Oko Dajana. Pingpongista
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2019-02-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-13
- Liczba stron:
- 346
- Czas czytania
- 5 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381106801
- Tagi:
- literatura polska
Czerwiec 1967 – marzec 1968. Partia Gomułki i Moczara rozpętuje haniebną kampanię antysemicką. (Nazywając ją walką z „syjonistami”). Józef Hen reaguje jak na pisarza przystało: publikuje w paryskiej „Kulturze” pod pseudonimem „Korab” wysokiej klasy opowiadania z cyklu Oko Dajana (1969–1972). „Korab” odnosi sukces, jest przekładany na francuski, włoski, niemiecki, angielski i często cytowany. Autor wpisany na czarną listę, z zakazem wyjazdów za granicę.
Czterdzieści jeden lat później, w 2008 roku, Józef Hen pisze wstrząsającą powieść Pingpongista. Miasteczko, w którym podczas okupacji dokonała się zbrodnia, nazywa się tu Cheremiec, ale nie ma wątpliwości, że inspiracją literacką była tragedia Żydów spalonych w Jedwabnem. Narratorem jest przybyły na uroczystości rocznicowe sędzia z Brooklynu, Mike (znany mieszkańcom jako Michaś). Usiłował wtedy uratować życie swojemu rówieśnikowi, znakomitemu pingpongiście, któremu obiecał rewanż. Bezskutecznie.
Minęło sześćdziesiąt lat, Mike wdziera się w sumienia świadków zbrodni, także i kilku wciąż żyjących uczestników. Wśród nich znajduje się ksiądz, który wyznaje Mike’owi, że dręczą go podjęte wtedy decyzje. Żałuje, że nie wykonał wówczas księżowskiego zadania, nie przeciwstawił się zbrodni.
Obie książki połączono w jeden zbór, który porusza bolesny temat antysemityzmu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Komunizm i antysemityzm widziany okiem mistrza
Józef Hen to autor mistrzowsko posługujący się słowem, którego tok myślenia onieśmiela. Pisze tak, że czytelnik jest w stanie za nim bez problemu nadążyć, czuje się ważny, w bezpieczny sposób otoczony wiedzą autora, a nie nią osaczony. Nie ma innego określenia, które mogłoby oddać charakter twórczości Józefa Hena. Jest to bez wątpienia mistrz pióra.
Doceniony za granicą już wiele lat temu, w Polsce wpisany był na „czarną listę”, obserwowany przez „agentów”, za sprawą cenzury niedostępny dla większości Polaków i na dłuższą metę zakazany. Publikował więc za granicą, ujawniając plamy na obliczu „partii”, piętnując komunistów, zdzierając z ich działań woal, którym tak starannie okrywali brak logiki swoich poczynań.
„Oko Dajana” to zbiór trzech opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest kampania antysemicka z lat 60. XX wieku przeprowadzona w niezwykle niegodziwy sposób przez PZPR (Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą). Przebieg i skutki tamtych działań były haniebne, nic więc dziwnego, że ich odbiciem stała się twórczość pisarza. Zbiorowi temu nadano tytuł „Oko Dajana” z uwagi na to, że akurat to opowiadanie najdobitniej ukazuje sytuację tamtych lat. Oprócz niego zaprezentowano również dwa inne: „Western” i „Bliźniak”. Wszystkie oscylują wokół sposobów, jakimi posługiwali się komuniści, zbierając „dowody” w swoich śledztwach, i manipulacji, które stały się znakiem tamtych czasów. Bohaterowie to mężczyźni, których czytelnik nie tylko lubi, ale z którymi może się utożsamiać, chociaż minęło już tyle lat i tamte ich problemy są nam najprawdopodobniej obce. Mimo to autor tak nam prezentuje swoich bohaterów, że wchodzimy w ich skórę już od pierwszych stron i tak jak dla nich system działania „partii” jest niezrozumiały, tak i dla nas staje się on zagadką, w którą zostajemy uwikłani. Intrygi, fałszywe zeznania, kłamstwa wypowiadane ustami zaufanych kolegów, matactwa i wszechobecny strach, że ktoś się dowie, ktoś doniesie, że trzeba będzie udowodnić coś, na co nie ma dowodów.
„Pingpongista” stanowi nawiązanie do wydarzeń, które miały miejsce w Jedwabnem 10 lipca 1941 roku. Zainspirowani antysemicką polityką niemieckiego okupanta, Polacy dokonali tam masowego mordu na ludności żydowskiej, która do tego dnia zgodnie dzieliła z nimi miasteczko i stanowiła najbliższe sąsiedztwo. Ich dzieci razem bawiły się na co dzień, przyjaźniły ze sobą, zaś sami oprawcy niejednokrotnie byli z nimi w bliskich stosunkach, ale tego dnia w brutalny sposób zabili około 340 osób, zarówno kobiety, mężczyzn, starców, jak i dzieci, a jedynym tego powodem było ich żydowskie pochodzenie. Autor zmienia nazwę miejsca zdarzeń na Cheremiec, ale nie ulega wątpliwości, że mówi o Jedwabnem. Wydarzenia tamtych lat ukazane są z perspektywy dorosłego już człowieka, będącego jako dziecko świadkiem pogromu swoich sąsiadów, w tym najlepszego przyjaciela, świetnie zapowiadającego się pingpongisty, którego nie udało mu się wtedy uratować. Wiele lat później powraca do Cheremca i ukazuje nam ludzkie sumienia. Bardzo ciekawe jest spojrzenie na tę zbrodnię z takiej perspektywy.
Nienawiść nie może skutkować niczym dobrym, a antysemityzm był jedną z najgorszych postaw. Nienawiść prowadzi często do przemocy, usypia sumienie i popycha do zbrodni. Józef Hen, Polak żydowskiego pochodzenia, najlepiej wie, jak to jest być ofiarą antysemityzmu. Polecam jego twórczość jako jedną z najważniejszych w ostatnim półwieczu.
Izabela Straszewska
Książka na półkach
- 67
- 28
- 9
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka relacja, książka świadectwo, książka rozliczenie.
Złożona jest z dwóch części. Pierwsza, to trzy opowiadania: „Western”, „Oko Dajana” i „Bliźniak”, a druga to mini powieść „Pingpongista”. Wszystkie teksty wiąże bolesny temat nietolerancji i dyskryminacji. Trzy pierwsze opowiadania zostały napisane jako odzew i protest przeciw antysemickiej kampanii końca lat sześćdziesiątych. Te opowiadania, napisane bezpośrednio po tych wydarzeniach, wydane w paryskiej „Kulturze” są przygrywką do późniejszego o czterdzieści lat „Pingpongisty”, który również dotyka jątrzącej się rany antysemityzmu.
Pierwsze trzy opowiadania są dla mnie maestrią literacką. Są świetnie skomponowane i oddają ducha minionych wydarzeń do tego stopnia, że podczas czytania współodczuwałam na równi z bohaterami. Bliskie mi były ich lęki i rozterki. I co rusz myślałam – to się nie działo naprawdę. Jednak się działo.
„Pingpongista” podobał mi się mniej. Sama historia wstrząsająca, ale już nie podana w takiej aurze i klimacie jak zbiór „Oko Dajana”. I styl też już nie ten.
Z tego powodu bardzo trudno jest mi wystawić ocenę, ponieważ „Oko Dajana” według mnie zasługuje na dziesięć gwiazd, a „Pingpongista” na sześć.
WYZWANIE CZYTELNICZE XI 2023
Przeczytam książkę straszną/niepokojącą
Książka relacja, książka świadectwo, książka rozliczenie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZłożona jest z dwóch części. Pierwsza, to trzy opowiadania: „Western”, „Oko Dajana” i „Bliźniak”, a druga to mini powieść „Pingpongista”. Wszystkie teksty wiąże bolesny temat nietolerancji i dyskryminacji. Trzy pierwsze opowiadania zostały napisane jako odzew i protest przeciw antysemickiej kampanii końca lat...
Cztery opowiadania (w tym dwa genialne),których wspólnym mianownikiem jest - niestety - polski antysemityzm. Naprawdę dają do myślenia, a ciarki przechodzą po plecach. Autor zadziwia mnie talentem z każdym przeczytanym utworem. Kto dziś tak pięknie pisze po polsku?
Cztery opowiadania (w tym dwa genialne),których wspólnym mianownikiem jest - niestety - polski antysemityzm. Naprawdę dają do myślenia, a ciarki przechodzą po plecach. Autor zadziwia mnie talentem z każdym przeczytanym utworem. Kto dziś tak pięknie pisze po polsku?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiór czterech opowiadań Józefa Hena. Trzy z nich autor wydał na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku w paryskiej Kulturze, a ostatnie – w zasadzie minipowieść - napisał w 2007 r. To co je łączy, to tematyka związana z relacjami polsko-żydowskimi. „Western”, tytułowe „Oko Dajana” oraz „Bliźniak” rozgrywają się w trakcie tzw. wydarzeń marcowych w 1968 r. lub niedługo po nich. Z kolei „Pingpongista” to już okres po 2000 roku i odsłonięcie pomnika Żydów zamordowanych w stodole w fikcyjnym Cheremcu, czyli wiadomo gdzie.
Dwa pierwsze utwory pisane są w pierwszoosobowej narracji i dotyczą osób, które nie mają nic wspólnego z Żydami, komunizmem ani w ogóle polityką. Zostały we wszystko wplątane wskutek … no właśnie – tu mamy otwarte pole do interpretacji – własnej niezależności, manipulacji i nadgorliwości innych, poszukiwania kozła ofiarnego, strachu i chęci wybicia się cudzym kosztem. Autor znakomicie pokazał wachlarz postaw otoczenia zarówno wobec ofiar – narratorów, jak i ich gnębicieli. Pada mit nieskalanego narodu tudzież społeczeństwa, wcale nie obywatelskiego, jak się okazuje. Sprawcy to oczywiście mniejszość, wysługująca się władzy lub od niej zależna. Ale jeszcze mniej jest tych, którzy opierają się czynnie lub chociażby oficjalnie. Większość to tzw. bagno, starające się przejść obok, nie podpaść władzy, ale i nie pomóc prześladowanym. I wreszcie dwie ciekawe grupy – pomagający niejawnie, ze strachem – ale jednak, np. finansowo lub biedni ale uczciwi, jak człowiek, który przechowywał Żyda przez wojnę, a teraz chce wspomóc go finansowo, chociaż niewiele posiada.
„Bliźniak” to jedyne opowiadanie pokazane z perspektywy Żyda-komunisty, niegdyś bardzo ideowego budowniczego systemu, teraz odrzuconego przez władzę, a nawet tych jej przedstawicieli, których edukował (Wykołek). Bohater chce wyciągnąć syna z więzienia wchodząc w relacje z dawnymi towarzyszami, a nawet podejmując „grę” ze nadzorującym go esbekiem. I jak to się kończy – warto przeczytać, by się dowiedzieć. Na pewno z tych trzech opowiadań wynika jeden morał – jak mówił Władysław Bartoszewski – warto być przyzwoitym.
„Pingpongista" różni się od pozostałych opowiadań. W krótkim czasie w jednym miejscu mamy przedstawionych kilkanaście historii osób związanych z pewną miejscowością w województwie podlaskim (na literę „J”),zwaną tu Cheremcem. Wszystkie wspomnienia i rozmowy krążą wokół wydarzeń z czerwca 1941 roku, kiedy to miejscowi Polacy związani z ruchem narodowym (endecy – tu zwani Narodowym Hufcem) zagonili lokalnych Żydów do stodoły i ich spalili, a mienie po nich zagrabili. Przy pomocy pochodzącego stąd Polonusa, który przyjechał ze Stanów czytelnik styka się z mordercami, ratownikami, księdzem oraz … ludźmi, których trudno zaszufladkować. Także współcześni prezentują pełen wachlarz postaw wobec historii, występujący w rzeczywistości. Można odnieść wrażenie, że to ostatnie opowiadanie z jednej strony jest literacko słabsze od poprzednich, ale z drugiej strony najgłębsze. A łączy je jedno - tylko ci, którzy czynnie przeciwstawili się złu mają czyste sumienie.
Zbiór czterech opowiadań Józefa Hena. Trzy z nich autor wydał na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku w paryskiej Kulturze, a ostatnie – w zasadzie minipowieść - napisał w 2007 r. To co je łączy, to tematyka związana z relacjami polsko-żydowskimi. „Western”, tytułowe „Oko Dajana” oraz „Bliźniak” rozgrywają się w trakcie tzw. wydarzeń marcowych w 1968 r. lub...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo, bardzo dobra literatura. Język wyrafinowany, jednocześnie taki lekki, naturalny. Niektóre zdania , napisane na poczatku lat 70 można by żywcem przypiąć do naszych niektórych aktualnych polityków prawicy. I to jest przerażające. Lektura obowiązkowa.
Bardzo, bardzo dobra literatura. Język wyrafinowany, jednocześnie taki lekki, naturalny. Niektóre zdania , napisane na poczatku lat 70 można by żywcem przypiąć do naszych niektórych aktualnych polityków prawicy. I to jest przerażające. Lektura obowiązkowa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWśród współczesnych wyzwań dla szkoły wymienić można przeciwdziałanie antysemityzmowi i ksenofobii poprzez edukację polonistyczną. To właśnie kształcenie literackie obok nauki historii wzmacniać powinno wrażliwość i empatię młodzieży na przejawy dyskryminacji, która wciąż dotyka osoby innego wyznania, przedstawicieli mniejszości narodowych i etnicznych. Aby ten cel osiągnąć, warto by zachęcić uczniów do dyskusji nad literaturą piękną osadzoną bliżej teraźniejszości, dla której nie znalazło się miejsce w coraz bardziej okrajanym spisie lektur. Idealną alternatywą dla "Mendla Gdańskiego" Konopnickiej, noweli nieobecnej już w kanonie szkolnych tekstów, byłyby książki Józefa Hena połączone w jeden zbiór. Chodzi mianowicie o tryptyk nowelowy "Oko Dajana" i powieść "Pingpongista".
Oba utwory rozbudziłyby ponadto u wielu uczniów głębszą świadomość historyczną poprzez unaocznienie wydarzeń analogicznych z jednej strony do antysemickich czystek z marca 1968 roku, z drugiej zaś do mordu w Jedwabnem, masakry żydowskiej ludności z okolic Radziłowa i pogromu kieleckiego. Mimo że znajomość niewygodnych faktów z historii kraju kuleje nawet u polityków wysokiego szczebla, o czym świadczą skandaliczne wypowiedzi Anny Zalewskiej i Antoniego Macierewicza, to zwiększanie poziomu wiedzy na temat haniebnych czynów rodaków stanowiłoby przeciwwagę dla polskiej narracji heroicznej. Historia nigdy nie jest czarno-biała, zdaje się przypominać Józef Hen. I choć wielu Polaków otrzymało medale Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, to w kraju słynącym z bohaterów nie brakowało też zbrodniarzy, szabrowników i oportunistów.
Teksty Hena oddziela znaczny dystans czasowy, który wpłynął na ich odmienne drogi wydawnicze; cykl nowel powstałych w latach 1967-1968 Hen ogłaszał drukiem pod pseudonimem w paryskiej „Kulturze”. Za jawną krytykę władzy ludowej w zakresie wypleniania syjonizmu autora wpisano na czarną listę i nałożono na niego zakaz opuszczania kraju. "Pingpongista' powstał pół wieku później, w 2007 roku, trzy lata po opublikowaniu głośnego reportażu Anny Bikont o ludobójstwie Żydów w Jedwabnem. Książki Hena wyrosły więc z reakcji na próby przekłamywania polskiej historii i wybielania się w oczach całego świata. Ich gorzka wymowa nabiera szczególnej aktualności w obliczu zniekształcania faktów, przemilczania prawdy czy fałszowania informacji za przyzwoleniem polityków z prawicowych ugrupowań.
"Oko Dajana" opowiada o losach mężczyzn, którym członkowie aparatu partyjnego łamali życiorysy w perfidny sposób, niekiedy z pomocą absurdalnych metod – podstępem doprowadzając ich na skraj załamania nerwowego, poprzedzonego degradacją zawodową, złą sytuacją materialną i rozpadem więzi rodzinnych. Zgrabnie nakreślone portrety psychologiczne postaci, intrygujący klimat, nieoczekiwane zwroty akcji, a także przejmujące puenty formują się w obraz w wydarzeń marcowych, które odbiły się na życiu zwykłych ludzi. "Pingpongista" z kolei dotyczy organizacji uroczystości ku czci ofiar ludobójstwa, dokonanego w trakcie okupacji rękami sąsiadów. To dramatyczna historia o ponoszeniu odpowiedzialności społecznej za wyrządzone zło, wypieraniu się własnych win i poszukaniu rozgrzeszenia za bierne przypatrywanie się masowemu morderstwu. Powieściowym dylematom etycznym starają się sprostać ksiądz Ziemowit i przybyły z Brooklynu sędzia Mike Murphy, wlepieni w prowincjonalne środowisko Cheremca – fikcyjnego odpowiednika Jedwabnego.
Każdy tekst z osobna utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to niezwykle pouczająca i zapadająca w pamięć lektura, w dodatku utrzymana na wysokim poziomie literackim. Szkoda, że nigdy nie stała się przedmiotem szkolnych analiz i interpretacji.
Wśród współczesnych wyzwań dla szkoły wymienić można przeciwdziałanie antysemityzmowi i ksenofobii poprzez edukację polonistyczną. To właśnie kształcenie literackie obok nauki historii wzmacniać powinno wrażliwość i empatię młodzieży na przejawy dyskryminacji, która wciąż dotyka osoby innego wyznania, przedstawicieli mniejszości narodowych i etnicznych. Aby ten cel...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiór opowiadań ku pamięci i ku przestrodze. Przerażająco aktualna książka o tym jak mało trzeba żeby ludzie przestali postępować po ludzku. Przejmująca, pięknie napisana i bardzo ważna.
Zbiór opowiadań ku pamięci i ku przestrodze. Przerażająco aktualna książka o tym jak mało trzeba żeby ludzie przestali postępować po ludzku. Przejmująca, pięknie napisana i bardzo ważna.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to