Demon Copperhead
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Faber & Faber
- Data wydania:
- 2022-10-18
- Data 1. wydania:
- 2022-10-18
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0063251922
- Tagi:
- Appalachia Youth Becoming Teenager Family
- Inne
"Demon is a voice for the ages—akin to Huck Finn or Holden Caulfield—only even more resilient. I’m crazy about this book, which parses the epidemic in a beautiful and intimate new way. I think it’s her best.” —Beth Macy, author of Dopesick
“An Appalachian David Copperfield...Demon Copperhead reimagines Dickens’s story in a modern-day rural America contending with poverty and opioid addiction...Like Dickens, she is unblushingly political and works on a sprawling scale...Episode by episode she persuasively conveys the mind of a teenage boy…It’s hard to think of another living novelist who could take a stab at Dickens and rise above the level of catastrophe.” —New York Times
From the New York Times bestselling author of Unsheltered and Flight Behavior, a brilliant novel which enthralls, compels, and captures the heart as it evokes a young hero’s unforgettable journey to maturity.
“Anyone will tell you the born of this world are marked from the get-out, win or lose.”
Demon Copperhead is set in the mountains of southern Appalachia. It’s the story of a boy born to a teenaged single mother in a single-wide trailer, with no assets beyond his dead father’s good looks and copper-colored hair, a caustic wit, and a fierce talent for survival. In a plot that never pauses for breath, relayed in his own unsparing voice, he braves the modern perils of foster care, child labor, derelict schools, athletic success, addiction, disastrous loves, and crushing losses. Through all of it, he reckons with his own invisibility in a popular culture where even the superheroes have abandoned rural people in favor of cities.
Many generations ago, Charles Dickens wrote David Copperfield from his experience as a survivor of institutional poverty and its damages to children in his society. Those problems have yet to be solved in ours. Dickens is not a prerequisite for readers of this novel, but he provided its inspiration. In transposing a Victorian epic novel to the contemporary American South, Barbara Kingsolver enlists Dickens’ anger and compassion, and above all, his faith in the transformative powers of a good story. Demon Copperhead speaks for a new generation of lost boys, and all those born into beautiful, cursed places they can’t imagine leaving behind.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2 701
- 1 759
- 175
- 172
- 161
- 64
- 53
- 45
- 41
- 28
OPINIE i DYSKUSJE
Powiem ze bylby z tego fajny film. Polecam wszystkim- swietnie napisana , wciagajaca historia
Powiem ze bylby z tego fajny film. Polecam wszystkim- swietnie napisana , wciagajaca historia
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jest interesująca, ciekawie się czytało, jednak zdecydowanie pierwsza połowa ratuje całość, im dalej tym niestety gorzej
Książka jest interesująca, ciekawie się czytało, jednak zdecydowanie pierwsza połowa ratuje całość, im dalej tym niestety gorzej
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzemeczylam tę książkę strasznie, dobrnelam do końca i cieszę się, że jest już to za mną.
Początek książki świetny, naprawdę mnie wciągnęła. Demon, nasz głowny bohater miał coś takiego w sobie, że chciałam go poznawać i przez pierwsza połowe płynęłam. Nie mogłam tej książki odłożyć, w dodatku wspomniana postać Demona i jego nieszablonowy, a czasami ironiczny sposób bycia. Pomimo przeciwności losu potrafił rozbawić czytelnika. Wszystko straciło swój urok w drugiej części. Rozumiem, że problem narkomanii, opioidów jest ważnym aspektem całej historii, ale czytanie o tym było nużące. Można to było nieco skrócić. Szkoda, bo naprawdę dobrze się zapowiadało. Mało brakło a byłby to mój DNF.
Przemeczylam tę książkę strasznie, dobrnelam do końca i cieszę się, że jest już to za mną.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek książki świetny, naprawdę mnie wciągnęła. Demon, nasz głowny bohater miał coś takiego w sobie, że chciałam go poznawać i przez pierwsza połowe płynęłam. Nie mogłam tej książki odłożyć, w dodatku wspomniana postać Demona i jego nieszablonowy, a czasami ironiczny sposób bycia....
Nie będę wybrzydzać, dobre to jest. Raczej nie dla tych, co czytają, by uciec od prozy i bólu życia, raczej dla tych, co lubią, by lektura przeczołgała ich przez ciernie. Polubiłam głównego bohatera, podziwiam go nawet i dobrze mu życzę.
Nie będę wybrzydzać, dobre to jest. Raczej nie dla tych, co czytają, by uciec od prozy i bólu życia, raczej dla tych, co lubią, by lektura przeczołgała ich przez ciernie. Polubiłam głównego bohatera, podziwiam go nawet i dobrze mu życzę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek bardzo ciekawy, skojarzył mi się trochę z filmem "Nomadland". Tematy społeczne mnie poruszyły, chętnie pogłębię ten temat (bardziej jednak po stronie literatury faktu). Niestety potem Autorce trudno było się pohamować i dorzuciła więcej plag egipskich, przyśpieszenie, a na deser Hollywood. Dla mnie niewiarygodnie, choć może jakiś Copperfield powinien mnie uwolnić z mojej bańki.
Początek bardzo ciekawy, skojarzył mi się trochę z filmem "Nomadland". Tematy społeczne mnie poruszyły, chętnie pogłębię ten temat (bardziej jednak po stronie literatury faktu). Niestety potem Autorce trudno było się pohamować i dorzuciła więcej plag egipskich, przyśpieszenie, a na deser Hollywood. Dla mnie niewiarygodnie, choć może jakiś Copperfield powinien mnie uwolnić z...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoje przekorne „ja” dziwnie się czuje, idąc za tłumem, który zgodnie krzyczy, że jest to znakomita książka, ale ponieważ naprawdę jest ona świetna, nie pozostaje mu nic innego niż przyłączyć się do okrzyków i wiwatów. Choćbym bardzo chciała (a nie chcę),nie znajdę bowiem powodów do wybrzydzania, może poza tym, że to grubaśna pozycja, a ja za takimi nie przepadam.
Nie czytałam „Davida Copperfielda”, ale znam kilka innych utworów Dickensa, więc mniej więcej mogę sobie wyobrazić nędzę i beznadzieję, z jaką musiał mierzyć się jego bohater, żyjący w XIX-wiecznej Anglii. Kingsolver osadza akcję swojej powieści w wieku XXI, w Stanach Zjednoczonych (o ile dobrze zapamiętałam, w stanie Tennesee),ale nędza i beznadzieja pozostają takie same. I gdy sobie to uświadomić, to właśnie jest najgorsze. Chociaż nie, najnajgorsze jest to, że bez trudu umiałabym osadzić akcję analogicznej historii w Polsce AD 2024.
Nie będę tu streszczać książki, sporo już o niej postów i w tej grupie, i wszędzie indziej. W skrócie: Demon opowiada nam o swoim życiu, poczynając od okresu noworodkowego (pierwsze, genialne, również w tłumaczeniu! zdanie brzmi: „Najsampierw wziąłem i się urodziłem.”),a kończąc mniej więcej w okolicy wieku 20 lat. Oddanie mu głosu to znakomity wybór, bowiem jest to młodzieniec niewątpliwie inteligentny, a przy tym obdarzony poczuciem humoru, i cóż, że czarnego (a raczej, w tych okolicznościach, co za szczęście, że czarnego!). Jego opowieść jest w związku z tym owszem, mocno poruszająca, ale wolna od sentymentalizmu czy dydaktyzmu. Sama w trakcie lektury czułam się jakbym jechała rollercoasterem – w górę, a potem w dół, niemal do samego piekła i znów w górę, bez żadnej gwarancji na którym poziomie znajdzie się meta.
I teraz prywata. Wychowałam się w miejscu, w którym dożycie czterdziestki było oceniane w kategoriach sukcesu. Widziałam chyba wszystko – zapijanie się na śmierć, przedawkowanie, gonitwy z siekierami (nie jesteśmy w USA, nie mamy dostępu do broni palnej, za to do rąbanej i owszem). Odtwarzany po wybraniu numeru 997 komunikat: „Pogotowie Policji, proszę czekać”, słyszałam więcej razy niż słowo „mama”. Wyprowadziłam się stamtąd dziesięć lat temu, niestety nie zmieniłam pracy, a w niej codziennie stykam się z biedą i beznadzieją, wypisz wymaluj jak w powieści Kingsolver. Ilekroć wydaje mi się, że widziałam już wszystko, a poza tym przecież mamy XXI wiek, postęp i nowoczesność, nieprawdaż, przychodzi ktoś, kto sprawia, że opadają mi ręce, szczęka i wszystkie inne części ciała, które mogą opaść.
Zatem. Jeśli wydaje się Wam, że powieść Kingsolver dotyczy tej zgniłej Ameryki, bardzo się mylicie. Ok, u nas może nie ma tak olbrzymiego problemu z uzależnianiem pacjentów od leków przeciwbólowych (to istotny wątek w „Demonie Copperheadzie”),ale wiele wskazuje na to, że może być to tylko kwestią czasu (patrz: ujawnione ostatnio przypadki śmierci z powodu przedawkowania fentanylu).
Idąc dalej i podążając za tematyką „Demona…”. Rodziny zastępcze i opłacanie pracowników opieki społecznej. To ciągle jest zabawa dla pasjonatów, zwłaszcza jeśli chodzi o pracowników OPS. Rodzin zastępczych brakuje, a system, w którym dzieci przypisane są do powiatów nie sprzyja poprawie sytuacji. Wśród wielu pereł, czyli ludzi, którym naprawdę na sercu leży dobro dzieci, trafiają się i zgnilce, o czym dowiadujemy się z mediów, zazwyczaj wówczas, gdy nie da się już zrobić nic sensownego. Bycie pracownikiem OPS urasta do rangi wyczynu na miarę Herkulesa, ale i to do czasu. Herkules miał bowiem do wykonania tylko 12 prac, a ci ludzie mają ich kilkadziesiąt, o ile nie kilkaset razy więcej. Sama nie pracuję na pierwszej linii frontu, a w zasadzie na ostatniej, a i tak po ponad dwudziestu latach obcowania z tymi historiami czuję, że absolutnie przekroczyłam wszelkie własne granice. A ja nie jestem Demonem. Nie tkwię w samym środku, nie muszę się z tym wszystkim bezpośrednio mierzyć.
Idąc jeszcze dalej. Łatwo jest ocenić człowieka przez pryzmat jego aktualnego zachowania. Dlatego mój mąż i ja zawsze różniliśmy w się ocenie naszych sąsiadów. Ja znałam ich od małego, wiedziałam w jakim środowisku wzrastali, co sprawiło, że znaleźli się w takim a nie innym miejscu (tak, kapitał społeczno-kulturowy rodziców odegrał tu decydującą rolę). On poznał ich już jako dorosłych, niejednego w wersji „pełnokrwisty bandzior, z wieloma wyrokami na koncie” – nad czym się tu zastanawiać? Patologia to patologia przecież. Dlatego towarzyszenie Demonowi od początku w przeżywaniu jego historii, dla wielu czytelników może być bezcennym doświadczeniem, skutkującym zmianą sposobu patrzenia na świat.
Poruszająca i potrzebna nam wszystkim lektura.
Moje przekorne „ja” dziwnie się czuje, idąc za tłumem, który zgodnie krzyczy, że jest to znakomita książka, ale ponieważ naprawdę jest ona świetna, nie pozostaje mu nic innego niż przyłączyć się do okrzyków i wiwatów. Choćbym bardzo chciała (a nie chcę),nie znajdę bowiem powodów do wybrzydzania, może poza tym, że to grubaśna pozycja, a ja za takimi nie przepadam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie...
Barbara Kingsolver zabiera nas w poruszającą podróż do mrocznych zakamarków społeczeństwa naznaczonego ubóstwem i uzależnieniami. Ukazuje problemy opieki zastępczej, gdzie dzieci stają się towarem wymiennym na pieniądze, wykorzystywanym do taniej siły roboczej. Jesteśmy świadkami historii uzależnień od opioidów innych substancji psychoaktywnych, które niszczą życie kolejnych osób. Wszystko to poznajemy z perspektywy Demona, którego opowieść pozbawiona jest upiększeń i koloryzacji. Chłopiec opowiada o swoim życiu z brutalną szczerością, a jego język i kryjący się w nim dowcip, sprawia, że cała historia nabiera autentyczności.
“Demon Copperhead” to książka, która porusza i zmusza do refleksji. Zanurzamy się w świat bohaterów, złościmy na niesprawiedliwość i okrucieństwo. Czytamy i smucimy się. To powieść, która skłania do przemyśleń i zastanowienia się. Prosty język, pojawiające się wulgaryzmy, bezpośredniość wypowiedzi, jeszcze bardziej przybliżają nas do tego świata, pozbawionego lukru i fałszywych ozdobników. To historia, która nie porywa nas wartką akcją czy trzymającą w napięciu fabułą. Płynie powoli a jednak wciąga czytelnika niczym magnes, pragniemy poznać kolejne dzieje Demona i dowiedzieć się czy zobaczy w końcu ocean i czy przetrwa.
Recenzja: https://kotkawaiksiazki.pl/demon-copperhead-barbara-kingsolver-recenzja/
Barbara Kingsolver zabiera nas w poruszającą podróż do mrocznych zakamarków społeczeństwa naznaczonego ubóstwem i uzależnieniami. Ukazuje problemy opieki zastępczej, gdzie dzieci stają się towarem wymiennym na pieniądze, wykorzystywanym do taniej siły roboczej. Jesteśmy świadkami historii uzależnień od opioidów innych substancji psychoaktywnych, które niszczą życie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWysoka nota na lubimyczytac.pl oraz wiele poleceń na bookstagramach zachęcały do przeczytania, więc i ja sięgnęłam po Demona Copperheada. Ta wielowątkowa historia to życie tytułowego bohatera, rozpoczynające się w hrabstwie Lee u podnóży Apallachów. Mocno patologiczne okoliczności w jakich przyszło mu żyć wywierają na jego życiu ogromny i niezmywalny ślad, a brak wzorców do naśladowania sprawia, że ciężko mu odróżnić przyjaciół od osób chcących go wykorzystać. Ta książka to spojrzenie na amerykański kryzys opioidalny od środka, doświadczenie odrzucenia i biedy na własnej skórze. Wprawia w dość przygnębiający nastrój i wchodzi w zaułki umysłu na długo. Bardzo trudny temat, bardzo trudna książka, ale warto.
Wysoka nota na lubimyczytac.pl oraz wiele poleceń na bookstagramach zachęcały do przeczytania, więc i ja sięgnęłam po Demona Copperheada. Ta wielowątkowa historia to życie tytułowego bohatera, rozpoczynające się w hrabstwie Lee u podnóży Apallachów. Mocno patologiczne okoliczności w jakich przyszło mu żyć wywierają na jego życiu ogromny i niezmywalny ślad, a brak wzorców do...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDługo zastanawiałam się jaki jest główny wątek tej książki i dotarło to do mnie dopiero pod koniec - życie. Brutalne, niekoloryzowane życie bez grama lukru, to jest fabuła powieści Barbary Kingsolver. Świetnie napisana historia tytułowego Demona. Niestety, nie jest to postać do końca fikcyjna. Na świecie jest dużo takich Demonów i warto zdawać sobie z tego sprawę oraz o tym pamiętać. Wbrew pozorom bycie "marginesem społecznym" to nie zawsze kwestia wyboru.
Długo zastanawiałam się jaki jest główny wątek tej książki i dotarło to do mnie dopiero pod koniec - życie. Brutalne, niekoloryzowane życie bez grama lukru, to jest fabuła powieści Barbary Kingsolver. Świetnie napisana historia tytułowego Demona. Niestety, nie jest to postać do końca fikcyjna. Na świecie jest dużo takich Demonów i warto zdawać sobie z tego sprawę oraz o tym...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna historia, ale geniusz literacki to to nie jest. Powieść na wakacje - przeczytać, poekscytować się i zapomnieć.
Świetna historia, ale geniusz literacki to to nie jest. Powieść na wakacje - przeczytać, poekscytować się i zapomnieć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to