Dla autorki seks, jazda na motocyklu, narciarstwo i sporty walki to najbardziej ekscytujące rzeczy w życiu. Jej marzeniem w młodości było zostać lekarką, które z prozaicznych powodów tj. braku środków finansowych, się nie spełniło. Potrzebę pomagania ludziom realizuje więc na inne sposoby, a że posiada dar empatii i zrozumienia, ludzie dzielą się z nią swoimi problemami. Zauważyła, że często zwerbalizowanie swojego problemu komuś, kto umie i chce słuchać, pomaga samemu znaleźć rozwiązanie.
"Gdyby dzisiaj było wczoraj", autor: Julia Maj.
Hanna jest żoną i matką. Głównej bohaterce nie układa się relacja z mężem, czyli Krzyśkiem. Hanka ekscytacji szuka spotykając się z Tomeczkiem, mężczyzna ją fascynuje, mają wspólne pasje i wspaniały seks. Jednak czy można prowadzić takie podwójne życie? Jeśli tak to jak długo? Jak potoczą się dalej losy Hanki? Kogo wybierze? Co przyniesie dla niej los?
Jeśli jesteście ciekawi jak potoczą się losy Hanki to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł 👍 Książka jest krótka i jest debiutem, ale dobrze się ją czyta 👍
#współpracarecenzencka
To była bardzo krótka historia. Zupełnie nie widać, że to debiut autorki. Książka jest napisana zgrabnie i dobrze się ją czyta. 🙃
Główna bohaterka żyje w małżeństwie od kilku lat i ma już dzieci. Nie jest w tym związku szczęśliwa. Poznaje kogoś innego.
Fabuła pokazuje jakie problemy mogą spowodować nieprzemyślane decyzje.
Niestety główna bohaterka nie wzbudziła mojego zaufania czy ogólnie jakiejś sympatii. Przez tyle lat jest w małżeństwie i jak poznała kogoś innego to nagle zauważyła, że nie pasuje jej mąż. Bo jest nerwowy, bo nie pasuje jej życie łóżkowe, bo się nie dogadują. Więc zdradza go. Nie spodobało mi się jej zachowanie. Mi ogólnie ciężko ją nawet zrozumieć, bo mam inne podejście do życia i nie toleruje zdrad. Ogólnie negatywnie wpłynęła na mnie książka. Mimo, że ze jest prawdziwa. Bo ludzie często na własne życzenie komplikują sobie życie. Albo podejmują złe wybory. 🙄Nie było w tej historii żadnego dobrego związku tylko masa przykładów nieudanych. :)
Chyba poprostu nie trafiła mi w gust czytelniczy. Ogólnie caloształt jest dobry, bo też interesująco były przedstawione powroty do sytuacji, które wydarzyły się jakiś czas temu. Tak to wszystko było zgrabnie połączone, że czytelnik się nie gubił w fabule 😊
Czyta sie bardzo szybko, mi wystarczyła godzinka aby ją skończyć🙃 To książka dla dorosłych czytelników ponieważ zawiera sceny 18+.
Jestem ciekawa Waszych opinii więc będę ich wypatrywała ;)