rozwińzwiń

Znachorka

Okładka książki Znachorka Małgorzata Starosta
Okładka książki Znachorka
Małgorzata Starosta Wydawnictwo: Skarpa Warszawska literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Skarpa Warszawska
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383294568
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
262
233

Na półkach:

Mam pretensje do lubimyczytac.pl dlaczego nie ma miejsca przy ocenie na jedenasta gwiazdkę? To wielki błąd! "Znachorka" napisana magicznie, ciepło niezwykle piękną polszczyzną wciąga jak wir tonącego, aż do ostatniej strony. Empatia, rodzące się uczucia, tajemnice rodzinne i magia warmińskich szeptuch. Wierze w ich moc. A szczególnie Leny, w której zakochałem się bez opamiętania. Dziękuję autorce za te wszystkie wzruszenia.

Mam pretensje do lubimyczytac.pl dlaczego nie ma miejsca przy ocenie na jedenasta gwiazdkę? To wielki błąd! "Znachorka" napisana magicznie, ciepło niezwykle piękną polszczyzną wciąga jak wir tonącego, aż do ostatniej strony. Empatia, rodzące się uczucia, tajemnice rodzinne i magia warmińskich szeptuch. Wierze w ich moc. A szczególnie Leny, w której zakochałem się bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1330
1126

Na półkach: , , ,

Historia z odrobiną magii w wykonaniu Małgorzaty Starosty bardzo mi się spodobała. Ta magia gdzieś się przewija, lekko puka czytelnika w ramię, bo nie zawsze jest tak oczywista i daje to naprawdę fajny klimat książce. "Znachorka" to jedna z tych opowieści przez którą wręcz przepłynęłam, słuchało się ją naprawdę dobrze. Losy bohaterów mnie zainteresowały i wciągnęły na tyle, że ciężko było mi kończyć. Czuję lekki niedosyt, bo ciężko było mi się rozstać z bohaterami i chętnie poznałabym ich dalsze losy.

Historia z odrobiną magii w wykonaniu Małgorzaty Starosty bardzo mi się spodobała. Ta magia gdzieś się przewija, lekko puka czytelnika w ramię, bo nie zawsze jest tak oczywista i daje to naprawdę fajny klimat książce. "Znachorka" to jedna z tych opowieści przez którą wręcz przepłynęłam, słuchało się ją naprawdę dobrze. Losy bohaterów mnie zainteresowały i wciągnęły na tyle,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
277
57

Na półkach:

Cudna, mądra, klimatyczna, pełna ziół i serdeczności.
Napisana pięknym stylem, bohaterowie komunikują się w sposób kulturalny, ich bogate słownictwo zachwyca, zupełnie przeciwnie do odczuć jakie wywołuje w nas otaczająca rzeczywistość, jeśli chodzi o słowa.
Ta książka to, taka "przypominajka", dla tych co zapomnieli, jak być człowiekiem na poziomie. ;)Jak okazywać człowieczeństwo, zachowując asertywność i szacunek do siebie, jak ważna jest empatia i zrozumienie bliźniego. Ta lekka i przyjemna z pozoru, historia jest głęboka, inteligentna i zachęca do przemyśleń.
Audiobook w wykonaniu Pani Pauliny Holtz - mistrzostwo!

Cudna, mądra, klimatyczna, pełna ziół i serdeczności.
Napisana pięknym stylem, bohaterowie komunikują się w sposób kulturalny, ich bogate słownictwo zachwyca, zupełnie przeciwnie do odczuć jakie wywołuje w nas otaczająca rzeczywistość, jeśli chodzi o słowa.
Ta książka to, taka "przypominajka", dla tych co zapomnieli, jak być człowiekiem na poziomie. ;)Jak okazywać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
18

Na półkach: ,

Nie przepadam za obyczajówka, ale uwielbiam książki pani Małgorzaty, ponadto lubię gdy opowiadanie zakotwiczone jest na kanwie, prawdziwej historii , w tym wypadku Barbary Zdunk.
Nie jest to przesłodzona, gorącym romansem książka, wszystko jest zrównoważone, subtelne, czasem odrobinę naiwne, ale jednocześnie porywające.
Dla mnie bardzo ważne w książkach, po które sięgam, jest to w jaki sposób autor operuje słowami, jak układa je w zdania... Pani Małgorzata Starosta, w moim odczuciu robi to po mistrzowsku.

Nie przepadam za obyczajówka, ale uwielbiam książki pani Małgorzaty, ponadto lubię gdy opowiadanie zakotwiczone jest na kanwie, prawdziwej historii , w tym wypadku Barbary Zdunk.
Nie jest to przesłodzona, gorącym romansem książka, wszystko jest zrównoważone, subtelne, czasem odrobinę naiwne, ale jednocześnie porywające.
Dla mnie bardzo ważne w książkach, po które sięgam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
247

Na półkach:

Dobrze się czytało, tym bardziej że akcja dzieje się na Warmii

Dobrze się czytało, tym bardziej że akcja dzieje się na Warmii

Pokaż mimo to

avatar
843
759

Na półkach: , ,

Małgorzata Starosta próbowała swoich sił w różnych gatunkach literackich, i w każdym wychodziły spod jej pióra wspaniałe książki. Tym razem sięgnęła po temat szeptuch i znachorek. Sądząc po entuzjastycznych recenzjach wypadła i tu znakomicie. Przyczyna pewnie leży we mnie, bo ja się w takiej literaturze zupełnie nie odnajduję, a to z jednego powodu. O ile nie jest dla mnie magią – jako terapeutki metod naturalnych – fakt, że pewne rośliny zbiera się rano, inne – w południe, a jeszcze inne po południu, bo każda o innej porze dnia rozwija najbardziej swoje właściwości lecznicze, o ile jestem w stanie zaakceptować wpływ księżyca na rośliny i zawarte w nich soki – bo przeciez on działa jak magnes na oceany i powoduje ich przypływy i odpływy, o tyle nie potrafię zaakceptować wypowiadania zaklęć do jakichś bliżej mi nieznanych sił w nocy. Ja po prostu lubię wiedzieć, z jakimi siłami mam do czynienia. Strefa transcedentalna tego świata istnieje, przekonałam się o tym nieraz osobiście, ale nie zawsze są to energie/siły pozytywne, nie mamy pewności, z kim/czym wchodzimy w kontakt. W przeczucia wierzę – są ludzie bardziej wrażliwi, są sny prorocze itp. zjawiska, jak prekognicja. Nawet zwierzęta potrafią czuć i widzieć energie, których my z naszym ograniczonym zmysłem oczu nie widzimy. Są osoby, które widzą aurę i nie potrzebują do tego zdjęć kirlianowskich. To dla mnie jest biologia czy fizyka, jeszcze niezupełnie zbadana, jak działa. Ale przyzywanie jakichs sił? Nie... Choć muszę powiedzieć, że w Niemczech jest bardzo popularne „zamawianie” półpaśćca. Praktykują to nawet niektórzy lekarze, którzy nauczyli się formułek od szeptuch. Ale i ci nie wiedzą, jak to funkcjonuje, kto ich próśb wysłuchuje. Bo metoda ta się sprawdza, są nawet ogłoszenia w gazetach „Zamawiam półpaśćca ”.
Literacko postacie do mnie nie przemówiły – drętwe jakieś. Nie potrafiłam się z nimi zaprzyjaźnić. Nie uruchomiła ta historia we mnie żadnych emocji, ani pozytywnych ani negatywnych, oprócz lekkiego znużenia. Przeczytałam i szybko zapomnę. Ale może Wam się spodoba? Przekonajcie sie sami.

Małgorzata Starosta próbowała swoich sił w różnych gatunkach literackich, i w każdym wychodziły spod jej pióra wspaniałe książki. Tym razem sięgnęła po temat szeptuch i znachorek. Sądząc po entuzjastycznych recenzjach wypadła i tu znakomicie. Przyczyna pewnie leży we mnie, bo ja się w takiej literaturze zupełnie nie odnajduję, a to z jednego powodu. O ile nie jest dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1000
875

Na półkach: , , , , ,

Dzisiaj opowiem Wam o cudownie opisanej historii młodej dziewczyny, w której żyłach płonie krew Barbary Zdunk urodzonej w 1788 roku, była ostatnią kobietą spaloną na stosie za uprawianie czarów. Sam tytuł i ta wiadomość powinna wzbudzić w Was wielką ciekawość.

Opowieść ta, nie jest prawdziwa, tylko historia Barbary, była źródłem natchnienia autorki. Magdalena Starosta w tej książce przeszła samą siebie, tworząc tak niesamowitą historię. Udział w tej opowieści bierze wiele wspaniałych osób, dodając jej niespotykanej oryginalności. Każdy z bohaterów jest tak wyrazisty, że nie sposób go zapomnieć, bądź pomylić z kimś innym. Każdy z nich dodawał w tej opowieści swoją cegiełkę, razem tworząc spójną całość.

Ja opowiem tylko o trzech bohaterach, a reszta to niespodzianka.

Cała akcja dzieje się w malutkiej miejscowości, gdzie Lena ma malutki oryginalny, rzadko spotykany sklepik, gdzie można kupić wszystko co natura daje, zioła, maści, olejku lawendowego, kilka płatków bergamotki, światło księżyca i szczypta magii… Lena jest sercem Zagrodzia, a prowadzony przez nią sklep "Pełnia" jego duszą.

Lena ma dla każdego coś dobrego, zioła, które każdemu mogą pomóc, bo u niej z pokolenia na pokolenie przekazują sobie składniki i receptury, które są obsiane wielką tajemnicą. W jej rodzinie od wieków kobiety z tego rodu pomagały tym, którzy potrzebowali ich daru.

Miasteczko słynie z harmonii i spokoju, ale ktoś w jednym momencie wszystko zmienia. Igor mężczyzna w pełnej krasie życia przystojny i ambitny dziennikarz. Rzuca wszystko, co miał dotychczas i wybiera się w swoją podróż życia na Warmię, by zebrać i napisać swój wymarzony reportaż.

Czy Igor będzie robił polowania na czarownicę i czy ona się mu podda? A może ona ma większą moc i oczaruje go swoim wdziękiem?

Opowieść ta nie jest usiana tylko sielanką, miłością i pięknymi chwilami. Będzie też kilka momentów, które wzruszą.

W miasteczku zjawi się też Ania, dziewczyna na wskroś tajemnicza. Nie pozwala nikomu dostać się do swojego wnętrza, ukrywając najmniejsze szczegóły. Kim jest ta tajemnicza osoba i co robi, w tak małej mieścince?

Tu wszystko jest ze sobą powiązane, każdy bohater, o którym nie wspomniałam w całej historii ma szczególne znaczenie. Każdy z nich to pasujący do siebie puzel, który układamy z każdą przeczytaną kartką. Na końcu tworzy się piękny rysunek z super zakończeniem.

Bardzo przyjemnie mi się czytało tę książkę i tak wiele bym chciała wam o niej opowiedzieć, ale nie mogę. Wiem, że ja mogę tylko pokazać małe smaczki, całość należy do Was. Będzie to bogata uczta, bo akcja szybka, treściwa i pełna różnych anegdot. Opowieść chwyta za serce, a bohaterowie niesamowici. Zakończenie rewelacja, trzyma napięcie. Mimo że to obyczajówka, można znaleźć troszkę przeszpiegów detektywistycznych, kryminału i dramatu, który chwyta za serce. Super połączenie, które razem tworzy świetną całość. Polecam.

Dzisiaj opowiem Wam o cudownie opisanej historii młodej dziewczyny, w której żyłach płonie krew Barbary Zdunk urodzonej w 1788 roku, była ostatnią kobietą spaloną na stosie za uprawianie czarów. Sam tytuł i ta wiadomość powinna wzbudzić w Was wielką ciekawość.

Opowieść ta, nie jest prawdziwa, tylko historia Barbary, była źródłem natchnienia autorki. Magdalena Starosta w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2143
2081

Na półkach: , , ,

Książka „Znachorka” Małgorzaty Starosty zabiera nas do świetnej historii, w której poznajemy Lenę i Igora. Ona to znachorka, ceniona w swojej miejscowości, gdzie od wielu lat rodzina zajmuje się pomaganiem innym w niekonwencjonalny sposób. On to dziennikarz, który pragnie napisać reportaż o stosowanych praktykach przez szeptuchy. Przejmuje zakład od znajomego i zaczyna dziać. Jednak nic nie idzie zgodnie z planem.
Jak potoczą się losy bohaterów?
Czego dowie się Igor?
Książka to moje klimaty, jakie lubię pełne magii, eliksirów połączone z romansem w tle.
Idealnie rozpoczęty tydzień czytelniczy.

Książka „Znachorka” Małgorzaty Starosty zabiera nas do świetnej historii, w której poznajemy Lenę i Igora. Ona to znachorka, ceniona w swojej miejscowości, gdzie od wielu lat rodzina zajmuje się pomaganiem innym w niekonwencjonalny sposób. On to dziennikarz, który pragnie napisać reportaż o stosowanych praktykach przez szeptuchy. Przejmuje zakład od znajomego i zaczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3099
2461

Na półkach: ,

Bardzo dobry, lekki romans z pewną dozą magii szeptuch i znachorek. Jednak, do pełni szczęścia czegoś mi zabrakło... czuję niedosyt i odnoszę wrażenie, że potencjał książki nie został wykorzystany w pełni.

Bardzo dobry, lekki romans z pewną dozą magii szeptuch i znachorek. Jednak, do pełni szczęścia czegoś mi zabrakło... czuję niedosyt i odnoszę wrażenie, że potencjał książki nie został wykorzystany w pełni.

Pokaż mimo to

avatar
575
408

Na półkach:

Cudowna i pełna magii historia Leny i Igora, którą polecam z całego serca ♥️ Ta historia otula miłością i dobrocią. Czytajcie i dajcie się uwieść magii ukrytej na stronach tej książki!

Cudowna i pełna magii historia Leny i Igora, którą polecam z całego serca ♥️ Ta historia otula miłością i dobrocią. Czytajcie i dajcie się uwieść magii ukrytej na stronach tej książki!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    51
  • Przeczytane
    48
  • 2024
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Legimi
    5
  • Posiadam
    3
  • Romans
    2
  • Audiobook
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Kindle
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Znachorka


Podobne książki

Przeczytaj także