Stella. Oblicza zemsty Adrian Bednarek 7,2
Drugi klient dziś okazał się Debiutantem. Tak nazywam tych co są pierwszy raz. Może zastanawiacie się skąd wiem, czy to ich pierwszy raz. No to zdradzę wam, że wiem doskonale. Od tylu latach działania "w branży", rozpoznaję takich na kilometr. Dzisiaj miałam tylko dwóch. "Pierwszy zażyczył sobie długi striptiz, drugi leżał i kazał się ujeżdżać przez godzinę. W sumie wysiłek jak na fitnessie, a jeszcze mi za to zapłacili". Tak dobrze rozumiecie nadal pracuję jak prostytutka. Już nawet nie myślę o zmianie fachu, dobrze mi z tym co robię. Łatwa kasa, szybki zysk. Robota jak robota. Jednak doskonale wiecie, że coś innego nie daje mi spokoju. Coś a raczej ktoś. Ktoś kto chodzi po tym świecie, a powinien leżeć w trumnie, głęboko pod ziemią. Kołowrotek znowu się kręci. On się nie kręci, on wręcz napier*ala. Szaleńczy rytm, szaleńczy wir. Nie spocznę dopóki ona nie zapłaci za to co zrobiła. Brzytwa nadal towarzyszy mi podczas każdego spotkania z klientem. Towarzyszy mi zawsze. Pamiątka po moim ojcu. Zawsze ze mną, zawsze blisko mojej skóry, zawsze w gotowości. Czasem nadal okaleczam samą siebie. Kiedyś kpiłam z samookaleczenia ale o dziwo odkryłam tą ulgę psychiczną, która jest zastępowana przez fizyczne cierpienie. Ale to tylko chwilowe. Nic nie sprawie takiej ulgi jak zabicie kogoś. Kołowrotek znowu rusza. Czy zdołam go jeszcze zatrzymać? Ale lepiej zadajmy tutaj inne pytanie? Czy ja w ogóle chcę go zatrzymywać? Jesteście ciekawi jak potoczyły się moje losy i czy użyłam jeszcze kiedykolwiek pamiątki po ojcu?
"Stella. Oblicza zemsty" to kontynuacja, druga część książki "Stella. Narodziny psychopatki". Oh jak ja na tę kontynuację czekałam. Może pamiętacie mój wpis dotyczący pierwszej części książki. A jeśli nie przypomnę tylko, że historia bardzo mi się podobała i wywołała niemałe ciarki na ciele a zakończenie mnie zasmuciło. Byłam tak niesamowicie ciekawa co tam Stelcia wymyśli. Jaką zemstę zaplanuje. Na szczęście autor nie kazał nam zbyt długo czekać na kontynuację, z czego jestem bardzo zadowolona. Nie lubię gdy to oczekiwanie trwa dłużej niż kilka miesięcy a jak przeradza się w lata to już w ogóle trochę odechciewa się czekać. Czasem się też zdarza, że kolejne części nie są już tak dobre jak ta pierwsza. Jednak tutaj trzeba to autorowi przyznać - trzymał poziom. Oprócz losów tytułowej Stelli poznajemy również dogłębniej losy jej przyrodniej siostry - Emmy. Jej uczucia i motywy do działania. Książkę można "połknąć" w jeden wieczór a po jej zakończeniu odczuwa się taką pustkę. Ale, że jak to już koniec? Chciałoby się jeszcze. Druga część to zarazem moje drugie spotkanie literackie z twórczością autora, które okazało się równie udanym jak te pierwsze. Historia jest realistyczna, wciągająca i angażująca emocje. Sceny spotkań głównej bohaterki z klientami, tak samo jak w pierwszej części, świetnie opisane, oddające klimat. Żądza zemsty mocno zarysowana, w końcu tytuł do czegoś zobowiązuje. Jeśli wszystkie książki autora takie są to z pewnością sięgnę po kolejne. Jednak, żeby ocenić całość dorobku pisarskiego musiałabym przeczytać jeszcze inne książki, o innych bohaterach. Jeśli czytaliście pierwszą część "Stelli" to nie możecie przejść obojętnie wobec jej kontynuacji a jeśli jeszcze nie czytaliście to nie zastanawiajcie się dłużej. Książki przypadną do gustu fanom mrożących krew w żyłach historii, thillerów i kryminałów oraz osobom, które lubię wątek prostytucji, silnej kobiety, motywu zemsty oraz osobowości psychopatycznej.