Serce pełne kwiatów. Flowerheart

Okładka książki Serce pełne kwiatów. Flowerheart Catherine Bakewell
Okładka książki Serce pełne kwiatów. Flowerheart
Catherine Bakewell Wydawnictwo: Wydawnictwo Young literatura młodzieżowa
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Flowerheart
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Young
Data wydania:
2024-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-08
Data 1. wydania:
2023-03-14
Język:
polski
ISBN:
9788383710228
Tłumacz:
Agnieszka Myśliwy
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
537
301

Na półkach:

"Na werandzie stał ciemnowłosy mężczyzna, trzymał ręce na ramionach dziewczyny w moim wieku, która ze śmiechem wtoczyła się do środka. Kiedy odwróciła głowę w moją stronę, zadrżało mi serce.
Z jej prawego policzka wyrastały jaskrawożółte mlecze.
Euforia."

"Serce pełne kwiatów" zaczynamy od poznania Clary Lucas, czyli naszej narratorki, której moc od zawsze była nieokiełznana. Dziewczyna nie potrafiła uspokoić jej siły, a jej zaklęcia kończyły się najczęściej większym rezultatem niż myślała (kępy konwalii wyrastające z podłogi? To tylko produkt uboczny). Nigdy jednak nie zrobiła tym nikomu krzywdy. Do czasu, gdy niechcący rzuciła klątwę na swojego ojca, w którego ciele zagnieździły się kwiaty...

Ja wiedziałam, że już po samym opisie będę kupiona. Brzmi to dość niecodziennie, nietypowo, a sama magia i te klątwy wyróżniają się na tle innych czytanych przede mnie powieści z gatunku. Zatraciłam się w tej nadprzyrodzonej otoczce, a moja ogrodnicza dusza mogła się tutaj w pełni odnaleźć. Symbolika kwiatów towarzyszy naszej bohaterce od pierwszego rozdziału, by w kolejnych jeszcze bardziej ją pogłębiać. Tak samo jak wspomniane klątwy - one wznoszą się na coraz to nowe poziomy. Niestety nie wszystko można tak łatwo okiełznać. Sama Clary zdobyła moją sympatię, choć nie podzielałam jej niektórych wyborów. Autorka postarała się, by dokładnie opisać jej praktyki i próby radzenia sobie z mocą. Do tego dochodzą jeszcze inne czynniki, tj. ponowne spotkanie ze starym przyjacielem czy obawa o rodzica, którego rola w tej książce jest znacząca. Ciekawym elementem, lecz mało rozwiniętym, jest wątek z matką dziewczyny, której na co dzień nie ma w jej życiu. Uważam, że można było z niego wyciągnąć nieco więcej a nawet pokusić się o szerszą konfrontację... Cóż, w świecie magii wszystkie chwyty dozwolone, jak to mówią. Przejdę teraz do pewnego wątku, na który nie powiem, ale bardzo czekam w książkach. Jak to jest, że powrót do dzieciństwa wprowadza do historii tyle emocji, jednocześnie wyrzucając na brzeg wszelkie nieścisłości oraz skrywane w ciszy tajemnice... A musicie wiedzieć, że Xavier ma ich trochę w swoim sercu. Nie wszystkie z nich są dobre, a już na pewno nie są bezpieczne. Nie o wszystkich może też mówić. Jednak widząc Clary od razu rusza jej z pomocą. Ich relacja pokazała, że dawna więź potrafi na nowo rozbudzić pragnienia i uczucia. Mi nieco do tych pragnień zabrakło, ale nie mogę przestać myśleć o tym, jak dobry tworzyli team.

"Serce pełne kwiatów" to przede wszystkim opowieść o pokonywaniu swoich słabości, dążeniu do prawdy i chwytających za serce relacji. Wzruszenie towarzyszyło mi na ostatnim rozdziale, tak jak i magia kwiatów, która nie opuściła do samego końca.

[ Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Young ]

"Na werandzie stał ciemnowłosy mężczyzna, trzymał ręce na ramionach dziewczyny w moim wieku, która ze śmiechem wtoczyła się do środka. Kiedy odwróciła głowę w moją stronę, zadrżało mi serce.
Z jej prawego policzka wyrastały jaskrawożółte mlecze.
Euforia."

"Serce pełne kwiatów" zaczynamy od poznania Clary Lucas, czyli naszej narratorki, której moc od zawsze była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
78

Na półkach:

Nie będę ukrywać, że głównym powodem, przez który sięgnęłam po ten tytuł, jest przekłuwająca oko okładka. Czasami wychodzi ze mnie ta okładkowa sroka i tak było właśnie w tym wypadku.

Jest to lektura idealna na zastój, mamy mało bohaterów do zapamiętania i szybką fabułę. Przez dwieście stron bawiłam się naprawdę, chociaż nie jest to wymagający tytuł, powiedziałabym, że taki niezapadająca w pamięci na długo.
Wątek romantyczny był według mnie bez chemii, niestety bohaterowie wydawali mi się płascy, jedynie Clara była "jakaś". Jej matka ma tak mały udział w całej historii, że czuje się zawiedziona, a budowa świata jest naprawdę mizerna. Może to kwestia bycia za starą na tę lekturę, bo sugerowany wiek to 12+, myślę, że gdybym była młodsza to z pewnością bawiłabym się dużo lepiej nad tą historią.

Nie będę ukrywać, że głównym powodem, przez który sięgnęłam po ten tytuł, jest przekłuwająca oko okładka. Czasami wychodzi ze mnie ta okładkowa sroka i tak było właśnie w tym wypadku.

Jest to lektura idealna na zastój, mamy mało bohaterów do zapamiętania i szybką fabułę. Przez dwieście stron bawiłam się naprawdę, chociaż nie jest to wymagający tytuł, powiedziałabym, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
29

Na półkach:

Podeszłam do tej książki z czystą głową. Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań i nie zaskoczyłam się, ale też się nie zawiodłam.
Opowiada o Clarze, która nie umie zapanować nad swoją mocą. Pewnego dnia przypadkowo rzuca coś w rodzaju klątwy na swojego tatę. W sercu mężczyzny zaczynają rosnąć toksyczne kwiaty, które zatruwają jego organizm. Jedynym sposobem na uzdrowienie go jest zaklęcie błogosławieństwa. Jest ono bardzo trudne, jednak dziewczyna postanawia się go nauczyć. Pomaga jej w tym Xavier czyli przyjaciel z dzieciństwa, który teraz należy do Rady.
Serce pełne kwiatów jest książką 12+ i jestem pewna, że wiele młodych osób pokocha tą pozycję. Ja jako troche starsza osoba naprawdę dobrze bawiłam się czytając tą powieść, jednak było kilka rzeczy, które mi się nie spodobały.
Pierwszą z nich jest system magiczny. Wiem, że jest to młodzieżówka, przez co nie może być on bardzo rozbudowany, jednak mógł on być trochę bardziej rozwinięty.
Minusem jest też wątek romantyczny. Teoretycznie miało był friends to enemies to lovers, jednak nie powiedziałabym, że bohaterowie się nienawidzili. Owszem może nie byli w przyjaznych relacjach jednak do wrogów było im daleko. Prócz tego zabrakło mi chemii między bohaterami.
Za to z plusów mogę wymienić tu relacje głównej bohaterki z jej ojcem. Motyw relacji rodzinnych w książkach jest jednym z moich ulubionych, a tutaj jest go naprawdę dużo.
Jestem pewna, że ta książka spodoba się młodszym czytelnikom, ale myślę, że ci starsi też będą się przy niej dobrze bawić.

(współpraca z Wydawnictwem Young)

Podeszłam do tej książki z czystą głową. Nie miałam wobec niej żadnych oczekiwań i nie zaskoczyłam się, ale też się nie zawiodłam.
Opowiada o Clarze, która nie umie zapanować nad swoją mocą. Pewnego dnia przypadkowo rzuca coś w rodzaju klątwy na swojego tatę. W sercu mężczyzny zaczynają rosnąć toksyczne kwiaty, które zatruwają jego organizm. Jedynym sposobem na uzdrowienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
37

Na półkach:

{współpraca recenzencka}

Nie miałam żadnych oczekiwań wobec tej książki i dobrze, bo po raz kolejny bym się mocno rozczarowała.

Zacznę od pozytywów, bo „Serce pełne kwiatów” ma NIESAMOWITY potencjał. Motyw kwiatów, które odgrywają tutaj właściwie główną rolę, jest dla mnie genialny. Pewnie wcale nie jest on specjalnie innowacyjny, ale ja osobiście wcześniej się z takim nie spotkałam, dlatego totalnie mnie on zauroczył. Pokochałam nie tylko to, że autorka sprawnie żonglowała kwiatową symboliką, ale także to, że stworzyła cudowny, wiejski i beztroski klimat, a dzięki jej uroczym opisom czułam się otulona słodkim zapachem tych wszystkich pięknych roślin. Myślę, że miłośnicy estetyki cottagecore będą wniebowzięci, ja czułam się spełniona. Jednak, choć zostałam zauroczona, to nie nastrojowość tej książki najbardziej mnie urzekła – gdyż stanowiła ona jedynie tło, które nadawało fabule charakteru – a wykorzystanie kwiatów do odzwierciedlenia emocji bohaterów. Klaskałam autorce za każdym razem, kiedy pod wpływem silnych emocji w otoczeniu Clary czy Xaviera wyrastał kwiat, który symbolizował określone uczucia. Dzięki temu postacie mogły łatwiej zrozumieć siebie nawzajem, odkryć szczere intencje, ale także niejednokrotnie pomagało im to w nazwaniu własnych, wewnętrznych emocji, które czasem nie były dla nich oczywiste do zidentyfikowania. Absolutnie mnie to zachwyciło. Z ubolewaniem muszę jednak stwierdzić, że to nie wystarczyło, żebym zakochała się w tej historii.

Niestety największą zmorą „Serca pełnego kwiatów” jest logika. Czytając tę historię, nie mogłam pozbyć się wrażenia, że wszystko tu nie trzyma się „kupy”. Konsekwencja i ciąg przyczynowo-skutkowy zdecydowanie leżą w tej książce. Autorka mocno się pogubiła i jestem w szoku, że osoby, z którymi się konsultowała przy pisaniu książki nie wyłapały tych luk fabularnych, bo bardzo mocno rzucają się w oczy i niestety wpływają negatywnie na odbiór całości.

Nie umiałam traktować poważnie niczego, co rozgrywało się w akcji, gdyż poszczególne wydarzenia nie były następstwem poprzednich, a przez to fabuła nie była spójna. W jednej chwili głównej bohaterce groziło odebranie mocy, bo Clara nie była w stanie nad nią zapanować, a w kolejnej już wykonuje pomyślnie najtrudniejsze zaklęcie, jakie istnieje w jej świecie po kilku luźnych ćwiczeniach. Już sam fakt, że żaden potężny czarodziej nie był w stanie jej pomóc, a robi to chłopak w jej wieku, który sam dopiero co się nim stał i również zmaga się z pewnymi problemami, jest dla mnie absurdalny. Zakończenie także mnie zirytowało, kiedy jedna postać poniosła wiele porażek w pewnym fabularnym działaniu, a naturalnie Clarze – bo czemu nie – udało się ono za pierwszym razem.

Abstrahując od tych wszystkich nieścisłości, Clara w swojej naiwności dorównywała Jude Duarte, co jest wyczynem. Jej zachowanie można tłumaczyć wielką nadzieją na powrót do zdrowia ojca, w końcu to ona umiera ostatnia, jednak mimo wszystko powinno się zachować jakiś zdrowy rozsądek. Tymczasem Clara po raptem kilku treningach, podkreślmy, zakończonych niepowodzeniem lub niewymagających dużych kompetencji (np. krojeniu składników na eliksir),uznała, że jest już gotowa uratować ojca i rzucić potężne zaklęcie, a kiedy jej się nie udaje, jest w ciężkim szoku i wyrzuca sobie, że tylko pogorszyła sytuację. Mimowolnie nasuwało mi się wówczas pytanie: czego się spodziewałaś?

Relacja romantyczna głównych bohaterów była urocza, choć nie wiem, w którym momencie istnieje to obiecywane „hate”. Clara i Xavier błyskawicznie przechodzą do „lovers”, a ich początkowa niechęć wyparowuje po kilkunastu stronach i nazywanie jej nienawiścią, jest dla mnie dużym wyolbrzymieniem. Zdecydowanie bardziej pasuje do nich motyw friends to strangers to lovers.

Jednak największym marnotrawstwem był dla mnie wątek matki Clary, który miał potencjał by stać się punktem zwrotnym w tej historii. Wielka szkoda, że został on porzucony przez autorkę.

Warto także wspomnieć, że w „Sercu pełnym kwiatów” pojawia się reprezentacja osób niebinarnych, co z pewnością dla osób o tym spektrum tożsamości będzie ważnym elementem, bo dzięki temu mogą się oni utożsamiać z pewnymi bohaterami.

Książka może spodobać się osobom, które nie przykładają dużej wagi do analizowania poszczególnych elementów fabuły. „Serce pełne kwiatów” zdecydowanie ma swój urok, dla mnie jednak ląduje na liście zmarnowanych potencjałów.

{współpraca recenzencka}

Nie miałam żadnych oczekiwań wobec tej książki i dobrze, bo po raz kolejny bym się mocno rozczarowała.

Zacznę od pozytywów, bo „Serce pełne kwiatów” ma NIESAMOWITY potencjał. Motyw kwiatów, które odgrywają tutaj właściwie główną rolę, jest dla mnie genialny. Pewnie wcale nie jest on specjalnie innowacyjny, ale ja osobiście wcześniej się z takim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
30

Na półkach:

Od razu powiem, że książka jest świetna 😅 Bardzo szanuję za to, że na początku książki mamy ostrzeżenie, iż książka porusza tematy takie jak zaburzenia lękowe, depresja, problemy zdrowotne itp. To co najbardziej mi się podobało to opisana natura, klimat w książce był niesamowity. Magiczne moce, które osobiście ja uwielbiam, dały mi dużo frajdy przy czytaniu. Również bardzo podobały mi się relacje między bohaterami, a szczególnie między główną bohaterką a jej tatą, czytają to robiło mi się ciepło na serduszku 🥰 Do końca nie mogłam się zorientować kto tak naprawdę był tym złym a kto tym dobrym, co bardzo mi się podobało. Nie mam nic do zarzucenia, świetna lektura i bardzo polecam ☺️✨

Od razu powiem, że książka jest świetna 😅 Bardzo szanuję za to, że na początku książki mamy ostrzeżenie, iż książka porusza tematy takie jak zaburzenia lękowe, depresja, problemy zdrowotne itp. To co najbardziej mi się podobało to opisana natura, klimat w książce był niesamowity. Magiczne moce, które osobiście ja uwielbiam, dały mi dużo frajdy przy czytaniu. Również bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
64

Na półkach:

wiek: 12+
ocena: 8.5/10⭐️

„Można kochać kogoś całym sercem, ale nie da się zmusić go, by się zmienił. Bo to zależy od danej osoby.”

[moja opinia]

Wow! Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba! Mogę z pewnością nazwać ją moim pozytywnym zaskoczeniem!

Pomysł na fabułę był według mnie bardzo niespotykany, a wszechobecne kwiaty nadawały całości niesamowitego klimatu, co sprawiało, że czytanie było bardzo przyjemne i takie ✨nowe✨.

Bohaterowie mieli swoje głęboko osadzone charaktery - każdy z nich składał się z decyzji (nie zawsze swoich),wszystko było przemyślane i uzasadnione.

Jestem pod wrażeniem przedstawienia wątku zdrowia psychicznego - zarówno chorób (jak one wyglądają) jak i metod leczenia.

Podoba mi się opisane następstwo wyborów bohaterów i to w jakim kierunku zmierzyła cała powieść. Zakończenie było…w punkt! Cóż mogę więcej powiedzieć…
Jeżeli lubicie takie motywy jak :
🌺childhood friends to enemies to lovers
🌺zdrowie psychiczne
🌺cottagecore
to śmiało sięgnijcie po „Serce pełne kwiatów”❤️

Dziękuję @wydawnictwoyoung za egzemplarz do recenzji 💞

wiek: 12+
ocena: 8.5/10⭐️

„Można kochać kogoś całym sercem, ale nie da się zmusić go, by się zmienił. Bo to zależy od danej osoby.”

[moja opinia]

Wow! Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba! Mogę z pewnością nazwać ją moim pozytywnym zaskoczeniem!

Pomysł na fabułę był według mnie bardzo niespotykany, a wszechobecne kwiaty nadawały całości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Z twórczością Catheriny spotkałam się po raz pierwszy. Na pierwszy rzut oka zafascynowała mnie okładka jej książki. Otóż jest ona po prostu piękna 🥰 Złote zdobienia, dobrze dopracowana grafika - aż się prosi, aby po nią sięgnąć.

Jednak okładka to nie wszystko. W rozdziałach nie znajdziemy zbędnych opisów, które zanudzają i zniechęcają czytelnika do dalszej lektury. Zamiast tego odkryjemy styl pisania autorki, który idealnie umożliwi nam wyobrażenie sobie wszystkich wydarzeń 🤠

Książka zachowana jest w ciepłym klimacie 🩷 Porusza też ważne tematy, np. zdrowie psychiczne, nieobecny rodzic.

Problem wspomniany jako ostatni dotyczy głównej bohaterki - Clary Lucas. Przez większość swojego życia wychowywała się z ojcem. Ich relacja jest piękna - wspierają się nawzajem w każdej sytuacji 🫂
Nawet w chwili, gdy jej magia rzuca na niego klątwę, jest w stanie zrobić wszystko, byleby tylko ratować najbliższego.

Xavier przed laty był jej najlepszym przyjacielem. Po zachorowaniu ojca trafia do niego na termin, aby nauczyć się panowania nad swoją magią. Pobyt u Morwynów okazuje się być bardzo udany, jednak Xavier wydaje się być inny niż kiedyś. Bardziej tajemniczy, małomówny? Jakie sekrety skrywa przed dziewczyną?
Czy uroczy chłopak, który sprawia, że na mojej twarzy gości mina typu ,,awww’’ prawie za każdym razem, gdy się wypowiada, może mieć coś sobie do zarzucenia? 😇

Relacja Clary i Xaviera na początku jest bardzo skomplikowana. We wspólnych rozmowach chłopak jąka się, stresuje, mówi do dziewczyny per Pani. W trakcie pobytu w domu Morwynów wydawałoby się, że na nowo starają się odbudować swoją przyjaźń.

Serce pełne kwiatów. Flowerheart czytało mi się bardzo dobrze. Jest to przyjemna młodzieżówka zawierająca ciekawe zwroty akcji. Autorka nie zanudza, ciągle się coś dzieje, a zakończenie historii jest satysfakcjonujące.

[współpraca reklamowa]

Z twórczością Catheriny spotkałam się po raz pierwszy. Na pierwszy rzut oka zafascynowała mnie okładka jej książki. Otóż jest ona po prostu piękna 🥰 Złote zdobienia, dobrze dopracowana grafika - aż się prosi, aby po nią sięgnąć.

Jednak okładka to nie wszystko. W rozdziałach nie znajdziemy zbędnych opisów, które zanudzają i zniechęcają czytelnika do dalszej lektury. Zamiast...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach: ,

Historia Clary i Xaviera przedstawia nie tylko magię ale również moc prawdziwej przyjaźni i miłości. Co do książki nie miałam oczekiwań. Na początku miałam problem z wyczuciem się i ciężko mi się ją czytało lecz z każdą kolejną stroną było coraz lepiej.Książka jest lekką młodzieżówką przy której można się zrelaksować. Świat przedstawiony jest bardzo dobrze opisany do dodawało klimatu. Niektóre momenty moim zdaniem powinny być bardziej rozbudowanie, ponieważ zanim zdążyłam się dobrze wczuć w scenę o już się kończyła co było dla mnie minusem. Mimo tego pokochałam bohaterów i ich historię.
[Współpraca reklamowa wydawnictwo young]

Historia Clary i Xaviera przedstawia nie tylko magię ale również moc prawdziwej przyjaźni i miłości. Co do książki nie miałam oczekiwań. Na początku miałam problem z wyczuciem się i ciężko mi się ją czytało lecz z każdą kolejną stroną było coraz lepiej.Książka jest lekką młodzieżówką przy której można się zrelaksować. Świat przedstawiony jest bardzo dobrze opisany do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

nie za często czytam książki fantastyczne jednak ta ogromnie do mnie przemówiła.
Bardzo podoba mi się motyw enemies to lover zawarty w książce jak również magia bohaterki ,którą możemy znaleść w tej powieści.
elementy kwiatowe dodają temu klimat a odbudowywanie „zardzewiałej” miłości sprzed lat idealnie się z nim łączy. Napewno jako przykład do naśladowania można wziąć zawziętość Clary po odwiedzinach rady. Musi ona uważnie kontrolować moc by nie zrobić nikomu krzywdy i nie stracić jej bez powrotnie.
Każdego zachęcam do przeczytania bo naprawdę warto! jedna z lepszych jednotomówek jakie czytałam!

nie za często czytam książki fantastyczne jednak ta ogromnie do mnie przemówiła.
Bardzo podoba mi się motyw enemies to lover zawarty w książce jak również magia bohaterki ,którą możemy znaleść w tej powieści.
elementy kwiatowe dodają temu klimat a odbudowywanie „zardzewiałej” miłości sprzed lat idealnie się z nim łączy. Napewno jako przykład do naśladowania można wziąć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Już na początku muszę wspomnieć, że świat wykreowany w tej fantastyce był cudowny. Gdy tylko zaczęłam czytać tą powieść, czułam magię oraz kwiaty. Na początku książki, gdy tylko został poruszony temat Xaviera, zrobiło mi się przykro. Współczułam Clarze, ponieważ jej przyjaciel z dzieciństwa ignorował ją przez 5 lat, a nagle pojawił się u niej w domu.

Jest to lekka fantastyka, która moim zdaniem jest dobra na zaczęcie swojej przygody lub przekonaniem się do tego gatunku!

Podobało mi się to, że główna bohaterka nie ogarniała magii, przez co mogliśmy poznać bliżej ćwiczenie i zapoznawanie się z magią! Jednak gdy jej magia była nieokiełznana, zraniła swojego ojca i przez całą książkę zmagała się z tym, jak go uzdrowić. Czy jej się udało? Tego dowiecie się gdy przeczytacie „𝑺𝒆𝒓𝒄𝒆 𝒑𝒆𝒍𝒏𝒆 𝒌𝒘𝒊𝒂𝒕𝒐𝒘". Główna bohaterka miała „parzący” dotyk. I to było niesamowite! Mroczne tajemnice Xaviera - I love it! Był to jeden z głównych wątków tej książki i podobało mi się to, że tak naprawdę było to ciągnięte przez całą książkę, chociaż już w połowie poznaliśmy co nie co jego tajemnicy. Swoje tajemnice miała też matka Clary - Imogen, która być może rzuciła klątwę na swoją córkę.

𑁍Bohaterowie zostali dobrze wykreowani. Momentami irytowała mnie Clara - czyli główna bohaterka. Była bardzo impulsywna i jeżeli np. Xavier nie mógł jej w czymś pomóc, wściekała się. Cała kreacja Rady była naprawdę świetna!

𑁍Styl pisania był wręcz idealny do takiego typu fantastyki. Magicznej, baśniowej i „kwiatowej” (uznajmy, że można to tak opisać). Autorka ma idealne pióro do baśniowych historii.

[współpraca reklamowa]

Już na początku muszę wspomnieć, że świat wykreowany w tej fantastyce był cudowny. Gdy tylko zaczęłam czytać tą powieść, czułam magię oraz kwiaty. Na początku książki, gdy tylko został poruszony temat Xaviera, zrobiło mi się przykro. Współczułam Clarze, ponieważ jej przyjaciel z dzieciństwa ignorował ją przez 5 lat, a nagle pojawił się u niej w domu.

Jest to lekka...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    97
  • Przeczytane
    16
  • Może kiedyś
    2
  • Fantastyka jako taka
    2
  • Zainteresowana
    2
  • Kolejne
    2
  • Kupię
    2
  • Posiadam
    2
  • Młodzieżówki
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Serce pełne kwiatów. Flowerheart


Podobne książki

Przeczytaj także