-
Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński17
-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik5
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać60
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant4
Biblioteczka
2017-11-01
2017-10-09
2017-08-04
2017-05-21
2017-02-19
2017-01-22
2017-01-13
2016-10-30
2016-10-09
2016-10-06
2016-09-27
2016-09-18
Wyspa, dziesięć przypadkowych osób, tajemniczy gospodarz. Każde z nich zostało zaproszone w innym celu. Pytanie tylko, czy aby na pewno nic ich ze sobą nie łączy. Otóż każde z nich przyczyniło się do jakiegoś morderstwa, jednak nie zostało im to udowodnione. Oskarżenie zostało im puszczone z płyty gramofonowej pierwszego dnia ich pobytu, więc każde z nich miało świadomość tego iż przebywają wśród potencjalnych morderców.
Pierwszego wieczoru ginie jeden z nich, a potem nad ranem kolejna osoba zostaje znaleziona martwa. Reszta gości zaczyna się zastanawiać o co tu chodzi, jaki jest prawdziwy cel ich obecności. Niektórzy rozpoczynają mini śledztwa, dochodząc do wniosku, że mordercą jest jeden a nich, pytanie tylko kto. Zaczynają ginąć kolejne osoby. Każdy śmierć jest prawie taka sama jak w wierszyku o żołnierzykach (czy też murzyniątkach). Im więcej osób ginie, tym ci nadal żywi, są wobec siebie coraz bardziej podejrzliwi. Ostatecznie, zgodnie z wierszykiem, na wyspie nie ma już nikogo. Wszyscy nie żyją.
Obstawiałam dwie osoby, które mogłyby być mordercą. Jeden się sprawdził. Miałam wrażenie, że pani Christie zostawiła kilka poszlak.
Wyspa, dziesięć przypadkowych osób, tajemniczy gospodarz. Każde z nich zostało zaproszone w innym celu. Pytanie tylko, czy aby na pewno nic ich ze sobą nie łączy. Otóż każde z nich przyczyniło się do jakiegoś morderstwa, jednak nie zostało im to udowodnione. Oskarżenie zostało im puszczone z płyty gramofonowej pierwszego dnia ich pobytu, więc każde z nich miało świadomość...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-04
2016-08-23
2016-06-01
2016-05-13
To, że Hercules Poirot jest niesamowitym detektywem wiedzą wszyscy, który chociaż raz zetknęli się z jego osobą. Tym razem mamy morderstwo w pociągu, które prawdopodobnie nastąpiło nocą. W dodatku pociąg ugrzązł z zaspie. Detektyw od razu bierze się do pracy.
Przez całą książkę śledzimy zeznania wszystkich osób. Hercules musi z tych zlepków historii ułożyć całą układankę. Pozostaje mu rozmowa z ludźmi oraz myślenie. Hercules zwraca uwagę na coś na co uwagi nie zwraca większość ludzi - szczegóły. Czasem niezauważalne detale, okazują się być bardzo istotne. Jego zmysł obserwacji, inteligencja, zdolność dedukcji nie zawodzą i tym razem. Zakończenie bowiem jest niespodziewane, sam Hercules był zaskoczony, że od razu nie wpadło mu to głowy!
Ułożyć tak perfekcyjne zaplanowane morderstwo, tak świetnie napisanie, bogate w szczegóły, to zdecydowanie umiała robić Agatha Christie.
To, że Hercules Poirot jest niesamowitym detektywem wiedzą wszyscy, który chociaż raz zetknęli się z jego osobą. Tym razem mamy morderstwo w pociągu, które prawdopodobnie nastąpiło nocą. W dodatku pociąg ugrzązł z zaspie. Detektyw od razu bierze się do pracy.
Przez całą książkę śledzimy zeznania wszystkich osób. Hercules musi z tych zlepków historii ułożyć całą układankę....
2016-05-04
2016-04-23
2016-03-20
2016-03-10
Przez pierwszą połowę książki było mi trudno przebrnąć. Trochę się gubiłam w fabule, postaciach.
Ciężko stwierdzić czy świat przedstawiony w książce jest całkowicie negatywny. Z jednej strony mamy wyzbycie się emocji, brak religii, z drugiej jednak strony mamy sklonowanych ludzi, dla których pojęcie "rodzina" nie istnieje. Nie znają uczucia miłości, bo od najmłodszych lat, na kolejnych etapach "wychowywania" wpajane są im konkretne przekazy. Ludzie bardziej przypominają robotów, tylko w ludzkim ciele. Nie czują, nie kochają. Nie są wolni, ale dla nich to pojęcie też nie istnieje.
Dla mnie osobiście taka wizja przyszłości jest pesymistyczna. Nie chciałabym żyć w świecie gdzie ludzie są klonowaniu, zaprogramowani do konkretnych celów i nigdy tak naprawdę nie zaznają uczucia wolności.
Przez pierwszą połowę książki było mi trudno przebrnąć. Trochę się gubiłam w fabule, postaciach.
Ciężko stwierdzić czy świat przedstawiony w książce jest całkowicie negatywny. Z jednej strony mamy wyzbycie się emocji, brak religii, z drugiej jednak strony mamy sklonowanych ludzi, dla których pojęcie "rodzina" nie istnieje. Nie znają uczucia miłości, bo od najmłodszych lat,...
Jak na dosyć krótką książkę, sporo czasu zeszło mi na jej przeczytanie. Głównie dlatego, że nawet przez chwilę nie czułam się wciągnięta w opowieść.
Główny bohater, w moim odczuciu, jest mało interesujący. Ani nie czuję do niego sympatii ani antypatii, jest mi po prostu obojętny. Sama sprawa morderstwa też po pewnym czasie zaczyna być nudna. Mniej więcej w połowie opowieści przestało mnie obchodzić kto w końcu był tym mordercą, co będzie dalej, także nawet nie byłam zszokowana gdy wszystko wyszło na jaw. Chciałam po prostu dotrwać jakoś do końca, bo nie lubię mieć niedokończonych historii.
Nie zrażam się jednak całkowicie do tej serii, gdyż wiem, że pierwsza część nie jest najlepszą.
Jak na dosyć krótką książkę, sporo czasu zeszło mi na jej przeczytanie. Głównie dlatego, że nawet przez chwilę nie czułam się wciągnięta w opowieść.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówny bohater, w moim odczuciu, jest mało interesujący. Ani nie czuję do niego sympatii ani antypatii, jest mi po prostu obojętny. Sama sprawa morderstwa też po pewnym czasie zaczyna być nudna. Mniej więcej w połowie...