Delirium
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Krwiopijca (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Planeta Czytelnika
- Data wydania:
- 2022-08-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-22
- Liczba stron:
- 482
- Czas czytania
- 8 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396478139
- Tagi:
- wampir albinos Bieszczady wątki słowiańskie barman chirurg obrzędy Warszawa
Wampir ze skrupułami, śledztwo z przeszłości, kobieta uciekająca przed prześladującym ją partnerem i barman okultysta.
Konrad jest wampirem, nieśmiertelną istotą nocy. Męczony przez resztki sumienia wyprowadza się w Bieszczady, by egzystować w spokoju jak najdalej od pokus żywienia się ludzką krwią. Nieznośne pragnienie i nawracające koszmary nie ułatwiają mu tego zadania, podobnie jak sąsiedzi.
Odludny azyl krwiopijcy zostaje naruszony, gdy na progu jego samotni staje barman i prosi o udzielenie pomocy ofiarom wypadku drogowego. Od tego momentu, wbrew sobie, Konrad zostaje wciągnięty w wir dziwnych i mrocznych wydarzeń. Nagle okazuje się, że demony przeszłości to jego najmniejszy problem…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 285
- 195
- 24
- 11
- 9
- 7
- 6
- 5
- 4
- 4
Cytaty
Za każdym razem było odrobinę inaczej. Podobna historia, inny człowiek, ten sam ból. Był chłopakiem w okopach, kobietą w zgliszczach, dzieckiem w lesie, mężczyzną w zaułku i wieloma, wieloma innymi. Każdego znał na swój sposób, lecz nie potrafił nazwać. Próbował przypomnieć sobie jak brzmiały ich imiona, lecz nie był w stanie. Zupełnie jakby jakaś melodia uczepiła się jego myśl...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Nie czytam wielu książek o krwiopijcach, jednak ta wydaje mi się całkiem niezła. Cieszę się, że nie było tutaj zbędnych wątków romantycznych. Całość była dość brutalna, ale nie na tyle, żeby zniechęcić mnie do przeczytania kolejnego tomu, wręcz przeciwnie. Polecam
Nie czytam wielu książek o krwiopijcach, jednak ta wydaje mi się całkiem niezła. Cieszę się, że nie było tutaj zbędnych wątków romantycznych. Całość była dość brutalna, ale nie na tyle, żeby zniechęcić mnie do przeczytania kolejnego tomu, wręcz przeciwnie. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Delirium” autorstwa Jarosława Dobrowolskiego to książka, którą bardzo chciałam przeczytać, od jakiegoś czasu obserwowałam ją na mediach społecznościowych, czytałam zachwyty, więc nie możecie mi się dziwić, że zdecydowałam się sięgnąć po tą powieść. To pierwszy tom przygód pewnego krwiopijcy, którego chciałam poznać, dlatego zacierałam ręce, aby tylko dostać z nim tą chwilę sam na sam. Niby wampiry to nic nowego, nowatorskiego w książkach, czy filmach, jednak wystarczy sposób przedstawienia, nadanie mu specyficznych cech, rob się wtedy znacznie ciekawiej i coraz bardziej intrygująco. Udało mi się poznać pióro autora i wiem, że byłam zadowolona z lektury. Czytaliście już jakąś powieść Dobrowolskiego?
Głównym bohaterem książki autorstwa Jarosława Dobrowolskiego pod tytułem „Delirium” jest Konrad Harkov, to ciekawy osobnik wampirzego rodu, który postanowił przejść na ich odmianę „wegetarianizmu”. Zaczęłam go rozumieć, gdyż niejednokrotnie miałam ochotę na porzucenie wszystkiego i zwyczajnie wybranie się gdzieś w dalekie strony, w przypadku wampira były to Bieszczady. Konrad ma swoje własne problemy, zmaga się ze skostnieniem i starością, jest także albinosem. To nie wszystko, targają nim wyrzuty sumienia, dlatego chciał mieć spokój od wszelkich irytujących istot. Wszystko się zmienia, kiedy do jego dziury zabitej dechami zawitał barman, który informuje go o wypadku i prosi o pomoc. Czasami mały bodziec wystarczy, aby wszystko się skomplikowało, czy Konrad wytrwa w swoim postanowieniu i wegetarianizmowi?
„Delirium” to niezwykła książka, która sprawiła, ze przeniosłam się w nasze rodzime Bieszczady, jednak nie byłam sama. Towarzyszył mi intrygujący wampir, który nieco zmienił dietę, czy jednak przysłuży się to jemu zdrowiu? Z ogromną przyjemnością oddałam się lekturze uśmiechając z poczynań nie tylko Konrada, ale i jego przyjaciół, którzy stworzyli różnorodną mieszaninę. Słowiańskie demony? Są! Czy autor mógłby nas jeszcze bardziej zaskoczyć? Z całą pewnością! Jarosław Dobrowolski ma niesamowitą wyobraźnię, potrafi stworzyć akcję i podsycać ją, nim dojdzie do jej kulminacji. Harkov pozostał długo w mej pamięci, szczerze cieszyłam się, że pod ręką miałam drugi tom jego przygód, bo mogłam od razu na niego zapolować i wgryźć się z rozkoszą w jego stronnice. „Delirium” autorstwa Jarosława Dobrowolskiego to wspaniała książka, w której znajdziecie kilka gatunków literackich, co z pewnością zaostrzy wasz apetyt, a nie osinowe kołki. Oprócz fantastyki mamy tutaj kryminał i sensację, albinosa wampirzego walczącego kataną, który oczaruje Was całokształtem.
„Delirium” autorstwa Jarosława Dobrowolskiego to książka, którą bardzo chciałam przeczytać, od jakiegoś czasu obserwowałam ją na mediach społecznościowych, czytałam zachwyty, więc nie możecie mi się dziwić, że zdecydowałam się sięgnąć po tą powieść. To pierwszy tom przygód pewnego krwiopijcy, którego chciałam poznać, dlatego zacierałam ręce, aby tylko dostać z nim tą chwilę...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietnie opowiada Autor, wciąga jak diabli. Lubię historię o krwiopijcach a ta jest niebanalna. Nie ma mdłych romansów i jest wystarczająco brutalnie przedstawiony świat. Z czystym sumieniem polecam ten cykl i obserwacje Autora. Liczę na kontynuację.
Świetnie opowiada Autor, wciąga jak diabli. Lubię historię o krwiopijcach a ta jest niebanalna. Nie ma mdłych romansów i jest wystarczająco brutalnie przedstawiony świat. Z czystym sumieniem polecam ten cykl i obserwacje Autora. Liczę na kontynuację.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPołączenie WOD i mitów słowiańskich które całkiem przywozicie wyszło. Człowiek chyba bardziej wiąże się z Borysem jako bohaterem.
Połączenie WOD i mitów słowiańskich które całkiem przywozicie wyszło. Człowiek chyba bardziej wiąże się z Borysem jako bohaterem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrochę ciężka chwilami, ale chętnie przeczytam część 2.
Trochę ciężka chwilami, ale chętnie przeczytam część 2.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUczciwie pisząc, nie rozumiem zachwytu. Nuda, Trafia na półkę, do zapomnienia.
Aczkolwiek, dam szansę drugiej części.
Uczciwie pisząc, nie rozumiem zachwytu. Nuda, Trafia na półkę, do zapomnienia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAczkolwiek, dam szansę drugiej części.
"Coś tu jest. Da się tu wyczuć w powietrzu. Jest w ciszy, kiedy ptaki przestają śpiewać. Kryje się w cieniach. Czasem widać to zaledwie kątem oka, a czasem staje przed tobą w pełni odsłonięte."
„Martwi bowiem stali na granicy tego, co fizyczne i duchowe, funkcjonując nie do końca w świecie żywych i nie do końca w świecie martwych. Szczególnie intensywne wydarzenia zaś odciskały się na miejscach i przedmiotach, wisząc tam przez jakiś czas niczym zapach perfum w powietrzu.”
„Na tylnej kanapie było coś… ciemny, kłębiący się kształt bez wyraźnej formy. Emanował burzą emocji, która porażała niczym uderzenia pioruna pośrodku szalejącej nawałnicy.”
Natura nie lubi próżni, a nieumarli swoich ciemnych trumien. Konrad Harkov, bohater prezentowanego „Delirium” to postać unikająca rozgłosu i szukająca spokoju, jednak nawet on nie będzie leżał obojętnie, gdy wzywają go rzesze kolejnych spragnionych krwi czytelników.
Ostatnio gruchnęła wieść o nieoczekiwanym wznowieniu „Delirium”, dlatego w swoim dzisiejszym tekście chciałbym na nowo opowiedzieć Wam o jednej z ciekawszych wampirycznej ostatnich lat i przy okazji niejako przypomnieć debiut Jarka Dobrowolskiego, od którego wszystko się zaczęło. Z autorem znam się właśnie od wspomnianego wyżej debiutu i nie mam wątpliwości, że zarówno jego twórczość jak i on sam, ogromne wpłynęły na moje postrzeganie wampirów, świata a nawet innych ludzi.
Prezentowane „Delirium” to tak jak wspominałem wznowienie debiutu, za który czytelnicy pokochali autora oraz opowieść wampiryczna wznosząca sporo nowych kolorów do skostniałego świata nieumarłych naczelnych. Jarek, który w okresie swojego debiutu był dla mnie zupełną tajemnicą i kolejną nową twarzą ocierającą się o fandom grozy i fantastyki, połączył ze sobą doskonale znany mi internetowy mem „a gdyby rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady” z wizerunkiem wampira, który jak się okazało, ma serdecznie dość egzystencji na tej planecie i swoich pobratymców.
Dwa lata dzielące poszczególne wydania to niezbyt długi okres, dlatego mogę napisać, że moje dzisiejsze zdanie nie różni się diametralnie od opinii napisanej zaraz po premierze powieści. „Delirium” to w dalszym ciągu udany debiut, który naprowadził mnie na twórczość interesującego autora, a także ciekawa interpretacja chodzącego trupa, który swoją martwością zdaje się przewyższać nawet zgniłe ciała z okolicznego cmentarza. Konrad tak jak filmowy Blade, nie dąży szacunkiem swoich braci, lecz jednak daleko mu do czarnoskórego wojownika, który z wprawą zabija kolejne rzesze wampirów. Harkov chce jedynie świętego spokoju, który ostatecznie nie będzie mu dany nawet na odludziu.
Moje zastrzeżenia odnośnie mnogości wątków z początku powieści oraz chaosu, który się z nich przebijał, w ciągu dwóch lat straciły na większym znaczeniu. Podczas pierwszego spotkania z debiutującym wówczas autorem, było to moje główne zastrzeżenie, które ostatecznie padło przed dalszym poznawaniem twórczości autora i zgrabnym łączeniem wątków w dalszej fazie rozwoju przygód Konrada.
Pisząc o książce, warto wspomnieć o kilku aspektach czyniących ją wartościową lekturą. Jarek zadbał o zachowanie tajemnicy oblepiającej karty kolejnych stron, przedstawienie zagrożenia majaczącego na granicy okolicznego lasu, a także niepokój, który z wolna sączy się w głowy niczego nieświadomych czytelników. Kolejną mocną kartą historii Dobrowolskiego są dobrze rozrysowani bohaterowie oraz sam Konrad, który wydaje się być wyjątkowo realną i rozdartą psychicznie postacią.
Na plus zasługują krwawe opisy zawierające wnętrzności oraz innego rodzaju posokę. Dobrowolski nie jest autorem kojarzonym z środowiskiem ekstremalnym, jednak nie mam wątpliwości, że wprawnie wykorzystuje krwawe narzędzia w drodze do swojego celu.
Gorąco polecam. Wierzę w talent Jarka i uważam, że wy też powinniście.
Standardowo, zapraszam na małe zakupy do sklepu wydawnictwa.
"Coś tu jest. Da się tu wyczuć w powietrzu. Jest w ciszy, kiedy ptaki przestają śpiewać. Kryje się w cieniach. Czasem widać to zaledwie kątem oka, a czasem staje przed tobą w pełni odsłonięte."
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Martwi bowiem stali na granicy tego, co fizyczne i duchowe, funkcjonując nie do końca w świecie żywych i nie do końca w świecie martwych. Szczególnie intensywne wydarzenia zaś...
🏆Cześć! Minęło dwa lata, a ja zauważyłem, że nie wrzuciłem recenzji na LC! "Delirium" to książka, którą uważam za powiew świeżości w fantastyce, nie tylko polskiej ale i światowej. Poniżej zapiski tego, co myślałem o niej czytając ją po raz pierwszy.
-----
🐺Pamiętam chwilę, gdy zobaczyłem okładkę „Delirium” na jednym z mediów społecznościowych. Od pierwszych chwil kontaktu wzrokowego czułem zachwyt. Mroczna, białowłosa postać z kataną – to jest to, co zawsze lubiłem tworzyć w różnego rodzaju RPG. Dużym plusem cieszącym oko jest również kolorystyka, która świetnie uzupełnia niebieskie grzbiety na regale.
🦇Kiedy już moją uwagę kupiła okładka to przeczytałem opis, który zaintrygował mnie jeszcze bardziej. Wampir, nieśmiertelna istota nocy wyprowadza się w najdalsze zakamarki Bieszczad. Czy może być jeszcze ciekawiej? Otóż może. Wir akcji wrzuca nas w mroczne i krwawe wydarzenia przepełnione klimatyczną mgłą folkloru. W treści pojawia się cała masa niesamowitych zwrotów akcji, momentami nie mogłem uwierzyć w rozwój wydarzeń. Moje serce podbiły „ludzkie” reakcje na stres towarzyszący bohaterom w wydarzeniach. Nie było heroicznych monologów lub nienaturalnych reakcji na bodźce. W napięciu bohaterowie reagują na wydarzenia tak, jak mógłby to zrobić każdy z Nas. To nadaje treści realizmu (na ile pozwala fantastyka).
🌃Akcja powieści toczy się na wielu płaszczyznach, otrzymujemy tu zagadki, wydarzenia z perspektywy kilku bohaterów czy retrospekcje. Z biegiem czasu odkrywając karty tajemnic miałem wrażenie, że pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Wszystko to daje nam przewyborny obraz całości. Rozmowy między bohaterami wypełnione były humorem, przez co zdarzyło mi się skupić na sobie uwagę innych pasażerów jadących tramwajem. Bogate słownictwo autora sprawia, że treść czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Myślę, że „Delirium” jest wybitną książką. Bardzo ciężko jest się od niej oderwać. Widzę tu spore perspektywy na zyskanie popularności nie tylko w Polsce, ale i na świecie. W trakcie czytania dało się poczuć zew krwi. Po cichu liczę, że w przyszłości doczekamy się gier z serii Krwiopijcy lub wysoko-budżetowego serialu. Książka trafia w czołówkę najlepszych książek przeczytanych przeze mnie 2022 roku.
🏆Cześć! Minęło dwa lata, a ja zauważyłem, że nie wrzuciłem recenzji na LC! "Delirium" to książka, którą uważam za powiew świeżości w fantastyce, nie tylko polskiej ale i światowej. Poniżej zapiski tego, co myślałem o niej czytając ją po raz pierwszy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to-----
🐺Pamiętam chwilę, gdy zobaczyłem okładkę „Delirium” na jednym z mediów społecznościowych. Od pierwszych chwil...
Zaskakująco to przyzwoite: powoli się rozkręca, później się lekko zakręca by zakończyć całkiem fajnym finałem.
Mieszanka świata mroku z słowiańską mitologią... nooo fajne :-).
Edit: tak na chłodno - koniec końców czepnę się jednak faktu, że Autor nie wyjaśnił kilku wątków lub zrobił to mocno "po łebkach"... do tego w kilku miejscach czepiał bym się logiki postępowania postaci... ale 6tka zostaje;-)
Zaskakująco to przyzwoite: powoli się rozkręca, później się lekko zakręca by zakończyć całkiem fajnym finałem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMieszanka świata mroku z słowiańską mitologią... nooo fajne :-).
Edit: tak na chłodno - koniec końców czepnę się jednak faktu, że Autor nie wyjaśnił kilku wątków lub zrobił to mocno "po łebkach"... do tego w kilku miejscach czepiał bym się logiki postępowania...
Bardzo ciekawa książka, kupiona właściwie przez przypadek ze względu na reklamę na Facebooku (tak, reklamy czasem się przydają ;) ).
Książka dość długo się rozkręca, o początkowo nie zapowiada tego co dzieje się pod koniec książki. A sama końcówka... Oj, choćby dla niej warto było ją przeczytać.
Na plus, bardzo fajne (choć zastanawiam się czy z premedytacją poczynione),mniej lub bardziej subtelne nawiązania do World of Darkness.
Bardzo ciekawa książka, kupiona właściwie przez przypadek ze względu na reklamę na Facebooku (tak, reklamy czasem się przydają ;) ).
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka dość długo się rozkręca, o początkowo nie zapowiada tego co dzieje się pod koniec książki. A sama końcówka... Oj, choćby dla niej warto było ją przeczytać.
Na plus, bardzo fajne (choć zastanawiam się czy z premedytacją poczynione),...