"Claude Lorrain"
Sceną może być znalezienie Mojżesza lub wyjazd
Pauliny Rzymskiej z Ostii do Ziemi Świętej, ale poszukiwanie
pejzażu idealnego odbywa się w tle i jest zasadniczym
celem malarza. Teraz jeszcze te miniaturowe
postaci pod przytłaczającym ogromem powietrza
i chmur, przypominające denne zwierzęta lub owady
grzebiące w ziemi, by czym prędzej się skryć, zapobiegliwie
wznoszą monumentalne budowle w otoczeniu ogrodów
albo łowią ryby. Wciąż trwa, co zaczęte. Ale długie cienie
małych ludzi mówią, że to już ostatnie chwile - pośpieszne
przeliczanie zysków i strat w kamiennych dokach
portów. I niebawem okaże się, że ten świat, w którym chcemy
żyć, to prawie pozbawiona drzew półpustynia, hałda
piachu w okolicy porośniętych wawrzynem ruin.
Kolejny ciekawy egzemplarz "Książek."
W tym numerze bohaterem okładki jest - Napoleon Bonaparte, cesarz Francuzów - widziany oczami Marka Bieńczyka. Dodatkowo są - o francuskim generale żyjącym na przełomie XVIII i XIX wieku - propozycje dziesięciu wybranych książek przez Jacka Szczerby.
Wewnątrz magazynu przedstawiono postać brytyjskiego pisarza i publicysty Erica Orwella Blaira, pseud. George Orwell, który zyskał sławę dzięki takim powieściom jak “Rok 1984” czy “Folwark zwierzęcy”. Ciekawostki o zagorzałym krytyku systemów totalitarnych (i jego literackie cytaty) wzbogacają październikowy numer magazynu.
Obecne są też, jak zawsze interesujące felietony i artykuły stałych współpracowników "Książek."
Polecam.