
Ze wstępem Cezarego Łazarewicza.
Chociaż pamiętała, że reporter powinien być obiektywny, to szczerze przyznawała, że nie potrafi. Tam, gdzie prokuratorzy, adwokaci i sędziowie widzieli paragrafy, Barbara Seidler widziała ludzi. I chociaż twórcy kryminałów mogą tu szukać inspiracji, bo opisane sprawy mrożą krew w żyłach, to autorce udało się – dzięki opisywaniu także procesów o miedzę, zabójstw na wiejskiej zabawie, gehenny w kwaterunkowym mieszkaniu, czynu zawiedzionego amanta czy pijackich awantur – oddać atmosferę i klimat PRL-u. Powstało fascynujące świadectwo epoki, ale także kawałek literatury napisany tak, jak dziś już nikt nie napisze.
„Chciałabym, ach, jak bardzo chciałabym umieć to zrobić… – żeby czas i ludzie, i tło, i to, co najważniejsze, odbiło się w słowie pisanym, żeby było coś z mechanizmu władzy, czasu przyspieszonego, ludzkich zakamarków…”.
Barbara Seidler
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Każda opowieść jest ważna
Dobry reporter wie, że jedna perspektywa to za mało. Aby należycie zgłębić temat, musi oddać głos wszystkim. Nie raz szukać informacji tam, gdzie nikt nie zagląda. Składać poszczególne skrawki i klecić z nich szerszy obraz. Przetworzyć to przez własne spojrzenie, często bogate w doświadczenie i ściśle określoną wrażliwość. Jeśli zrobi to z szczerością, oddaniem i precyzją, może zabrać czytelnika w podróż, która nawet jeśli będzie trudna, nie pozwoli mu odwrócić wzroku aż do ostatniej kropki.
Podobna definicja przychodzi na myśl podczas lektury reportaży sądowych, które w PRL-owskiej rzeczywistości spisywała Barbara Seidler. „Pamiętajcie, że byłem przeciw”, to zbiór najciekawszych historii, z jakimi miała do czynienia autorka. Znajdzie się tu miejsce nie tylko na wielkie afery związane z przemysłem mięsnym czy machlojkami Hortexu, ale także małe, osobiste opowieści, dotyczące jednostek często skazanych na smutny los.
Już samo przygotowanie Seidler może sugerować, że mamy do czynienia z twórcą nietuzinkowym. Przybliżenie podstawowych faktów spraw i krótkich życiorysów oskarżonych to istotna podstawa każdego z reportaży. Jednak na ich wyjątkowość wpływają inne czynniki. Chociażby opisy przybliżające zachowanie osób na sali sądowej. Przybliżenia ich fizjonomii, charakterystycznych postaw, tembru głosu. Także drobne wstawki o wystroju korytarzy, gmachów, najbliższego otoczenia, tworzą podwaliny klimatu toczących się spraw.
Jeszcze bardziej intratnie przedstawiają się relacje reporterki z pracy w terenie. Zbieranie informacji z miejsc, w których dochodziło do danych wydarzeń. Rozmowy z okolicznymi indywidualnościami, rodziną, sąsiadami. Zbieranie poszczególnych elementów, informacji, które mogą rzucić światło nie tyle nawet na osobowość oskarżonych czy kierujące nimi motywacje, lecz poddać w wątpliwość czy zasłużenie zajmują dane miejsce na sali sądowej.
Znajdziemy tu między innymi bardzo znane sprawy związane z bogaceniem się na mięsie czy wykorzystywaniem wielkiej firmy do łapówkarskiego procederu. Imponuje w tym momentach skrupulatność, z jaką przytaczane są informacje o stosach akt i danych, z którymi musieli zapoznać się sędziowie. Jak wielki należało włożyć wysiłek, by chociażby za dane przekręty się zabrać, a co dopiero wydać w nich sprawiedliwy wyrok. Chwilami karę śmierci, jakże daleką od adekwatności za popełnione czyny.
Jednakże największe wrażenie robiły na mnie mniejsze sprawy, których znakiem rozpoznawczym były osobiste tragedię. Opowieści o dziewczynie, która przez lata była nękana przez starszego adoratora czy biciu sześciolatka przez macochę na zawsze zostaną w mojej pamięci. I nie chodzi tu tylko o skrupulatną, dokładną i wielowarstwową robotę reporterską jaką tu znajdziemy. Kluczem jest wrażliwość Seidler na krzywdy, oddanie wobec ofiar, rzetelność, w której znajdziemy ogrom empatii i włożonego serca, dzięki czemu opowieści stają się intymne i bliskie.
Można reklamować „Pamiętajcie, że byłem przeciw. Reportaże sądowe” jako wgląd w PRL-owską rzeczywistość, bo owszem, mamy tu do czynienia z swoistym obrazem poprzedniego ustroju. Jednak mam wrażenie, że takie ukazanie reportaży Barbary Seidler byłoby krzywdzące, ponieważ opisywane przez nią sprawy wielorako wymykają się ramom czasowym. Równie dobrze jak kiedyś, mogłyby zdarzyć się dziś. Budzić podobne, silne emocje i znaleźć się na łamach najlepszych tytułów. Choć opisywane są czasy minione, to treści w ich ramach zaprezentowane mają w sobie ponadczasową siłę. Pokazują na czym polega powinność reportera i mogą być drogowskazem w jakim należy podążać, by oddać sprawiedliwość swoim bohaterom i pozostawić po nich więcej niż zbitek skleconych słów.
Oceny
Książka na półkach
- 854
- 723
- 132
- 34
- 31
- 20
- 20
- 17
- 17
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Super, jestem pod wrażeniem umiejętności narratorskich autorki. Relacjowane sprawy - choć w dużej mierze to po prostu analiza aktów i wypowiedzi sprawców - są niezwykle ciekawe. Własne opinie wplatane są rzadko i subtelnie, autorka pozostaje możliwie obiektywna, a mimo to ładunek emocjonalny i atmosfera każdej sprawy jest wyraźnie odczuwalna.
Super, jestem pod wrażeniem umiejętności narratorskich autorki. Relacjowane sprawy - choć w dużej mierze to po prostu analiza aktów i wypowiedzi sprawców - są niezwykle ciekawe. Własne opinie wplatane są rzadko i subtelnie, autorka pozostaje możliwie obiektywna, a mimo to ładunek emocjonalny i atmosfera każdej sprawy jest wyraźnie odczuwalna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJesteś zapalonym czytelnikiem kryminałów!? Fantastycznie!
Tylko, że nie jest to książka dla Ciebie.
Nie dziwię się niektórym nieprzychylnym opiniom dotyczącym tego zbioru reportaży Barbary Seider. Wydaje się, że sięgają do niego fani lekkiej literatury, oczekując w jej zawartości dreszczu, nagłych zwrotów akcji czy historii mrożących krew w żyłach.
Natomiast w mojej opinii, na ta pozycję należy patrzeć dwojako. Po pierwsze na jej walory historyczne, a po drugie, na jej walory warsztatowe.
Historie opisywane przez autorkę wydarzyły się w latach 1940 – 1980 a to znaczy, że w zupełnie innej rzeczywistości społeczno-gospodarczej. Wystarczy zaznaczyć, że już pierwszy reportaż, pokazuje rzeczywistość sądów ówczesnych czasów oraz rzeczywistość polskiej wsi – ponieważ materiał dotyczy sprawy dotyczącej podziału morgów, ziemi gospodarstwa rolnego.
Banał! Ale jak opisany!
Wspaniały warsztat autorki, sądzę że nie tylko dla miłośników tego typu literatury, ale i dla adeptów sztuki pisarstwa, pozycja obowiązkowa.
Oprócz warstwy reporterskiej, Barbara Seidlerowa przemycała swoje odczucia, przemyślenia czy ocenę sytuacji. W moim odczuciu, stanowi to siłę jej twórczości. W monumentalne sądowe gmachy, w zatłoczone sale rozpraw - potrafiła tchnąć emocje - żal, smutek, rozczarowanie, sprzeciw ....
Nie brak tu też przejmujących historii. Są morderstwa, są zabójstwa po pijaku. Szczególnie opowieść zakatowanego przez rodziców pięciolatka, przy lekturze której musiałem w pewnym momencie oderwać wzrok od tekstu i złapać oddech – bo nawet mój zaniżony poziom empatii zareagował kategorycznym sprzeciwem. Bestialstwo.
Bardzo dobra pozycja.
Jesteś zapalonym czytelnikiem kryminałów!? Fantastycznie!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTylko, że nie jest to książka dla Ciebie.
Nie dziwię się niektórym nieprzychylnym opiniom dotyczącym tego zbioru reportaży Barbary Seider. Wydaje się, że sięgają do niego fani lekkiej literatury, oczekując w jej zawartości dreszczu, nagłych zwrotów akcji czy historii mrożących krew w żyłach.
Natomiast w mojej...
Znakomite reportaże, ogromna czułość detalu. Przeróżny kaliber opisywanych spraw, a w każdej plastyczność opisu taka, że jesteśmy w stanie wyobrazić sobie to scena po scenie. Ale za maestrią językową idzie też wymiar edukacyjny.
Znakomite reportaże, ogromna czułość detalu. Przeróżny kaliber opisywanych spraw, a w każdej plastyczność opisu taka, że jesteśmy w stanie wyobrazić sobie to scena po scenie. Ale za maestrią językową idzie też wymiar edukacyjny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toReportersko dobrze, ale bez rewelacji, i tylko trzy historie z całego zbioru zapadły mi w pamięć. O szajce mięsnej, o dziewczynie, która zamordowała i porąbała na kawałki matkę, oraz o próbie ucieczki ze szpitala więziennego tzw. "samouszkodzeniowców" . Reszta materiału jest po prostu nudna. Nie wiem, czy to styl, czy może z racji, że są to już dość odległe czasowo dla mnie historie, ale po prostu bardzo topornie się czyta niektóre reportaże.
Reportersko dobrze, ale bez rewelacji, i tylko trzy historie z całego zbioru zapadły mi w pamięć. O szajce mięsnej, o dziewczynie, która zamordowała i porąbała na kawałki matkę, oraz o próbie ucieczki ze szpitala więziennego tzw. "samouszkodzeniowców" . Reszta materiału jest po prostu nudna. Nie wiem, czy to styl, czy może z racji, że są to już dość odległe czasowo dla mnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRóżnorodny wybór najciekawszych reportaży sądowych od mistrzyni tego gatunku – Barbary Seidler. Dziś już nikt w ten sposób nie pisze, a i sam format przeszedł do lamusa. Dlatego po latach teksty dziennikarki stały się doskonałym źródłem wiedzy na temat życia codziennego w PRL-u. Za tymi pozornie błahymi i sensacyjnymi historiami o bijatykach, morderstwach i walkach o spadek kryje się interesujący obraz obyczajów, mentalności i rozmaitych bolączek ówczesnych Polaków. W książce znajdziemy również reportaż o jednej z najgłośniejszych afer w tamtym systemie (afera mięsna) oraz wstrząsającą historię nauczycielki, która zakatowała własne dziecko (jej ciąg dalszy opisał nie tak dawno Mariusz Szczygieł). Seidler nie ogranicza się tylko do siedzenia na sali rozpraw i spisywania zeznań. Za każdym razem rusza w teren, przeprowadza rozmowy z osobami zaangażowanymi w poszczególne sprawy, jest czujną obserwatorką i pisarką z bardzo dobrym warsztatem. Niniejsza książka, stanowiąca podsumowanie jej wieloletniej pracy, powinna należeć do kanonu polskiego reportażu.
Różnorodny wybór najciekawszych reportaży sądowych od mistrzyni tego gatunku – Barbary Seidler. Dziś już nikt w ten sposób nie pisze, a i sam format przeszedł do lamusa. Dlatego po latach teksty dziennikarki stały się doskonałym źródłem wiedzy na temat życia codziennego w PRL-u. Za tymi pozornie błahymi i sensacyjnymi historiami o bijatykach, morderstwach i walkach o spadek...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWciągający obraz czasów minionych z perspektywy sali sądowej i nie tylko.
Wciągający obraz czasów minionych z perspektywy sali sądowej i nie tylko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiór reportaży na najwyższym poziomie.
Zbiór reportaży na najwyższym poziomie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDobre reportaże, niektóre wstrząsające, część kompletnie nieaktualna część można by było napisać i dzisiaj. Seidler obok opisów spraw, czy postępowań sądowych opisuje polskie społeczeństwo poprzedniego systemu. Lepsze niż najlepszy kryminał.
Dobre reportaże, niektóre wstrząsające, część kompletnie nieaktualna część można by było napisać i dzisiaj. Seidler obok opisów spraw, czy postępowań sądowych opisuje polskie społeczeństwo poprzedniego systemu. Lepsze niż najlepszy kryminał.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMam tę książkę po kimś, kto uwielbia prowadzić przesłuchania i kogo realnie interesują techniki stosowane przez władze słusznie minionego systemu. Dzięki tej osobie, czytając widzę co istotne dla służb.
Niezwykłe śledztwa, nietypowe (jak na dziś) przestępstwa. Bardzo dobrze się czyta.
Mam tę książkę po kimś, kto uwielbia prowadzić przesłuchania i kogo realnie interesują techniki stosowane przez władze słusznie minionego systemu. Dzięki tej osobie, czytając widzę co istotne dla służb.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezwykłe śledztwa, nietypowe (jak na dziś) przestępstwa. Bardzo dobrze się czyta.
Zbiór reportaży. Bardzo, ale to bardzo dobrze się czyta. Każdy reportaż mocno wciąga. Większość spraw już znałam, ale lubię poznać sprawę na nowo z innego punktu widzenia.
Polecam
Zbiór reportaży. Bardzo, ale to bardzo dobrze się czyta. Każdy reportaż mocno wciąga. Większość spraw już znałam, ale lubię poznać sprawę na nowo z innego punktu widzenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam