Jak skutecznie bronić się przed socjopatami

Bardzo szybka lekturka.
Autorka rozprawia się z podłożem socjopatii, udziela praktycznych porad odpychania jej i unikania.
Bałem się trochę, że przykłady przytaczane z USA będą nieco odbiegać od naszych polskich realiów, ale tak nie jest.

Bardzo szybka lekturka.
Autorka rozprawia się z podłożem socjopatii, udziela praktycznych porad odpychania jej i unikania.
Bałem się trochę, że przykłady przytaczane z USA będą nieco odbiegać od naszych polskich realiów, ale tak nie jest.

Autorka jest z wykształcenia prawnikiem więc zna logikę i jej prawa. Z fałszywych przesłanek nie można wyciągnąć prawdziwego wniosku: tą fałszywą przesłanką jest to, że szatan nie istnieje. Wg autorki są ludzie źli do szpiku kości, a to nie jest prawda. Sam miałem styczność z socjopatami i jak groziłem Policją to przestawali pewnych praktyk. Fakt faktem, że najlepiej się odciąć od toksycznych osób, ale z mojego doświadczenia wynika, że jak się odcinasz od jednej socjopatycznej osoby, to od razu pojawia się druga i tak od nowa. Spokoju się w tym życiu raczej nie zazna szatan o to zadba.

Autorka jest z wykształcenia prawnikiem więc zna logikę i jej prawa. Z fałszywych przesłanek nie można wyciągnąć prawdziwego wniosku: tą fałszywą przesłanką jest to, że szatan nie istnieje. Wg autorki są ludzie źli do szpiku kości, a to nie jest prawda. Sam miałem styczność z socjopatami i jak groziłem Policją to przestawali pewnych praktyk. Fakt faktem, że najlepiej się...

Nie przeczytałem całości książki, ale śmiało z niej korzystam jak z poradnika. Zaglądam do niej, kiedy tylko zetknę się z sytuacją, w której podejrzewam kogoś o cechy socjopatyczne, aby podjąć odpowiednie działania i... udaje się z powodzeniem. Proszę tylko nie traktować tego komentarza zbyt poważnie, ale z pewnym dystansem, do pełni wyrażenia swojej opinii, winny byłbym lekturę całości.

Nie przeczytałem całości książki, ale śmiało z niej korzystam jak z poradnika. Zaglądam do niej, kiedy tylko zetknę się z sytuacją, w której podejrzewam kogoś o cechy socjopatyczne, aby podjąć odpowiednie działania i... udaje się z powodzeniem. Proszę tylko nie traktować tego komentarza zbyt poważnie, ale z pewnym dystansem, do pełni wyrażenia swojej opinii, winny byłbym...

Mam problem z tą książką. Bardzo dobrze się jej słuchało. Przykłady autorka przytacza interesujące, ale bardzo skrajne. Analiza jest powierzchowna, amerykańska i dąży od mroku do sielanki. Wg autorki socjopata to diabeł w ludzkiej skórze i ziarno zła. Są tacy ludzie, ale to skrajne przypadki. Wiele jest osób o lekkich cechach socjopatycznych, które wykazują w pewnych okolicznościach. Nie jest to poradnik, który wskaże ci drogę, ale słucha się dobrze. Zawsze można coś dla siebie znaleźć.

Mam problem z tą książką. Bardzo dobrze się jej słuchało. Przykłady autorka przytacza interesujące, ale bardzo skrajne. Analiza jest powierzchowna, amerykańska i dąży od mroku do sielanki. Wg autorki socjopata to diabeł w ludzkiej skórze i ziarno zła. Są tacy ludzie, ale to skrajne przypadki. Wiele jest osób o lekkich cechach socjopatycznych, które wykazują w pewnych...

Powierzchowna, płytka i jednostronna. Socjopata w praktyce staje się u niej synonimem złego człowieka, a sama socjopatia, według autorki, wywołana jest fizycznym upośledzeniem mózgu u dziecka, które dalej nie wypracowuje odpowiedniej siatki neuronów… (bla bla, całe to mechanistyczne, naturalistyczne i redukcjonistyczne neuro-bełkotanie) w wyniku czego pozbawiony jest sumienia. [?]
Podane praktyczne przykłady socjopatów są podobne do wielu innych ludzi odbiegających od normalności, choćby: toksyków, egotyków, narcyzów*, pysznych manipulatorów, próżniaków, że właściwie zastanawiasz się, czy w ogóle potrzebne nam kolejne takie pojęcie. W rękach totalnego laika książka stanie się podstawą do wyrokowania o socjopatii u każdego, kto się mu nie podoba (co widać po przytaczanych listach do autorki, w których małżonkowie narzekają na zdrady i piorą swoje brudy - bez możliwości wypowiedzenia się drugiej strony).

*Z powodu braku higieny myślenia i wiedzy filozoficznej, robi się z tego galimatias. Jej opis socjopaty właściwie pasuje do psychopaty, a opis narcyza przenika się z jej socjopatą. Pod koniec różnicuje socjopatę z narcyzem, ale właściwie aby rozpoznać jednego od drugiego i tak musielibyśmy siedzieć w ich głowach, bo ostatecznie: "socjopata jest pozbawiony empatii i sumienia, a narcyz tylko empatii".
Swoją drogą, zgodnie ze współczesną amerykańską modą, promuje "psychologię pozytywną", a źle rozumiana "empatia" z ust jej nie schodzi. Odnosi się wrażenie, że liczy ona, iż w przyszłości skonstruujemy maszynę, która już u małego dziecka będzie w stanie wykryć czy ma ono sumienie i jest empatyczne, a jeśli nie, to do utylizatora - po co czekać aż kogoś skrzywdzi? (Raport mniejszości).
No i oczywiście przy tym słodkie pierdzenie, że jeśli ktoś ci robi krzywdę, to absolutnie w żadnym razie nie jest to twoja wina! W myśl tej logiki, idąc w busz, to nie twoja wina, gdy lew ciebie napadnie - no bo to on ma wiedzieć, że ty nie wiesz, że on tam żeruje i nie gardzi ludzkim mięsem. Otóż hamuj wrotki Martho Stout i psychologio pozytywna - jako rozumne dzieci boże mamy obowiązek zdobywać wiedzę i się rozwijać. Mamy obowiązek też wiedzieć i to, że istnieją bestie w ludzkiej skórze, których lepiej nie prowokować wyzywającym ubiorem i zachowaniem w myśl upośledzonego przekonania o realizacji swojej "wolności" (oczywiście, że winę i karę ponosi gwałciciel, ale po co go prowokować? Takie samo myślenie jak to, że przyspieszam zbliżając się autem do skrzyżowania z pierwszeństwem, bo JA! mam pierwszeństwo i to inni mają na mnie uważać).

Typowo popamerykańskie spłycanie poważnego zagadnienia. Zdecydowanie odradzam.

***
I na marginesie: Platonowi wcisnęła w usta pogląd, któremu on sam był przeciwny (początek VIII rozdziału):
"- Jak od początku mówiłem, sprawiedliwość to nic innego, jak tylko interes mocniejszego, a sprawiedliwe jest to, co mu służy i leży w jego interesie. Platon, Państwo.

Wypadałoby przy takim cytacie wyjaśnić, że są to słowa Trazymacha spierającego się z Sokratesem.
To tak jakby bez kontekstu wstawić taki oto cytat:
"Wypruję ci te parszywe flaczki". Tolkien, Dwie wieże.
albo:
"Nie ma Boga", Jan Paweł II
(bez kontekstu, gdy np cytował jakiegoś ateistę)

Powierzchowna, płytka i jednostronna. Socjopata w praktyce staje się u niej synonimem złego człowieka, a sama socjopatia, według autorki, wywołana jest fizycznym upośledzeniem mózgu u dziecka, które dalej nie wypracowuje odpowiedniej siatki neuronów… (bla bla, całe to mechanistyczne, naturalistyczne i redukcjonistyczne neuro-bełkotanie) w wyniku czego pozbawiony jest...

Mieliście kiedyś styczność z toksyczną osobowością? ☠️

🧪Dla niektórych jest to szef, fałszywy przyjaciel, a dla innych partner, a nawet własne dziecko! Brzmi strasznie prawda? Bo to JEST straszne.

🧪W książce Marthy Stout „Jak skutecznie bronić się przed socjopatami” dowiadujemy się mnóstwo o osobach, które działają w trybie bezwzględnego drapieżnika, tylko po to, by nas zniszczyć. I trudno się dziwić, bo socjopata to osoba, która nie posiada empatii, nie jest zdolna do odczuwania winy. Co za tym idzie? Znęcanie psychiczne, fizyczne tylko dlatego, że sprawia mu to chorą satysfakcję.

🧪W książce znajdziemy kilka rozdziałów:

- o dzieciach socjopatach

- o osobach w pracy, które są socjopatami

- o tym jak walczyć w sądzie z partnerem socjopatą

- i o tym jak odróżnić socjopatę od narcyza

🧪Przyznam, że temat znałam jedynie pobieżnie i nie sądziłam, że może być tak… przerażająco? Zawsze wydawało mi się, że ludzie nigdy nie robią nikomu krzywdy z premedytacją, że nikt nie rodzi się zły.

Rodzi się. Socjopata.

On żyje po to, by niszczyć, mamić i manipulować. To go bawi.

🧪Warto przeczytać i mieć się na baczności, bo zazwyczaj socjopaci to bardzo inteligentni ludzie, którzy mają ogromny urok osobisty, a do tego niezłą gadkę, często prezencję, pewność siebie… coś na co można się nabrać, a dodać do tego łatwość w manipulowaniu ikłamstwa? Prosta droga do zwątpienia… w samego siebie.

🧪Nie wspominając już o tym, że obcowanie z socjopatą jest szalenie niebezpieczne nie tylko dla psychiki, ale i życia. Wśród morderców, dręczycieli niejeden znajdzie się właśnie z taką osobowością, taki, który zabije i nie poczuje potem nic, nie drgnie mu nawet powieka.

Pozycja warta uwagi, choć ostatecznie odpowiedzią na pytanie jak się bronić jest jedynie: uciekać, jak najdalej! Ku przestrodze!

Mieliście kiedyś styczność z toksyczną osobowością? ☠️

🧪Dla niektórych jest to szef, fałszywy przyjaciel, a dla innych partner, a nawet własne dziecko! Brzmi strasznie prawda? Bo to JEST straszne.

🧪W książce Marthy Stout „Jak skutecznie bronić się przed socjopatami” dowiadujemy się mnóstwo o osobach, które działają w trybie bezwzględnego drapieżnika, tylko po to, by nas...

Naprawdę rewelacyjna książka, nie zdawałem sobie sprawy że tacy ludzie istnieją. Dużo mnie nauczyła (czego oczekuj e od książki). Jedną chyba jedyną bolączką to to że autorka piszę do kobiet, czego nie widzę u pisarzy. Także autorki pamiętajcie że czytelnicy nie tylko czytelniczki czytają książki ;)

Naprawdę rewelacyjna książka, nie zdawałem sobie sprawy że tacy ludzie istnieją. Dużo mnie nauczyła (czego oczekuj e od książki). Jedną chyba jedyną bolączką to to że autorka piszę do kobiet, czego nie widzę u pisarzy. Także autorki pamiętajcie że czytelnicy nie tylko czytelniczki czytają książki ;)

Książka pomaga zrozumieć jak postępuje socjopata i jak go rozpoznać w środowisku, w którym funkcjonujemy. Rozdział o "dziecku socjopacie" lekko wstrząsający, ale o istnieniu takiego problemu powinno się mieć świadomość. Końcowe rozdziały odnoszą się również do osób z osobowością narcystyczną. Posiadają oni cechy wstępnie przypisane socjopatom, ale z tą różnicą że mają w sobie choć trochę empatii.
Pomimo psychologicznego aspektu, książkę czyta się dość szybko i uwaga bardzo szybko wciąga.

Książka pomaga zrozumieć jak postępuje socjopata i jak go rozpoznać w środowisku, w którym funkcjonujemy. Rozdział o "dziecku socjopacie" lekko wstrząsający, ale o istnieniu takiego problemu powinno się mieć świadomość. Końcowe rozdziały odnoszą się również do osób z osobowością narcystyczną. Posiadają oni cechy wstępnie przypisane socjopatom, ale z tą różnicą że mają w...

Książka pomaga skutecznie rozpoznać socjopatę, jego sposób działania, myślenia i jak sobie z taką osobą poradzić. Pomaga też odróżnić od niego socjopatę i narcyza, zrozumieć dlaczego potrzebujemy w tym świecie sumienia i empatii.
Jest to niezwykle pomocny poradnik

Książka pomaga skutecznie rozpoznać socjopatę, jego sposób działania, myślenia i jak sobie z taką osobą poradzić. Pomaga też odróżnić od niego socjopatę i narcyza, zrozumieć dlaczego potrzebujemy w tym świecie sumienia i empatii.
Jest to niezwykle pomocny poradnik

Jakoś nie zachwyciła mnie ta pozycja.

Jakoś nie zachwyciła mnie ta pozycja.