Jeśli myślisz, że nauczysz się inwestować dzięki tej cegle, wiedz, że autor najpierw przez 300 stron przepisuje pojęcia z wikipedii, potem przez 200 stron opisuje swój portfel inwestycyjny, a przez kolejne 200 stron przepisuje dział Q&A ze swojego newslettera. Stron jest 800, bo 100 to miejsce na notatki i przerwy tak jakby robił wszystko po to by ksiazka była jak najdłuższa i przez to trudno się ją trzyma w dłoniach i czyta.

Jeśli myślisz, że nauczysz się inwestować dzięki tej cegle, wiedz, że autor najpierw przez 300 stron przepisuje pojęcia z wikipedii, potem przez 200 stron opisuje swój portfel inwestycyjny, a przez kolejne 200 stron przepisuje dział Q&A ze swojego newslettera. Stron jest 800, bo 100 to miejsce na notatki i przerwy tak jakby robił wszystko po to by ksiazka była jak...

Niech za opinię posłuży zdanie: "żałuję, że dopiero teraz przeczytałem książkę i podpowiedzi w niej zawarte, wprowadziłem w życie".

Niech za opinię posłuży zdanie: "żałuję, że dopiero teraz przeczytałem książkę i podpowiedzi w niej zawarte, wprowadziłem w życie".

Książka napisana bardzo prostym językiem ale nie pomija zawiłych tematów. Bardzo spodobało mi się podejście od początku do konkretów i praktyki, czyli co robić teraz, od czego zacząć zamiast długich godzin teorii. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Jest dostosowana do polskich warunków i przeciętnego Polaka, a nie przyszłego rentiera. Gorąco polecam.

Książka napisana bardzo prostym językiem ale nie pomija zawiłych tematów. Bardzo spodobało mi się podejście od początku do konkretów i praktyki, czyli co robić teraz, od czego zacząć zamiast długich godzin teorii. Czyta się ją lekko i przyjemnie. Jest dostosowana do polskich warunków i przeciętnego Polaka, a nie przyszłego rentiera. Gorąco polecam.

Finansowa Forteca jest książką, której już dosyć długi czas szukałem. Rozumiem przez to książkę, która spełnia poniższe wymagania:
- dotyczy finansów, zarówno domowych jak i na szeroką skalę
- napisana jest prostym i przejrzystym językiem
- daje różnorodne rady, przy jednoczesnym braku wywyższania się autora.
Lektura tej książki była (jest i będzie, bo to tytuł do którego warto cyklicznie wracać) bardzo przydatna i natchnęła mnie do kilku zmian w moim postępowaniu. Bardzo polecam ją wszystkim, którzy czują że chcieliby lepiej zrozumieć tematy finansowe, lub przynajmniej podreperować budżet.

Finansowa Forteca jest książką, której już dosyć długi czas szukałem. Rozumiem przez to książkę, która spełnia poniższe wymagania:
- dotyczy finansów, zarówno domowych jak i na szeroką skalę
- napisana jest prostym i przejrzystym językiem
- daje różnorodne rady, przy jednoczesnym braku wywyższania się autora.
Lektura tej książki była (jest i będzie, bo to tytuł do którego...

Chcesz ogarnąć swoje finanse a brak Ci podstawowej ale tez ciut bardziej zaawansowanej wiedzy? Jeśli tak to FINANSOWA FORTECA to pozycja obowiązkowa dla Ciebie.
Kawał solidnej (grubej) książki ale czyta się niezwykle przyjemnie czyli tak jak Marcin obiecywał :)

POLECAM! POLECAM! POLECAM!

Chcesz ogarnąć swoje finanse a brak Ci podstawowej ale tez ciut bardziej zaawansowanej wiedzy? Jeśli tak to FINANSOWA FORTECA to pozycja obowiązkowa dla Ciebie.
Kawał solidnej (grubej) książki ale czyta się niezwykle przyjemnie czyli tak jak Marcin obiecywał :)

POLECAM! POLECAM! POLECAM!

Najwazniejsza ksiazka w naszym domu, nie trzeba czytac calej ale warto trzymac by w odpowiednich momentach do niej wracac

Tak naprawde przecietny czlowiek nie potrzebuje zadnej innej ksiazki o finansach

Swietna rowniez na prezent

Najwazniejsza ksiazka w naszym domu, nie trzeba czytac calej ale warto trzymac by w odpowiednich momentach do niej wracac

Tak naprawde przecietny czlowiek nie potrzebuje zadnej innej ksiazki o finansach

Swietna rowniez na prezent

"Finansowa Forteca" Marcina Iwucia, promowana jako kompleksowy przewodnik po inwestowaniu, rozczarowuje pod wieloma względami. Autor, choć niewątpliwie znający rynki finansowe, popełnia szereg błędów merytorycznych i metodologicznych.

Prezentowane strategie inwestycyjne są często zbyt ogólne i nie uwzględniają specyfiki indywidualnych sytuacji inwestorów. Ponadto, Iwuć nadmiernie upraszcza skomplikowane zagadnienia ekonomiczne, co może prowadzić do błędnych interpretacji u niedoświadczonych czytelników.

Język książki, choć przystępny, momentami staje się nieprofesjonalny, a liczne dygresje i anegdoty rozluźniają strukturę merytoryczną.

"Finansowa Forteca" może stanowić jedynie wprowadzenie do tematu inwestowania, ale dla bardziej wymagających czytelników, takich jak mnie, rozczarowuje brakiem głębi analizy i błędami merytorycznymi.

Zdecydowanie polecam sięgnąć po bardziej rzetelne i specjalistyczne publikacje (np. "Sztuka Spekulacji Po Latach" Zenona Komara lub "Giełda: Początek" Tomasza Treli),aby zdobyć solidną wiedzę na temat inwestowania.

"Finansowa Forteca" Marcina Iwucia, promowana jako kompleksowy przewodnik po inwestowaniu, rozczarowuje pod wieloma względami. Autor, choć niewątpliwie znający rynki finansowe, popełnia szereg błędów merytorycznych i metodologicznych.

Prezentowane strategie inwestycyjne są często zbyt ogólne i nie uwzględniają specyfiki indywidualnych sytuacji inwestorów. Ponadto, Iwuć...

Moja pierwsza książka o finansach osobistych... Otworzyła mi oczy. Polecam

Moja pierwsza książka o finansach osobistych... Otworzyła mi oczy. Polecam

Książka pisana z duzym wyczuciem stopnia powszechnej nieznajomości podstaw oszczędzania i braku polityki finansowej wśród obywateli.
Nawet jeśli czytelnik jest zaawansowany w tym temacie, może sobie wiedzę usystematyzować.
Natomiast, jeżeli mamy do czynienia z greenhornem, który (jak ja) do tej pory unikał tej tematyki jak ognia, treść nie odstrasza, a wręcz zachęca do wyjścia z wygodnej bańki konsumenta.
Polecam!

Książka pisana z duzym wyczuciem stopnia powszechnej nieznajomości podstaw oszczędzania i braku polityki finansowej wśród obywateli.
Nawet jeśli czytelnik jest zaawansowany w tym temacie, może sobie wiedzę usystematyzować.
Natomiast, jeżeli mamy do czynienia z greenhornem, który (jak ja) do tej pory unikał tej tematyki jak ognia, treść nie odstrasza, a wręcz zachęca do...

Świetna książka dla ludzi którzy chcą zacząć oszczędzać i dbać o finanse .Dużo wiedzy i informacji przekazane w prosty sposób.
Człowiek zaczyna się zastanawiać dlaczego takiej wiedzy nie uczą w szkołach.
Książka plus kanał na YouTube Pana Marcina i jego współpracowników daje dużo możliwości rozwoju finansowego .

Świetna książka dla ludzi którzy chcą zacząć oszczędzać i dbać o finanse .Dużo wiedzy i informacji przekazane w prosty sposób.
Człowiek zaczyna się zastanawiać dlaczego takiej wiedzy nie uczą w szkołach.
Książka plus kanał na YouTube Pana Marcina i jego współpracowników daje dużo możliwości rozwoju finansowego .