Tak zwana normalność jest dla ludzi, którzy nie potrafią sięgać wyobraźnią poza granice niemożliwego – powtarzała jej mama w dzieciństwie.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać297
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
- ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hannah Nicole Maehrer
2
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
555 przeczytało książki autora
502 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
– Pragnę przypomnieć, że – na twoją wyraźną prośbę – nie zabiłem żadnego stażysty od kilku miesięcy. Potrząsnęła bezradnie głową. – Nie chcę...
– Pragnę przypomnieć, że – na twoją wyraźną prośbę – nie zabiłem żadnego stażysty od kilku miesięcy. Potrząsnęła bezradnie głową. – Nie chcę umniejszać pańskich osiągnięć, ale większość ludzi nie zabija nikogo przez całe swoje życie. – Nudziarze – odparł z powagą.
2 osoby to lubiąDorosłość powinna być nielegalna.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Asystentka złoczyńcy Hannah Nicole Maehrer
7,8
Znany, wysokiej rangi złoczyńca poszukuje lojalnego, rozważnego asystenta. Nieokreślone obowiązki biurowe, pomoc w kreowaniu przypadkowego chaosu, terroru i innych mrocznych rzeczy. Dyskrecja obowiązkowa. Doskonałe benefity.
Po odejściu matki, śmierci brata i chorobie ojca Evie Sage musi stanąć na wysokości zadania znaleźć pracę i utrzymać rodzinę czyli młodszą siostrę oraz chorego ojca. Jest dość mocno zdeterminowana i podejmie się każdego zadania. Pewnego dnia idąc przez las spotyka na swojej drodze Złego, który proponuje jej pracę swojej asystentki. Na początku się waha jednak z czegoś trzeba żyć i się zgadza. Szybko przyzwyczaja się do swojego szefa, zwłok na biurku, zwisających głów z sufitów, latających gałek ocznych, a to dopiero początek tego co ją czeka. Jednak Zły oraz jego ludzie wpadają w zasadzkę i wychodzi na to, iż w zamku przebywa szpieg, który donosi Królowi o poczynaniach Złego oraz jego ludzi. Evie nie ma lekko i musi znaleźć zdrajcę zanim dojdzie do tragedii. Jednak to co okryje w czasie dochodzenia zadziwi nawet i ją samą. Na ich drodze nie jedna przeszkoda ale również mnóstwo przygód.
Dawno już nie czytałam tak dobrej fantastyki, która jest lekka i przyjemna pomimo tego, iż książka ma ponad 500 stron. Już od pierwszej strony zostałam wciągniętą w tą historie i nie mogłam się od niej oderwać. Z duża dawką humoru, sarkazmu. Do tego niespotykane stwory, wszędzie obecna magia, oraz romans jakiego się nie spodziewałam. Idealna na chwilę relaksu i odpoczynku od dnia codziennego. Napisana prostym językiem bez jakiś zbędnych opisów czy wstępów.
Książka jest opowiadana przez dwóch głównych bohaterów i sposób ich opowiadania świetnie oddaje cały klimat. Już nie wiem kogo opisy bardziej mnie cieszyły fantazje Evie, czy rozterki Złego, a dialogi między nimi po prostu genialne i nie raz się śmiałam z ich przekomarzań.
Sami bohaterowie główni oraz poboczni wykreowani są w sposób genialny i nie da ich się nie lubić. Zły wśród ludzi i swoich pracowników niesie posłuch i sam jego wzrok potrafi zabić jednak nie robi to najmniejszego wrażenia na Evie, która potrafi mu jeszcze odpyskować. Pokochałam tą dziewczynę nie tylko za jej cięty język, ale również za oddanie, determinację, wole walki, zorganizowanie. Wystarczyło, że nie ma jej w biurze i już ma się wrażenie, że wszystko stoi na głowie i jak to możliwe, że do tej pory wszystko funkcjonowało. Do tego żaba Kingsley w koronie ale nie do całowania, jednak posiadająca tabliczkę, na której może napisać tylko jedno słowo, ale idealnie ripostujące całją sytuację. Do tego mamy niezawodnego tresera smoków Blade czy uzdrowicielkę Tatianę, która zawsze zgrabnie wyciągnie z Evie wszystkie informacje, oraz niezawodny ogr w okularach, który jest kucharzem i potrafi przychodzić wspaniałe dania czy wypieki.
Zakończenie książki mega i już nie mogę doczekać się kolejnego tomu, bo znając temperament Evie to będzie się działo oj będzie.
#współpracareklamowa z sztukater.pl
Asystentka złoczyńcy Hannah Nicole Maehrer
7,8
– Pragnę przypomnieć, że – na twoją wyraźną prośbę – nie zabiłem żadnego stażysty od kilku miesięcy.
Potrząsnęła bezradnie głową.
– Nie chcę umniejszać pańskich osiągnięć, ale większość ludzi nie zabija nikogo przez całe swoje życie.
– Nudziarze – odparł z powagą.*
Po tym, jak odchodzi mama, brat umiera, a tata zaczyna chorować, to Evie musi zadbać o ojca oraz młodszą siostrę. Jednak o pracę nie jest tak łatwo, dlatego, gdy poznaje Złego, który oferuje jej posadę osobistej asystentki, po chwili wahania decyduje się na pracę. Co prawda musi przyzwyczaić się do zwłok na biurku, głów zwisających z sufitu czy latających gałek ocznych, ale wbrew pozorom zaczyna lubić swoją pracę. Dlatego też, gdy okazuje się, że wśród pracowników Waszej Złowrogości jest szpieg, zrobi wszystko, by pomóc go znaleźć.
To książka, którą widziałam dosłownie wszędzie i każdy ją zachwalał. Ostrożnie podchodzę do takich tytułów, ale przekonana wspólnym czytaniem skusiłam się sprawdzić co ta historia w sobie ma. Czy było warto? Tak! Czy bawiłam się dobrze? Tak! Bo ta książka stoi humorem, nie zliczę, ile razy śmiałam się w głos, a uśmiech z twarzy praktycznie mi nie chodził. Do tego to napięcie pomiędzy bohaterami, uwielbiam slow burn, ale nawet ja wyczekiwałam już tego, by między bohaterami do czegoś w końcu doszło. Chemia, potrzeba opiekowania się i docinki budowały napięcie, które wręcz udzielało się i mi.
Pokochałam bohaterów, oni pokazują, że nic nie jest czarno białe i nawet w Złym może być coś dobrego, a ci dobrzy okazują się stojącymi po niewłaściwej stronie. Strasznie podobało mi się to zacieranie granic. Na plus jest również sama charakterystyka postaci, różni, charakterni, pełni wad oraz zalet. Każdy bohater jest ważny dla fabuły, ci bardzo lubię.
Jestem zachwycona, dawno nie bawiłam się tak dobrze w trakcie czytania. Autorka ma niebywale lekki styl pisania i poczucie humoru, które do mnie trafiło w 100%. Przepadłam w tej historii i ciągle było mi mało, finał sprawił zaś, że nie mogę doczekać się kontynuacji. Autorka zostawiła mnie w zawieszeniu i z mnóstwem pytań.