Córki Warszawy

Okładka książki Córki Warszawy Maria Frances
Okładka książki Córki Warszawy
Maria Frances Wydawnictwo: HARDE Wydawnictwo powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Daughters of Warsaw
Wydawnictwo:
HARDE Wydawnictwo
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Data 1. wydania:
2024-01-04
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383433257
Tłumacz:
Igor Stefanowicz
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1363
1361

Na półkach:

Lizzie, architekta mieszkająca w Stanach, po konflikcie z mężem jedzie na wakacje do domu swojej matki. Tam znajduje starą fotografię. Zaczynają ją fascynować kobiety ze zdjęcia i postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o historii swojej rodziny.
Warszawa 1942 rok. Zofia pracuje w opiece społecznej, przyjaźni się z Aliną, która działa w organizacji pomagającej Żydom w Getcie. Zofia po długim namyśle przystępuje do organizacji. Dostaje pierwsze zadanie, przewiezienie w torbie dziecka. Udaje się, a na miejscu okazuje się, że w torbie była lalka. To był sprawdzian. Dziewczyna zaczyna współpracować z Ireną Sendlerową. Dostaje przepustkę do Getta, strój pielęgniarki. Widzi potworne warunki, w jakich żyją ludzie tam zamknięci. Choroby, głód, brud, trupy na chodnikach. Na dodatek Niemcy zaczynają wywózkę ludzi do Treblinki, oficjalnie obozu pracy, a jak wiadomo do komór gazowych. Organizacja Żegota stara się o uratowanie z tego koszmaru jak najwięcej dzieci. Jest to niewielka grupa zdeterminowanych, odważnych, narażających życie swoje i rodzin. Większość mieszkańców Warszawy jest całkowicie zobojętniała na tragedię Getta, przeciwnie z chęcią zajmują niekiedy piękne, całkowicie wyposażone mieszkania i domy obywateli pochodzenia żydowskiego. Zabierają też warsztaty, gdzie za grosze zatrudniają wynędzniałych mężczyzn z Getta, Zofia robi co może, żeby pomóc, ale to nie jest takie proste, tym bardziej, że ktoś zdradził.
Lizzie decyduje się pojechać do Warszawy. Spotyka tu dziennikarkę, znającą wiele realiów tamtych strasznych czasów i rozwiązuje rodzinną tajemnicę.
Wspaniała, choć bardzo trudna i wstrząsająca lektura.

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo?fbid=945423880713731&set=a.530574235532033

Lizzie, architekta mieszkająca w Stanach, po konflikcie z mężem jedzie na wakacje do domu swojej matki. Tam znajduje starą fotografię. Zaczynają ją fascynować kobiety ze zdjęcia i postanawia dowiedzieć się czegoś więcej o historii swojej rodziny.
Warszawa 1942 rok. Zofia pracuje w opiece społecznej, przyjaźni się z Aliną, która działa w organizacji pomagającej Żydom w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1663
1663

Na półkach: , ,

Niekiedy zagraniczni (choć i polscy również) autorzy poruszający w swoich książkach tematykę II wojny światowej, wykazują się niedostateczną znajomością tego okresu. Albo po prostu nie potrafią też trzymać się faktów. Na szczęście "Córki Warszawy" okazały się pozycją godną uwagi. 

W tej książce jest także miejsce na fikcję literacką. Takie połączenie wyszło Marie Frances znakomicie. Tym bardziej, że udało się zrobić to na zasadzie płynności. Byłam ciekawa, w jaki sposób autorka przedstawi część poświęconą Irenie Sendlerowej - pielęgniarce, która pracowała w polskim podziemiu i ratowała żydowskie dzieci, jak i tę współczesną część dotyczącą Lizzie. Obie pochłonęły mnie w równym stopniu. Wszystko to, o czym czytałam, rozdzierało moje serce, wzruszało i dawało nadzieję (mimo iż zewsząd tej nadziei było mało),że warto walczyć, nie poddawać się. Z mroku wyłaniało się światło. Obie kobiety wykazały się odwagą i determinacją, choć każda z nich żyła w innych czasach.

"Gdyby wszyscy uczciwi ludzie siedzieli cicho, powiedzieli sobie "Niech będzie, co ma być", ograniczyli się jedynie do modlitwy i nadziei na lepsze czasy, to jaka byłaby szansa, że cokolwiek się zmieni?"

To trudna i wstrząsająca lektura. Autorka potrafiła uchwycić prawdziwe okrucieństwa, jakich doświadczyli polscy Żydzi w getcie. Ukazała horror, nieludzki reżim i ideologię, jakie ludzie zgotowali ludziom. Ale z drugiej strony wojna to nie tylko zło. Ona potrafi wykrzesać z człowieka odruchy bezinteresowności, pomagania potrzebującym. To bardzo budujące, pokrzepiające i przywracające wiarę w ludzkość.

"(...) najtrudniejsza ze wszystkich walka toczy się w nas samych i że jeśli za bardzo przywykniemy do warunków, w jakich przyszło nam żyć i działać, możemy utracić zdolność odróżniania dobra od zła. Ten bolesny stan - strachu, udręki i niepewności - był ceną, jaką należało zapłacić za wiedzę, co jest dobre."

To porywająca, łamiąca serce, głęboko poruszająca i inspirująca powieść o tym, jak duży wpływ ma wojna na przyszłe pokolenia. To historia, o której nigdy nie wolno nam zapomnieć. Jeśli szukasz satysfakcjonującej i z prawdziwą bohaterką (małą ciałem, wielką duchem) lektury - sięgnij po "Córki Warszawy". Poznasz co to kobieca siła, odporność i moc prawdy w obliczu niewyobrażalnego terroru  i  brutalności. 

Niekiedy zagraniczni (choć i polscy również) autorzy poruszający w swoich książkach tematykę II wojny światowej, wykazują się niedostateczną znajomością tego okresu. Albo po prostu nie potrafią też trzymać się faktów. Na szczęście "Córki Warszawy" okazały się pozycją godną uwagi. 

W tej książce jest także miejsce na fikcję literacką. Takie połączenie wyszło Marie Frances...

więcej Pokaż mimo to

avatar
532
528

Na półkach:

Są takie osoby, o których należy mówić jak najwięcej.
Irena Sendlerowa należy do nich.

„Córki Warszawy” to książka Marii Frances, która jest powieścią fikcyjna, jedyną osobą która jest prawdziwa to właśnie postać Ireny.
Kobiety, o której powstało już wiele książek oraz filmów. I wcale mnie to nie dziwi, bo kobietę o takiej odwadze, determinacji i bezinteresownej dobroci trzeba wspominać. Książka jest napisana świetnie, widać ogromną ilość pracy jaką autorka włożyła w tą książkę, co jest dużym plusem.

Jeśli chodzi o fabułę książki, to książka dzieje się dwutorowo. Amerykanka Lizzy przeżywa w swoich życiu trudny okres, w domu rodziców znajduje stara skrzynie, która zawiera zdjęcia z czasów wojny. Usiłuje dowiedzieć się od swojej babci czegoś więcej i tak niesiona intuicja i chęcią poznania prawdy. Wyrusza w podróż do Warszawy by poznać prawdę jaką działa się w czasie wojny. Czego się dowie, sprawdźcie sami.
Ja Wam tylko powiem, że spędzicie bardzo dobrze czas z tą książką. Bo czyta się ją bardzo przyjemnie, mimo iż sprawy jakimi zajmowała się Irena Sendlerowa i jej bliscy współpracownicy nie należały do przyjemnych.

Uwielbiam takie historie, bo czytając je, za każdym razem doceniam jeszcze bardziej to co mam. A patrząc na tych ludzi i czasy i warunki w jakich żyli, to mogę śmiało powiedzieć że 99% z nas jest milionerami i szczęściarzami. Także, czytajmy takie książki i pamiętajmy o takich osobach jak Irena oraz doceniajmy to co mamy❤️.

Są takie osoby, o których należy mówić jak najwięcej.
Irena Sendlerowa należy do nich.

„Córki Warszawy” to książka Marii Frances, która jest powieścią fikcyjna, jedyną osobą która jest prawdziwa to właśnie postać Ireny.
Kobiety, o której powstało już wiele książek oraz filmów. I wcale mnie to nie dziwi, bo kobietę o takiej odwadze, determinacji i bezinteresownej dobroci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Okupowana Warszawa...
1942 rok...
Faszystowski terror na terenie żydowskiego getta...

"To najgorszy czas w historii ludzkości, jednak w tym mroku jest jeszcze trochę światła "- tak mawia jedna z postaci powieści do bohaterki książki. A wszystko to dzięki dobroci i miłości, które pomimo wyjątkowo trudnych i bolesnych okoliczności, w jakiej ludziom przychodzi żyć, wciąż mają się dobrze i mało tego - rośną w siłę.

Maria Frances stworzyła bez wątpienia niezwykłą powieść historyczną. Zainspirowana działaniami, a w zasadzie dokonaniami Żegoty, organizacji ruchu oporu działającej w Polsce podczas II wojny światowej, przedstawiła niezwykły obraz walki jakże odważnych Kobiet o życie i godność drugiego Człowieka. Irena Sendlerowa wraz z towarzyszącymi jej Osobami dokonała można by rzec rzeczy niemożliwych. Wielokrotnie podczas lektury tej książki zastanawiałam się, czy miałabym na tyle odwagi i determinacji w sobie, by przyłączyć się do ruchu i walczyć jak się tylko da z horrorem, jaki zgotowali Ludziom Okupanci. Chcę wierzyć, że tak. W końcu "najtrudniejsza ze wszystkich walka toczy się w nas samych i że jeśli za bardzo przywykniemy do warunków, w jakich przyszło nam żyć i działać, możemy utracić zdolność odróżniania dobra od zła."

Czytałam tę książkę z zapartym tchem.
Mimo, że tak naprawdę wszystkie postaci -oprócz Ireny Sendlerowa są fikcyjne- to jak sama Autorka podkreśla "oddają bohaterskie działania wielu polskich obywateli, którzy nie chcieli stać z boku i biernie przyglądać się ludobójstwu ludności żydowskiej". Trudno przejść obojętnie obok szczegółowych opisów ratowania , "przemycania" dzieci z getta na aryjską stronę. Podkopy, tunele, ambulansy czy karawany. To tylko jakaś część określonych działań i metod. Do tego skrupulatne prowadzenie dokumentacji - personaliów i pseudonimów Dzieci, a także "zapewnienie bezpieczeństwa" tym notatkom.

Choć sama postać Lizzy została wykreowana przez Autorkę to muszę przyznać, że wyjątkowo polubiłam tę Kobietę. Jej determinacja w dążeniu do poznania historii swojej rodziny, a zwłaszcza losów prababci Zofii Szczęsnej, wzbudza mój szacunek i podziw. Z chwilą odkrycia przez nią wyjątkowych zdjęć w rodzinnym domu w Seattle tak naprawdę wszystko się zaczyna. Czy przyjazd do Warszawy i wsparcie dziennikarki Roksany okaże się kluczowe w "prywatnym śledztwie" Lizzy, a przy okazji pozwoli uporać się z Jej własnymi trudnymi przeżyciami?

O tym musicie przekonać się sami. Jedno jest pewne. Wierzę, że i z Wami zostanie na dłużej w pamięci ta niezwykła historia.

Okupowana Warszawa...
1942 rok...
Faszystowski terror na terenie żydowskiego getta...

"To najgorszy czas w historii ludzkości, jednak w tym mroku jest jeszcze trochę światła "- tak mawia jedna z postaci powieści do bohaterki książki. A wszystko to dzięki dobroci i miłości, które pomimo wyjątkowo trudnych i bolesnych okoliczności, w jakiej ludziom przychodzi żyć, wciąż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
804

Na półkach:

Irena Sendlerowa to postać wybitna. Na przestrzeni lat, podstawie jej życiorysu, powstały niezliczone książki, dokumenty i filmy. Maria Frances też pokusiła się o to pokusiła, ale napisała powieść jedynie inspirowaną życiem i działalnością tej wybitnej postaci.



To nie jest książka sensu tricto historyczna. Najbliżej jej do powieści obyczajowej, z elementami historycznymi. W kilku miejscach fabuła jest dość wartka, ukazuje konspiracyjne działania podziemia, w innych zaś merytorycznie wyjaśnia i rozwiewa wojenne wątpliwości. Zaskakuje tajemnicami, ale też wybitnie niezrozumiałymi w XXI wieku poglądami, które mogą prowadzić do tragedii. Podaje na tacy wszystkie szczegóły sprzed lat i krok po kroku, wraz z bohaterami stara się dotrzeć do prawdy. Autorka manifestuje uwielbienie do Ireny Sendlerowej i w przystępny (czasem jednak nieco okrojony) sposób opowiada o jej historii.

autorka gromadzi w powieści wszystkie fakty, rozlicza bohaterki z życia, swoich decyzji i knowań towarzyszących im na przestrzeni czasów. Nie osądza jednak, tylko podpowiada, wysnuwa pewne teorie, z którymi zderzyć się musi czytelnik. Bo ocena należy do nas, osób, które czytając, obserwują szlachetne pobudki bohaterek.

Ta książka to idealny przykład powieści obyczajowej, z mocnymi, krnąbrnymi i mądrymi postaciami kobiecymi, które walczą o siebie, by móc pomagać innym. Warto zajrzeć do tej powieści.

Irena Sendlerowa to postać wybitna. Na przestrzeni lat, podstawie jej życiorysu, powstały niezliczone książki, dokumenty i filmy. Maria Frances też pokusiła się o to pokusiła, ale napisała powieść jedynie inspirowaną życiem i działalnością tej wybitnej postaci.



To nie jest książka sensu tricto historyczna. Najbliżej jej do powieści obyczajowej, z elementami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1704
409

Na półkach: ,

"Nie­które rany na­le­ży zosta­wić w spo­koju, żeby się do­brze zago­iły."

Lizzie dotknęła tragedia, która zburzyła jej spokój i zraniła boleśnie. Ukojenia szuka w rodzinnym domu, gdzie przypadkowo natrafia na stare zdjęcia z okresu wojny. Zaciekawiona stara się dowiedzieć czegoś więcej o osobach z fotografii. Chociaż zawsze była świadoma swoich polskich korzeni to niewiele wie na temat historii rodziny. Szczątkowe informacje prowadzą do Warszawy, w której przed laty mieszkała jej prababcia Zofia. Okazuje się, że w 1942 była aktywną działaczką ruchu oporu. Im więcej Lizzie dowiaduje się o czasach wojny i losach prababci, tym bardziej zmienia podejście do własnych problemów.

Córki Warszawy to fikcja literacka inspirowana losami Ireny Sendlerowej oraz dokonaniami ruchu oporu, działającego w okresie drugiej wojny światowej. Dwie przeplatajace się ze sobą przestrzenie czasowe tworzą poruszający portret niezwykle odważnych kobiet, którym przyszło żyć w czasach, w których trudno o nadzieję, a niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. To powieść, którą przeżywa się wraz z bohaterami, czujemy ich emocje, dylematy czy chwile zwątpienia. Wspaniała kreacja postaci. Determinacja i niezłomność Zofii jest godna podziwu. Mimo otaczającego niebezpieczeństwa, paraliżującego strachu, robi wszystko by ocalić tych najbardziej niewinnych. Właśnie te rozdziały trafiały we mnie najmocniej. Ta dziecięca nieświadomość zagrażającego niebezpieczeństwa i niezachwiana wiara, że będzie dobrze.

Końcowe rozdziały chwytają za serce i poruszają tak, że nie mogłam pohamować łez. Warto przeczytać.

"Nie­które rany na­le­ży zosta­wić w spo­koju, żeby się do­brze zago­iły."

Lizzie dotknęła tragedia, która zburzyła jej spokój i zraniła boleśnie. Ukojenia szuka w rodzinnym domu, gdzie przypadkowo natrafia na stare zdjęcia z okresu wojny. Zaciekawiona stara się dowiedzieć czegoś więcej o osobach z fotografii. Chociaż zawsze była świadoma swoich polskich korzeni to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1237
297

Na półkach: , ,

Jako Polka bardzo bałam się czytać tę książkę, bo znam już kilka złych pozycji, które miały miejsce w czasie II wojny światowej. Ale pokładałam w niej duże nadzieje, zwłaszcza, że mowa w niej o Irenie Sendlerowej, która do dziś jest niezapomnianą postacią.
Zofia mieszka z rodziną w Warszawie. Trzy lata wcześniej nasz kraj został zaatakowany przez Niemcy i ZSRR, a teraz, w 1942 roku, wraz z Ireną i innymi odważnymi kobietami zaczyna pomagać Żydom, a zwłaszcza dzieciom w Gettcie Warszawskim. Tymczasem jej prawnuczka, Lizzie, dla pocieszenia wraca do domu po kolejnym poronieniu. Znajduje tam fotografię swojej prababci i Ireny Sendlerowej. Teraz pragnie dowiedzieć się więcej o przeszłości swojej rodziny.
Bardzo podobała mi się ta historia. Nie ma rzeczy, do której bym się przyczepiła. Niestety bardzo często autorzy zagraniczni (a czasem nawet polscy…) nie potrafią napisać o wojnie i trzymać się faktów. Albo nie mówić, jakie to były złe i okropne czasy. (Patrzę na Ciebie „Tatuażysta z Auschwitz” 🙃) Na szczęście Maria Frances spisała się znakomicie. Poczułam wiele emocji, które powinnam się czuć czytając taką książkę. Była wzruszające i rozdzierająca serce. A co ważniejsze, świetnie napisana i wciągająca już od pierwszej strony. Mam nadzieję, że kiedyś ukaże się w Polsce!

Jako Polka bardzo bałam się czytać tę książkę, bo znam już kilka złych pozycji, które miały miejsce w czasie II wojny światowej. Ale pokładałam w niej duże nadzieje, zwłaszcza, że mowa w niej o Irenie Sendlerowej, która do dziś jest niezapomnianą postacią.
Zofia mieszka z rodziną w Warszawie. Trzy lata wcześniej nasz kraj został zaatakowany przez Niemcy i ZSRR, a teraz, w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    42
  • Przeczytane
    12
  • Legimi
    3
  • Posiadam
    2
  • 2024
    2
  • Moje
    1
  • Ebook
    1
  • [O]
    1
  • Idealna na prezent
    1
  • 📗 legimi
    1

Cytaty

Więcej
Maria Frances Daughters of Warsaw Zobacz więcej
Maria Frances Daughters of Warsaw Zobacz więcej
Maria Frances Daughters of Warsaw Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także