Amerykański pisarz, psycholog, profesor Harvardu. Uznawany jest za jednego z inicjatorów powstania ruchu hippisowskiego. Powszechnie uważa się, że gdyby nie on, era hippisów nigdy by nie nadeszła. Stanowił ikonę amerykańskiej kontrkultury lat 60. Autor popularnej wśród hippisów sentencji Turn on, tune in, drop out (Włącz się, dostrój, odpadnij),która jednak w większym stopniu zachęcać miała m.in. do porzucenia konwenansów i schematów kojarzonych z życiem establishmentu i mieszczaństwa, niż nawoływać (jak to sugerowali konserwatywnie usposobieni krytycy) do stosowania narkotyków. Znany orędownik prowadzenia badań nad narkotykami psychodelicznymi (i za ich pomocą). Skazany za posiadanie narkotyków: lata 1966-1976 spędził w więzieniu.http://www.timothyleary.us/
Na końcu książki są tłumaczenia Bardo Tybetańskiej księgi umarłych. Opiekun (szaman) czyta te teksty podróżnikowi, żeby łatwiej mu było przeżyć śmierć ego i osiągnąć oświecenie, zamiast uciekać w halucynacje. Szacunek dla mądrych ludzi, którzy przetłumaczyli te teksty. Dobra ksiażka, która może pomóc uniknąć bad tripa. Pozycja obowiązkowa dla fanów psychodelików. Miejmy nadzieję że wkrótce psychiatrzy znów zaczną leczyć tymi cudownymi substancjami.
Profesor Timothy Leary to interesująca osoba świata psychodelicznego, dlatego sięgnąłem po tę książkę spod jego pióra. Niestety zawiodłem się kompletnie. Podchodziłem do niej 2 razy, za pierwszym przez nią nie przebrnąłem, odłożyłem na kiedyś, żeby przeczytać ją uważniej. Po przebrnięciu odebrałem ją jako przypadkową kombinację filozoficzno-mistycznych pojęć próbującą zuniwersalizować doświadczenia psychodeliczne. Co do jej wartości podręcznikowych jako przewodnik po 'tripie' nie wypowiem się, bo nie próbowałem, ale wydaje mi się, że jeżeli kiedyś miałbym sięgnąć po substancję psychodeliczną, to nie chciałbym sugerować się tą książką.