Falując na wietrze i inne opowiadania
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2023-10-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 1966-01-01
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367950008
- Tagi:
- opowiadania Edward Stachura Falując na wietrze
Wydany w 1966 roku zbiór 14 opowiadań Edwarda Stachury – kultowego pisarza i poety. W tym samym roku książka ta uzyskała prestiżową nagrodę literacką Stowarzyszenia Księgarzy Polskich.
Omówienie niektórych opowiadań.
– „Poranek” to zapis intensywnych wrażeń sensualnych (czegoś na kształt iluminacji),doznanych o poranku poza miastem, kiedy bohater patrzy na budzące się do nerwowego pośpiechu skupisko życia ludzkiego. Sam tymczasem znajduje się z dala od cywilizacji i oddaje się afirmacji przyrody, co przybiera formę kontemplacji. Spadające liście przypominają o przemijaniu. Zanim jednak spadną ostatnie, „Steda” już tam nie będzie.
– „Płynięcie czasu” to dość podobna opowieść, skupiająca się na nieuchwytnym upływie czasu i chwil, które mogą być niekończącym się pasmem tak zachwytów, jak i monotonii.
– „Strzeżcie mnie, zorze miłe” zawiera typową dla Stachury negację możliwości poznania, podkreśla brak odpowiedzi na proste pytania i nowe wątpliwości wynikające z poprzednich. Wszystko to jednak łączy się z niechęcią do utraty choćby kilku godzin trwania w świecie pełnym tych białych plam, bohater demonstruje niechęć do snu, pojmowanego jako utrata świadomości, a więc namiastka czy też brat śmierci.
– „Parę kieliszków”, to znów eksploracja tematu upływu czasu, podana w sposób bardziej typowy dla Marka Hłaski. Za oknem baru deszcz, w oknie naprzeciwko dziecko (coś na kształt ideału niewinności?),i protagonista Stachury cierpliwie i grzecznie wysłuchujący ludowych mądrości klienteli oraz nieszkodliwego starego bywalca szukającego słuchacza i kompana.
[Bieluń, biblionetka.pl]
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
LISTA OPOWIADAŃ:
1. Poranek
2. Nie zlęknę się
3. Płynięcie czasu
4. Pękały brzozy, śpiewały roztopy
5. Pod Annopolem
6. Los niezłomny
7. Strzeżcie mnie, zorze miłe
8. W polu
9. Parę kieliszków
10. Dzienna jazda pociągiem
11. Falując na wietrze
12. Pragnienie
13. Roraty
14. Czysty opis
Projekt okładki: Justyna Niedzińska.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 137
- 111
- 8
- 5
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Największe wrażenie robią te opowiafania, gdy się je czyta w młodym wieku. Ale i tak czytane znów po latach wytrzymują bardzo dobrze próbę czasu. Większość z nich wykorzystuje zwykłe (w pewnym sensie) sytuacje życiowe młodego wiecznego wędrowca, zamraża je w czasie i podkreśla ich piękno i wyjątkowość.
Największe wrażenie robią te opowiafania, gdy się je czyta w młodym wieku. Ale i tak czytane znów po latach wytrzymują bardzo dobrze próbę czasu. Większość z nich wykorzystuje zwykłe (w pewnym sensie) sytuacje życiowe młodego wiecznego wędrowca, zamraża je w czasie i podkreśla ich piękno i wyjątkowość.
Pokaż mimo toNie chcę oceniać tej książki. nie wciągnęły mnie te opowiadania, nie zauroczyłem się stylem Stachury. Świetnie wydana, dobry lektor, sama treść nie moja bajka. Może nie ten moment, albo już nie ten moment. Pewnie dla wielu będzie to świetna pozycja.
Nie chcę oceniać tej książki. nie wciągnęły mnie te opowiadania, nie zauroczyłem się stylem Stachury. Świetnie wydana, dobry lektor, sama treść nie moja bajka. Może nie ten moment, albo już nie ten moment. Pewnie dla wielu będzie to świetna pozycja.
Pokaż mimo toDobre a nawet bardzo dobre, ale zbiór "Jeden dzień" chyba minimalnie lepszy i od niego lepiej zacząć. Ale warto oba. W większości świetne lub bardzo dobre utwory, jak słabsze to i tak dobre. Dużo smutku, trochę pogody, trochę egzystencjalizm i pesymizm, trochę carpe diem i zachwyt światem; bardzo charakterystyczny, prosty styl. 7.5-8/10
Dobre a nawet bardzo dobre, ale zbiór "Jeden dzień" chyba minimalnie lepszy i od niego lepiej zacząć. Ale warto oba. W większości świetne lub bardzo dobre utwory, jak słabsze to i tak dobre. Dużo smutku, trochę pogody, trochę egzystencjalizm i pesymizm, trochę carpe diem i zachwyt światem; bardzo charakterystyczny, prosty styl. 7.5-8/10
Pokaż mimo toRefleksyjne opowiadania. Nostalgiczne. Smutne.
Samotny - „falujący na wietrze” - taki był „Sted”.
Jego życie to jedna wielka samotność.
Włóczy się po brzydkiej komunistycznej Polsce i opisuje ją.
Z ogromną czułością.
Czuje się wolny. Zachłystuje się tą wolnością.
Widać to niemal w każdym opowiadaniu.
Urzekły mnie te liryczne opowieści. Chwilami łza się w oku pojawiała.
Mam słabość do Stachury. Przemawiają do mnie jego utwory.
Budzą współczucie. Mam w pamięci jego smutny życiorys.
Tak wiele mówi o nim ten cytat - wzruszający:
„Jeszcze jestem obecny. Jeszcze żyję. Tak, jak umiem żyć. Tak, jak kocham żyć. Z całej duszy z całych sił. Do upadłego. Twardo. Bez reszty, bez iluzji, bez sztuczek, bez maski. Czasami tylko czapkę błazeńską z dzwoneczkami wkładają mi na głowę ci, którym się zdaje, że są mądrzy.”
Refleksyjne opowiadania. Nostalgiczne. Smutne.
więcej Pokaż mimo toSamotny - „falujący na wietrze” - taki był „Sted”.
Jego życie to jedna wielka samotność.
Włóczy się po brzydkiej komunistycznej Polsce i opisuje ją.
Z ogromną czułością.
Czuje się wolny. Zachłystuje się tą wolnością.
Widać to niemal w każdym opowiadaniu.
Urzekły mnie te liryczne opowieści. Chwilami łza się w oku...
To było niesamowite uczucie mieć egzemplarz tej książki z autografem Stachury na półce przy właśnym łóżku. Okładka ledwo co się trzymała, można było sobie wyobrazić, przez ręce jak wielu osób ta książka przebrnęła! Osób, które z ukochaniem wpatrywały się w nią i z żalem zwracały do biblioteki...
To było niesamowite uczucie mieć egzemplarz tej książki z autografem Stachury na półce przy właśnym łóżku. Okładka ledwo co się trzymała, można było sobie wyobrazić, przez ręce jak wielu osób ta książka przebrnęła! Osób, które z ukochaniem wpatrywały się w nią i z żalem zwracały do biblioteki...
Pokaż mimo toStachura w całej postaci - od prostych zachwytów nad życiem po głęboki smutek i tęsknotę za nieokreślonym. Nieustanna włóczęga, sielskie krajobrazy i duszy krajobraz słowem namalowany.
Stachura w całej postaci - od prostych zachwytów nad życiem po głęboki smutek i tęsknotę za nieokreślonym. Nieustanna włóczęga, sielskie krajobrazy i duszy krajobraz słowem namalowany.
Pokaż mimo to