rozwińzwiń

Złodziej mojego serca

Okładka książki Złodziej mojego serca Meagan Brandy
Okładka książki Złodziej mojego serca
Meagan Brandy Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna literatura obyczajowa, romans
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Luna
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996464
Tłumacz:
Malwina Drozdowska
Średnia ocen

4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fate of a Faux Meagan Brandy, Amo Jones
Ocena 7,7
Fate of a Faux Meagan Brandy, Amo ...
Okładka książki Fate of a Royal Meagan Brandy, Amo Jones
Ocena 8,3
Fate of a Royal Meagan Brandy, Amo ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
254
252

Na półkach:

Czy uważacie, że zakazany owoc smakuje lepiej? 🤔

Bastian Bishop jest outsiderem, który zupełnie nie pasuje do świata Rocklin. Jednak to on skradł jej serce. Wystarczyła jedna noc lekkomyślnego buntu, po której on ciągle wracał, wykradając się do jej świata. Rocklin nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek problemy, dlatego powinna skończyć z Bastianem, zanim jej ojciec odkryje to co się dzieje między nimi...
Jednak czy uda jej się uwolnić od kogoś, kto już dawno postanowił, że ona należy do niego? Czy cokolwiek go powstrzyma?

Przekonajcie się sami 😉

"Złodziej mojego serca" to niezły grubasek, ponieważ liczy prawie 600stron. Jednak nie przeraziło mnie to, a myśl czy książka jednak mi się spodoba... Okładka przyciąga wzrok, wnętrze wizualnie zachwyca, ponieważ każdy rozdział się wyróżnia, ale czy treść książki była równie zachwycająca? Tak. Przyznaję, że historia zawarta w tej pięknej oprawie przypadła mi do gustu. Dzięki temu nie miałam problemu z służącym się czasem czy nudą. Może nie zachwyciła mnie, aż tak żebym nie mogła się od niej oderwać, ale naprawdę podobała mi się ;)

Jeśli miałabym Wam polecić książkę na weekend, to z czystym sumieniem poleciałbym "Złodzieja mojego serca", ponieważ warto sięgnąć po tę książkę i przekonać się samemu cóż za historia się w niej skrywa.

Polecam 🩵

Czy uważacie, że zakazany owoc smakuje lepiej? 🤔

Bastian Bishop jest outsiderem, który zupełnie nie pasuje do świata Rocklin. Jednak to on skradł jej serce. Wystarczyła jedna noc lekkomyślnego buntu, po której on ciągle wracał, wykradając się do jej świata. Rocklin nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek problemy, dlatego powinna skończyć z Bastianem, zanim jej ojciec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
145

Na półkach: ,

Bastian Bishop, to chłopak z trudną przeszłością i ogromną traumą. Jest oschły, nieprzewidywalny i napędzany żądzą zemsty. Rocklin, to córka Raya Ravenawa- człowieka bezwzględnego, który nie cofnie się przed niczym. Co stanie się, kiedy niespodziewania Bastian wkradnie się do serca Rocklin? Czy ta dwójka ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
 
Ciężko mi zebrać myśli po lekturze tej książki i ciężko mi napisać o niej tak, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Jak możecie się domyślać, nie trafi ona u mnie na stos ulubionych książek, ale też nie mam ochoty wyrzucić jej przez okno. Przede wszystkim uważam, że była bardzo nierówna. Intrygujący prolog, zdawał się obiecywać bardzo emocjonującą lekturę, ale zaraz po nim nastał chaos. Miałam wielokrotnie wrażenie, że nie wiem co słucham (audiobook) i cofałam się o rozdział czy dwa. Niestety, ta dezorientacja nie dotyczyła mojego skupienia. W mojej ocenie autorka próbowała pociągnąć zbyt wiele srok za ogon i wyszło, jak wyszło. Ale żeby nie było, że tylko narzekam. W drugiej połowie książki jest już o wiele lepiej. Są emocje, jest akcja, jest intrygująco. Dzieje się nadal dużo, ale można już się połapać o co w tym wszystkim chodzi. Ta druga połowa tej powieści mocno podniosła moją ocenę i ogromnie się cieszę, że nie porzuciłam jej, kiedy miałam na to ochotę. Na plus zadziałała również kreacja głównych bohaterów. Są to postaci złożone, niejednokrotnie irytujące, ale też wzbudzające różne inne emocje- to autorce udało się bezapelacyjnie. Pomysł na fabułę też był super i ta, miała ogromny potencjał na nietuzinkowy romans, ale po drodze wkradło się kilka czynników, które zepsuły nieco odbiór.  Jak widzicie, naprawdę bardzo ciężko mi stanowczo Wam doradzić lub odradzić lekturę tej książki. Ma mnóstwo minusów, ale tyle samo plusów. Chyba po prostu musicie przekonać się sami. Jeśli tylko przejdziecie przez ten ziejący chaosem początek, później będzie tylko lepiej. I promise!

Bastian Bishop, to chłopak z trudną przeszłością i ogromną traumą. Jest oschły, nieprzewidywalny i napędzany żądzą zemsty. Rocklin, to córka Raya Ravenawa- człowieka bezwzględnego, który nie cofnie się przed niczym. Co stanie się, kiedy niespodziewania Bastian wkradnie się do serca Rocklin? Czy ta dwójka ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
 
Ciężko mi zebrać myśli po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Sięgając po książkę autorstwa Megan Brandy pt. "Złodziej mojego serca" spodziewałam się lekkiej powieści romantycznej o "badboyu" i grzecznej dziewczynce z dobrego domu, która pomimo wszelkich zakazów, zakochuje się we wspomnianym mężczyźnie. Jakież było moje zaskoczenie kiedy główna bohaterka pokazała rogi...
Książka zawiera w sobie motyw aranżowanych małżeństw, mafii i podziemnego świata, co bardzo mocno wpasowuje się we współczesne, popularne trendy. Autorka zestawiła dwa kompletnie różne światy i połączyła je se sobą, tworząc spójny obraz.
Cała książka jest utrzymana w mrocznym klimacie. Córka króla przestępczego świata i biedak, który wykonuje zlecenia za pieniądze, połączeni są ze sobą w dosyć niekonwencjonalnej relacji.
Książka bardzo mi się podobała, choć uważam, że mogłaby być nieco krótsza. Oprawie graficznej natomiast, nie mam nic do zarzucenia. Jeżeli lubicie wspomniane wyżej motywy, to na pewno wam się spodoba!

Sięgając po książkę autorstwa Megan Brandy pt. "Złodziej mojego serca" spodziewałam się lekkiej powieści romantycznej o "badboyu" i grzecznej dziewczynce z dobrego domu, która pomimo wszelkich zakazów, zakochuje się we wspomnianym mężczyźnie. Jakież było moje zaskoczenie kiedy główna bohaterka pokazała rogi...
Książka zawiera w sobie motyw aranżowanych małżeństw, mafii i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
880
303

Na półkach:

On nigdy nie powinien znaleźć się w jej świecie.
Jest mężczyzną znikąd, który ma na swoim koncie okrutną zbrodnię i jeszcze większą traumę.
W wieku piętnastu lat podjął decyzję która na zawsze odmieniła jego życie na zawsze , a on sam przyjął nową tożsamość.

Rocklin jest córką Raya Ravenawa, człowieka tyleż potężnego, co bezwzględnego.
Ten mężczyzna nie rozumie słowa nie i nie nawykł do tego, że ktoś mu się sprzeciwia.
W Greyson Elitę, ekskluzywnej szkole z internatem nie ma miejsca na sentymenty.

Czy związek tej dwójki ma szansę przetrwać w środowisku w którym na każdym kroku czyha śmierć?
O tym musicie się przekonać.

Szczerze mówiąc do zamówienia tego tytułu zachęciły mnie trzy rzeczy.
Po pierwsze bardzo ciekawy pomysł na historię, w końcu zakazane uczucia są naprawdę wdzięcznym tematem. Poza tym urzekła mnie okładka i chciałam poznać twórczość nowej autorki.
Niestety ,choć już sam prolog mnie zaintrygował ,a nawet zszokował później sytuacja przedstawiała się nieco gorzej.
Długie opisy i chaos narracyjny sprawiały, że książkę czytało się bardzo trudno. Plusem natomiast były zbliżenia Bastiena z ukochaną napisane z dużym wyczuciem.
Mimo wszystko polecam sięgnąć, by samemu ocenić tę książkę. 🩷

On nigdy nie powinien znaleźć się w jej świecie.
Jest mężczyzną znikąd, który ma na swoim koncie okrutną zbrodnię i jeszcze większą traumę.
W wieku piętnastu lat podjął decyzję która na zawsze odmieniła jego życie na zawsze , a on sam przyjął nową tożsamość.

Rocklin jest córką Raya Ravenawa, człowieka tyleż potężnego, co bezwzględnego.
Ten mężczyzna nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2611
2290

Na półkach: , , ,

“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.

Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.

Piękna okładka przykuła moją uwagę, opis wskazywał, że powieść należy do tych, po które sięgam z przyjemnością. Początek przykuł moją uwagę, a potem było już tylko gorzej. Czytałam, ciągle miałam nadzieję, że coś zaskoczy. Nadmiar opisów i postaci. Miałam wrażenie jednego wielkiego chaosu, nie rozumiałam, o czym czytam, nie nadążałam za rozwojem wydarzeń — nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło. Są też i plusy, bohaterowie ciekawie, nieprzewidywalnie, nietuzinkowo ukazani. Z Rocklin od samego początku było nie po drodze, irytowała mnie. Przez wszystkich traktowana jak księżniczka, która dobrze wie, czego chce od życia. Do Bastiana poczułam szczyptę sympatii, silny, zdeterminowany, bez odpowiedniego pochodzenia, porywczy, po trupach zdąża do wytyczonego celu. To właśnie on, jego postać, tego doświadczonego przez życie mężczyzny spowodowała, że książkę przeczytałam do końca.

Przepełniona tajemnicami, zagmatwana, nieoczywista i dla mnie bardzo niejasna historia. Zakazany związek, ona bogata dziewczyna, on mężczyzna znikąd, różnią się zupełnie wszystkim, inaczej patrzą na świat, przychodzi pożądanie. Zupełnie inne oczekiwania rodziny. Mafia, zarządzanie klanem, trudny, skomplikowany świat. Uniwersytet tylko dla tych lepszych, w którym bogate dziewczyny wiodą prym. Zło, władza, intrygi, tajemnice.

Czy polecam? Z pewnością nie odradzam, jest to coś zupełnie innego i może akurat Tobie się spodoba. Na duży plus zasługuje cudowne wydanie.

https://tatiaszaaleksiej.pl/zlodziej-mojego-serca/

“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.

Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.

Piękna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
762
735

Na półkach:

Nie powinno oceniać się książki po okładce. To stwierdzenie jest tu prawdziwe do bólu. "Złodziej mojego serca" zdobył ogromną popularność w zagranicznych bookmediach i to była zachęta po sięgnięcie po nią.

Już dawno nie męczyłam się podczas czytania jak tutaj. Chaos dosłownie we wszystkim to ostatnia rzecz jaką chce zobaczyć czytelnik. Zamysł był naprawdę bardzo dobry, lecz sama fabuła mówiąc kolokwialnie: leży i kwiczy...

Prolog,w którym Bastien Bishop otrzymał propozycję od tajemniczego mężczyzny zaciekawił mnie ogromnie.
Kiedy poznajmy Rocklin widziałam oczami wyobraźni, że to połączenie może zaskoczyć. Niestety rozczarowało...

Gdyby książka liczyła połowę tej objętości nie byłaby aż taka zła. W tej formie odnosiłam wrażenie, że rozdziały są pisane na siłę. Dziwny język,zbyteczne opisy i wspomniany misz masz. Za dużo kombinowania,za mało konkretów.

Jedna z najsłabszych jakie czytałam. Ale pochwałę mogę dać za naprawdę piękną oprawę. Ta z kolei jest jedną z najpiękniejszych 😉

Nie powinno oceniać się książki po okładce. To stwierdzenie jest tu prawdziwe do bólu. "Złodziej mojego serca" zdobył ogromną popularność w zagranicznych bookmediach i to była zachęta po sięgnięcie po nią.

Już dawno nie męczyłam się podczas czytania jak tutaj. Chaos dosłownie we wszystkim to ostatnia rzecz jaką chce zobaczyć czytelnik. Zamysł był naprawdę bardzo dobry,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
344

Na półkach:

Bez wątpienia dołączam do grona osób, które „Złodzieja mojego serca” uważają za jedną z najdziwniejszych książek jakie przeczytały. Było tu tak wiele różnych rzeczy, że gdyby zrezygnowano z mniej więcej połowy to książka by ogromnie na tym zyskała.

Zaczne od tego, że już tytuł wprawia w zdziwienie bo to Bastian cały czas nazywał Rocklin swoją złodziejką, więc ewidentnie już tu się zaczyna niezbyt dobrze. Potem niestety jest bardzo dziwnie bo główna bohaterka, razem z mnóstwem innych drugoplanowych bohaterów uczęszcza do elitarnej szkoły do bogatych dzieciaków ale nie takiej dla wszystkich a dla wybranych rodzin. I te nastolaki uczą się w tej szkole również władać bronią, mieczami i czym się tylko da! Do tego mają ochroniarzy a jednak naszej bohaterce udaje się niepostrzeżenie wyrwać ze szponów szkoły i przybocznych co najmniej dwa razy - powiedziałabym że coś tu jednak nie zadziałało i panowie do wymiany ale nie, tata się pozłościł i pokiwał paluszkiem lub nie dowiedział wcale. Podobnie jak o istnieniu Bishopa przez dłuższy czas a mówimy o dość zamkniętych, elitarnym środowisku nazwijmy to mafijnym.

Wątek z siostrą Rocklin czyli Boston był mocno na siłe i całościowo uważam go za niepotrzebny zapychacz. Tym bardziej że powodował, że absurd goni absurd a już to co pan Revenaw planował to jakaś abstrakcja. Motyw zdrady i zabicia przez dziewczynę tej osoby to totalny niewypał. W zasadzie można się było domyśleć co się wydarzy biorąc pod uwagę dziwne pomysły i zapędy ojca dziewczyn. Z drugiej strony jednak we wszystkim panował tu chaos i może dlatego więcej nawet niż kilka dziwnych rzeczy miało miejsce.

Próbowałam polubić głównych bohaterów no ale nie było jak. Jedyne sensowne co tam się działo to sceny zbliżeń bo tu jak rozumiem działała chemia, oprócz tego nie wiem co ich połączyło w zasadzie, ze strony Bishopa może ciekawość ale u naszej bogatej dziewczynki to chyba jedynie nuda. Niestety ale nie było to rozpisane tak by poczuć, że między nimi coś zaistniało na poważnie.

Ja ze swojej strony nie mogę polecić choć wizualnie książka jest przepiękna. Skrywa jednak w sobie brzydkie wnętrzne…

Bez wątpienia dołączam do grona osób, które „Złodzieja mojego serca” uważają za jedną z najdziwniejszych książek jakie przeczytały. Było tu tak wiele różnych rzeczy, że gdyby zrezygnowano z mniej więcej połowy to książka by ogromnie na tym zyskała.

Zaczne od tego, że już tytuł wprawia w zdziwienie bo to Bastian cały czas nazywał Rocklin swoją złodziejką, więc ewidentnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
299

Na półkach: ,

Borze szumiący, jakiego trzeba mieć pecha by zacząć czytać nową autorkę i trafić od razu na rozczarowanie? Mam na półce jeszcze dwie inne książki które pojawiły się po polsku i mam duże obawy czy nie będzie powtórki z rozrywki (a raczej dramatu).

„Złodziej mojego serca” to książka, która jest kompletnym chaosem. To prawie 600 stron historii, w której nie mogłam się odnaleźć. Od samego początku nie wiedziałam co się dzieje. Rzadko czytam opisy - w tym wypadku sugerowałam się znanym nazwiskiem i okładką - ale po pierwszych rozdziałach, w których kompletnie nie zrozumiałam zasad jakie panują zmieniłam mój nawyk. Czy opis mi coś rozjaśnił? Niestety nie, nadal błądziłam po omacku w historii Bastiana i Rocklin. W połowie książki dzięki pomocy i ukierunkowaniu mnie co do miejsca akcji (bo samo miejsce akcji również nie jest oczywiste) zaczęłam chwytać o co w tej książce mniej więcej chodzi.

Książkę oceniłam na 4⭐️, co oznacza że nie została moim ulubieńcem. Długo nie potrafiłam się odnaleźć w historii, a samo jej czytanie było dla mnie nużące i frustrujące. Jest mi przykro, że moje pierwsze spotkanie w twórczością Meagan wypadło tak słabo.

Borze szumiący, jakiego trzeba mieć pecha by zacząć czytać nową autorkę i trafić od razu na rozczarowanie? Mam na półce jeszcze dwie inne książki które pojawiły się po polsku i mam duże obawy czy nie będzie powtórki z rozrywki (a raczej dramatu).

„Złodziej mojego serca” to książka, która jest kompletnym chaosem. To prawie 600 stron historii, w której nie mogłam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
16

Na półkach: , , ,

Bastian Bishop to chłopak z trudną przeszłością, którą poznajemy już w prologu. Zostaje uratowany przed pójściem do poprawczaka przez tajemniczego eleganckiego mężczyzna, dla którego ma wykonywać zadania. Pewnego razu zjawia się w sypialni Rocklin. Nie wiadomo jak tam się dostał, ani czemu tam się pojawił. Tak o to Bastian kradnie po kawałku serce bogatej dziewczyny.

Do książki mam kilka zastrzeżeń. Czytało mi się ją ciężko z racji używanego języka przez autorkę, która dużo rzeczy nie pisała wprost i czasami nie wiedziałam o czym czytam.

Pomysł na historię rewelacyjny, dlatego nie podałam się i przebrnęłam przez książkę. Zwroty akcji były intrygujące. Jednak przez styl pisania nie były aż tak ekscytujące.

Niektóre wydarzenia w książce dla mnie były niepotrzebne, tylko zwiększają na siłę treść książki. Miałam bardzo duży problem z zapamiętaniem imion postaci i ich powiązań między sobą.

Książka została wydana przez wydawnictwo Luna przepięknie. Te pierwsze strony każdego rozdziału cudowne!

Współpraca barterowa z wydawnictwem Luna

Bastian Bishop to chłopak z trudną przeszłością, którą poznajemy już w prologu. Zostaje uratowany przed pójściem do poprawczaka przez tajemniczego eleganckiego mężczyzna, dla którego ma wykonywać zadania. Pewnego razu zjawia się w sypialni Rocklin. Nie wiadomo jak tam się dostał, ani czemu tam się pojawił. Tak o to Bastian kradnie po kawałku serce bogatej dziewczyny.

Do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
554
540

Na półkach:

"Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek."
************
On biedny, ona bogata. Jego napędza żądza zemsty, ją żądza władzy. Oboje są jednak tak samo zdeterminowani i nie cofną się przed niczym, żeby osiągnąć cel. Zatem jeśli liczycie na słodką i romantyczną historię jak z bajki, z sympatycznymi bohaterami, to nie tutaj.

To była dziwna książka. Były w niej momenty, które naprawdę mnie wciągnęły, ale też i takie, które niemiłosiernie mi się dłużyły. Sam pomysł na fabułę jest całkiem ciekawy, gorzej natomiast z jego wykonaniem, przede wszystkim zawodzą główni bohaterowie. Relacja między nimi była mocno naciągana, uwierzyłabym jesz­cze w to, że pociągali siebie nawzajem, ale w tą całą wielką miłość? Przykro mi, ale nie kupiłam tego.

Można przeczytać, ale nie zachwyca, spodziewałam się zdecydowanie więcej.

"Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek."
************
On biedny, ona bogata. Jego napędza żądza zemsty, ją żądza władzy. Oboje są jednak tak samo zdeterminowani i nie cofną się przed niczym, żeby osiągnąć cel. Zatem jeśli liczycie na słodką i romantyczną historię jak z bajki, z sympatycznymi bohaterami, to nie tutaj.

To...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    91
  • Chcę przeczytać
    41
  • Posiadam
    17
  • Teraz czytam
    3
  • 2024
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Od wydawnictwa
    2
  • Posiadam 📚
    1
  • Rok 2024
    1
  • NIE CZYTAM
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Złodziej mojego serca


Podobne książki

Przeczytaj także