Ostatni sprawiedliwi. Rozmowy z Polakami, którzy ratowali Żydów podczas II Wojny Światowej
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2020-01-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-13
- Liczba stron:
- 509
- Czas czytania
- 8 godz. 29 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324060412
- Tagi:
- wspomnienia rozmowa II Wojny Światowej Żydzi Polacy
Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat
„Tam każda sekunda to była śmierć” – mówi dziś Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, jeden z bohaterów książki.
Dwadzieścia rozmów. Kilkadziesiąt uratowanych istnień. Prawdziwe wspomnienia, ludzkie emocje i opowieści ostatnich żyjących uczestników tamtych wydarzeń. Nieraz trudno uwierzyć, że te historie wydarzyły się naprawdę.
Helena Goldstein zostaje Marią Bożek. Koleżanka ze szkolnej ławki pomaga jej wydostać się z krakowskiego getta, ukrywa na strychu kamienicy, organizuje wyjazd do Warszawy. I dzieli się z nią własną tożsamością.
Władysław Misiuna pracuje w królikarni przy nazistowskim obozie. Jedzenie, które dostaje od nazistów, zamiast dla królików trafia do ludzi…
Józef Walaszczyk przyjmuje do zarządzanej przez siebie fabryki trzydziestu Żydów. By ich ocalić, musi negocjować z Niemcami. Po wojnie nazwą go polskim Schindlerem.
Jeszcze kilkanaście lat temu przeprowadzenie tych rozmów byłoby niemożliwe. Bohaterowie długo dojrzewali do opowiedzenia światu o tym, co przeżyli i jak wiele ryzykowali, by ratować życie: krewnych i przyjaciół, ale także nieznajomych, przypadkowo spotkanych ludzi. O tym, co robili, często nie wiedzieli nawet ich najbliżsi.
Dziś szczególnie potrzebujemy takich opowieści – pełnych życzliwości, solidarności i bezinteresowności. Opowieści, które powinniśmy szanować i dbać, by nie były instrumentalnie wykorzystywane w naszych doraźnych sporach.
Niezwykła książka przedstawiająca wspomnienia Polaków obdarzonych tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Bohaterowie opowiadają historie swoje i ludzi, którym pomogli.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Świadectwa Polaków – Sprawiedliwych wśród Narodów Świata
Trzeba w końcu zrozumieć, że za to, co się stało, odpowiadamy my – ludzie. To nie Bóg strzelał do Żydów, nie on ich zamykał w obozach i nie on wydawał tych, którzy się ukrywali. To robili ludzie, którzy podejmowali decyzje.
27 stycznia 2020 roku obchodzić będziemy 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz. Po raz kolejny nasze myśli zdominuje temat II wojny światowej, owych strasznych lat śmierci i okrucieństwa. Po raz kolejny pojawi się wiele tekstów o wojnie, Polakach i Żydach. Zapewne również – niestety – po raz kolejny będzie oskarżać się Polaków o antysemityzm, a Polskę o sprowokowanie wybuchu drugiej wojny, co już się niestety zaczęło.
Tym bardziej na naszą uwagę zasługuje publikacja Anny Piątkowskiej i Katarzyny Pruszkowskiej-Sokalli pod tytułem „Ostatni sprawiedliwi. Rozmowy z Polakami, którzy ratowali Żydów podczas drugiej wojny światowej”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Znak.
Wydawać by się mogło, że to temat znany i dość dobrze opisany. Wiemy o bohaterstwie Polaków, którzy ratowali Żydów podczas okupacji. Istnieje muzeum Rodziny Ulmów w Markowej, wiemy, że wśród Sprawiedliwych najwięcej jest Polaków. Jednak w ostatnich latach zapanowała nieszczęsna moda na oskarżanie Polski i Polaków o antysemityzm, nienawiść do Żydów, wręcz o współudział w niemieckich zbrodniach.
Dzięki wydawnictwu Znak otrzymujemy niezwykłą pozycję. Składa się na nią dwadzieścia rozmów dwóch dziennikarek ze Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata. Należy podkreślić, że wszyscy rozmówcy zostali uhonorowani tym zaszczytnym tytułem – ich historie są więc prawdziwe, chociaż czasem naprawdę trudno w nie uwierzyć.
Ludzie po latach dzielą się niezwykłym świadectwem. Ryzykując życie swoje i swojej rodziny, w dramatycznych czasach drugiej wojny światowej ukrywali Żydów. Zapewniali im schronienie, jedzenie i marną namiastkę bezpieczeństwa.
Jednak dziennikarki nie rozmawiają tylko o samej wojnie. Pytają o lata przed- i powojenne. Dzięki temu czytelnik poznaje cały kontekst tych tragicznych wydarzeń. Opowiadane historie są prawdziwe – niepodkoloryzowane. Przeczytamy więc o przejawach niechęci do Żydów przed wojną i o przyczynach takiego zjawiska. Przeczytamy o trudnych powojennych losach Sprawiedliwych i tych, którym pomogli.
Jednak przede wszystkim poznamy dramatyczne opowieści o ukrywaniu Żydów. W Polsce groziła za to bezwzględna kara śmierci. Rozmówcy wspominają tamte dramatyczne dni – głód, zimno, niebezpieczeństwo czyhające na każdym kroku. Jednak się udało. Przetrwali tamto piekło na ziemi. Dziś dzielą się swoją historią z całym światem.
„Ostatni sprawiedliwi” to bardzo ważna i potrzebna książka. Historie w niej zawarte są naprawdę wstrząsające. Bez wątpienia warto pochylić się nad tą lekturą. Jakże jest inna w swej wymowie niż recenzowana kilka dni temu przeze mnie pozycja pod tytułem „Marek Edelman: Bóg śpi”. Rozmowy ze Sprawiedliwymi udowadniają, że Bóg nigdy nie śpi. Nie spał również i wtedy, podczas ciemnej nocy drugiej wojny światowej. Gdzie zatem był, zapytacie? Na to pytanie również znajdujemy piękną odpowiedź w książce.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 170
- 79
- 37
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
Cytaty
Kazdy, kto zadenuncjowal upływającego się Żyda, otrzymywał 1 kg cukru. Każdego,kto Żyda ukrywał, rozstrzeliwano(...)".
Słuchałam wczoraj audycji radiowej, gościem był Szewach Weiss. I on powiedział, o Bogu takie zdanie, z którym ja się zgadzam. Ze jeśli w tam...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Wywiady z 20 osobami, które ratowały, albo przyczyniły się do ratowania ( jako dzieci ) Żydów w okresie Holocaustu. Niesamowita odwaga i poświęcenie tych ludzi - trzeba czerpać z takich książek garściami. Sporo wspólnych rzeczy łączy Sprawiedliwych - życie w ogromnej nędzy, ryzyko śmierci w każdej chwili i strach z tym związany, ale i zdziwienie , że nie zrobili niczego wyjątkowego, że postępowanie ich albo ich rodziców było czymś normalnym. Wzruszające relacje o spotkaniach z uratowanymi po wojnie, ale i jedna smutna historia o braku wdzięczności uratowanych ludzi.
Kawał wartościowej publikacji.
Wywiady z 20 osobami, które ratowały, albo przyczyniły się do ratowania ( jako dzieci ) Żydów w okresie Holocaustu. Niesamowita odwaga i poświęcenie tych ludzi - trzeba czerpać z takich książek garściami. Sporo wspólnych rzeczy łączy Sprawiedliwych - życie w ogromnej nędzy, ryzyko śmierci w każdej chwili i strach z tym związany, ale i zdziwienie , że nie zrobili niczego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra i potrzebna książka. 20 rozmów o tym jak Polacy pomagali Żydom podczas okupacji w trakcie II wojny światowej (a tak naprawdę 19 bo jedna rozmowa to dialog z osobą uratowaną). Wszystkich rozmówcow cechuje altruizmu i poświęcenie dla innych. Praktycznie w każdej rozmowie pada opis bestialstwa i okrucieństwa okupantów. Ta książka to również świadectwo poświęcenia i dużej odwagi gdyż za pomoc Żydom była tylko jedna kara. Książkę bardzo dobrze i mimo trudnego tematu przyjemnie sie czyta. Polecam.
Bardzo dobra i potrzebna książka. 20 rozmów o tym jak Polacy pomagali Żydom podczas okupacji w trakcie II wojny światowej (a tak naprawdę 19 bo jedna rozmowa to dialog z osobą uratowaną). Wszystkich rozmówcow cechuje altruizmu i poświęcenie dla innych. Praktycznie w każdej rozmowie pada opis bestialstwa i okrucieństwa okupantów. Ta książka to również świadectwo poświęcenia...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo poruszajaca ksiazka. Tym razem obraz wojny z perspektywy owczesnych dzieci i mlodziezy zaangazowanych w pomoc innym. Dzieki nim wiemy, ze nie wszyscy byli zli. Oni i ich rodziny sa dowodem najwiekszego bohaterstwa...za ukrywanie albo chocby pomoc Zydom grozila smierc calej rodziny. Oni to ryzyko podjeli.
Jednak mam takie przemyslenia. Absolutnie nie oceniam i nie wyrokuje, to po prostu moje odczucie. Z wiekszosci tych opowiesci wynika, ze to nie uratowani dziekowali i zglosili ratujacych po medal ale inni. Wynikalo to z roznych przyczyn i jak widomo, politycznych rowniez. Ale czasami z tego, ze mieli to gdzies..niestety. Bardzo to przykre, bo ktos poswieca swoje zycie i zycie calej rodziny, a pozniej nie ma nawet "dziekuje". Sprawiedliwi jedank nie czekali na to" dziekuje", oni cieszyli sie ze wytrwali do konca wojny i ze ocalili czyjes zycie. A tego nie da sie zmierzyc zadna wartoscia ani medalem czy tytulem.
" Kto ratuje jedno zycie...." wszyscy znamy ten slynny cytat.
Z tej ksiazki dowiedzialam sie, ze tytul i medal przyznawany jest tylko tym, ktorzy robili to bezinteresownie i nie pobierali pieniedzy. Rozumiem przeslanie ale nie widze nic zlego w tym, ze jesli ukrywana rodzina miala jakies pieniadze, a rzadko miala, dokladalaby sie do utrzymania. Przepraszam ale ukrywajacy ryzykowali wiecej. Zdobycie dodatkowej zywnosci dla kilku osob, w okresie glodu i biedy, bez pieniedzy i bez wdbudzania podejrzen nie bylo sprawa prosta i wymagalo dodatkowej organizacji. Oczywiscie, nie chodzi o to ze masz kase to Ci pomoge a jak juz jej nie masz to won. Chodzi o to, ze tak jak mowia Sprawiedliwi, wiele rodzin nie otrzymalo medalu bo ukrywani Zydzi dokladali sie do utrzymania. Mysle, ze nie powinno tak byc. Po raz kolejny powtorze, ze za ukrywanie Zydow albo za zwykla pomoc grozila smierc calej rodziny. Zydom i tak grozila smierc ale inni ryzykowali dla nich zycie choc nie musieli. Tak jak opowiadaja" kazda sekunda to byla smierc". Wiele rodzin nie dostalo tutulu , gdyz nie mial kto zaswiadczyc.
Najpiekniejsze zdanie plynace z tej ksiazki...:
"Gdzie wtedy byl Bog?? Bog byl w sercach Sprawiedliwych"
Pamietajmy: NIGDY WIECEJ WOJNY!!!!
Bardzo poruszajaca ksiazka. Tym razem obraz wojny z perspektywy owczesnych dzieci i mlodziezy zaangazowanych w pomoc innym. Dzieki nim wiemy, ze nie wszyscy byli zli. Oni i ich rodziny sa dowodem najwiekszego bohaterstwa...za ukrywanie albo chocby pomoc Zydom grozila smierc calej rodziny. Oni to ryzyko podjeli.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJednak mam takie przemyslenia. Absolutnie nie oceniam i nie...
Wywiady mimo ze bardzo do siebie podobne (bieda, glod, ciezkie warunki bytowe, strach) sa doskonalym swiadectwem tego co dzialo sie w czasie wojny. Mnie osobiscie sklonily takze to innej refleksji: czasto narzekamy na bylo co.. do wielkiego problemu urasta zakaz wychodzenia z domu podczas pandemii, zlamany paznokiec czy 3 deszczowe dni pod rzad podczas ktoych nie mozemy uprawiac joggingu.. nic nas nie cieszy, a co gorsza jesli lamentele te wypowiadamy przy ludziach ktorzy przezyli pieklo opisane w ksiazce.
Wywiady mimo ze bardzo do siebie podobne (bieda, glod, ciezkie warunki bytowe, strach) sa doskonalym swiadectwem tego co dzialo sie w czasie wojny. Mnie osobiscie sklonily takze to innej refleksji: czasto narzekamy na bylo co.. do wielkiego problemu urasta zakaz wychodzenia z domu podczas pandemii, zlamany paznokiec czy 3 deszczowe dni pod rzad podczas ktoych nie mozemy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMuszę zacząć od wstępu do książki „Ostatni sprawiedliwi. Rozmowy z Polakami, którzy ratowali Żydów podczas II Wojny Światowej”, który napisał Pan Michał Okoński, dziennikarz Tygodnika Powszechnego. Pisze on, że „z tą książką trzeba ostrożnie i to z paru powodów”. Jednym z nich jest to, żeby nie sprowadzać bohaterów, ich historii, żyć do liczb i statystyk. Tak jak mówią autorki książki Pani Anna Piątkowska i Pani Katarzyna Pruszkowska-Sokalla w jednym z wywiadów, które zgodziły się z tym stanowiskiem, żeby nie sprzeczać się czy więcej było osób bohaterskich, pomagających, czy tych, którzy przechodzili obojętnie bądź wydawali Żydów. Przytoczę jeszcze jedno zdanie Michała Okońskiego. „Heroizm jest i zawsze będzie odstępstwem od normy, wyjątkiem. Jeśli nie chcemy tego uznać, sprzeniewierzamy się pamięci Sprawiedliwych i pogrążamy ich w odmętach banału”. Dla mnie świetnie napisany wstęp do jeszcze lepszej książki.
„Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat”. To zdanie widnieje na medalu Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Za pomoc Żydom groziła śmierć całej rodzinie. Trzeba było działać ostrożnie, a jednocześnie odważnie. Strach był nie tylko przed Niemcem, ale też przed sąsiadem i obawą doniesienia. Mimo to ludzie decydowali się podejmować to ryzyko. Chylę czoła przed rozmówcami i ich bliskimi, a także przed wszystkimi Sprawiedliwymi. Sami twierdzą, że nic wielkiego nie zrobili. Jednak pamiętając o kontekście i ewentualnej karze, te normalne, ludzkie odruchy wymagały ogromnego heroizmu. Dla mnie to są bohaterowie i chciałem podziękować obu Paniom za przybliżenie ich historii.
W wielu rozdziałach zamieszczone są piękne zdjęcia, które w połączeniu z tymi historiami mają w sobie niesamowitą moc, inaczej się na nie patrzy. Z wiadomych przyczyn rozmówcami w wielu przypadkach były dzieci (w tamtych czasach),ale w praktycznie większości przypadków również mocno angażowały się w pomoc Żydom i również otrzymały zasłużone medale. Tacy ludzie powinni być dzisiaj stawiani Polakom za przykłady odwagi, najpiękniejszych wartości i patriotyzmu. Nie możemy dopuścić, żeby po wydarzeniach, które odbywały się na terenach naszego kraju, a także innych państw takie wartości jak antysemityzm rosły w siłę. Pani Annie Piątkowskiej i Pani Katarzynie Pruszkowskiej-Sokalli jeszcze raz dziękuję za tę książkę, która nie jest łatwa, ale potrzebna.
A na koniec jeszcze jeden fragment z dosłownie ostatniej strony książki. Mam nadzieję, że nie będzie to traktowane jako spoiler, bo ciężko o to w takiej literaturze. „Z Panią Teresą utrzymujemy regularny kontakt. Podczas jednej z rozmów telefonicznych powiedziała mi, że usłyszała gdzie był wtedy Bóg i chciałaby, żeby wspomnieć o tym w naszym wywiadzie.
Słuchałam wczoraj audycji radiowej, gościem był Szewach Weiss. I on powiedział o Bogu takie zdanie, z którym ja się zgadzam. Że jeśli w tamtych potwornych czasach Bóg gdzieś był, to był w sercach Sprawiedliwych”.
Muszę zacząć od wstępu do książki „Ostatni sprawiedliwi. Rozmowy z Polakami, którzy ratowali Żydów podczas II Wojny Światowej”, który napisał Pan Michał Okoński, dziennikarz Tygodnika Powszechnego. Pisze on, że „z tą książką trzeba ostrożnie i to z paru powodów”. Jednym z nich jest to, żeby nie sprowadzać bohaterów, ich historii, żyć do liczb i statystyk. Tak jak mówią...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwiadectwo przede wszystkim odwagi, przyzwoitości i dobroci. Też okrucieństwa nie-ludzi w stosunku do człowieka, bezmiaru upokorzenia i lęku.
Można uzupełnić wiedzę korzystając z publikowanych przez IPN relacji o pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w poszczególnych regionach kraju.
Obustronnych przekazów o wspieraniu skazanych na zagładę ukazuje się coraz więcej, wzrasta też liczba publikacji o antysemityzmie. Zatrważająca jest ich aktualność, nieskończoność ludzkiej głupoty, ignorancja i niezdolność wyciągania wniosków z historii.
Świadectwo przede wszystkim odwagi, przyzwoitości i dobroci. Też okrucieństwa nie-ludzi w stosunku do człowieka, bezmiaru upokorzenia i lęku.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMożna uzupełnić wiedzę korzystając z publikowanych przez IPN relacji o pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w poszczególnych regionach kraju.
Obustronnych przekazów o wspieraniu skazanych na zagładę ukazuje się coraz więcej, wzrasta...
Publikacja opatrzona jest wstępem Michała Okońskiego z ,,Tygodnika Powszechnego", który już na początku przestrzega, iż: ''z tą książką trzeba ostrożnie, i to z paru powodów. Pierwszy (....) wiąże się z odkryciami historyków zajmujących się Holokaustem oraz rolą, jaką w jego trakcie odegrali polscy świadkowie a czasem sprawcy".
Aż zęby bolą od tych ''rad". Zatem pan redaktor ma na myśli ''badania" Jana T. Grossa (chyba zapomniał, że wymysły socjologa zostały obalone),działalność kontrowersyjnego Centrum Badań nad Zagładą Żydów ( prof. Barbara Engelking).
Dziennikarz dalej pisze tak: ''w Polsce pierwszych dekad XX wieku zapanowała <moda na Sprawiedliwych>''. Dość osobliwe stwierdzenie, zważywszy na to, iż każdy chce udowodnić Polakom antysemityzm, skłonności do sadyzmu. Ale to jak w każdym narodzie są bohaterowie i szumowiny.
Autorki oddają głos swoim bohaterom, uważnie ich słuchają. Rozmówcy bywają mniej lub bardziej powściągliwy, także w jednoznacznym piętnowaniu i oskarżaniu Polaków. I tak np. Łucję Jurczak stać na zachowanie zdrowego rozsądku '' (...) pomagaliśmy za darmo, bo mieliśmy warunki nie twierdzę, że brakowało Polaków, którzy chcieli Żydom zaszkodzić, oczywiście, że byli tacy. Ale i po drugiej stronie ludzie zachowywali się tak samo".
Jednak w pewnym momencie zauważyłam, że Katarzyna Pruszkowska- Sokalla z góry obrała złą wolę Polaków. Pyta: ''jak pan myśli, dlaczego znajdowali się tacy Polacy, którzy donosili", interlokutor odpowiada: ''to zależy od wychowania. Nie każdy jest stworzony do robienia świństw. Człowiekowi, który kieruje się dobrymi zasadami, nie przyjdzie do głowy zrobić [komuś] krzywdę. Ale jeśli nie ma zasad, to dla pieniędzy zrobi wszystko".
Otóż to, zło nie ma barw narodowych: https://ladymakbet33.blogspot.com/2020/04/historia.html
Publikacja opatrzona jest wstępem Michała Okońskiego z ,,Tygodnika Powszechnego", który już na początku przestrzega, iż: ''z tą książką trzeba ostrożnie, i to z paru powodów. Pierwszy (....) wiąże się z odkryciami historyków zajmujących się Holokaustem oraz rolą, jaką w jego trakcie odegrali polscy świadkowie a czasem sprawcy".
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAż zęby bolą od tych ''rad". Zatem pan...
"Ostatni Sprawiedliwi" to zapis dwudziestu rozmów Anny Piątkowskiej i Katarzyny Pruszkowskiej-Sokalli z Polakami, którzy podczas drugiej wojny światowej ratowali Żydów. Ludzie uhonorowani medalami Sprawiedliwych wśród Narodów Świata od zawsze wzbudzali mój ogromny podziw i szacunek. Ich heroizm jest wprost nie do opisania. Ja jako człowiek urodzony w wolnej Polsce, nigdy nie będę nawet w stanie do końca pojąć skali tego heroizmu. Gdy tylko zobaczyłam w zapowiedziach wydawcy publikację "Ostatni Sprawiedliwi." wiedziałam, że to puozycja po którą muszę sięgnąć. Nie wiedziałam natomiast, że jej lektura zrobi na mnie aż tak ogromne wrażenie. Kocham książki, które wywołują we mnie wiele emocji i które rozbudzają we mnie nadzieję. "Ostatni sprawiedliwi" mimo opisywanych w niej trudnych sytuacji jest taką właśnie lekturą. Historie w niej opowiedziane i wrażenia, które wywołały zostaną we mnie na długo. Rozmówcy dziennikarek, to ludzie, którzy z narażeniem życia swojego i swoich rodzin ukrywali Żydów, by uratować ich życie. Dzielili się z nimi jedzeniem, zapewniali schronienie. Ta książka jednak to nie tylko zapis okrucieństwa wojny, to przede wszystkim zapis człowieczeństwa, poszanowania życia, miłosierdzia. To nie tylko zapis wojny ale także tego co było przed nią i po niej. Dzięki tym rozmowom poznamy losy Sprawiedliwych ale także tych, którzy zawdzięczają im życie.
Książkę mimo jej objętości czyta się niezwykle sprawnie i niemal jednym tchem. Ja dawkowałam sobie jednak jej lekturę, by móc każdą z tych historii w sobie ułożyć, przemyśleć. Znajdziemy w niej bowiem wiele emocji i opis wielu wydarzeń, które były prawdziwie a w które mimo wszystko trudno do końca uwierzyć. Co ważne brak w tej książce zbędnego patosu, jest za to człowiek. Niedoskonały, prawdziwy, przestraszony ale jednocześnie heroiczny.
Cała recenzja - kochamciemojezycie.blogspot.com
"Ostatni Sprawiedliwi" to zapis dwudziestu rozmów Anny Piątkowskiej i Katarzyny Pruszkowskiej-Sokalli z Polakami, którzy podczas drugiej wojny światowej ratowali Żydów. Ludzie uhonorowani medalami Sprawiedliwych wśród Narodów Świata od zawsze wzbudzali mój ogromny podziw i szacunek. Ich heroizm jest wprost nie do opisania. Ja jako człowiek urodzony w wolnej Polsce, nigdy...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudowna książka!
"Słuchałam wczoraj audycji radiowej, gościem był Szewach Weiss. I on powiedział, o Bogu takie zdanie, z którym ja się zgadzam. Ze jeśli w tamtych potwornych czasach Bóg gdzies był, to był w sercach Sprawiedliwych."
To jest kolejna książka, którą można polecać z czystym sumieniem.
Zero fikcji, zero upiększania, czysta, często brutalna prawda, pełna nienawiści, ale i ludzkiego podejścia do drugiego człowieka niezależnie od wyglądu i pochodzenia mimo ogromnego ryzyka z tym związanego.
Dwadzieścia reportaży, dwadzieścia rodzin, które ryzykowały swoim własnym życiem pomagając innym, na których wydano wyrok śmierci. Są to historie przerażające i wzruszające zarazem. Opowiadają o ich życiu przed wojną, w trakcie, ale i po tym szale. Sprawiedliwi wśrod narodów świata, to tytuł, który znaczy tak wiele jeśli myślimy o drugiej wojnie światowej i o poczuciu beznadziei, która im wtedy towarzyszyła. Ale mimo wszystko udało im się. Żyją. Zarówno polskie rodziny, który nie połasiły się na kilogram cukru wydając Żydów na śmierć, jak i oni sami. W głodzie i ciągłym strachu, ale przeżyli.
"Nie ma się co zapierać: było Jedwabne, ale były też takie Doliny Będkowskie, o których nikt nie wie, bo Ci co się tam ukrywali, porozjeżdżali się po świecie."
Czytajcie!
Cudowna książka!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Słuchałam wczoraj audycji radiowej, gościem był Szewach Weiss. I on powiedział, o Bogu takie zdanie, z którym ja się zgadzam. Ze jeśli w tamtych potwornych czasach Bóg gdzies był, to był w sercach Sprawiedliwych."
To jest kolejna książka, którą można polecać z czystym sumieniem.
Zero fikcji, zero upiększania, czysta, często brutalna prawda, pełna...
Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Wszyscy wiemy że podczas wojny niektórzy ratowali Żydów ale nie wiedzieliśmy co konkretnie kryje się pod pojęciem ratowanie Żydów tzn nie wiedzieliśmy jak to wszystko się odbywało, jak wyglądał ten proces. Ta książka jest niewątpliwie wartosciowym uzupełnieniem wiedzy na ten temat. Szczerze polecam.
Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki. Wszyscy wiemy że podczas wojny niektórzy ratowali Żydów ale nie wiedzieliśmy co konkretnie kryje się pod pojęciem ratowanie Żydów tzn nie wiedzieliśmy jak to wszystko się odbywało, jak wyglądał ten proces. Ta książka jest niewątpliwie wartosciowym uzupełnieniem wiedzy na ten temat. Szczerze polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to