Najnowsze artykuły
- ArtykułyKlucz do konwencji, czyli schematy w kryminałachMarcin Waincetel14
- ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant47
- ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać404
- ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wiesław Konrad Osterloff
11
6,3/10
Urodzony: 12.01.1915Zmarły: 17.04.1980
Polski pisarz.
Urodził się na Podlasiu w rodzinie ewangelików pochodzenia szwedzkiego.
Absolwent UJ (prawo).
W czasie II wojny światowej był jeńcem w obozie w Buchenwaldzie.
Po zakończeniu wojny rozpoczął pracę w Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Jego artykuły ukazywały się także w "Życiu Literackim", "Odrodzeniu" i "Problemach".
Autor około 15 książek, w większości będącymi powieściami dla młodzieży, ale interesował się także sportem.
Wybrane publikacje książkowe: "Dzieci Słońca" (pierwsze wydanie: Nasza Księgarnia, 1969),"Awantury głodnego kujota" (Nasza Księgarnia, 1972),"Historia sportu" (Nasza Księgarnia, 1976),Od Aten do Montrealu. Wyniki letnich igrzysk olimpijskich" (z Włodzimierzem Żróbikiem, Sport i Turystyka, 1977).
Urodził się na Podlasiu w rodzinie ewangelików pochodzenia szwedzkiego.
Absolwent UJ (prawo).
W czasie II wojny światowej był jeńcem w obozie w Buchenwaldzie.
Po zakończeniu wojny rozpoczął pracę w Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Jego artykuły ukazywały się także w "Życiu Literackim", "Odrodzeniu" i "Problemach".
Autor około 15 książek, w większości będącymi powieściami dla młodzieży, ale interesował się także sportem.
Wybrane publikacje książkowe: "Dzieci Słońca" (pierwsze wydanie: Nasza Księgarnia, 1969),"Awantury głodnego kujota" (Nasza Księgarnia, 1972),"Historia sportu" (Nasza Księgarnia, 1976),Od Aten do Montrealu. Wyniki letnich igrzysk olimpijskich" (z Włodzimierzem Żróbikiem, Sport i Turystyka, 1977).
6,3/10średnia ocena książek autora
87 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Od Aten do Montrealu. Wyniki letnich igrzysk olimpijskich
Włodzimierz Żróbik, Wiesław Konrad Osterloff
6,0 z 3 ocen
5 czytelników 1 opinia
1977
Trapalanda - stolica indiańskich cezarów
Wiesław Konrad Osterloff
8,0 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
1974
Na stadionach Azteków - Meksyk 1968
Wiesław Konrad Osterloff
5,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
1971
W zielonym piekle pozłacanego kacyka
Wiesław Konrad Osterloff
8,0 z 3 ocen
10 czytelników 1 opinia
1970
Najnowsze opinie o książkach autora
Zanim przyszli Hiszpanie Wiesław Konrad Osterloff
6,9
Historia Meksyku nie jest zbyt popularna w Polsce.W czasie czytania tej książki odnosi się wrażenie, że jest równie bogata i zawiła ( jeśli nawet nie bardziej) jak Europy. Legendy często splatają się z faktami, tworząc niezwykle barwną mozaikę, której rozwój przerwało nagłe przybycie Hiszpanów.
Autor stara się jak najdokładniej przedstawić nam losy tej krainy. Czasami miałam jednak wrażenie, że zwraca uwagę już zbyt małym szczegółom, przez co czytelnik ma niemały mętlik w głowie. Słowniczek ma moim zdaniem żadne zastosowanie, bo za każdym razem jak z niego chciałam skorzystać to danego terminu nie było. Różnych nazw, które w obcym języku trudno jest zapamiętać jest wiele. Polecam robić luźne notatki, bo bez nich jest naprawdę trudno i ja sama nie raz gubiłam się i musiam cofać sie o kilkanaście rozdziałów do tyłu, by cokolwiek zrozumieć mimo, że czytałam bardzo uważnie.
Są jednak fragmenty ciekawe, które czyta się jak opoweść. Legendy niektóre niezwykle wciągają, a że toczą się niezwykle długo, toteż trochę da się odpoczać przy tej książce. W reszcie przypadków musimy się skupić i starać zapamiętać wszystkie nazwy własne. Pod koniec czytało mi się dużo lżej i zaczynałam naprawdę ciekawić wszystkich tych szczgólików, jednak ostatecznie byłam niezwykle zmęczona po lekturze tej książki.
Wszyscy, którzy ciekawią się historią Tolteków, Azteków powinni po nią siegnąć. Jeśli jednak chce się przyjemnej lektury przy okazji której można się dowiedzieć o histori danego kraju, to zdecydowanie odradzam.
Recenzja pochodzi z mojego bloga :
http://ciekawy-kajecik-czytelnika.blogspot.com/
W zielonym piekle pozłacanego kacyka Wiesław Konrad Osterloff
8,0
Poszukiwanie el dorado przez Hiszpanów w Ameryce Południowej, czyli pozłacanego kacyka. "El dorado" po przetłumaczeniu oznacza "pozłacany", kacyk to król/władca indiański w Ameryce Południowej, zielone piekło to dżungla amazońska, w której konkwistadorzy szukali króla, który miał w zwyczaju smarować się złotem i pływać w jeziorze.
Książka wydana w 1970 roku, czyli ponad 50 lat temu, stara się pokazać cały temat el dorado według ówczesnych danych naukowych i według nich to były bajki, legendy indiańskie i Hiszpanie szukali czegoś czego nie ma.
W 2019 roku przy pomocy satelitów z kosmosu odkryli, że w środku Ameryki Południowej było kiedyś gigantyczne jezioro, takie samo jak z map hiszpańskich z 16 wieku. Pod wpływem ruchów tektonicznych woda z niego spłynęła i zarosła dżungla, tak że nawet w 20 wieku jak latali samolotami nie było tego widać, dopiero skanowanie z kosmosu pokazało, że było wielkie jezioro pomiędzy dwiema największymi rzekami Ameryki Południowej - Amazonką i Orinoko. Ciekawostka - jedną z osób prowadzących te badania był Polak Andrzej T. Antczak.
Kontynuacja książki "Ród Pizarrów" tego samego autora. Obie książki można czytać oddzielnie, gdyż stanowią zamkniętą całość, chronologicznie wydarzenia następują jedna po drugiej. Jest to pierwszy przykład na to, ze książka została napisana w innych czasach, gdyby to było teraz (rok 2022) na pewno nie dałoby się przeczytać jednej bez znajomości (i kupna) drugiej książki. Treść byłaby tak skonstruowana i podzielona, żeby było jak najwięcej tomów i wszystkie trzeba kupić żeby zrozumieć.
Ta książka to wzorcowy przykład zasady "nie oceniaj książki po okładce". Mało tego wprowadza kolejną zasadę "nie oceniaj książki po tytule". Po przeczytaniu jednej z książek tego autora, zacząłem szukać kolejnych jego książek i brałem w ciemno wszystkie o podobnej tematyce. Tak kupiłem tą książkę i w momencie jak ją kupowałem patrząc na okładkę i tytuł przychodziły mi same do głowy myśli typu "co to jest", "marnuje czas, pieniądze i miejsce", "powinienem się zająć czymś innym" i tak dalej. W trakcie czytanie książki można się zorientować, że zarówno tytuł jak i okładka w 100 % pasują do zawartości tekstu. Jest to kolejny przykład na to, że książka powstała w innych czasach, gdyby to było teraz (rok 2022) spece do marketingu zadbali by o to żeby tytuł i okładka były takie żeby ją tylko kupić, a co jest w środku nieważne. W tej książce tutaj jest na odwrót, dopiero w trakcie czytania tekstu w niej zawartego (lub znajomości tematu) można zrozumieć tytuł i okładkę. Kolejny dowód na to że książka powstała w innych czasach, czyli nie było jej głównym celem sprzedanie (wciśnięcie ludziom) jak największej liczby egzemplarzy, jest zawartość i sposób przekazania zawartości tekstu. Jest tak przeładowana w środku wszystkim - informacjami, postaciami, wydarzeniami historycznymi, opisami fauny, flory, geografii, wątkami i innymi rzeczami, że w dzisiejszych czasach (rok 2022) byłoby to rozłożone na 200-500 tomowe wydanie wydawane (i zwłaszcza sprzedawane) przez 10-20 lat (najlepiej na kredyt). Autor widać że starał się tu pokazać jak najwięcej, najciekawszych rzeczy w jak najprzystępniejszej formie dla czytającego, a nie pisał na ilość słów jaką ma podpisaną w kontrakcie z wydawcą. I na koniec dodatkowe "mało tego" książka wprowadza trzecią zasadę "nie oceniaj książki po cenie", w roku 2022 można ją kupić używaną za 1 zł (złotówkę).
To czego zabrakło (znowu) w tej książce to mapek.