Historia małżeństwa Królowej Elżbiety II i Księcia Filipa została spisana w sposób chaotyczny, Autorka wielokrotnie powtarza się i gubi we własnych spostrzeżeniach. Na dodatek, brak tutaj jakiegokolwiek obiektywizmu, to raczej pełen poklasku, romantyczny pean pochwalny ku czci monarszej pary. Ciekawie czyta się za to o codziennych zwyczajach panujących na dworze. Polecam miłośnikom brytyjskiej monarchii.
Nie spodziewałam się tak dobrze napisanej i wciągającej biografii. Nie ma niepotrzebnych nudnych faktów. Jest napisana przystępnym językiem że aż trudno się oderwać. Autorka ukazuje jak w czasie panowania Królowej Elżbiety II królestwo i zasady w nim panujące ewoluowały. Dowiadujemy się w jaki sposób Elżbieta zostaje królową mimo, że nie była pierwsza w kolejce do tronu. Książka ukazuje, że nie każda osoba jest w stanie udźwignąć ciężaru władzy. A Elżbieta mimo, że była bardzo młoda zasiadając na tronie podjęła się wyzwania które wiązało się z wieloma wyrzeczeniami dla niej, męża Filipa oraz ich dzieci. Autorka ukazuje Królową nie tylko jako władczynię, ale także żonę i matkę. Która próbowała rozwiązywać problemy państwowe oraz problemy swoich dzieci.