Przez dziki Wschód. 8000 km śladami słynnej ucieczki z gułagu
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2012-11-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-08
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-08-05007-1
- Tagi:
- Syberia Ucieczka z gułagu literatura podróżnicza Rosja Witold Gliński
Opowieść o wolności, przygodzie i patriotyzmie.
Tomasz Grzywaczewski wraz z dwoma kolegami wyruszyli w 2010 roku, w trwającą sześć miesięcy wyprawę śladami bohaterów głośnej książki Sławomira Rawicza "Długi marsz". Rawicz opisał w niej brawurową ucieczkę z syberyjskiego łagru. Długi marsz stał się również podstawą scenariusza filmu Petera Weira "Niepokonani". Po śmierci Rawicza wyszło na jaw, że nie opisał on własnych przeżyć, ale historię Witolda Glińskiego. Okazało się, że Gliński żyje, mieszka w Wielkiej Brytanii i gotów jest opowiedzieć, co wydarzyło się naprawdę.
"Pragnęliśmy przywrócić pamięć o tej niezwykłej historii, a także oddać hołd wszystkim Polakom, zesłanym na „nieludzką ziemię”. Podróżując pieszo, konno oraz rowerem odtworzyliśmy trasę, którą siedemdziesiąt lat temu przebyli uczestnicy wielkiej ucieczki." - Tomasz Grzywaczewski
Wyprawa wzbudziła wielkie zainteresowanie. Książka jest jej oczekiwanym następstwem. Zabiera czytelnika w dziewicze rejony Jakucji, Buriacji, pustyni Gobi, Tybetu. Podróż kończy się w Kalkucie.
Mocna, reportażowo–przygodowa książka, pociągająca podróżników i ludzi z adrenaliną, a także tych, którzy o przygodach i podróżach marzą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 230
- 190
- 65
- 13
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Przez dziki Wschód. 8000 km śladami słynnej ucieczki z gułagu
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Świetnie się to czytało. Szkoda tylko że epizod w Chinach, Tybecie i Nepalu troszku po łebkach. Ale widac taki cieżar przygodyi to sie chlopakom utrwaliło.
Świetnie się to czytało. Szkoda tylko że epizod w Chinach, Tybecie i Nepalu troszku po łebkach. Ale widac taki cieżar przygodyi to sie chlopakom utrwaliło.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążek podróżniczych jest na rynku bez liku, ale ta jest naprawdę niezła. Chłopaki przeżyli prawdziwą przygodę z niesamowitą historią w tle*. Pierwszą połowę czytałam z wypiekami, martwiąc się czy uda się im wyjść z głuszy. Doceniam również część faktograficzną. A poza tym, polubiłam autora za brak nadęcia. Teraz też robi wspaniałą dziennikarską robotę wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wczesniejszej wojny w Donbasie. I za ten calkosztalt ode mnie dziewiątka. Brawo Tomasz!
* Historią z dużym prawdopodobieństwem nieprawdziwą i to należałoby jednak sprostować..
Książek podróżniczych jest na rynku bez liku, ale ta jest naprawdę niezła. Chłopaki przeżyli prawdziwą przygodę z niesamowitą historią w tle*. Pierwszą połowę czytałam z wypiekami, martwiąc się czy uda się im wyjść z głuszy. Doceniam również część faktograficzną. A poza tym, polubiłam autora za brak nadęcia. Teraz też robi wspaniałą dziennikarską robotę wobec rosyjskiej...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ tą książką także i ja miałem "długi marsz". Najpierw nastawiłem się sceptycznie. Zagrał konflikt pokoleń. Pomyślałem sobie "Co jakieś młode leszcze mogą mi ciekawego powiedzieć o życiu?" Jednak nie poddawałem się i stopniowo tekst mnie nieco wciągnął. Dosyć szybko doszedłem do połowy. Zafascynowała mnie ich wyprawa, której w zdrowy sposób - jeśli można tak powiedzieć - im zazdroszczę. Kiedy podjąłem tekst kolejnego dnia, niestety poczułem znużenie i wrócił mój pierwotny sceptycyzm. Teraz jednak był on już "sprawiedliwy", bo podbudowany wiedzą i faktami. Z "opowieści o wolności, przygodzie i patriotyzmie", którą zapowiada wydawca, pozostaje w tekście tylko przygoda, bo jeśli patriotyzm miałby polegać na przypadkowych spotkaniach z potomkami Sybiraków w Jakucji, to chłopcy chyba powinni sprawdzić w słowniku znaczenie tego słowa. A i sama opowieść jest słaba. Żaden to reportaż, co najwyżej zgrzebnymi słowami złożony dziennik młodzieńczej wyprawy. Jej uczestnik opisuje kolejne wydarzenia, które spotkały go w drodze. Miejscami dosyć nieudolnie wplata notki historyczne brzmiące w moim odczuciu jak wycięte wprost z wikipedii. Nie ma miejsca ani na refleksję, ani na głębię. Chłopcy po prostu są na to zbyt dziecinni. Czuję z tekstu, że przed chwilą wstali od jakiejś komputerowej gry, bo wymyślili sobie, że mogą ją przeżyć "w realu". Oczywiście chwała im za to, że w tak młodym wieku potrafili zorganizować wyprawę i że interesują się takimi rzeczami w życiu, a nie stoją pod przysłowiową budką z piwem, myśląc jak by tu przytulić jakiś kolejny zasiłek od państwa. Nie mam zamiaru umniejszać ich zasług, czy ujmować im wartości - o nie. Mam tylko na myśli, że w tej książce wyrobiony czytelnik nie znajdzie dla siebie wiele ciekawego.
Z tą książką także i ja miałem "długi marsz". Najpierw nastawiłem się sceptycznie. Zagrał konflikt pokoleń. Pomyślałem sobie "Co jakieś młode leszcze mogą mi ciekawego powiedzieć o życiu?" Jednak nie poddawałem się i stopniowo tekst mnie nieco wciągnął. Dosyć szybko doszedłem do połowy. Zafascynowała mnie ich wyprawa, której w zdrowy sposób - jeśli można tak powiedzieć - im...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaczniu biję się z myślami. Z jednej strony imponuje skala podróży i wiek uczestników. Z drugiej zaś, mam wrażenie że Filip, Tomek i Bartek nie do końca wiedzieli na co się piszą. Tak jakby wyjazd w tajgę był totalną improwizacją.
Fajnie, że chcieli coś / kogoś przypomnieć, oddać cześć - ale im dalej w Azję (w książkę) tym mniej pozostawało z oryginalnej ucieczki. Owszem, dzieś tam w tle był ten sam cel, tylko łódki, rowery, konie, samochód, pociąg, zwiedzanie i... czar prysł.
Ocena 50/50.
Po przeczytaczniu biję się z myślami. Z jednej strony imponuje skala podróży i wiek uczestników. Z drugiej zaś, mam wrażenie że Filip, Tomek i Bartek nie do końca wiedzieli na co się piszą. Tak jakby wyjazd w tajgę był totalną improwizacją.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajnie, że chcieli coś / kogoś przypomnieć, oddać cześć - ale im dalej w Azję (w książkę) tym mniej pozostawało z oryginalnej...
Poznałem Tomka osobiście podczas promocji jego książki. To, z jakim zapałem ten chłopak opowiadał o swojej wyprawie było dobrym prognostykiem przed lekturą. Książka jest idealną pozycją na jesienne wieczory. Przystępny, lekki język pozwala pochłaniać kolejne stronice w mgnieniu oka. Wspomnienia z podróży przeplatane są ciekawymi, lecz czasami trudnymi relacjami między członkami ekspedycji, którzy przed wyprawą byli dla siebie zupełnie obcymi ludźmi. Polecam każdemu, kto kiedykolwiek marzył o dalekich podróżach.
Poznałem Tomka osobiście podczas promocji jego książki. To, z jakim zapałem ten chłopak opowiadał o swojej wyprawie było dobrym prognostykiem przed lekturą. Książka jest idealną pozycją na jesienne wieczory. Przystępny, lekki język pozwala pochłaniać kolejne stronice w mgnieniu oka. Wspomnienia z podróży przeplatane są ciekawymi, lecz czasami trudnymi relacjami między...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRecenzja na blogu
http://swiatwslowachiobrazach.pl/z-syberii-do-indii-powtorka/recenzja-ksiazki/
Czyta się raz lepiej, raz gorzej. Autor kilka razy powtarzał swoje myśli. Sama tematyka bardzo ciekawa. Najbardziej czekałam na opowieści z Mongolii, a okazuje się, że w książce Rosja opisana jest najciekawiej. Takiej Rosji nie znałam.
Recenzja na blogu
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttp://swiatwslowachiobrazach.pl/z-syberii-do-indii-powtorka/recenzja-ksiazki/
Czyta się raz lepiej, raz gorzej. Autor kilka razy powtarzał swoje myśli. Sama tematyka bardzo ciekawa. Najbardziej czekałam na opowieści z Mongolii, a okazuje się, że w książce Rosja opisana jest najciekawiej. Takiej Rosji nie znałam.
gdzie dostac film??
gdzie dostac film??
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUff skończyłam.
Na początku myślałam, że będzie to kolejna ciekawa książka z wyprawy i o ile początek jeszcze się mi nie dłużył, to im dalej książki i im dalej wyprawy chciałam przebrnąć razem z chłopakami. Niektóre opisy budowli, które zwiedzali są koszmarne i moim zdaniem zbędne.
Przede wszystkim książka ta obala "fakt", że "długi marsz" był prawdziwym wydarzeniem, jak dla mnie potwierdzeniem tego są oto te słowa (bardzo irytujące):
"- Trzeba się przejść do tej wiochy i zastosować naszą sprawdzoną metodę - [...].
Na podstawie wcześniejszych doświadczeń zorientowaliśmy się, że najpierw trzeba znaleźć sołtysa, opowiedzieć mu naszą historię i poprosić o motorówkę, która zawiezie nas do następnego przyczółka cywilizacji. Jeśli dobrze to rozegramy, już jutro rano będziemy w kolejnej wiosce, a przy odrobinie szczęścia najbliższą noc spędzimy pod czyimś przyjaznych dachem".
Wyobraża sobie ktoś, że uciekinierzy z obozu chodzili (bez GPS-u) po wioskach i prosili kogokolwiek o pomoc. Jedno to, że już po wyglądzie można było poznać, że to zeki,a po drugie w tamtych czasach wszędzie było pełno szpicli i łowców zbiegów,a poza tym wszechogarniający strach.
Autor wraz z kompanami liczyli na innych ludzi i byli asekurowani w niektórych fragmentach wyprawy, mieli duże zapasy żywności i drogę przebywali nie w zimowych miesiącach (nie tak jak bohaterowie "Długiego Marszu", dlatego też jeszcze raz to potwierdza, że długi marsz nigdy nie doszedł do skutku.
Uff skończyłam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początku myślałam, że będzie to kolejna ciekawa książka z wyprawy i o ile początek jeszcze się mi nie dłużył, to im dalej książki i im dalej wyprawy chciałam przebrnąć razem z chłopakami. Niektóre opisy budowli, które zwiedzali są koszmarne i moim zdaniem zbędne.
Przede wszystkim książka ta obala "fakt", że "długi marsz" był prawdziwym wydarzeniem, jak...
Czytając czułam się uczestnikiem wyprawy. Kawał bardzo dobrej historii podanej w świetny sposób.
Czytając czułam się uczestnikiem wyprawy. Kawał bardzo dobrej historii podanej w świetny sposób.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDobrze się czyta, proporcje opisu trasy zachwiane (książka głównie o Syberii). Podoba mi się, że sporo jest o historii napotkanych miejsc.
Dobrze się czyta, proporcje opisu trasy zachwiane (książka głównie o Syberii). Podoba mi się, że sporo jest o historii napotkanych miejsc.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to