Becca Fitzpatrick dla pisarstwa rzuciła pracę w służbie zdrowia. "Szeptem" to jej pierwsza książka. Od razu po premierze znalazła się na liście bestsellerów "The New York Times". Becca pracuje już nad kontynuacją przygód Nory, a w wolnych chwilach oddaje się swoim pasjom: uprawia jogging, kupuje buty i ogląda seriale kryminalne.http://beccafitzpatrick.com
„Upadły anioł, który odzyskał skrzydła.”
Zatrzymaliśmy się na tym etapie. Szczęśliwe zakończenie, które w sumie mogło być zakończeniem całej historii Nory… A jednak.
Dziewczyna w końcu jest z Patchem, swoim aniołem stróżem, który poświęcił dla niej marzenie o zostaniu człowiekiem. Dlaczego? Pomińmy wybór, że albo będzie śmiertelnikiem, a ona zginie, albo będzie stróżem, a ona dalej będzie żyć – w sumie teraz są win-win. To zaś prowadzi do kolejnego toku fabularnego.
Ktoś musi odpowiedzieć za śmierć nefila.
W dodatku na horyzoncie pojawia się następny, a Patch coraz bardziej się od niej oddala. Mało tego! Ona wyznaje mu swoje uczucia (tuż przed tym),a on nawet bardziej wydaje się zainteresowany Marcie Millar – jej największą rywalką i prześladowczynią – niż nią samą. Jakby tego było mało coraz częściej śni o zmarłym ojcu i zaczyna podejrzewać, że to jej stróż stoi za jego śmiercią, a autorka pozwala nam tak myśleć razem z nią (wyjątkowo wrednie).
W poszukiwaniu prawdy Nora zapuszcza się w niebezpieczne rejony razem z nowym-starym znajomym, pewna, że Patch mimo wszystkich komplikacji będzie nad nią czuwał. Och, głupcy. Jak bardzo wszyscy byliśmy głupi z tym swoim zaufaniem do fabuły. Dlaczego nigdy nie zakładamy, że ktoś w dialogach może kłamać? (Przynajmniej mi to nigdy nie przyszło do głowy.)
Jak już w końcu wszystko się wyjaśniło, i wydawałoby się, że mamy #happyend to co się wydarza? Oczywiście – coś, co ma nas przekonać do sięgnięcia po trzeci tom. I siedzę tu jak na szpilkach, bo tak bardzo go wyczekuję.
Nie mogę ukryć, że bardzo mnie ten cykl zainteresował. Bardzo mało jest dobrze napisanych książek z motywem aniołów, a jeszcze mniej takich, do których mogę wrócić z sentymentem, wiedząc, że się nie zawiodę. Bosko.
"Crescendo" - drugi tom kultowej sagi Szeptem, autorstwa Becci Fitzpatrick. Jest to seria, którą większość moich znajomych czytała w czasach nastolatkowych i bardzo mi ją polecali. Zdecydowałam się sięgnąć po "Szeptem" dopiero w 2024, mając już 25 lat. I szczerze, tak całkiem szczerze, pierwszy tom średnio mi się podobał i gdzieś czułam się trochę "za stara" na tę historię. Jednak i tak sięgnęłam po drugi tom i to zmieniło wszystko! Teraz jestem gotowa zapisać się do fanklubu tej powieści. Drugi tom jest mroczny, bolesny i zawiera sporo ciekawych plot twistów. Stosunki Nory i Patcha — to rollercoaster emocjonalny, a do tego wszystkiego pojawia się kolejny ciekawy bohater, który nieźle namiesza w życiu tych dwojga. Moja ocena to 9/10, zostawiam 1 punkt z nadzieją, że kolejne 2 tomy będą jeszcze lepsze!