Szczurzyca Anna S. Cichosz 9,6
ocenił(a) na 106 tyg. temu Jeśli jesteś fanem książek, które mają rozbudowany świat i wątki na kilka tomów, to "Szczurzyca" jest dla Ciebie.
Jeśli lubisz śledzić losy bohaterów, którzy przeżywają NAPRAWDĘ trudne momenty i podążać za nimi ślepo, nieważne, co czeka na nich za rogiem, to ta książka jest dla Ciebie.
Jeśli z przyjemnością przyglądasz się rozwojowi bohaterów i zmianom, jakie zachodzą w świecie, w którym żyją, to ta książka jest dla Ciebie.
Jeśli sarkastyczny humor, intrygi, brutalność, cząstki magii i pełna napięcia akcja jest tym, czego szukasz w książkach - to "Szczurzyca" jest idealnym wyborem.
Anna S. Cichosz ponownie zachwyciła kreatywnością w budowaniu świata, w którym przyszło nam się rozgościć za sprawą serii "Ziemi winowajców". Nietrudno zaaklimatyzować się w ułamku świata, jakim są Kazamaty, gdzie rozgrywa się główna akcja książki. Tam rządzą mężczyźni, a Sheila, jako jedyna kobieta żyjąca "dziko" jest narażona na wiele niebezpieczeństw wynikających choćby z faktu, że jest rodzynkiem wśród męskiego towarzystwa. W dodatku, podobno, nawet ładnym rodzynkiem.
"Szczurzyca" jest kontynuacją "Ziemi winowajców" i wciąga bez reszty tak jak poprzedni tom. Bohaterowie ponownie stają przed wieloma trudnymi decyzjami, niebezpieczeństwami i czyhającą na nich śmiercią. Chęć władzy, pokazania siły bądź "aż" lub "tylko" przeżycia pokazuje, jak wiele znaczy życie ludzkie. Jak bardzo trzeba się natrudzić, by móc funkcjonować w trudnych warunkach.
Relacje między bohaterami zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nie masz pewności, komu możesz wierzyć, ufać, móc poprosić o pomoc. Autorka postarała się, by czytelnik nie tylko wsiąkał w kazamacki świat, ale także w relacje między bohaterami. Cieszę się, że Sheila zyskała twardszej skóry, a jej chęć przetrwania jest godna podziwu. Rozwija się nie tylko pod względem umiejętności przeżycia w trudnych warunkach, ale także w decydowaniu o swoim losie i relacjach, jakie ją łączą z kompanami w Kazamatach. Ryzykuje, podąża za swoim instynktem, ale czy wyjdzie jej to na dobre? Musicie sami się o tym przekonać.
Styl Anny S. Cichosz jest przyjemny w odbiorze, a stworzony klimat jest gęsty, duszący otoczony wieloma tajemnicami, które rodzą coraz więcej pytań niż odpowiedzi. Ponad 600 stron ciągłej akcji uzależnia i jestem idealnym przykładem na to, że ciężko odejść od lektury. Autorka ma niebywały dar przyciągania intrygującą fabułą, która zasługuje na większy rozgłos. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, w którym seria znajdzie się na rynku zagranicznym. Dziękuję Autorce za możliwość objęcia "Szczurzycy" patronatem. Czuję się zaszczycona i jestem dumna, że mogę patronować tak świetnej, pod każdym względem, książce. Bardzo polecam!!!