Czekam w pokoju 206

Pełna tajemnic i namiętności książka, która muszę przyznać, przypadła mi do gustu od pierwszych stron. Historia Michała może i nie jest długa, mieści się zaledwie na 300 stronach, ale za to jest naprawdę wciągająca. 🥺 Czytało się ją gładko i przyjemnie. Kończąc każdy rozdział, bez chwili przerwy chciałem zacząć kolejny. Zakopiański klimat panujący w książce zdecydowanie trafił w moje serce.

Pełna tajemnic i namiętności książka, która muszę przyznać, przypadła mi do gustu od pierwszych stron. Historia Michała może i nie jest długa, mieści się zaledwie na 300 stronach, ale za to jest naprawdę wciągająca. 🥺 Czytało się ją gładko i przyjemnie. Kończąc każdy rozdział, bez chwili przerwy chciałem zacząć kolejny. Zakopiański klimat panujący w książce zdecydowanie...

💙💙RECENZJA 💙💙
@ewelinadoboszpisarka
@wydawnictwopapieroweserca
"Czekam w pokoju 206"

Michał to ciekawy facet,który lubi szalone życie :imprezy,dropsy ,seks i kac gigant.
Jest menadżerem hotelu, ale w końcu przegina u szefa za swoje rozrywkowe życie, które przedkłada się nad pracę i zostaje oddelegowany do Zakopanego aby zająć się innym hotelem.Czy mężczyzna trochę zwolni wiedząc, że tak szalone życie nie służy jego sercu????

To moja druga książka od @ewelinadoboszpisarka
I może nie przepadłam tak jak przy poprzedniej ,ale nadal jestem zachwycona stylem autorki.
Tutaj mamy narratora męskiego, i całkiem nieźle to wyszło.

Bohater na początku mnie ogromnie irytował, taki typowy macho co my wszystko wolno.
Powiem wam,że wątek był nawet ciekawy bo autorka kompletnie mnie zaskoczyła tym,jak poprowadziła całą historię bohaterów i chyba pierwszy raz kibicowałam innemu bohaterowi niż wybrała autorka, przynajmniej na początku 😁bo później się to zmieniło jak w kalejdoskopie.

Mamy tutaj sceny erotyczne ,bądź co bądź nasz Michał uwielbiał seks nie ma co tu kryć, ale mimo to nie przyćmiewa z każdej kartki....

Mamy tajemnicę, intrygę, chorobę także zaręczam, że nudzić się nie będziecie. 🤭
Jednym słowem mówiąc jak ost obiecałam tak dotrzymuję obietnicy ,przeczytam kolejne książki od tej autorki..
Jestem ciekawa jak wam się podobała, czy Czytaliście???A może jesteście w stanie polecić mi ciekawą książkę od @ewelinadoboszpisarka ????

💙💙RECENZJA 💙💙
@ewelinadoboszpisarka
@wydawnictwopapieroweserca
"Czekam w pokoju 206"

Michał to ciekawy facet,który lubi szalone życie :imprezy,dropsy ,seks i kac gigant.
Jest menadżerem hotelu, ale w końcu przegina u szefa za swoje rozrywkowe życie, które przedkłada się nad pracę i zostaje oddelegowany do Zakopanego aby zająć się innym hotelem.Czy mężczyzna trochę...

Nie daje często tak słabych ocen, jednak tutaj niestety są konkretne powody, by zrobić inaczej.
Książka była tak słaba, że nie dałam rady przeczytać jej do końca. Dobrnęłam do 161 strony, więc tylko (lub aż) do połowy.
Pierwsza kwestia pojawiająca się już na pierwszej stronie- nazywanie motocykla „: niunia” jest żałosne.
Druga rzecz to strasznie długie opisy przemyśleń i szczegóły działań, tak, jakby głównym bohaterem nie był mężczyzna a kobieta. Już omijając fakt, że bohater zakładał sam z siebie płatki pod oczy, bo wielce miał cienie pod oczami. Jest to całkiem abstrakcja, jak na bohatera, który „gra” dominatora w każdej kwestii życiowej, czy to zawodowej, czy w swoim życiu erotycznym.
Trzecia kwestia to abstrakcyjne rozmowy między pracownikami. Rozumiem, że chodzi tutaj o romans, z częściami erotyki, jednak ciężko sobie wyobrazić wręcz niektóre sytuacje, które miały miejsce (oczywiście do momentu, do którego zdołałam przetrwać z czytaniem tej książki).
I ostatnia rzecz, która boli mnie jako czytelnika najbardziej to błędy w druku. Nie są one co prawda częste, jednak skoro narratorem jest główny bohater, to jak można nie zauważyć w trakcie korekty tekstu słowa w formie żeńskiej, tj. np. „poprosiłam".
Generalnie pozytywów wyróżniających tę książkę nie potrafię znaleźć.

Nie daje często tak słabych ocen, jednak tutaj niestety są konkretne powody, by zrobić inaczej.
Książka była tak słaba, że nie dałam rady przeczytać jej do końca. Dobrnęłam do 161 strony, więc tylko (lub aż) do połowy.
Pierwsza kwestia pojawiająca się już na pierwszej stronie- nazywanie motocykla „: niunia” jest żałosne.
Druga rzecz to strasznie długie opisy przemyśleń i...

Bardzo ciekawa historia , wiele razy potrafiła zaskoczyć oraz trzymała w napięciu. Zaczynając czytać spodziewałam się całej czegoś innego ,a tu zostałam jeszcze bardziej pozytywnie zaskoczona. Gorąco polecam.

Bardzo ciekawa historia , wiele razy potrafiła zaskoczyć oraz trzymała w napięciu. Zaczynając czytać spodziewałam się całej czegoś innego ,a tu zostałam jeszcze bardziej pozytywnie zaskoczona. Gorąco polecam.

Michał prowadzi szalony tryb życia, lubi romanse, pracuje w hotelu, jest blisko zaprzyjaźniony z szefem. Ale szef ze względu na jego prowadzenie wysyła go do Zakopanego by tam podniósł upadający hotel. Nie ma łatwo, a dodatkowo spotyka Ewę, z którą kiedyś wiele go łączyło. Można poczytać, ale specjalnie nie wciąga.

Michał prowadzi szalony tryb życia, lubi romanse, pracuje w hotelu, jest blisko zaprzyjaźniony z szefem. Ale szef ze względu na jego prowadzenie wysyła go do Zakopanego by tam podniósł upadający hotel. Nie ma łatwo, a dodatkowo spotyka Ewę, z którą kiedyś wiele go łączyło. Można poczytać, ale specjalnie nie wciąga.

Czytając tytuł myślałam, że to będzie jakiś mocny erotyk. A okazał się bardzo fajnym romansem. Duży plus za męska narrację. Czasami czytając sceny seksu miałam wrażenie, że brakuje tekstu.

Czytając tytuł myślałam, że to będzie jakiś mocny erotyk. A okazał się bardzo fajnym romansem. Duży plus za męska narrację. Czasami czytając sceny seksu miałam wrażenie, że brakuje tekstu.

Nie mogę powiedzieć, że książka mi się nie podobała. Główny bohater mocno denerwujący, ale na szczęście przez całą książkę widać jego wewnętrzny rozwój. Wpleciony wątek kryminalny mocno pobudził fabułę. Gdyby został bardziej rozwinięty wcale bym się nie obraziła, bo zapowiadało się naprawdę genialnie. Przyczepić się mogę jedynie do tytułu... Hmmm no jakoś nie odzwierciedla treści. Długo zwlekałam z sięgnięciem po książkę, bo spodziewałam się głupkowatego romansu, a wcale tak nie jest.

Nie mogę powiedzieć, że książka mi się nie podobała. Główny bohater mocno denerwujący, ale na szczęście przez całą książkę widać jego wewnętrzny rozwój. Wpleciony wątek kryminalny mocno pobudził fabułę. Gdyby został bardziej rozwinięty wcale bym się nie obraziła, bo zapowiadało się naprawdę genialnie. Przyczepić się mogę jedynie do tytułu... Hmmm no jakoś nie odzwierciedla...

„Są takie rany, które tylko pozornie się goją, ale jednocześnie nie da się z nimi żyć, bo bolą i krwawią za każdym razem, gdy przekonany o swoim dobrym stanie, poruszysz się zbyt mocno”


Michał Kalicki jest trzydziestoczteroletnim menadżerem hotelu w Krakowie. Mimo swojego poważnego stanowiska bierze z życia garściami - imprezy, alkohol, narkotyki, kobiety. Ostatnio wręcz są na głównym miejscu przez co co chwile spóźnia się do pracy, a w pracy również nie przegapi żadnej okazji np. do seksu z gościem hotelowym. Widząc poczynania podwładnego właściciel hotelu Marek Śliwiński postanawia przenieść go Zakopanego. Właśnie zwolnił poprzedniego menadżera, który o mało co nie doprowadził do bankructwa, a Michał ze swoim talentem powinien szybko przywrócić to miejsce do życia. Niestety inne zdanie na ten temat ma Kalicki, który nie jest zadowolony z propozycji przełożonego. Wszystko jeszcze bardziej komplikuje się, gdy okazuje się, że jedną z pracownic jest dwudziestopięcioletnia Ewa - kobieta, którą kiedyś darzył prawdziwym uczuciem, ale która złamała mu serce. Michał nie chce mieć z nią nic wspólnego i chętnie wplątuje się w romans z Moniką - starszą od niego kobietą, kierownikiem pionu pobytowego.

„Zamiast żałować wszystkiego, co się wydarzyło, lepiej się skupić na przyszłości, na którą mamy jeszcze jakikolwiek wpływ”

Jak będzie wyglądać teraz życie Michała? Czy da radę pracować w tym samym miejscu co Ewa? Czy faktycznie nic już do niej nie czuje?

"Życie ma na nas konkretny plan, a nam się naiwnie wydaje, że jeżeli podjęlibyśmy inną decyzję, wszystko ułożyło by się lepiej"

Książki autorki zawsze biorę w ciemno i jeszcze nigdy nie zawiodłam się. Fajna, wciągająca fabuła. Książka o tęsknocie, niedopowiedzeniach, przeznaczeniu. Wszystko dzieje się powoli. Na początku mamy dużo znaków zapytania, ale im dalej tym wszystko się powoli wyjaśnia. Dobrze wykreowani bohaterowie. Michał z początku zapatrzony w siebie gbur, który na naszych oczach przechodzi przemianę. Monika od początku mnie drażniła. A Ewa trochę zagubiona, los rzucił jej wiele kłód pod nogi, ale na szczęście mogła wyjaśnić co tak naprawdę wydarzyło się przed laty.
Jak napisała autorka „To opowieść nie tyle o budowaniu relacji, co przeznaczeniu, z którym czasami walczymy zbyt zażarcie, bo nie możemy zaakceptować faktu, że na niektóre rzeczy naprawdę nie mamy wpływu”. Tym którzy jeszcze jej nie znają, serdecznie polecam.

„Niektórzy uważają, że w życiu nie wolno obracać się za siebie. Ja uważam, że trzeba to robić. Czasami przeszłość, zwłaszcza ta, w której popełniliśmy błędy, daje nam najwięcej wskazówek, by kolejne kroki miały sens”

„Są takie rany, które tylko pozornie się goją, ale jednocześnie nie da się z nimi żyć, bo bolą i krwawią za każdym razem, gdy przekonany o swoim dobrym stanie, poruszysz się zbyt mocno”


Michał Kalicki jest trzydziestoczteroletnim menadżerem hotelu w Krakowie. Mimo swojego poważnego stanowiska bierze z życia garściami - imprezy, alkohol, narkotyki, kobiety. Ostatnio wręcz...

Historia w książce jest trochę zakręcona, ale bardzo pozytywnie. Owszem romans, ale wplecione zostały wątki kryminalne co daje tej powieść "mały" dreszczyk emocji.

Czyta się ją przyjemnie, a kiedy wkracza wątek kryminalny chce się wiedzieć więcej. Trochę tytuł nie pasuje mi do całości, choć cała historia dzieje się w hotelu.

Sami bohaterowie całkiem znośni. On ("gra" tu główne skrzypce) jest ambitny, pasjonuje się hotelarstwem, ale ma pokręconone "zamiłowania", takie trochę z niego "duże dziecko". Czasami miałam ochotę go "udusić", sam chyba nie wiedzial do końca czego chce. Ona, początkowo jakoś nie za wiele wnosiła do powieści. Miałam wrażenie, że najważniejsze było to, że miała duże znaczenie w jego przeszłości. Na koniec dziewczyna się trochę rozkręca.

Cała ta historia moze uświadamić , że po wielu zawirowaniach w życiu w końcu przychodzi ten "spokój". Na pewne sprawy nie mamy wpływu i trzeba je zaakceptować takimi jakie są. Pokazuje, że zazdrość i chęć zdobycia "władzy" może skrzywdzić wiele osób, jak i samego siebie.

Historia w książce jest trochę zakręcona, ale bardzo pozytywnie. Owszem romans, ale wplecione zostały wątki kryminalne co daje tej powieść "mały" dreszczyk emocji.

Czyta się ją przyjemnie, a kiedy wkracza wątek kryminalny chce się wiedzieć więcej. Trochę tytuł nie pasuje mi do całości, choć cała historia dzieje się w hotelu.

Sami bohaterowie całkiem znośni. On ("gra" tu...

Jeśli śledzicie na bieżąco mój profil, to wiecie, że ostatnio nie do końca było mi z książką Eweliny Dobosz. Mowa tutaj o powieści "Na otwartym sercu". Nie była to zła książka, słaba. Absolutnie nie, ale mnie nie przekonała w pełni do siebie. Jak myślicie? Czy tym razem była chemia czy znowu nie bardzo?

Michał to bardzo ciekawa postać. Barwna i charakterna. Życie jakie prowadzi jest bardzo towarzysko rozrywkowe, co prowadzi do jego przeniesienia. Trafia do uroczego Zakopanego, w którym ma zadbać o rozwój hotelu. Czy wraz z tym rozwojem będzie rozwijać się jego upodobanie do szaleństw?
Tego to ja już Wam nie powiem, musicie przeczytać i się dowiedzieć sami!

Książka "Czekam w pokoju 206" to zdecydowanie książka typu 'to co tygryski lubią najbardziej'. Tym razem znowu była miłość od pierwszej strony. A gdy pojawił się pewien gość VIP... Zostałam kupiona ostatecznie <3 Poprzednia książka to jak widać był tylko taki wyjątek od reguły i nadal mogę brać książki Eweliny w ciemno!

W tej powieści czytelnik dostaje wszystko co powinno się znaleźć w dobrej książce, a mianowicie barwnych bohaterów, fabułę wciągającą od pierwszych stron, która nie pozwala się nudzić ani chwilę, nutkę namiętności i przede wszystkim, ogrom emocji! To wszystko razem w odpowiednich proporcjach zostało tutaj przez Ewelinę zamieszczone i dlatego mamy tak świetną historię! Jest to moja kolejna ulubiona książka tej autorki, zaraz po debiutanckiej dylogii <3

Polecam serdecznie!

Jeśli śledzicie na bieżąco mój profil, to wiecie, że ostatnio nie do końca było mi z książką Eweliny Dobosz. Mowa tutaj o powieści "Na otwartym sercu". Nie była to zła książka, słaba. Absolutnie nie, ale mnie nie przekonała w pełni do siebie. Jak myślicie? Czy tym razem była chemia czy znowu nie bardzo?

Michał to bardzo ciekawa postać. Barwna i charakterna. Życie jakie...