Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać294
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
- ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Helena Bross
9
8,1/10
Urodzona: 1950 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Klasa I b. Pierwszy dzień w szkole Helena Bross
8,0
Julka i Oliwka jutro po raz pierwszy przekroczą próg szkoły! Dziewczynki są radosne i bardzo podekscytowane. Ich wychowawczynią będzie pani Klara. Dziewczynki już ją poznały, dlatego wiedzą, że jest bardzo miła i będzie się dobrze troszczyła o ich klasę. W ostatni dzień wakacji Julka z Oliwką spotkały się w parku, wspominały swoją przedszkolną grupę, która nazywała się Motylki i wyobrażały sobie jak cudownie będzie w szkole. Niestety do ich marzeń wtrącił się Wiktor, starszy brat ich przedszkolnego kolegi Kuby. Wiktor rozwiał fantazje dziewczynek i trochę je nastraszył. Stwierdził, że szkoła wcale nie jest przyjazna, a nauczyciele nie są mili. Julka z Oliwką wcale nie wierzyły w to, co mówił Wiktor! Ale jeśli w szkole naprawdę jest tak strasznie?! Jeśli nauczyciele rzeczywiście straszą dzieci, a starsi uczniowie dokuczają młodszym?! W dodatku Wiktor powiedział, że w szkolnej piwnicy mieszka najprawdziwszy duch i czasem porywa jakieś dziecko! Julka, Oliwka i Kuba bardzo się przestraszyli tej opowieści, ale najbardziej bał się … nie kto inny, tylko Wiktor! Czy w szkole naprawdę jest tak strasznie? Czy nauczyciele są rzeczywiście niemili? I czy to możliwe, że w piwnicy mieszka duch? Przeczytajcie pierwszą historię z serii „Klasa 1b: Pierwszy dzień w szkole”, a na pewno znajdziecie w niej odpowiedzi na wszystkie pytania.
Seria „Klasa 1b” wydana przez Debit jest dedykowana dzieciom, które dopiero rozpoczynają naukę czytania, a więc szczególnie dzieciom sześcio i siedmioletnim. Książki w tej serii zawierają historie napisane prostym, zrozumiałym, a przy tym ładnym i poprawnym językiem. Ponadto czcionka jest odpowiednio duża, aby ułatwić samodzielne czytanie początkującym Czytelnikom.
„Klasa 1b. Pierwszy dzień w szkole” Heleny Bross to świetna zabawa i nauka w jednym. Opowiadanie o pierwszym dniu w szkole jest przyjemne, wesołe i bardzo dobrze się je czyta. Jest to także trochę opowieść detektywistyczna z dreszczykiem emocji.
Z drugiej strony książka o pierwszoklasistach jest niezwykle wartościowa, bo porusza problemy bliskie dzieciom, które w najbliższej przyszłości rozpoczną naukę w szkole lub dopiero co ją zaczęły. Większość dzieci przekracza próg szkoły z wielkimi nadziejami, ale także z obawami. „Klasa 1b. Pierwszy dzień w szkole” może być ciekawym wprowadzeniem do rozmowy z dzieckiem o jego uczuciach, które towarzyszą mu podczas wielkiego kroku w jego życiu, jakim jest pójście do szkoły. Nauczyciele, nowi koledzy, starsi uczniowie, rozmieszczenie różnych pomieszczeń w szkole to wszystko może napawać lękiem, a przy wspólnej lekturze dzieci łatwiej się otwierają i chętnie opowiadają o swoich uczuciach.
Ilustracje do książki wykonała Christel Ronns. Są one barwne, wesołe i miłe dla oka. Świetnie współgrają z tekstem, uzupełniają go i ułatwiają samodzielne czytanie (nawet jeśli na początku samodzielnego czytania dziecku trudno zrozumieć tekst, to obrazki pomogą mu w odkrywaniu znaczenia).
Polecam „Klasę 1b. Pierwszy dzień w szkole” ;-) Dobra zabawa gwarantowana, a nauka gratis ;-)
www.ksiazkowelove.wordpress.com
Klasa 1b. Dzwoń pod 112 Helena Bross
7,7
Wizualnie nie za bardzo mi się spodobała na pierwszy rzut oka, wydawała się też za długa i zbyt dorosła dla moich przedszkolaków, ale nic bardziej mylnego, parzyli w nią z ogromnym zainteresowaniem, gdyż książeczka opowiada fajną historię i jest ładnie i ciekawie napisana.
Maja, uczennica klasy 1b, nie przepada za czytaniem, jednak wszystko się zmienia, kiedy niewinna zabawa na trampolinie kończy się wypadkiem.
Z początku nie specjalnie polubiłam główną bohaterkę, zwłaszcza po tym, jak potraktowała Oskara i aż się ciśnie na usta, że dostała za swoje. Ale podobała mi się przemiana dziewczynki. No może jeszcze powinna przeprosić. Szkoda, że tego zabrakło. Ale jej książkowa metamorfoza pokazuje młodym, że nie watro się poddawać i zniechęcać, trzeba wciąż próbować.