Borussia Dortmund. Siła Żółtej Ściany

Solidna dawka wiedzy o Borussi Dortmund, może ciut za mało o samych ważnych meczach, ale poza tym jest bardziej niż ok.

Solidna dawka wiedzy o Borussi Dortmund, może ciut za mało o samych ważnych meczach, ale poza tym jest bardziej niż ok.

Zgadzam się: charakterystyczne żółto-czarne barwy Borusii Dortmund mają w sobie coś hipnotyzującego. Muszę przyznać, że w latach 90-tych XX wieku darzyłem ten klub sporą sympatią. Miał w sobie coś ożywczego, zaś ówczesna ekipa była w stanie oprzeć się takiej potędze jak Juventus Turyn (w Lidze Mistrzów) czy Bayern Monachium (w Bundeslidze). Takie nazwiska jak Michael Zorc, Stefan Reuter, Lars Ricken, Flemming Povlsen, Stefan Klos czy Heiko Herrlich – stanowiły jakość samą w sobie.
Nie mniej wciągająca okazała się monografia tego piłkarskiego klubu, którego losy nie zawsze były pasmem sukcesów. Po latach triumfów zespół często balansował na krawędzi upadku. Bardzo ciekawie opisano niełatwe początki, działalność na poziomie regionalnym, dzieje powstania stadionów „Rote Erde” i „Westfalenstadion”. Autor wprawdzie nie omawia z benedyktyńską pieczołowitością każdego meczu i sezonu (z czego nie będą zadowoleni zwolennicy statystyk),ale zwraca uwagę na przełomowe momenty w dziejach Borusii oraz na fundamentalne osobowości związane z tym klubem. Napisane z polotem, lekkim stylem, czyta się naprawdę z dużą przyjemnością. Czy czegoś zabrakło? Tradycyjnie załącznika poświęconego choćby wynikom w Bundeslidze, wykazem zawodników legitymujących się największą ilość występów oraz listą goli. 8+/10

Zgadzam się: charakterystyczne żółto-czarne barwy Borusii Dortmund mają w sobie coś hipnotyzującego. Muszę przyznać, że w latach 90-tych XX wieku darzyłem ten klub sporą sympatią. Miał w sobie coś ożywczego, zaś ówczesna ekipa była w stanie oprzeć się takiej potędze jak Juventus Turyn (w Lidze Mistrzów) czy Bayern Monachium (w Bundeslidze). Takie nazwiska jak Michael Zorc,...

Bałem się trochę tej książki. Nie jestem kibicem Borussii ale o dziwo,nie trzeba być,by miło czytało się o tym klubie. Trochę historii, trochę czasów teraźniejszych i wiadomo już, dlaczego ten klub ma tylu kibiców

Bałem się trochę tej książki. Nie jestem kibicem Borussii ale o dziwo,nie trzeba być,by miło czytało się o tym klubie. Trochę historii, trochę czasów teraźniejszych i wiadomo już, dlaczego ten klub ma tylu kibiców

Bardzo dobrze się czyta, fakty przedstawione są jasno i po kolei. Książka zawiera sporo nowinek i wydaje się, że wiernie oddaje relacje z przedstawicielami klubu.

Bardzo dobrze się czyta, fakty przedstawione są jasno i po kolei. Książka zawiera sporo nowinek i wydaje się, że wiernie oddaje relacje z przedstawicielami klubu.

Historia przedstawiona w rewelacyjny sposób. Perspektywa wielu osób opowiadających tą historie jest trafnym pomysłem. Bardzo wciągająca i pozwalająca spojrzeć na klub w inny sposób niż przeciętnego kibica w naszym kraju.

Historia przedstawiona w rewelacyjny sposób. Perspektywa wielu osób opowiadających tą historie jest trafnym pomysłem. Bardzo wciągająca i pozwalająca spojrzeć na klub w inny sposób niż przeciętnego kibica w naszym kraju.

Książka napisana barwnie, wciągająco a przede wszystkim fachowo. Po jej przeczytaniu uświadomiłem sobie co to znaczy być całkowicie oddanym ukochanemu klubowi.
Kto u nas jeździ za klubem na obozy treningowe??? Magia.

Książka napisana barwnie, wciągająco a przede wszystkim fachowo. Po jej przeczytaniu uświadomiłem sobie co to znaczy być całkowicie oddanym ukochanemu klubowi.
Kto u nas jeździ za klubem na obozy treningowe??? Magia.

Trochę zawsze strach sportowych książek z szerokim rysem historycznym, szczególnie jeśli chodzi o kluby piłkarskie, jednak historia BVB jest tak zakręcona, że pewnie można było napisać drugą część. Co ważne, książka interesująca od samego początku do końca. Pierwsze rozdziały przenoszą nas do klimatu bardzo podobnego do Netflixowej "Angielskiej Gry" i początków piłki nożnej, przejścia na profesjonalizm itd.
Kolejne etapy to już historia bardziej nowoczesna, jednak co najważniejsze - książka oddaje charakter tego wyjątkowego klubu. Sukcesy, porażki, bankructwo, spadek z ligi, a następnie wygrana w Champions League, a w tym czasie w tle niepoddający się kibice z Żółtej Ściany.
Klub i historia idealne, by pisać o nich książki, a autor się do tego przyłożył i nic nie zepsuł. Polecam!

Trochę zawsze strach sportowych książek z szerokim rysem historycznym, szczególnie jeśli chodzi o kluby piłkarskie, jednak historia BVB jest tak zakręcona, że pewnie można było napisać drugą część. Co ważne, książka interesująca od samego początku do końca. Pierwsze rozdziały przenoszą nas do klimatu bardzo podobnego do Netflixowej "Angielskiej Gry" i początków piłki...

Świetnie napisana i bardzo wciągające.

Długo zwlekałem z rozpoczęciem czytania, bo myślałem, że dostanę suche fakty od założenia klubu aż do obecnych czasów. Książka okazała się skarbnicą wiedzy i bardzo przystępnie opisała wzloty i upadki BVB.

Obowiązkowa lektura dla fanów BVB, a i miłośnicy samej Bundesligi powinni być zadowoleni.

Świetnie napisana i bardzo wciągające.

Długo zwlekałem z rozpoczęciem czytania, bo myślałem, że dostanę suche fakty od założenia klubu aż do obecnych czasów. Książka okazała się skarbnicą wiedzy i bardzo przystępnie opisała wzloty i upadki BVB.

Obowiązkowa lektura dla fanów BVB, a i miłośnicy samej Bundesligi powinni być zadowoleni.

Autor w przystępny i ciekawy sposób opisał historię BVB, czyniąc ze słynnej Żółtej Ściany symboliczne odniesienie do klubu. Można napisać, że Żółta Ściana była od początku istnienia klubu, nawet w rzeczywistości jeszcze jej nie było. Była już w umysłach tych, którzy założyli klub mimo wielu przeciwności. Można napisać, że ta nieliczna grupka osób, która rozpoczęła historię żółto-czarnych była pierwotną ścianą. Z upływem lat Żółta Ściana rosła w siłę, jej fundamenty były co raz bardziej solidne, była coraz wyższa i większa. W końcu powstała naprawdę, stając się nieodłącznym elementem BVB, bez którego trudno wyobrazić sobie istnieje Borussii Dortmund. BVB to Żółta Ściana, Żółta Ściana to BVB, BVB to kibice, kibice to BVB, BVB to wspaniały klub, klub to niepowtarzalni kibice. Można tak w nieskończoność. BVB miało kilka bardzo trudnych momentów w swojej historii, takich jak groźba bankructwa i upadku. Podobnie było z Żółtą Ścianą, kiedy miejsca stojące stały się obowiązkiem, normą i standardem, ale przetrwała, i będzie nadal świadkiem wielu sukcesów tego niezwykłego klubu, który mimo 110 letniej historii, pozostał wierny swojej filozofii i wartościom, które przyświecały jego założycielom.

Autor w przystępny i ciekawy sposób opisał historię BVB, czyniąc ze słynnej Żółtej Ściany symboliczne odniesienie do klubu. Można napisać, że Żółta Ściana była od początku istnienia klubu, nawet w rzeczywistości jeszcze jej nie było. Była już w umysłach tych, którzy założyli klub mimo wielu przeciwności. Można napisać, że ta nieliczna grupka osób, która rozpoczęła historię...

BVB to drużyna, której historię wręcz wypada znać. Pełna blasków, cieni, ale przede wszystkim emocji. Borussia znana jest w Polsce przez występy naszych rodaków z początku XXI wieku, a także dzięki wyjątkowym kibicom - Uli Hesse, jeden z najważniejszych niemieckich dziennikarzy pokazuje też wszystkie upadki, po których dortmundczycy musieli się podnieść. Obala też mit o tym, jakoby Bayern zdołał "uratować" BVB przed upadkiem, a sama historia problemów finansowych Borussen pokazana jest holistycznie i jasno. Hesse ukazuje wszystkie najważniejsze momenty w historii zespołu z Westfallenstadion, nie nudząc jednak, co nie jest regułą w książkach tego typu.

BVB to drużyna, której historię wręcz wypada znać. Pełna blasków, cieni, ale przede wszystkim emocji. Borussia znana jest w Polsce przez występy naszych rodaków z początku XXI wieku, a także dzięki wyjątkowym kibicom - Uli Hesse, jeden z najważniejszych niemieckich dziennikarzy pokazuje też wszystkie upadki, po których dortmundczycy musieli się podnieść. Obala też mit o...