Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii

Okładka książki Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii Ewa Sapieżyńska
Okładka książki Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii
Ewa Sapieżyńska Wydawnictwo: Krytyka Polityczna reportaż
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Jeg er ikke polakken din
Wydawnictwo:
Krytyka Polityczna
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Data 1. wydania:
2022-01-01
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367075916
Tłumacz:
Ilona Wiśniewska
Tagi:
Norwegia Polacy mniejszości imigranci emigracja Polonia reportaż literatura faktu
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
445 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
137
97

Na półkach:

Jestem zaskoczona że w dalszym ciągu pozwalamy się w taki sposób traktować za granicą. Nie potrafię zrozumieć w jakim celu napisano tę książkę. Nie wnosi niczego pozytywnego. Taki stosunek do drugiego człowieka, jak zaprezentowano w książce, świadczy fatalnie o Norwegach i ja zupełnie nie tęsknię do bliższego ich poznania. Nie ma na to zbyt wielkich szans bo Norwegowie wylewni nie są. Pamiętam późne popołudnie w jednym z miasteczek Norwegii. Szliśmy ulicami nie spotykając nikogo, nawet psa czy kota. Za oknami widać było tylko grające telewizory. Horror.

Jestem zaskoczona że w dalszym ciągu pozwalamy się w taki sposób traktować za granicą. Nie potrafię zrozumieć w jakim celu napisano tę książkę. Nie wnosi niczego pozytywnego. Taki stosunek do drugiego człowieka, jak zaprezentowano w książce, świadczy fatalnie o Norwegach i ja zupełnie nie tęsknię do bliższego ich poznania. Nie ma na to zbyt wielkich szans bo Norwegowie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
489
151

Na półkach:

Autorka subiektywnie uzasadnia tezę, że Norwegowie są rasistami. Zabrakło niestety głosu Norwegów. Ksiażka jest krótka, czcionka duża, tekstu niewiele. Dużo miejsca zajmują wątki autobiograficzne.

Autorka subiektywnie uzasadnia tezę, że Norwegowie są rasistami. Zabrakło niestety głosu Norwegów. Ksiażka jest krótka, czcionka duża, tekstu niewiele. Dużo miejsca zajmują wątki autobiograficzne.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach:

Nie jest to reportaż. A zbiór opinii, kilka rozmów pod tytuł. Sporo wspomnień z Polski, trochę poròwnanie dwóch krajów. Takie nie wiadomo co. Chwytliwe dla osób, które z Norwegią są związane, jako ciekawostka, żeby wiedzieć, że droga na emigracji ròżami usłana nie jest, jak chyba w każdym kraju ( jeśli ktoś miał taką nadzieję). I tyle. Merytorycznie to co ważne możnaby ująć w dłuższym artykule a nie w książce.

Nie jest to reportaż. A zbiór opinii, kilka rozmów pod tytuł. Sporo wspomnień z Polski, trochę poròwnanie dwóch krajów. Takie nie wiadomo co. Chwytliwe dla osób, które z Norwegią są związane, jako ciekawostka, żeby wiedzieć, że droga na emigracji ròżami usłana nie jest, jak chyba w każdym kraju ( jeśli ktoś miał taką nadzieję). I tyle. Merytorycznie to co ważne możnaby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
74
74

Na półkach: , ,

39 procent cudzoziemców w ciągu ostatniego roku doświadczyło dyskryminacji - wynika z danych norweskiego Centralnego Biura Statystycznego z 2020 roku. Wg badań z 2016 roku, 28 procent emigrantów nie zostało zatrudnionych ze względu na swoje pochodzenie, a 16 procent było gorzej traktowanych w swoim miejscu pracy (z tego samego powodu). Jeden z eksperymentów, podczas którego złożono 1800 podań o pracę wykazał, że prawdopodobieństwo bycia zaproszonym na rozmowę o pracę w Norwegii spada o ok. 25%, jeśli aplikujący ma obco brzmiące nazwisko.
Norwegia. Kraj, którego PR brzmi: równość, otwartość, prawa człowieka, opiekuńczość i fundusze norweskie. Bańka pryska, gdy przyjrzymy mu się z bliska.
Jak wynika z tego reportażu, aby Twoje kwalifikacje obchodziły w Norwegii kogokolwiek, musisz mieć dużo szczęścia. A to i tak nie uchroni Cię przed różnymi nieprzyjemnościami związanymi z Twoim pochodzeniem. Stąd część osób decyduje się na zmianę nazwiska i angielski zapis swojego imienia. Łatwiej wtedy udawać kogoś innego, np. Greka [też usłyszeliście w głowie fragment piosenki brzmiący "Nie udawaj Greka"?] i nie słuchać "dowcipów" o Polakach, nie padać ofiarą dyskryminacji i odgórnego założenia, że jeśli np. pracujesz w przedszkolu, to bankowo musisz tam sprzątać. Bo przecież nic innego.
Czytając "Nie jestem Twoim Polakiem" rysuje nam się gorzki obraz życia na emigracji w tym kraju. Nasuwa się także gorzka refleksja: nie ważne, jak wysoko zajdziesz w Norwegii, zawsze będziesz kimś gorszym niż "etniczny Norweg", a jeśli ukryjesz tożsamość, do końca życia nie będziesz mógł być sobą.

Na tę książkę można jednak spojrzeć szerzej. W każdym państwie są jakieś stereotypy i lęki związane z osobami z jakichś "obcych" krajów. Nie ważne, czy jesteś Polką w Norwegii czy Syryjką w Polsce, mogą spotkać Cię takie same nieprzyjemności, bo ktoś spojrzy na Ciebie nie jak na człowieka, ale jak na chodzący stereotyp, którego nie musi poznawać, żeby móc go ocenić i wrzucić do konkretnej szufladki.

P.S. Na koniec jeszcze taka refleksja. Wielu starszych ludzi nie rozumie, dlaczego młodzi Polacy mówią, że są Europejczykami, że przecież powinni czuć się Polakami. Przede wszystkim, a może i jedynie. Jak oni. Ja jestem z pokolenia środka. Jestem Polką i Europejką. W takiej kolejności. I tak chciałabym być traktowana wszędzie. Jako obywatelka, która ma prawo być i żyć, gdzie chce i jak chce. Jest traktowana równo i zgodnie z własnymi umiejętnościami czy kwalifikacjami. Przykład Norwegii pokazuje jasno, o co chodzi. Tam -zgodnie z treścią książki- mogę być jedynie "polakk", gdzie indziej mogę być kimś więcej. Kimś, kogo pochodzenie nie wyciąga wtyczki z gniazdka.

P.S. 2 - W Norwegii, jak i pewnie w innych państwach, jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale te kroki w kierunku lepszej przyszłości, są podejmowane. Gdzieniegdzie pojawia się solidarna dłoń, odrobina empatii, nieco uważności i kropla czułości. A jak wszyscy wiemy, kropla drąży skałę. Życzyłabym więc sobie i wam, by nigdy nikt nie patrzył na nas przez filtr jakichś dziwnych stereotypów i byśmy my sami te filtry odrzucili.

39 procent cudzoziemców w ciągu ostatniego roku doświadczyło dyskryminacji - wynika z danych norweskiego Centralnego Biura Statystycznego z 2020 roku. Wg badań z 2016 roku, 28 procent emigrantów nie zostało zatrudnionych ze względu na swoje pochodzenie, a 16 procent było gorzej traktowanych w swoim miejscu pracy (z tego samego powodu). Jeden z eksperymentów, podczas którego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
338
336

Na półkach: ,

Być może poruszyła Norwegów, bo ktoś im coś uzmysłowił. Dla mnie powierzchowna.

Być może poruszyła Norwegów, bo ktoś im coś uzmysłowił. Dla mnie powierzchowna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
336
121

Na półkach: ,

Reportaż, a od reportaży wymagam jednak jakiegoś poziomu, uporządkowania, obiektywizmu czasem.
Ta książka jest dla mnie zdecydowanie zbyt chaotyczna i pourywana, a według mnie jeśli chcemy coś jakąś książką zmienić w nastawieniu Norwegów to jednak pasuje by książka ta prezentowała jakiś poziom, była czymś więcej niż tylko opowiastkami, urywkami z żyć kilkunastu losowych osób.
Wydarzenia opisane mają miejsce po dziś dzień i niestety nieprędko o ile w ogóle się to zmieni, nie pomaga także fakt, że czasem sam rodak potrafi cię gorzej potraktować niż 'obcy'. Taki urok emigracji.
Uważam jednak, że jeżeli tylko pracujesz, posługujesz się norweskim, chcesz uczestniczyć w życiu otoczenia jako pełnoprawny jego członek to większość Norwegów będzie cię traktować dobrze i akceptować i ja w pełni to rozumiem i popieram, a że czasem trafi się ktoś uprzedzony, cóż świat nie jest różowy, w Polsce tez można trafić na złe otoczenie, w Norwegii jesteśmy jednak gośćmi i pasuje się z niektórymi rzeczami przystosować.

Reportaż, a od reportaży wymagam jednak jakiegoś poziomu, uporządkowania, obiektywizmu czasem.
Ta książka jest dla mnie zdecydowanie zbyt chaotyczna i pourywana, a według mnie jeśli chcemy coś jakąś książką zmienić w nastawieniu Norwegów to jednak pasuje by książka ta prezentowała jakiś poziom, była czymś więcej niż tylko opowiastkami, urywkami z żyć kilkunastu losowych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
685
525

Na półkach:

Dość nierówno napisany reportaż, zdecydowanie opracowany na potrzeby rynku norweskiego, a nie polskiego (taka była zresztą kolejność i intencja autorki). Informacje o stosunku Norwegów do polskich imigrantów są niezwykle ciekawe również z naszej polskiej perspektywy, ale obszerne wspomnienia z okresu PRL i omówienie przyczyn masowej emigracji jest zdecydowanie niepotrzebne polskim czytelnikom. Należy docenić jednak sukces tej książki na rynku norweskim i jej znaczenie dla zrozumienia problemów imigracji - i to nie tylko w Norwegii. Warto też przyjrzeć się - na zasadzie analogii - naszemu własnemu stosunkowi do imigrantów poszukujących lepszego losu w Polsce. Stosunek Norwegów do masowej imigracji z Polski przestanie nas wtedy tak dziwić, a własne grzechy i belki w oku okażą się być może większym wyzwaniem, niż chcielibyśmy przyznać.

Dość nierówno napisany reportaż, zdecydowanie opracowany na potrzeby rynku norweskiego, a nie polskiego (taka była zresztą kolejność i intencja autorki). Informacje o stosunku Norwegów do polskich imigrantów są niezwykle ciekawe również z naszej polskiej perspektywy, ale obszerne wspomnienia z okresu PRL i omówienie przyczyn masowej emigracji jest zdecydowanie niepotrzebne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
121
44

Na półkach: , ,

Książka porusza ważny temat, ale forma bardzo mocno rozczarowuje. To tak naprawdę nie reportaż, tylko bardzo mocno chaotyczny esej, a momentami wręcz zbiór anegdotek o dyskryminacji Polaków i innych mniejszości etnicznych w Norwegii. Co i rusz raczy się czytelnika nowymi, niekoniecznie powiązanymi z głównym tematem wątkami (np. podróż do Mińska i spotkanie z niejaką Nadieżdą - po co to było?),które nawet nie mają szans porządnie wykiełkować, bo zaraz są porzucane. Autorka często też wpada w płaczliwe tony, poświęcając mnóstwo miejsca swoim własnym uczuciom i żalowi związanemu z wyżej wymienioną dyskryminacją. W pewnym momencie dziwi się, że jedna z jej rozmówczyń - również pisarka i autorka reportaży - nie pisze o sobie samej w swoich książkach. Czyżby nie była ofiarą dyskryminacji/rasizmu (tu kolejny zarzut z mojej strony: pani Sapieżyńska zdecydowanie nadużywa w publikacji słowa "rasizm", wydaje się wręcz momentami, że nie do końca rozumie to pojęcie) i nie doświadczała żadnych przykrych sytuacji? Kobieta natomiast odpowiada jej, że po prostu nie lubi stawiać siebie na pierwszym miejscu, jako bohaterki swoich własnych książek. I moim zdaniem Ewa Sapieżyńska powinna wziąć przykład z tej właśnie rozmówczyni.

Książka porusza ważny temat, ale forma bardzo mocno rozczarowuje. To tak naprawdę nie reportaż, tylko bardzo mocno chaotyczny esej, a momentami wręcz zbiór anegdotek o dyskryminacji Polaków i innych mniejszości etnicznych w Norwegii. Co i rusz raczy się czytelnika nowymi, niekoniecznie powiązanymi z głównym tematem wątkami (np. podróż do Mińska i spotkanie z niejaką...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
200
104

Na półkach:

Norwegia to kraj który kojarzy się nam z równością, tolerancją, równouprawnieniem, otwartością, brakiem uprzedzeń. Ale, czy tak jest w rzeczywistości? Czy Polacy, którzy zdecydowali się na emigrację do Norwegii rzeczywiście zostali przyjęci z "otwartymi rękoma"? Niestety w wielu przypadkach stali się pracownikami i obywatelami drugiej kategorii.

Norwegia to kraj który kojarzy się nam z równością, tolerancją, równouprawnieniem, otwartością, brakiem uprzedzeń. Ale, czy tak jest w rzeczywistości? Czy Polacy, którzy zdecydowali się na emigrację do Norwegii rzeczywiście zostali przyjęci z "otwartymi rękoma"? Niestety w wielu przypadkach stali się pracownikami i obywatelami drugiej kategorii.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
114
15

Na półkach:

Zacznę od tego, że nazywanie tej książki reportażem jest na wyrost. To raczej zbiór opowieści lub esej, oscylujący wokół motywu osoby ze Wschodu, która pełna nadziei wyjechała na Zachód (ok, w tym wypadku na Północ, ale temat ten sam) i spotkała się z ogromnym rozczarowaniem oraz goryczą, ponieważ mityczna kraina okazała się nieprzyjazna i hermetyczna. Moje doświadczenia na obczyźnie pokrywają się z wieloma obserwacjami i rozczarowaniami przedstawionymi w książce. Niemniej, głębia analizy pozostawia wiele do życzenia i przypomina bardziej typową pogadankę w pubie o trudnościach i boleściach życia za granicą niż głębokie przemyślenia. Może dla Norwegów, którzy uważają się za wyjątkowo otwartych, książka ta będzie brutalnym przebudzeniem, ukazującym różnicę między wyidealizowanym obrazem a rzeczywistością (aka jak bardzo pragniemy wierzyć w obraz, który kreujemy i jak często usuwamy te elementy z naszej wizji siebie, które burzą wyobrażony ideał). Dla mnie pozycja mało odkrywcza i niesatysfakcjonująca.

Zacznę od tego, że nazywanie tej książki reportażem jest na wyrost. To raczej zbiór opowieści lub esej, oscylujący wokół motywu osoby ze Wschodu, która pełna nadziei wyjechała na Zachód (ok, w tym wypadku na Północ, ale temat ten sam) i spotkała się z ogromnym rozczarowaniem oraz goryczą, ponieważ mityczna kraina okazała się nieprzyjazna i hermetyczna. Moje doświadczenia na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    527
  • Chcę przeczytać
    366
  • 2023
    68
  • Posiadam
    42
  • 2024
    18
  • Reportaż
    9
  • Legimi
    9
  • Ebook
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Przeczytane 2023
    6

Cytaty

Więcej
Ewa Sapieżyńska Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii Zobacz więcej
Ewa Sapieżyńska Nie jestem twoim Polakiem. Reportaż z Norwegii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także