Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka to smutne studium ukazujące jak zwija się Polskę w imię liberalizmu. Choć nikt tego wprost nie powiedział - chodzi o prywatyzowanie (albo raczej "polityczne oligarchizowanie") zysków i uspołecznianie kosztów - rozumianych bardzo szeroko, bo w końcu każdy musi mieć samochód. Dużo tutaj szczegółów trudnych do spamiętania przez niezaangażowanego czytelnika, ale cały obraz jest smutny i dojmujący. A najgorsze, że ludzie za to odpowiedzialni dalej czerpią polityczne serwituty (jak np Maria Wasiak - sekretarz M.St.W-wy).

Ta książka to smutne studium ukazujące jak zwija się Polskę w imię liberalizmu. Choć nikt tego wprost nie powiedział - chodzi o prywatyzowanie (albo raczej "polityczne oligarchizowanie") zysków i uspołecznianie kosztów - rozumianych bardzo szeroko, bo w końcu każdy musi mieć samochód. Dużo tutaj szczegółów trudnych do spamiętania przez niezaangażowanego czytelnika, ale...

Dobrze się czyta. Ktoś mi zaspojlerował, że losy bohaterów się łączą i trochę liczyłem na jakieś większe nitki.

Dobrze się czyta. Ktoś mi zaspojlerował, że losy bohaterów się łączą i trochę liczyłem na jakieś większe nitki.

Bardzo dobra pozycja, pokazująca trochę klubowej kuchni. Podczas czytania można sobie uzmysłowić jak dużo Widzew znaczy dla kibiców i ile byli oni w stanie z siebie dać żeby klub przetrwał. Polecam!

Bardzo dobra pozycja, pokazująca trochę klubowej kuchni. Podczas czytania można sobie uzmysłowić jak dużo Widzew znaczy dla kibiców i ile byli oni w stanie z siebie dać żeby klub przetrwał. Polecam!