13 dni, które zmieniły Polskę
Wydawnictwo: Bellona historia
216 str. 3 godz. 36 min.
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2021-07-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-14
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311162631
- Tagi:
- historia II wojna światowa III Rzesza zamach Hitler
Trzynaście dni dzielących zamach na życie Hitlera od wybuchu powstania warszawskiego. Trzynaście dni, w trakcie których historia mogła obrać inny kierunek, a jednak wściekłość zranionej wielkości wzmogła tylko determinację żądnego krwi dyktatora. A gdyby zamachu nie było, czy powstanie warszawskie miałoby szansę na zwycięstwo? I czy w głowie Hitlera dopiero po zamachu zrodził się pomysł bezwzględnego i całkowitego unicestwienia polskiej stolicy?
Nie da się tego ocenić w prosty sposób. Jednak udany zamach na przywódcę III Rzeszy zapewne zmieniłby wiele. Nieudany też miał światowe reperkusje. Stał się jeżeli nie detonatorem, to co najmniej katalizatorem wielu zdarzeń istotnych dla świata i Polaków.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 26
- 18
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
31/2023
Autorzy w swojej publikacji postawili na dość nowatorski ruch, czyli połączenie dwóch wydarzeń z upalnego lata 1944 roku, tak istotnych dla losów całego świata, a przede wszystkim dla Polski.
Opowieść rozpoczyna się od nieudanego zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944, a kończy na wybuchu powstania warszawskiego 2 sierpnia.
Tytułowe 13 dni, które dzieli te dwa wydarzenia zaważyły na losie Polski, a skutki tych wydarzeń odczuwamy do dziś.
Kunicki i Ławecki stawiają tezę, że zamach Stauffenberga, mógł być jednym z kluczowych czynników podjęcia decyzji o włączeniu Warszawy w akcję „Burza”. Jeśli tak było, to niestety nie wystawia to dobrej recenzji Polskiemu Państwu Podziemnemu.
Mimo całego szacunku dla ofiarności polskiego żołnierza powstanie nie miało żadnych szans osiągnąć chociażby ułamka zakładanych celów. Te dzielne dzieciaki przez głupotę decydentów (przede wszystkim „Kobry” Okulickiego, „Montera” Chruściela, "Grzegorza” Pełczyńskiego i „Prezesa” Rzepeckiego oraz zbyt „miękkiego” „Bora” Komorowskiego, który był zdominowany przez zapalczywych oficerów) pobiegły z butelkami z benzyną na gniazda karabinów maszynowych.
Osobną kwestią od decyzji Polskiego Państwa Podziemnego, które sprawiały wrażenie jakoby mózgi decydentów miały problemy z dotlenieniem; były działania Rądu RP na Uchodźstwie. Rządu, który myślał, że wybuch powstania pozwoli postawić pod ścianą Stalina oraz alianckich sojuszników, i zmusi do uznania niezawisłości Polski. Oczywiście jest to myślenie tak do bólu życzeniowe, że wstydliwym jest, że dorośli ludzie mogli na coś takiego wpaść
Innym bardzo przykrym epizodem są działania osób, które cenzurowały i opóźniały depesze od Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego, który kategorycznie zabraniał wybuchu powstania. Tak jakby usilnie dążyły do wybuchu zrywu.
Na marginesie Leopold Okulicki został wysłany do Warszawy z jasną misją: nie dopuścić do powstania, a jak się skończyło wszyscy doskonale wiemy... Okulicki o którym doskonale było wiadomo, że w 1940 został złamany na Łubiance przez NKWD i nie było to dla nikogo w Londynie tajemnicą, a mimo to wysłano go z tak ważną misją.
Z całym szacunkiem dla tego jak ofiarnie walczyli powstańcy, to niestety decyzja o wybuchu powstania warszawskiego była największym prezentem dla naszych największych wrogów: Niemcom dała możliwość zniszczenia znienawidzonego miasta, a Sowietom ułatwiła zadanie w prowadzeniu własnych porządków na polskich ziemiach, nie „brudząc” sobie tym rąk. Wszystko za Stalina zrobiło SS.
Jedno z najpiękniejszych pokoleń w historii narodu polskiego zostało pogrzebane w ruinach milionowego Paryża Północy, jak nazywano przedwojenną Warszawę.
Natomiast odnosząc się już stricte do książki jest to zdecydowanie ciekawa i nowatorska pozycja, która doskonale pokazuje, że przełom lipca i sierpnia 1944 roku był jednym z najtragiczniejszych epizodów w historii Polski.
Wybuch powstania nie mógł zmienić losu Polski, który został przypieczętowany dużo wcześniej, bo w Teheranie (28 listopada-1 grudnia 1943). Wdzięczność i ofiarność nie są walutami w polityce międzynarodowej. Siła była zdecydowanie po stronie Związku Radzieckiego, który Aliantom był niezbędny do pokonania Hitlera. Trzeba było w jakiś sposób Stalinowi „zapłacić”. I oczywistym było, że ten rachunek poniesie Polska. Wielka szkoda, że polscy politycy mieli (i nadal mają) problem, żeby zrozumieć elementarne zasady polityki międzynarodowej.
Autorzy poświęcili mnóstwo pracy w udokumentowanie dzień po dniu, a nawet godzinę po ogodzinie wszystkich wydarzeń, które zaważyły na losach Rzeczypospolitej. Podróżujemy od Moskwy, przez Lublin, Warszawę, Berlin, Ankonę i Londyn, a kończąc na Waszyngtonie. Obraz wyłaniający się z tej podróży jest po prostu druzgocący dla Polski.
Na sam koniec oddam głos niemieckiemu zbrodniarzowi Reinerowi Stahelowi, dowódcy warszawskiego garnizonu, który podczas procesu w Moskwie w 1945 napisał w swoich zeznaniach następujące słowa: „Odpowiedzialność za cierpienia zadane ludności Warszawy spoczywa nie tylko na nas, Niemcach, lecz także na dowódcach Armii Krajowej, którzy rzucili ludność Warszawy do walki skazującej z góry na klęskę”.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że pisał to zbrodniarz, który usiłował zrzucić z siebie chociaż część win. Moim celem w żadnym wypadku nie jest usprawiedliwianie bestialstwa Niemców, ale niestety nie da się nie zauważyć, że ma on pewną dozę racji. Naprawdę nie trudno było przewidzieć jak może skończyć Warszawa. Rok wcześniej wybuchło powstanie w getcie warszawskim i wszyscy widzieli (chyba, że mieli problemy ze wzrokiem),jak brutalnie zostało stłamszone, a cała dzielnica żydowska dosłownie wypalona do gołej ziemi.
31/2023
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorzy w swojej publikacji postawili na dość nowatorski ruch, czyli połączenie dwóch wydarzeń z upalnego lata 1944 roku, tak istotnych dla losów całego świata, a przede wszystkim dla Polski.
Opowieść rozpoczyna się od nieudanego zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu 20 lipca 1944, a kończy na wybuchu powstania warszawskiego 2 sierpnia.
Tytułowe 13 dni, które dzieli...
U nas ciągle jeszcze dominuje spojrzenie silosowe na historię. Lubimy patrzeć na wycinek i go rozwałkowywać nie zastanawiając się czy on miał związek z otoczeniem. W czasie kiedy mnie próbowano uczyć historii to przekazano mi to tak, że nie długo potem nie potrafiłem się zorientować czy Amerykę odkryto jak u nas rządził Jagiełło czy może już Sobieski.
Dlatego cieszę się, że pojawia się coraz więcej takich książek, które próbują dawać szerszy obraz, tak jak ta tutaj. Próba co prawda nie kończy się wielkim sukcesem ale i tak warta jest poznania. Pokazuje systematycznie to co się działo od 20 lipca do 1 sierpnia w decydujących miejscach: w Berlinie, w Warszawie, w Londynie, w Moskwie, w Lublinie i we Włoszech. Autorzy mieli ambicję wykazać, że fakt zamachu na Hitlera wpłynął decydująco na przekonanie polskich dowódców AK, że Niemcy już upadają i można przejść do replikowania planu wzorowanego na zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej. Nie udaje im się tego wykazać, bo za mało jest świadectw i dokumentów, które by to udowadniały, ale przynajmniej to trochę uprawdopodabniają. W każdym razie takie przekrojowe spojrzenie jest ciekawe i warte naśladowania.
Jedna refleksja, która mnie tu naszła, to taka, że większość polskich popularyzatorów historii ma kłopoty z oderwaniem się od przymusu prostej dydaktyki. Muszą nie tylko pokazać sytuację, ale czują się zobowiązani do wystawiania ocen uczestnikom historii. Widać polskim czytelnikom nie wolno pozwolić na wyciąganie własnych (błędnych?) wniosków. Tu również się to pojawia ale muszę uczciwie przyznać, że nie przez cały czas i przez większą część lektury mnie to nie rozpraszało.
A druga refleksja, związana z pierwszą, to taka, że autorom trudno było zachować obiektywizm, co czasem zauważają otwarcie pisząc, że trudno jest oceniać postawy i zachowania niektórych osób, bo brak jest dokumentów i świadectw więc mamy za wiele niewiadomych. A jednak czasem kompletnie tego nie zauważają i dają sobie pofolgować. Zawsze mnie to intryguje, że jedną z takich osób, które można bez problemu oceniać bez żadnych podstaw jest Józef Retinger. Piszą więc, że "Retinger namawiał do ujawniania się przez Armią Czerwoną" co jest przynajmniej wielkim uproszczeniem oraz "zachęcał do wzniecenia powstania w stolicy" co jest już konfabulacją, bo to chyba ostatnia rzecz, o którą Retingera można podejrzewać. Jest jednak inny Józef, którego jeszcze łatwiej jest oskarżać o wszystko czyli Stalin. To był zły człowiek, więc spokojnie możemy mu dorzucić dowolne grzech bo jemu nic nie zaszkodzi, nawet jeśli nic nie wskazuje, żeby akurat ten grzech popełnił. Wolno więc rozważać jak to Stalin planował na tydzień przed Powstaniem jak ma postąpić, żeby Polakom zaszkodzić. Skąd Stalin wiedział, kiedy Powstanie wybuchnie o wiele wcześniej, niż wiedzieli to dowódcy AK tego autorzy nie zdradzają. Swoją drogą nie wiem czy ci autorzy ale i inni, którzy przypisują Stalinowi decydującą rolę we wszystkim co się działo, de facto czynią go niemal bogiem, który nie tylko miał na wszystko wpływ ale miał również zawsze dokładne informacje, które ponadto docierały do niego w mgnieniu oka. Aż strach pomyśleć...
Pomimo różnych słabości jest to niezła książka popularna. Czyta się szybko i łatwo a daje do myślenia. Nie o każdej książce da się to powiedzieć.
U nas ciągle jeszcze dominuje spojrzenie silosowe na historię. Lubimy patrzeć na wycinek i go rozwałkowywać nie zastanawiając się czy on miał związek z otoczeniem. W czasie kiedy mnie próbowano uczyć historii to przekazano mi to tak, że nie długo potem nie potrafiłem się zorientować czy Amerykę odkryto jak u nas rządził Jagiełło czy może już Sobieski.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDlatego cieszę się,...
W ciągu zaledwie trzynastu dni miało miejsce wiele ważnych wydarzeń dla późniejszych losów Polski. Autorzy opisują te dni skrupulatnie, z wieloma szczegółami. Zwracają uwagę na sytuację w kraju i na rolę Stalina, Churchilla i Roosevelta, ale również na same przygotowania do powstania i jego najsłabsze strony. Plusem tej książki jest to, że większość informacji nie jest oczywista ani nie mówi się o nich na lekcjach historii, dzięki czemu można się naprawdę wiele z niej nauczyć!
Jeśli miałabym wymienić najlepsze książki historyczne, które kiedykolwiek przeczytałam, ta byłaby niemalże na samym szczycie listy.
W ciągu zaledwie trzynastu dni miało miejsce wiele ważnych wydarzeń dla późniejszych losów Polski. Autorzy opisują te dni skrupulatnie, z wieloma szczegółami. Zwracają uwagę na sytuację w kraju i na rolę Stalina, Churchilla i Roosevelta, ale również na same przygotowania do powstania i jego najsłabsze strony. Plusem tej książki jest to, że większość informacji nie jest...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo lekturze tej książki odnosiłam wrażenie że mózg mi wręcz paruje.
Ogrom informacji, wiedzy, wydarzeń, nazwisk, pseudonimów, nazw akcji i to wszystko na przełomie raptem 13 dni o których książka mówiła.
Autorzy w książce opowiadają dzień po dniu przekrój 13 dni począwszy od słynnego zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu 20 lipca 44' aż do ogłoszenia godziny "W" i rozpoczęcia Powstania Warszawskiego.
Czy zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby? A co, gdyby jednak Hitler zginął w zamachu? Jak potoczyłyby się dalsze losy Niemiec a przede wszystkim jakie byłyby losy Polski? Czy przetrwalibyśmy to? Czy śmierć jednego człowieka może zmienić bieg dziejów?
Czy Powstanie było potrzebne i dlaczego w ogóle do niego doszło. Ludność w Warszawie już od jakiegoś czasu mobilizowała się na wypadek powstania. Jednak decyzje władz w tych kwestiach były bardzo niepewne. Ewidentnie zawiodła komunikacja, system dostarczania depesz i komunikatów.
Polska za bardzo liczyła na pomoc Wielkiej Brytanii lecz ta oprócz logistyki i ciągłego zapewniania o solidarności zrobiła niewiele.
Zbyt pewnie pokładaliśmy nadzieje, że pod naporem Sowietów, Niemcy sami opuszczą okupowaną Warszawę.
Wściekły Hitler po zamachu postanowił miasto inteligencji, ludzi uczonych czyli Warszawę zrównać z ziemią. Likwidację takiego centrum rękami Niemców Stalin postrzegał jako wielki podarunek. Swoje cele Stalin realizował przy pomocy zbrodniarzy niemieckich.
Powstańcy jednak nie doczekali się pomocy i dnia 1 sierpnia 44' rozpoczęło się powstanie. Nierówna walka między Polakami a Niemcami z ogromną różnicą w liczbie walczących i uzbrojenia.
Wybuch powstania zapoczątkował 63 dni samotnej walki z Niemcami.
Książka kończy się krótkimi opisami znaczących postaci tamtych wydarzeń.
"Polityka nie zawsze ogląda się na etykę"
Niestety ale historia powstania z góry była do przewidzenia i poświęciła wiele niewinnych żyć - kwiat polskiej młodzieży
"A kiedy trzeba- na śmierć idą po kolei. Jak kamienie przez Boga rzucane na Szaniec"
Po lekturze tej książki odnosiłam wrażenie że mózg mi wręcz paruje.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOgrom informacji, wiedzy, wydarzeń, nazwisk, pseudonimów, nazw akcji i to wszystko na przełomie raptem 13 dni o których książka mówiła.
Autorzy w książce opowiadają dzień po dniu przekrój 13 dni począwszy od słynnego zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu 20 lipca 44' aż do ogłoszenia godziny "W" i...