Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński17
- ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik5
- ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać60
- ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stalowy Szok
5
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Uniwersalna sylwetka: Plan treningowy, który buduje mięśnie i wyrabia sprawność
Stalowy Szok
7,5 z 4 ocen
10 czytelników 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Uniwersalna sylwetka: Plan treningowy, który buduje mięśnie i wyrabia sprawność Stalowy Szok
7,5
“Uniwersalna sylwetka: Plan treningowy, który buduje mięśnie i wyrabia sprawność” Stalowy Szok. Pozycja ma 688 stron w formacie, który dobrze się czyta na telefonach. Dobrze omawia na poziomie komórkowym, na czym polega hipertrofia. Pozwala to lepiej zrozumieć parametry treningu, którymi powinniśmy manipulować, aby osiągać progres. Wcześniej machałem ręką na czas przerw między ćwiczeniami. Teraz już rozumiem, dlaczego jest istotny. Bardzo cenny jest rozdział o objętości treningowej. Są konkretne zakresy na partie mięśni, co jest kluczowym narzędziem podczas planowania. Pozwala uniknąć przetrenowania i kontuzji, w których stronę często zmierzam. Zabrakło mi tu dokładniejszego omówienia tematu periodyzacji. Trzeba snuć wnioski z podanych objętości treningowych. Z drugiej strony - periodyzacja to obszerny temat na osobną książkę. Dokładnie opisuje go Mark Rippetoe w „Programowaniu treningu siłowego”. Kupiłem ją zaraz po skończeniu czytania „Uniwersalnej sylwetki”.
Jest parę słów o trenowaniu wytrzymałości. Jest niezbędna, jeśli chcemy trenować funkcjonalnie, a więc całościowo. Temat cardio jest mi znany więc nic nowego się nie dowiedziałem, ale rozdział o treningu balistycznym i sile eksplozywnej pokazał mi nowe możliwości i bardzo zainteresował.
Po części teoretycznej jest leksykon ćwiczeń siłowych, które mają wartość funkcjonalną. Każde jest dobrze pokazane na zdjęciach, opisie wykonania i podlinkowanym filmie. Zalety ćwiczeń są często przedstawione, ale nie zawsze. Zdarza się nawet, że autor wybór ćwiczenia tłumaczy swoim przyzwyczajeniem. Wtedy możemy albo użyć własnej wyobraźni i wiedzy - aby domyślić się benefitów ćwiczenia - lub pytać Internet. Wybór aktywności jest bardzo szeroki i świetnie skategoryzowany. Rozbudzają ciekawość, chce się ich spróbować. Zrobiłem długą listę ćwiczeń, które włączę do swoich treningów.
Również i w tym książka pomaga. Ostatnią jej częścią są plany treningowe, które zaczynają się starterami i finisherami. To najłatwiejszy sposób na dodanie nowych ruchów do swoich rutyn. Dostajemy też 150 stron z gotowymi planami treningowymi. Są funkcjonalne w każdym calu, bardzo różnorodne. Jako osoba początkująca nie znalazłem jednak zbyt wiele dla siebie. Autor często zastrzega, że są dla zaawansowanych, a pozostałe wyglądają na odpowiednie dla osób ze średnim stażem na siłowni. Taka pewnie jest grupa odbiorców. Na trening funkcjonalny decydują się osoby świadome tematu, a więc nie początkujący. Ja swoją przygodę z treningami zacząłem z trenerem przygotowania motorycznego, który kładzie nacisk właśnie na ćwiczenia funkcjonalne.
Czy polecam tą książkę? Bardzo!
Zhakuj swój testosteron Stalowy Szok
7,8
Bardzo potrzebna i dobrze napisana książka. Pokazuje co naprawdę działa na poziom testosteronu u mężczyzn. Rozprawia się z wieloma „mitami”, które propaguje Internet i marketing. Wszystko to w odniesieniu do licznych badań. Zastanawiające jest, że wiele tych błędnych informacji powielają nawet sportowi influencerzy, czy trenerzy. Receptura na testosteron nie jest skomplikowana, nie potrzeba złożonych zabiegów i cudownych suplementów. Zapewni ją higieniczny tryb życia, który w dzisiejszych czasach wcale nie jest normą. Z dekady na dekadę spada poziom teścia w populacji. Książka wskazuje prawdopodobne przyczyny, na które mamy wpływ. Bardzo podoba mi się w niej zestawienie wyników badań dla poziomu teścia i wieku. Fakty są inne niż wizja snuta przez Internet i sprzedawców cudownych środków zaradczych.
Książka omawia temat bardzo szeroko. Zaczyna od lekcji biologii, przechodzi do praktyki treningowej, a kończy na konkretnych, prostych zaleceniach.