Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać297
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
- ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan George
Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stefan_George_1910_Foto_Jacob_Hilsdorf_bw.jpeg
12
6,7/10
Pisze książki: poezja
Urodzony: 12.07.1868Zmarły: 04.12.1933
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rok duszy Stefan George
7,5
Gdybym miał wyruszyć na poszukiwanie poezji, w której głębokość stanów duszy uzależniona jest od naturalnego rytmu oddychania porami roku, to z pewnością swe pierwsze kroki skierowałbym do pełnej obrazów i symboli twórczości Stefana Georgego. Zauroczony subtelnie wyrażonym tchnieniem życia i wpatrujący się w coś osobliwego a jednocześnie ledwo wyczuwalnego, chciałbym wierzyć w cudowność każdego bytu o który z taką pasją ociera się poezja tego niemieckiego poety. Ta mistyczna chwila w której czytając jego wiersze mam swój udział, formuje krajobrazy duszy oraz celebruje wzniesione do najwyższych sfer słowo. Wszystko tu ze sobą współbrzmi. Światłość z ciemnością, radość ze smutkiem. Nie ma oceny brzydoty ani piękna. W wieloznacznej grze uczuć, wspomniana przeze mnie mistyczna chwila roztacza niepowtarzalny klimat. A to przecież zaledwie refleksy przeżyć Georgego. Jak wielka w takim razie musi być siła skrywanej przez niego pod płaszczem skromności całości.
Wygrywane przez fauna melodie zatracają we mgle sugestii swoje pierwotne kształty i każą mi snuć domysły, oparte na mojej skromnej wiedzy o symbolizmie i estetyzmie. Czy na skali nastrojów Georgego mieszczą się takie sytuacje, które są formą duchowej komunikacji ze światem? A może przemierzane przez tę poezję krajobrazy to tylko odbicie uformowanego w obrazy piękna myśli? Niczego nie jestem pewien poza tym, że opisywane przez tego poetę życie przewyższa rzeczywistą egzystencję za sprawą swej czystej formy lub wielkości wyrażonych przez niego surowych myśli. A jednocześnie myślę, że to jest królestwo samotności, w którym śmiałe pragnienia mącą ciszę smutnej wspólnej przestrzeni. Nie chciałbym jednak twierdzić, że poezja Georgego, która jest dla mnie piękną wróżbą, mogłaby zostać utkana ze złych znaków. Chociaż czasami można odnieść takie mylne wrażenie, to jednak w wyrażonym wędrowaniem zatraceniu więcej jest nadnaturalnego kołysania w przestworzach, niż prześladowania przez zwykłe ziemskie obawy.
Gdzieś tam w oddali, za którymś wersem, przebiega granica jasnego świata o którym ciężko mi będzie zapomnieć. To kraina czystszych i głębszych głosów. Tam ból i wszelki ciężar wydają się mniejsze. Zatracający się w czułym rymie czas trwożnie umyka i wystawia nas na działanie marzeń. Nie musimy drżeć przed każdą nową zagadką, przemieszane ze sobą zachwyt i groza są jakby stłumione. Wspomnienie bladych obrazów poezji Georgego pozwala zamienić stan nieukojonej tęsknoty na wręcz wizjonerski przekaz. Ze snów do zbawienia. Czy to możliwe aby pędząca ku wyższym przestrzeniom twórczość potrafiła nasycić słowami wszystkich łaknących tego ludzi? Ostatecznie może się wszystko skończyć jak w cudownej baśni. Nieśmiała prośba o przebudzenie zostanie wysłuchana a problem braku uczuć ostatecznie zniknie.
W spisanych przez Georgego wierszem snach pod śniegiem zasypia park. W szarówce końca dnia budzą się zwiędłe niczym kwiaty dusze. Gdyby je ozdobić radością, to zmrożone i samotne wyglądają całkiem przyzwoicie. Pośród panującej woni rododendronów można wyobrazić sobie, że te wszystkie związane z naturą opisy zmierzają ku ocenie kondycji ludzkiego bytu. Często powracający w poezji motyw utraty władzy nad zmysłami nie omija również "Roku duszy". Przywiane zimowym wiatrem przesłanie szepcze o samotności a naszym zadaniem jest odnalezienie w tym wszystkim żarzącej się iskierki miłości. Jeśli tylko utkwimy wzrok w tym sennym marzeniu i bez refleksji oddamy się kontemplacji bladych obrazów, to będzie to bardzo trudne. Jednak gdy uznamy cudowność każdego bytu i wsłuchamy się w miliony nieznanych nam głosów, wtedy odnalezienie w poezji Stefana Georgego wyższych uczuć przyniesie nam wielką satysfakcję i może nawet dopomoże w nazwaniu perłami naszych osobistych emocji.