Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia

Nie lubię napastników. W czasach kiedy byłem bramkarzem, nie wiedzieć czemu, bez przerwy chcieli mi strzelać bramki.
Co do próby literackiej Zbigniewa Bońka to typowy strzał z fałsza, bardzo niecelny. Trzeba jednak przyznać, że dokonał trudnej sztuki. Te wspomnienia dla osób, które nie znają tematu na pewno nie będą źródłem wiedzy, a dla tych, którzy temat znają, nie wniosą nic nowego. Typowa gra na siebie.

Nie lubię napastników. W czasach kiedy byłem bramkarzem, nie wiedzieć czemu, bez przerwy chcieli mi strzelać bramki.
Co do próby literackiej Zbigniewa Bońka to typowy strzał z fałsza, bardzo niecelny. Trzeba jednak przyznać, że dokonał trudnej sztuki. Te wspomnienia dla osób, które nie znają tematu na pewno nie będą źródłem wiedzy, a dla tych, którzy temat znają, nie wniosą...

Boniek, zanim przeszedł do Juventusu, razem z Młynarczykiem, Smolarkiem, czy specjalistą od martwej piłki, Surlitem, zapisał się złotymi zgłoskami w barwach Widzewa Łódź. Mnie najbardziej fascynuje ich zwycięska batalia z Juventusem Trappa w 1980 roku, gdzie po zwycięstwie 3:1 doszło do rzutów karnych, po których nastąpiła sensacja. Boniek napomyka o stronniczości sędziów, czyli temat stary jak świat względem Juventusu, ale też nie bez przyczyny usunięto go z panteonu gwiazd, 50 najlepszych graczy włoskiego klubu. Boniek nigdy nie szczędził pretensji wobec opinii na temat uczciwości "Starej Damy".

Boniek, zanim przeszedł do Juventusu, razem z Młynarczykiem, Smolarkiem, czy specjalistą od martwej piłki, Surlitem, zapisał się złotymi zgłoskami w barwach Widzewa Łódź. Mnie najbardziej fascynuje ich zwycięska batalia z Juventusem Trappa w 1980 roku, gdzie po zwycięstwie 3:1 doszło do rzutów karnych, po których nastąpiła sensacja. Boniek napomyka o stronniczości sędziów,...

Pozytywna książka, w której "czegoś" jednak brakuje. Boniek potrafi ciekawie opowiadać o spotkaniach którymi żyła piłkarska Polska, a zarazem szybko kończy wątki mające spory potencjał. Zamiast wciskania biogramów piłkarzy z którymi/przeciwko którym grał (w pewnym momencie wyglądają jak kopia z Wikipedii),osobiście wolałbym więcej smaczków. Mimo to, przyjemna lektura.

Pozytywna książka, w której "czegoś" jednak brakuje. Boniek potrafi ciekawie opowiadać o spotkaniach którymi żyła piłkarska Polska, a zarazem szybko kończy wątki mające spory potencjał. Zamiast wciskania biogramów piłkarzy z którymi/przeciwko którym grał (w pewnym momencie wyglądają jak kopia z Wikipedii),osobiście wolałbym więcej smaczków. Mimo to, przyjemna...

Lubię tematykę piłki nożnej i opowieści byłych piłkarzy o ich karierze i wydarzeniach, które były ich udziałem, w taki czy inny sposób. Dlatego z przyjemnością wysłuchałem audiobooka Zbigniewa Bońka, człowieka, który nigdy nie posuwa się do wiwisekcji, ale ma w tej książce do opowiedzenia kilka ciekawych rzeczy. Do przeczytania zachęcam miłośników piłki nożnej, nie zachęcam do tego ludzi, którzy szukają w tej książce sensacji i skandali. Tego tam nie ma, bo autor stwierdził, że książka miała być pozytywna i pisał ją z takim właśnie nastawieniem. Zero hejtu, zero złej energii – przyjemna książeczka do wysłuchania w interpretacji Olafa Lubaszenki.

Lubię tematykę piłki nożnej i opowieści byłych piłkarzy o ich karierze i wydarzeniach, które były ich udziałem, w taki czy inny sposób. Dlatego z przyjemnością wysłuchałem audiobooka Zbigniewa Bońka, człowieka, który nigdy nie posuwa się do wiwisekcji, ale ma w tej książce do opowiedzenia kilka ciekawych rzeczy. Do przeczytania zachęcam miłośników piłki nożnej, nie zachęcam...

Wydaje mi sie, ze pana Bońka mozna albo uwielbiac, albo go nie dzierżyć. Jest to tego typu człowiek, który wzbudza właśnie dość skrajne emocje. No chyba ze dla kogoś jest postacią zupelnie obojętną. Z pewnością trzeba go jednak szanować. Za wkład jaki mial w polska pilke nozna. Najpierw jako wybitny pilkarz, a pozniej jako koniec końców prezes zwiazku.
Książka ta pozwala czytelnikowi przyjrzeć się z innej perspektywy piłce nożnej, ktora od zawsze jest naszym sportem narodowym. Mozemy zapoznać sie blizej z samą osobą Bońka, jak i kilku najlepszych pilkarzy z czasów jego młodości, kiedy to Polska miala reprezentacje, ktora liczyla sie na swiatowych boiskach, a sama pilka nozna jakos sport nie byla tak przesiaknieta transferami, umowami, agentami i niedorzecznymi pieniedzmi.
Bardzo ciekawa lektura, fantastycznie zinterpretowana w audiotece przez Olafa Lubaszenko.

Wydaje mi sie, ze pana Bońka mozna albo uwielbiac, albo go nie dzierżyć. Jest to tego typu człowiek, który wzbudza właśnie dość skrajne emocje. No chyba ze dla kogoś jest postacią zupelnie obojętną. Z pewnością trzeba go jednak szanować. Za wkład jaki mial w polska pilke nozna. Najpierw jako wybitny pilkarz, a pozniej jako koniec końców prezes zwiazku.
Książka ta pozwala...

Treść książki Ziebiego odpowiada jej tytułowi. Lekki i raczej pozytywny opis największych meczów Zibiego. Nie jest to relacja skandaliczna, Boniek nie zdradza tutaj nic nowego, choć wnosi kilka ciekawostek, które dla młodszego pokolenia nie były znane. Plusem jest tutaj kilka krótkich charakterystyk piłkarzy, z którymi Zibi miał okazje grać lub rywalizować.

Treść książki Ziebiego odpowiada jej tytułowi. Lekki i raczej pozytywny opis największych meczów Zibiego. Nie jest to relacja skandaliczna, Boniek nie zdradza tutaj nic nowego, choć wnosi kilka ciekawostek, które dla młodszego pokolenia nie były znane. Plusem jest tutaj kilka krótkich charakterystyk piłkarzy, z którymi Zibi miał okazje grać lub rywalizować.

Ciekawe wspomnienia Zibiego z jego przebogatej kariery jako piłkarza, trenera czy prezesa PZPN-u. 10 najważniejszych meczów ich otoczka, przebieg i rola Zbyszka. Najważniejszych ale nie najlepszych brak Polska - Belgia z mundialu 1982 okraszonego 3 golami autora książki. W tle Platini, Piechniczek, Smolarek, Zoff, Surlit i wielu innych.

Ciekawe wspomnienia Zibiego z jego przebogatej kariery jako piłkarza, trenera czy prezesa PZPN-u. 10 najważniejszych meczów ich otoczka, przebieg i rola Zbyszka. Najważniejszych ale nie najlepszych brak Polska - Belgia z mundialu 1982 okraszonego 3 golami autora książki. W tle Platini, Piechniczek, Smolarek, Zoff, Surlit i wielu innych.

Nie jestem wielkim fanem piłki nożnej, który swoje życie codzienne układa zgodnie z terminarzem ligowym, jednak zapoznałem się z tą pozycją ze sporym zainteresowaniem.

Wybitny piłkarz, któremu wielokrotnie proponowano napisanie autobiografii zawsze odmawiał, tym razem postanowił opowiedzieć o swojej sportowej karierze i życiu w ogóle przez pryzmat 10 najważniejszych meczy, w jakich brał udział zarówno jako zawodnik, trener czy prezes federacji futbolowej. Powstała wciągająca historia o ambitnym i niezwykle utalentowanym chłopaku z Bydgoszczy, który przez łódzki Widzew i reprezentację Polski trafia w czasach słusznie minionego komunistycznego ustroju do światowej piłkarskiej elity.

Zibi z charakterystyczną dla siebie bezkompromisowością i otwartością pokazuje jak bardzo na przestrzeni jego życia zmienił się nasz kraj i świat, a także futbolowe realia, nie zabrakło również soczystych anegdot, opisów absurdów PRL i wspomnień o kolegach z boiska oraz refleksji o dzisiejszych "gwiazdach" rodzimej piłki. Boniek próbuje też ocenić ile w sportowy i życiowy sukcesie jest wrodzonychpredyspozycji, ciężkaiej pracy, a ile szczęścia.

P.S.
Polecam również audiobook w interpretacji Olafa Lubaszenki, oddanego kibica piłki nożnej i gwiazdy „Piłkarskiego Pokera”.

Nie jestem wielkim fanem piłki nożnej, który swoje życie codzienne układa zgodnie z terminarzem ligowym, jednak zapoznałem się z tą pozycją ze sporym zainteresowaniem.

Wybitny piłkarz, któremu wielokrotnie proponowano napisanie autobiografii zawsze odmawiał, tym razem postanowił opowiedzieć o swojej sportowej karierze i życiu w ogóle przez pryzmat 10 najważniejszych...

Pierwsze wrażenie? Szczera, a w swoich wypowiedziach główny bohater jest bardzo racjonalny.

Patrząc na wypowiedzi Bońka w internecie można mieć różne przemyślenia, jednak książka nie jest kontrowersyjna i jak już wcześniej wspomniałem bardzo racjonalna.

Dzieciństwo i wspomnienia jak "kiedyś to było" daje frajdę, niecodzienne opowiastki o dzieleniu szatni, podróżami, wieczorami z największymi tego sportu, tym mało kto może się pochwalić.

Klimat czasów, czyli polskiego PRL-u i polakach wracających z najróżniejszymi rzeczami z całego świata...ale piłkarze Juventusu nie byli wcale lepsi w Gdańsku...

Kilka ciekawych smaczków.

Nie mamy dużo takich piłkarzy, warto przeczytać.

Pierwsze wrażenie? Szczera, a w swoich wypowiedziach główny bohater jest bardzo racjonalny.

Patrząc na wypowiedzi Bońka w internecie można mieć różne przemyślenia, jednak książka nie jest kontrowersyjna i jak już wcześniej wspomniałem bardzo racjonalna.

Dzieciństwo i wspomnienia jak "kiedyś to było" daje frajdę, niecodzienne opowiastki o dzieleniu szatni, podróżami,...

Fajnie się czyta, nie jest książka dla tych co poszukują sensacji i chwała jej za to. Fajnie było się przenieś do tych meczy czy wydarzeń którymi żyło się w dzieciństwie a którymi żyła cała polska. Panie Zbyszki dziękuje.

Fajnie się czyta, nie jest książka dla tych co poszukują sensacji i chwała jej za to. Fajnie było się przenieś do tych meczy czy wydarzeń którymi żyło się w dzieciństwie a którymi żyła cała polska. Panie Zbyszki dziękuje.