rozwiń zwiń
pasjonatka

Profil użytkownika: pasjonatka

Wołomin Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 7 godzin temu
647
Przeczytanych
książek
756
Książek
w biblioteczce
263
Opinii
7 205
Polubień
opinii
Wołomin Kobieta
Jako jeszcze nie potrafiące czytać dziecko, "czytałam" ilustracje. Piękne staropolskie, często rosyjskie bajki. Wyobraźnia tworzyła opowiadania do kolorowych, tajemniczych obrazków. Nadawała nazwy, imiona, historie. Odkąd nauczylam sie czytać, czytam do teraz, również wprowadzając w piękny, magiczny świat książek, swoje dzieci. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)

Opinie


Na półkach: ,

Od tych wspomnień nie da się dobrowolnie odejść. "Piszę prostym językiem, tak jak umiem", zaznaczył we wstępie Wacław Mitura, aczkolwiek ja nie uważam, że to prostota, a głębia serca dyktowała słowa i przedstawiała rzeczywistość taką, jaka była, bez patosu.
Jak stwierdza sam Pan Wacław, nie było łatwo krok po kroku, myśl po myśli wydobywać z meandrów pamięci przykurzone, bolesne wspomnienia. Jednak chciał zostawić dowód tamtych lat. Dzięki temu każdy zainteresowany może poznać jego dzieje, począwszy od roku 1939.
Mimo, że moja biblioteczka pęka w szwach od książek poruszających temat II wojny światowej, z każdej następnej dowiaduję się czegoś nowego. Wiele wątków się powtarza, jednak kolejne każdorazowo wnoszą nową wiedzę i zaangażowanie w treść, wszak każdy człowiek to inna historia, inna analiza koszmaru minionego.
Tak było również podczas czytania "Wspomnienia więźnia Stutthofu" I nie ma tutaj znaczenia, że książka jest z 1978 roku.

Wacław Mitura znalazł się w samym środku rozkręconej, hitlerowskiej machiny śmierci.
Opowiada od początku o zdarzeniach oraz swoich odczuciach.
Podczas gdy był zatrudniony u bauera na roli, na Żuławach, nie głodował, ale praca była ciężka i niewolnicza, a warunki mieszkalne żadne. Jednak gdy prace na polu się zakończyły, w asyście esesmanów został eskortowany do koszar, w których przebywało kilka tysięcy więźniów. Po krótkim pobycie trafił do obozu w Maćkowy, gdzie pracował jako ogrodnik, a potem przy myciu kotłów, po czym awansował na pomocnika szefa kuchni, dzięki czemu dostawał normalne porcje wojskowe. Nie było obojętne to, że z zawodu był kucharzem. Niestety po jakims czasie został usunięty z tego stanowiska.
Następnie była praca na terenach Westerplatte, a potem już obóz Stutthof.
Zdarzały się warunki egzystencji bardziej znośne, głównie w gospodarstwach, do których został wysłany do pracy, wtedy niemalże zapominał, że jest więźniem. Nie było walki z głodem, robactwa czy bycia poniżanym i bitym. Lecz jego położenie było sinusoidalne i ostatecznie to co lepsze, bezpieczniejsze, kończyło się. Był powrót do punktu wyjścia.

Trzeba zaznaczyć tutaj, że Wacław Mitura nie był Żydem, gdyż co niektórym obozy kojarzą się tylko ze społeczeństwem żydowskim. Żydzi mieszkali w osobnych blokach.
Wacław został schwytany w piwnicy, w której się ukrywał przed zbliżającymi się Niemcami, po czym został aresztowany.

Słowa Seweryny Szmaglewskiej przytoczone przez autora: "Obłąkana więźniarka z Oświęcimia pewnej nocy usłyszała jęk przelatujących bombowców amerykańskich. Weszła na dach baraku i rozpaczliwie wołała w próżnię, by Ameryka ratowała polskie dzieci. Ale Ameryka tego nie usłyszy, a choćby usłyszała - nie uwierzy".

Wspomnienia byłego więzienia numer 3836, z czerwonym trójkątem z literą P. również są nie do uwierzenia. A jednak to nie powieść wojenna, a autentyczny, przerażający dokument. Koleje życia zdeformowane przez wroga, ubrane w piękne, precyzyjne słowo pisane.

Od tych wspomnień nie da się dobrowolnie odejść. "Piszę prostym językiem, tak jak umiem", zaznaczył we wstępie Wacław Mitura, aczkolwiek ja nie uważam, że to prostota, a głębia serca dyktowała słowa i przedstawiała rzeczywistość taką, jaka była, bez patosu.
Jak stwierdza sam Pan Wacław, nie było łatwo krok po kroku, myśl po myśli wydobywać z meandrów pamięci przykurzone,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W książce "Ptaki Sybiru. Wspomnienia", przedstawiona jest gehenna narodu polskiego w latach 1939-1950.
Jedenaście osób dzieli się swoimi doświadczeniami z tamtego trudnego okresu, głównie z ekspatriacji na Wschód.
Czytając ich relację ma się wrażenie, że to niemożliwe, że nie mogły mieć miejsca rzeczy tak potworne. Człowiek nie mógł być upodlony do cna przez drugiego człowieka. A jednak...do tego stopnia, że z desperacji, by ratować siebie i bliskich przed śmiercią głodową, jedzono podsmażane, skórzane...kapcie. Czy może być coś bardziej nieludzkiego? Susły, koty, czy małe wilczki również były zabijane w celu konsumpcji. Czy był wybór? Matka, która patrzy na swoje spuchnięte z głodu dziecko, nie ma wyboru i zrobi wszystko by to dziecko żyło.

Tak się składa, że ojciec jednego z opowiadających był w obozach, Kozielsku oraz na półwyspie Kola w tym samym czasie co Piotr Dąbrowski, którego książkę "Tułaczka po obcej ziemi. Wspomnienia więźnia łagrów sowieckich od marca do sierpnia 1941 roku" czytałam tuż przed "Ptaki Sybiru", i którą polecam. Sądząc po dacie i miejscach pobytu, domniemam, że panowie znali się i razem dzielili tułaczy los. Razem też brali udział w walkach pod Monte Cassino.
Jest też nawiązanie do działalności Delegatury Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej, w której działała Hanka Ordonówna, której powieść również niedawno trzymałam w dłoniach.
"Ptaki Sybiru" na pewno nie odlecą z mojej pamięci. Książka obowiązkowa dla tych, którzy historii nie traktują obojętnie.

W książce "Ptaki Sybiru. Wspomnienia", przedstawiona jest gehenna narodu polskiego w latach 1939-1950.
Jedenaście osób dzieli się swoimi doświadczeniami z tamtego trudnego okresu, głównie z ekspatriacji na Wschód.
Czytając ich relację ma się wrażenie, że to niemożliwe, że nie mogły mieć miejsca rzeczy tak potworne. Człowiek nie mógł być upodlony do cna przez drugiego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) Justyna Bednarek, Daniel de Latour
Ocena 7,9
Niesamowite pr... Justyna Bednarek, D...

Na półkach: ,

Ach ta nieszczęsna dziura pod pralką ;-)) dla skarpetek jest to alternatywa, gorzej z ich właścicielami. Uciekają te nieszczęśliwe, bez pary, bez żadnych perspektyw, bo cóż warta jedna, gdy drugiej takiej samej brak...
Każda z nich maszeruje ku niesamowitej przygodzie. Niektóre wręcz robią karierę, inne doprowadzone do ładu funkcjonują w warunkach, w których czują się potrzebne.
Gdy uwolnione skarpetki zwiedzają świat, mała Be i jej mama zachodzą w głowę, gdzież one się podziewają. Nawet hydraulik nie rozwiązał tej zagadki.

Po ok. dwóch latach powróciłam do tej całkiem przyjemnej lektury. Miło było przypomnieć sobie koleje "życia" kolorowych, częstych, a już na pewno zimą niezbędnych towarzyszy każdej istoty ludzkiej.
Koncepcja niezła, jej realizacja również.
Książka prawie idealna jako lektura I-III. Prawie, ponieważ osobiście wolałabym, żeby lektury szkolne uczyły, miały mocne przesłanie.
Skarpetki zaś, traktowane są z przymrużeniem oka ;-)

Ach ta nieszczęsna dziura pod pralką ;-)) dla skarpetek jest to alternatywa, gorzej z ich właścicielami. Uciekają te nieszczęśliwe, bez pary, bez żadnych perspektyw, bo cóż warta jedna, gdy drugiej takiej samej brak...
Każda z nich maszeruje ku niesamowitej przygodzie. Niektóre wręcz robią karierę, inne doprowadzone do ładu funkcjonują w warunkach, w których czują się...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika pasjonatka

z ostatnich 3 m-cy
pasjonatka
2024-05-14 19:53:26
pasjonatka i Marcin83 są teraz znajomymi
2024-05-14 19:53:26
pasjonatka i Marcin83 są teraz znajomymi
pasjonatka
2024-05-07 18:05:58
pasjonatka i Melissa są teraz znajomymi
2024-05-07 18:05:58
pasjonatka i Melissa są teraz znajomymi
pasjonatka
2024-05-06 10:52:14
pasjonatka oceniła książkę Wspomnienia więźnia Stutthofu na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-06 10:52:14
pasjonatka oceniła książkę Wspomnienia więźnia Stutthofu na
10 / 10
i dodała opinię:

Od tych wspomnień nie da się dobrowolnie odejść. "Piszę prostym językiem, tak jak umiem", zaznaczył we wstępie Wacław Mitura, aczkolwiek ja nie uważam, że to prostota, a głębia serca dyktowała słowa i przedstawiała rzeczywistość taką, jaka była, bez patosu.
Jak stwierdza sam Pan ...

Rozwiń Rozwiń
Wspomnienia więźnia Stutthofu Wacław Mitura
Średnia ocena:
8.4 / 10
13 ocen
pasjonatka
2024-05-02 08:42:50
pasjonatka oceniła książkę Ptaki Sybiru. Wspomnienia. na
10 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 08:42:50
pasjonatka oceniła książkę Ptaki Sybiru. Wspomnienia. na
10 / 10
i dodała opinię:

W książce "Ptaki Sybiru. Wspomnienia", przedstawiona jest gehenna narodu polskiego w latach 1939-1950.
Jedenaście osób dzieli się swoimi doświadczeniami z tamtego trudnego okresu, głównie z ekspatriacji na Wschód.
Czytając ich relację ma się wrażenie, że to niemożliwe, że nie mog...

Rozwiń Rozwiń
Ptaki Sybiru. Wspomnienia. Barbara Penc
Średnia ocena:
8 / 10
4 ocen
pasjonatka
2024-04-28 15:16:09
2024-04-28 15:16:09
pasjonatka oceniła książkę Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek (czterech prawych i sześciu lewych) na
9 / 10
i dodała opinię:

Ach ta nieszczęsna dziura pod pralką ;-)) dla skarpetek jest to alternatywa, gorzej z ich właścicielami. Uciekają te nieszczęśliwe, bez pary, bez żadnych perspektyw, bo cóż warta jedna, gdy drugiej takiej samej brak...
Każda z nich maszeruje ku niesamowitej przygodzie. Niektóre wręcz robią...

Rozwiń Rozwiń
pasjonatka
2024-04-28 08:47:09
pasjonatka i AnnaDe są teraz znajomymi
2024-04-28 08:47:09
pasjonatka i AnnaDe są teraz znajomymi
2024-04-28 06:50:53
pasjonatka oceniła książkę Tułaczka po obcej ziemi. Wspomnienia więźnia łagrów sowieckich od marca do sierpnia 1941 roku na
7 / 10
i dodała opinię:

Pamiętnik Piotra Dąbrowskiego zaczyna się od...57 strony. A dlaczego? Ano dlatego, że trzy postacie, nie mające nic wspólnego z bohaterem, napuszonym tonem eksplorują, analizują treść jego wspomnień. Przytaczają fragmenty książki, rozkładając je na czynniki pierwsze. Po co? Nie wiem. Wiem ...

Rozwiń Rozwiń
pasjonatka
2024-04-27 21:58:31
pasjonatka dodała książkę Dzieci ze Sławkowa na półkę Chcę przeczytać
2024-04-27 21:58:31
pasjonatka dodała książkę Dzieci ze Sławkowa na półkę Chcę przeczytać
Dzieci ze Sławkowa Jo Testyler
Średnia ocena:
6.8 / 10
12 ocen

Ulubione

Jonathan Carroll - Zobacz więcej
Milena Kindziuk Matka Świętego. Poruszające świadectwo Marianny Popiełuszko Zobacz więcej
Michał Bondyra Ksiądz też człowiek Zobacz więcej
Nourig Apfeld Widziałam, jak zamordowano moją siostrę Zobacz więcej
Katarzyna Antonina Ostrowska Skąd ja panią znam. Dorota Kolak w rozmowie z Katarzyną Ostrowską Zobacz więcej
Marzena Juraczko Drogi do szczęścia. Rozmowy z siostrami zakonnymi Zobacz więcej
Justyna Dąbrowska Nie ma się czego bać. Rozmowy z mistrzami Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Milena Kindziuk Matka Świętego. Poruszające świadectwo Marianny Popiełuszko Zobacz więcej
Michał Bondyra Ksiądz też człowiek Zobacz więcej
Nourig Apfeld Widziałam, jak zamordowano moją siostrę Zobacz więcej
Katarzyna Antonina Ostrowska Skąd ja panią znam. Dorota Kolak w rozmowie z Katarzyną Ostrowską Zobacz więcej
Marzena Juraczko Drogi do szczęścia. Rozmowy z siostrami zakonnymi Zobacz więcej
Justyna Dąbrowska Nie ma się czego bać. Rozmowy z mistrzami Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
647
książek
Średnio w roku
przeczytane
40
książek
Opinie były
pomocne
7 205
razy
W sumie
wystawione
646
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
2 524
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
28
minut
W sumie
dodane
6
cytatów
W sumie
dodane
19
książek [+ Dodaj]