Najnowsze artykuły
- Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz2
- ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant5
- Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
- ArtykułyNajlepszy kryminał roku wybrany. Nagroda Wielkiego Kalibru 2024 dla debiutantkiKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Borecka
3
7,3/10
Pisze książki: literatura podróżnicza, rękodzieło
jedyna polska alpinistka, która łączy autostop ze zdobywaniem gór. Wspinała się zespołowo w Tatrach, Alpach, Kaukazie, Andach i lodospadach. W latach 2008-2013 zorganizowała 4 samotne wyprawy i 3 podróże w góry Eurazji.
Wyprawy:
1. Przez Karpaty na Ararat
2. Autostopem do Chin
3. Autostopem na Nordkapp
4. Autostopem do Portugalii
Podróże:
1. Autostopem z Grecji do Polski
2. Stopem „online" do Szkocji
3. Samotnie na Mont Blanc w mini-rakach, 4810 m n.p.m.
Po drodze weszła na szczyty: Howerla 2061 m, Moldoveanu 2544 m, Musała 2925 m, Wielki Ararat 5137 m, Erciyes Dagi 3916 m, Damavand 5610 m, Mt Urtabuz 5047 m, Pik Rozdzielenia 6148 m, Galdhopiggen 2469 m, Ben Nevis 1344 m, Zugspitze 2962 m, Schwarzhorn 2574 m, Pic Alt de la Coma Pedrosa 2942 m, Mulhacén 3479 m n.p.m. i inne.
Dotychczas odwiedziła 50 krajów. W pojedynkę podróżowała autostopem na trasie 40 000 km. W Pamirze i Karakorum samotnie pokonała trudne lodowce. Bez asekuracji skakała przez szczeliny na wysokości 5000-6000 m n.p.m. Organizowała podróże niskokosztowe – nocowała w muzułmańskich domach, kirgiskich jurtach lub „na dziko" we własnym namiocie. Była świadkiem demonstracji w Teheranie i pacyfikacji Ujgurów w Chinach. W Pamirze trafiła do bazy wojskowej, a za „stopowanie" na Karakorum Highway zatrzymała ją policja. Na bazie swych doświadczeń stworzyła model Wypraw Autostopowych. Przygody opisuje w serii książek pt. „Alpinistka na autostopie".
Wyprawy:
1. Przez Karpaty na Ararat
2. Autostopem do Chin
3. Autostopem na Nordkapp
4. Autostopem do Portugalii
Podróże:
1. Autostopem z Grecji do Polski
2. Stopem „online" do Szkocji
3. Samotnie na Mont Blanc w mini-rakach, 4810 m n.p.m.
Po drodze weszła na szczyty: Howerla 2061 m, Moldoveanu 2544 m, Musała 2925 m, Wielki Ararat 5137 m, Erciyes Dagi 3916 m, Damavand 5610 m, Mt Urtabuz 5047 m, Pik Rozdzielenia 6148 m, Galdhopiggen 2469 m, Ben Nevis 1344 m, Zugspitze 2962 m, Schwarzhorn 2574 m, Pic Alt de la Coma Pedrosa 2942 m, Mulhacén 3479 m n.p.m. i inne.
Dotychczas odwiedziła 50 krajów. W pojedynkę podróżowała autostopem na trasie 40 000 km. W Pamirze i Karakorum samotnie pokonała trudne lodowce. Bez asekuracji skakała przez szczeliny na wysokości 5000-6000 m n.p.m. Organizowała podróże niskokosztowe – nocowała w muzułmańskich domach, kirgiskich jurtach lub „na dziko" we własnym namiocie. Była świadkiem demonstracji w Teheranie i pacyfikacji Ujgurów w Chinach. W Pamirze trafiła do bazy wojskowej, a za „stopowanie" na Karakorum Highway zatrzymała ją policja. Na bazie swych doświadczeń stworzyła model Wypraw Autostopowych. Przygody opisuje w serii książek pt. „Alpinistka na autostopie".
7,3/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wiklina. Piękne rzeczy, które wypleciesz sam(a)
Katarzyna Nejman, Anna Borecka
10,0 z 1 ocen
5 czytelników 1 opinia
2023
Alpinistka na autostopie. Tom 2. Z Polski do Chin
Anna Borecka
6,4 z 17 ocen
26 czytelników 5 opinii
2016
Alpinistka na autostopie. Tom 1. Przez Karpaty na Ararat
Anna Borecka
5,7 z 21 ocen
50 czytelników 6 opinii
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Alpinistka na autostopie. Tom 2. Z Polski do Chin Anna Borecka
6,4
Relacja z podróży autostopem autorki z Polski do Chin i z powrotem. Bohaterka opisuje swoje przeżycia związane z wyprawą. Osobiście książka mnie nie zachwyciła, ma się wrażenie że autorka skupia się na opisie kłopotów jakie spotkały ją na drodze, czytanie tego staje się nudne.
Z jednej strony można podziwiać bohaterkę za pomysł i realizację wyprawy nie do końca udanej. Z drugiej strony często odnoś się wrażenie że wyprawa przerosła możliwości Pani Anny, ogólnie podróż nie do końca zorganizowana, brak znajomości możliwości podróżowania autostopem w poszczególnych krajach i realiów tam panujących. Ponadto wyprawy w góry z niewystarczającym przygotowaniem to narażania siebie i innych na niebezpieczeństwa, a osoba która mieni się mianem alpinisty z aspiracjami na himalaistę takie zachowanie nie przystoi.
Alpinistka na autostopie. Tom 1. Przez Karpaty na Ararat Anna Borecka
5,7
Pierwszy tom serii, której tytuł jest zaskakujący: „Alpinistka na autostopie”. Stanowi relację z podróży będącej oczyszczeniem, powrotem, próbą rozprawienia się z traumatycznym przeżyciem z przeszłości. Jakkolwiek jest to opowieść o podróży autostopem, to jej treść potwierdza prawdziwość zdania: „Do gór się wraca jak do domu”. Można by dodać a alpinistką, miłośniczką gór zostaje się na całe życie. W czasie tej podróży Pani Anna Borecka, podróżując autostopem przez poszczególne kraje, odbywa indywidualne wyprawy na szczyty górskie: Ukraina - Howerla, Rumunia - Moldoveanu, Bułgaria - Musala i Turcja - Wielki Ararat. Pokazuje piękno przyrody, nie tylko górskiej, życzliwość napotykanych ludzi, ich pasje, obyczaje. Odnosi się do współczesności i przeszłości. Nie „politykuje”, lecz dzieli się mądrą refleksją odnośnie egzekucji wykonanej na Nicolae Ceauşescu i jego żonie Elenie: „Patrzyłam w telewizji na tę parę przestraszonych staruszków, gdy zostali pojmani. Postanowiłam wtedy, że nie będę oglądać ich egzekucji. Trzymam się z daleka od polityki, bo mierzi mnie manipulacja tłumem. Dla mnie liczy się człowiek. Jeśli tych dwoje ludzi zasłużyło na karę za zbrodnie przeciwko ludzkości, to powinni mieć prawdziwy proces. Jednak w moim przekonaniu nie godzi się publicznie pokazywać czyjejś śmierci, filmować jej i powielać w telewizji czy Internecie (…) Skazanym odbiera się ich ostatni aspekt człowieczeństwa – prawo do osobistej śmierci. Staje się własnością publiczności żądnej krwi, medialnym ekranem dla dziennikarzy i politycznym narzędziem dla nowych władców. Ten rodzaj igrzysk już znamy z historii starożytnej i nowożytnej. Rodzi się tylko pytanie, dokąd zmierzamy?”
Autorka nie koloryzuje swoich przeżyć. Pisze o tym, co piękne, dobre i o tym, co trudne, irytujące (np. nachalne propozycje małżeńskie). Pozwala zatrzymać się w lekturze jak w wędrówce, aby dokonać mentalnego oczyszczenia, które jest przecież „ważne dla każdego z nas. To jest jak sprzątanie domu od strychu po piwnicę, przez wszystkie piętra. Trzeba je przeprowadzić raz na jakiś czas, żeby normalnie funkcjonować.”
Dodatkowy plus za transkrypcję „Wyprawy do raju” Vangelisa 😊.