Sztuka dawania prezentów
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Kobiece
- Data wydania:
- 2020-10-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-28
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366654518
- Tagi:
- literatura polska
Boże Narodzenie spędzone w ogromnym domu z bali, tuż nad brzegiem jeziora… Kto by przypuszczał! A wszystko za sprawą tajemniczego listu od babci, który Amelia otrzymuje pewnego grudniowego popołudnia.
Na prośbę owdowiałej babki cała rodzina przyjeżdża do otoczonego malowniczym lasem drewnianego domu, by wspólnie spędzić święta i sylwestrową noc. Odcięci od świata i skazani na swoje towarzystwo, początkowo sceptycznie odnoszą się do pomysłu nestorki rodu, traktując go jako fanaberię starszej, samotnej kobiety. Skłócone od lat siostry nie mogą nawiązać nici porozumienia, a atmosfera gęstnieje niemal z godziny na godzinę.
Tymczasem Lucyna dopina na ostatni guzik świąteczne przygotowania, zastanawiając się, jak wyjawić zebranym w domu nad jeziorem najbliższym wstydliwy sekret jej zmarłego męża. Chce, aby skonfliktowane córki wreszcie się pogodziły i zrozumiały, że największą wartością jest rodzina. Najwyższy czas pogodzić się ze stratą, oczyścić atmosferę i rozprawić się ze wszystkimi mrocznymi tajemnicami.
Po drugiej stronie jeziora, w zaniedbanej chatce mieszka mężczyzna, który od wielu lat żyje sam, nie mogąc pogodzić się z przedwczesną śmiercią ukochanej żony. Za jedynego towarzysza ma psa Barona. W chwili, w której zostaje zatrudniony do opieki nad domem z bali i przygotowania wszystkiego na przyjazd córek pani Lucyny z dziećmi, losy samotnego mężczyzny ściśle splatają się z losem starszej pani.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 375
- 221
- 74
- 23
- 19
- 17
- 15
- 13
- 9
- 8
Cytaty
Nieważne, ile dzieci urodzisz, nie ma gwarancji, że na starość nie zostaniesz sama.
OPINIE i DYSKUSJE
Lubię książki tej autorki a ta jeszcze wprowadza w świąteczny klimat i porusza ciekawe wątki tajemnic rodzinnych No i uzależnienia ;) od telefonu. Klimatyczna.
Lubię książki tej autorki a ta jeszcze wprowadza w świąteczny klimat i porusza ciekawe wątki tajemnic rodzinnych No i uzależnienia ;) od telefonu. Klimatyczna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAnny Szczęsnej pióro ładne,styl pisania pisarki zachwyca mnie jest świetny.
To przyjemna,wspaniała książka zrelaksowała mnie.
Anny Szczęsnej pióro ładne,styl pisania pisarki zachwyca mnie jest świetny.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo przyjemna,wspaniała książka zrelaksowała mnie.
Skuszona okładką i opisem rzuciłam się na tę pozycję długo przed świętami i liczyłam, że przeczytam w dzień lub dwa a mamy już po Nowym Roku i dopiero ją skończyłam. Książka ma 320 stron tylko, a jakoś cały czas traciłam skupienie, musiałam powtarzać czytanie fragmentów. Niektóre rzeczy mi się podobały inne mniej. Ogólnie ok jest. Na pewno znajdzie swoich zwolenników.
Skuszona okładką i opisem rzuciłam się na tę pozycję długo przed świętami i liczyłam, że przeczytam w dzień lub dwa a mamy już po Nowym Roku i dopiero ją skończyłam. Książka ma 320 stron tylko, a jakoś cały czas traciłam skupienie, musiałam powtarzać czytanie fragmentów. Niektóre rzeczy mi się podobały inne mniej. Ogólnie ok jest. Na pewno znajdzie swoich zwolenników.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKtóż z nas nie lubi dostawać prezentów?
Czy umiemy dawać prezenty?
Okazuje się, że dawanie prezentów wcale nie jest łatwe, jakby się wydawało. Niejednokrotnie trzeba bardzo się natrudzić, aby osoba obdarowana była zadowolona. Nie zawsze się udaje.
"Sztuka dawania prezentów" Anna Szczęsna - książki, które same się czytają to powieść w klimacie świątecznym.
Lucyna, nestorka rodu, wezwała całą rodzinę na wspólne spędzenie świąt do domu drewnianego nad jeziorem w środku lasu. Wcale to nie było łatwe, ponieważ obie córki od lat były ze sobą skłócone. Udało się, wszyscy przyjechali.
Lucyna ma dla wszystkich nietypowy prezent - tajemnicę rodzinną. Zwleka z wyjawieniem szokującego sekretu.
Relacje rodzinne baaaardzo trudne, a jeszcze ta tajemnica rodzinna?
Autorka porusza ciekawe i ważne wątki dotyczące rodziny
Powieść jest przyjemna, klimatyczna, a nawet miejscami zabawna.
Gorąco polecam 📖
Któż z nas nie lubi dostawać prezentów?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzy umiemy dawać prezenty?
Okazuje się, że dawanie prezentów wcale nie jest łatwe, jakby się wydawało. Niejednokrotnie trzeba bardzo się natrudzić, aby osoba obdarowana była zadowolona. Nie zawsze się udaje.
"Sztuka dawania prezentów" Anna Szczęsna - książki, które same się czytają to powieść w klimacie świątecznym.
Lucyna, nestorka...
Święta to czas, gdy jakoś przyjaźniej jesteśmy nastawieni nie tylko do świata, ale i ludzi. Niestety prawda jest taka, że obojętnie, jak magiczne będą, trudno zapomnieć o wszelkich waśniach i bolesnych słowach. Możemy próbować omijać drażliwe tematy, ale nie zawsze wychodzi, tak jakbyśmy tego chcieli. Amelia i reszta rodziny wie o tym najlepiej. Na prośbę babci Lucyny spędzają Boże Narodzenie w domku nad jeziorem, z dala od cywilizacji. Wszystkim się wydaje, że to fanaberia starszej pani, ona jednak ma swój plan, który zamierza zrealizować. Seniorka bardzo chce pogodzić skłócone siostry i wyjawić dawno skrywane tajemnice.
Polubiłam styl pisania Anny Szczęsnej i to jak realne tworzy postacie. Jej książki są niezwykle życiowe, poruszają tematy nam znane, a w dodatku bohaterom nigdy nic nie udaje się zbyt łatwo i jak w realnym świecie jest czas na porażki, ciężką walkę i w końcu sukces osiągnięty własną pracą. Tutaj dochodzi magia zimy, tej zasypanej śniegiem i prawdziwym klimatem świąt. Gdzie miesza się radość z żalem, złością i niepewnością.
Sztuka dawania prezentów to idealny przykład tego, że nie ma ideałów. Nie ma idealnych ludzi oraz rodzin. Wszędzie są jakieś rysy, zatargi, małe i wielkie dramaty. A jednak, gdy się tylko chce, można wszystko wyprostować. Do tego potrzeba jednak chęci spędzenia razem czasu i wysłuchania drugiej strony. Co czasami bywa trudne, bo bardziej skupiamy się na tej całej otoczce niż na ludziach.
Podobała mi się ta książka. To trochę taki słodko-gorzki pstryczek w nos. Wytykający nasze błędy i uświadamiający, że zawsze jest szansa na naprawienie tego, co zepsute. Przypomina, by skupić się na ludziach, rozmowach i szczerości. To obyczajówka z ważnym przesłaniem i w duchu świat. Polecam, warto dać tej książce szansę.
Święta to czas, gdy jakoś przyjaźniej jesteśmy nastawieni nie tylko do świata, ale i ludzi. Niestety prawda jest taka, że obojętnie, jak magiczne będą, trudno zapomnieć o wszelkich waśniach i bolesnych słowach. Możemy próbować omijać drażliwe tematy, ale nie zawsze wychodzi, tak jakbyśmy tego chcieli. Amelia i reszta rodziny wie o tym najlepiej. Na prośbę babci Lucyny...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAmelia wraz z ciociami, wujkami i kuzynostwem na prośbę babci Lucyny przyjeżdża do domku przy pięknym jeziorze w lesie by tutaj spędzić Święta Bożego Narodzenia. Oddaleni od cywilizacji i odcięci od cudów technologii uważają to za dziwactwo starszej, ale ma ona ukryty cel w tym. Córki Lucyny od lat są skłócone, na każdym kroku wbijają sobie bolesne szpile. Ten wspólnie spędzony czas ma na celu pogodzenie ich i by w rodzinie zapanował spokój, ale również wyjaśnienie skrywanych tajemnic zmarłego męża Lucyny.
Po przeciwnej stronie jeziora mieszka wraz z psem mężczyzna, który po śmierci żony zamieszkał w tej samotni.
Ta świąteczna ukazuje nam, że nie ma rodzin idealnych ani ludzi. W każdej rodziny zdążają się niesnaski, zale, ale też poważne kłótnie, których skutki odczuwają wszyscy i ciągną się dłuższy czas. Tutaj każda z córek Lucyny ma do siebie pewne żale, ale również do matki w jaki sposób były traktowane jako dzieci.
Babcia Lucyna bardzo przeżywa tajemnice zmarłego męża, które powracają co jakiś czas jako jej przemyślenia, może było ich trochę za dużo, ale jakoś mi to nie przeszkadzało, ponieważ nam podobnie, że "lubie" roztrząsać swoje problemy w myślach, więc w pełni ją rozumiala,
Autorka również zwraca nam uwagę, jak odbierane są teraz święta. Skupiamy się na pięknej otoczce, prezentach i jedzeniu, a nie na tym by pobyć razem z bliskimi.
Amelia wraz z ciociami, wujkami i kuzynostwem na prośbę babci Lucyny przyjeżdża do domku przy pięknym jeziorze w lesie by tutaj spędzić Święta Bożego Narodzenia. Oddaleni od cywilizacji i odcięci od cudów technologii uważają to za dziwactwo starszej, ale ma ona ukryty cel w tym. Córki Lucyny od lat są skłócone, na każdym kroku wbijają sobie bolesne szpile. Ten wspólnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJestem zaskoczona tak wysoka ocena. Doszlam do polowy i to co sie do tej pory wydarzylo, mozna by napisac w dwoch krotkich rozdzialach. Dodatkowo, perypetie bohaterow nie sa nawet ekscytujace - ot ida na spacer dookola jeziora, chlopcy rozpakowali przedwczesnie prezent, zrobili gofry na sniadanie itp.
Duzo nudnych zapychajek i ciagle powtorzenia: przemyslenia Lucyny to juz tylko szybko skanowalam, bo ciagle to samo.
Gwiazdki daje ze fajna miejscowke i historie Radoslawa.
Jestem zaskoczona tak wysoka ocena. Doszlam do polowy i to co sie do tej pory wydarzylo, mozna by napisac w dwoch krotkich rozdzialach. Dodatkowo, perypetie bohaterow nie sa nawet ekscytujace - ot ida na spacer dookola jeziora, chlopcy rozpakowali przedwczesnie prezent, zrobili gofry na sniadanie itp.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDuzo nudnych zapychajek i ciagle powtorzenia: przemyslenia Lucyny to juz...
Przyjemna, klimatyczna, miejscami zabawna, ale wałkowanie po raz kolejny tego, że ktoś kogoś zdradził (nie napiszę kto kogo) mnie ogromnie irytowało.
Sama chciałabym trafić do takiej chaty ;)
Przyjemna, klimatyczna, miejscami zabawna, ale wałkowanie po raz kolejny tego, że ktoś kogoś zdradził (nie napiszę kto kogo) mnie ogromnie irytowało.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSama chciałabym trafić do takiej chaty ;)
Książki świąteczne są teraz u mnie numerem jeden, jeśli chodzi o czytanie. W swoim natchnieniu postanowiłam sięgnąć po kolejną pozycję właśnie z tej grupy powieści, a mój wybór padł na Sztukę dawania prezentów, czyli tytuł ogólnie chwalony. Jednak czy i ja należę do miłośników tej historii? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej opinii.
Kto by nie chciał spędzić świąt w pięknym domu, w którym panuje iście świąteczna atmosfera? Pewnego dnia owdowiała babcia zaprasza całą rodzinę do tajemniczego domu, o którym nikt nie miał wcześniej pojęcia. Tuż przed wigilią zjeżdżają się kolejni członkowie rodziny, a w tym siostry, które szczerze się nie znoszą. Czy dowiedzą się, jaki sekret skrywa dom, w którym spędzą najbliższy czas? Jakie tajemnice skrywają poszczególni członkowie rodziny? Czy święta to dobry czas na takie rozmowy?
Powiem szczerze, że po tak wielu pozytywnych opiniach miałam co do tej książki pewne oczekiwania. Jasne, może były one na wyrost, jednak nie potrafiłam się powstrzymać. Zaczynając lekturę powieści, w mojej głowie powstało wiele myśli na temat tego, czy jest to jednak coś dla mnie. Pierwsze strony nie napawały mnie optymizmem, a jak było dalej?
Główną bohaterką powieści jest Lucyna, czyli kobieta, która odkrywając pewną rodzinną tajemnicę, pragnie postawić przed nią również członków swojej rodziny. Przynajmniej tak o niej myślałam od samego początku, teraz jednak moje przekonanie zaczyna się rozmywać. Czy to ona jest tą główną bohaterką, czy może jej córki? Prawda jest taka, że każdy z bohaterów ma tutaj swoje pole do popisu i do pokazania się od jak najlepszej (zazwyczaj) strony. Mnogość postaci jest tutaj jednocześnie wadą, ale i zaletą. Wadą, ponieważ na początku łatwo się zgubić w tym, kto jest kim i kto ma jakie pociechy. Zaletą, ponieważ mamy wiele spojrzeń na ten sam temat, dzięki czemu nie opieramy swojej opinii tylko na jednym elemencie.
Anna Szczęsna ma dobre pióro, dzięki któremu powieść czyta się całkiem przyjemnie, jednak gdzieś podczas lektury zabrakło mi takiego elementu, który w jakiś sposób utrzymałby moją uwagę na dłużej przy tej historii. Kiedy rzeczywiście postanawiałam przysiąść do tej historii i odsuwałam od siebie wszelkie rozpraszacze - książkę czytało mi się lekko i przyjemnie. Kiedy jednak choć na chwilę się rozpraszałam, książka przestała być dla mnie czymś ciekawym – wniosek? Sztuka dawania prezentów nie zaangażowała mnie tak mocno, jak tego chciałam, przez co nie wychwyciłam w niej tego, co inni.
Mimo wszystko nie uważam tej powieści za złą czy niegodną polecenia. Wręcz przeciwnie - myślę, że porusza ona ciekawe i ważne wątki dotyczące rodziny oraz relacji pomiędzy domownikami, ale nie tylko. Być może za dużo było we mnie oczekiwań albo za mało mojej koncentracji – to bardzo możliwe. Być może wrócę do tej historii za rok lub dwa, a wtedy trafi ona do mnie bardziej? Z chęcią się przekonam.
Jeśli poszukujecie powieści świątecznej na wolny wieczór, to możecie przeczytać właśnie tę - warto wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.
Książki świąteczne są teraz u mnie numerem jeden, jeśli chodzi o czytanie. W swoim natchnieniu postanowiłam sięgnąć po kolejną pozycję właśnie z tej grupy powieści, a mój wybór padł na Sztukę dawania prezentów, czyli tytuł ogólnie chwalony. Jednak czy i ja należę do miłośników tej historii? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w tej opinii.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKto by nie chciał spędzić świąt w...
Sara pracuje w miejscowym ośrodku kultury. Jej głównym zajęciem jest organizacja warsztatów teatralnych dla małych talentów. Od jednej z mam dowiaduje się, że jej dawna podopieczna bardzo ciężko zachorowała. Postanawia ze wszystkich sił pomóc dziewczynce.
Daniel to światowej sławy sportowiec. Niestety z powodu kontuzji musi odpocząć od sportu i powraca w rodzinne strony. Tam podczas licytacji poznaje Sarę...
"Gdybym cię nie spotkała" to romantyczna historia, która rozgrywa się w okresie świątecznym.
Na początku czytania wciągnęłam się już od pierwszych stron, ale już jakoś po połowie trochę zaczęło się dłużyć. Nie mam tej powieści nic do zarzucenia, jednak ta relacja moim zdaniem rozwijała się trochę za szybko i zbyt idealnie. Poza tym bardzo podobała mi się cała organizacja zbiórki, jak i ona sama. Wciągające także były rozdziały dotyczące wcześniejszej właścicielki budynku ośrodka kultury, która prowadziła tam ochronkę w czasie wojny.
W książce nie występuje wielu najważniejszych bohaterów co uważam za wielki plus. Ogólnie fajna historia.
Sara pracuje w miejscowym ośrodku kultury. Jej głównym zajęciem jest organizacja warsztatów teatralnych dla małych talentów. Od jednej z mam dowiaduje się, że jej dawna podopieczna bardzo ciężko zachorowała. Postanawia ze wszystkich sił pomóc dziewczynce.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDaniel to światowej sławy sportowiec. Niestety z powodu kontuzji musi odpocząć od sportu i powraca w rodzinne strony....