Czarne skrzydła czasu
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria butikowa
- Tytuł oryginału:
- Bellman & Black
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2022-02-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-03-04
- Data 1. wydania:
- 2014-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382157093
- Tłumacz:
- Magdalena Słysz
- Tagi:
- człowiek którego prześladował czas
UWAGA!!! Książka wydana wcześniej pt.:"Człowiek, którego prześladował czas".
Tajemnicza i mroczna powieść autorki książek „Trzynasta opowieść” i „Była sobie rzeka”.
Rozmiar zbrodni jest nieistotny, kiedy to los wymierza sprawiedliwość.
Kiedy William Bellman był dzieckiem, dopuścił się nieprzemyślanego aktu okrucieństwa – strzałem z procy uśmiercił kruka. Wybryk – drobny, jak sądził William – natychmiast odszedł w niepamięć w ferworze znacznie bardziej zwyczajnych dziecięcych zabaw. Po latach William założył rodzinę i nieźle prosperujący biznes i wydawało się, że los jest mu przychylny…
Tragedia lubi jednak uderzać znienacka. Gdy śmierć zaczyna zbierać żniwo wśród jego krewnych, a przy życiu zostaje już tylko najmłodsza i najbardziej kochana córka, William już wie, że to koniec szczęśliwej passy.
Rozpaczliwie próbując ocalić jedyną cenną rzecz, jaka mu jeszcze pozostała, William Bellman wchodzi w spółkę z tajemniczym nieznajomym w czerni. Dość dziwna okazja, z jeszcze dziwniejszym partnerem, na założenie zdecydowanie makabrycznego biznesu…
Czy jeden nieprzemyślany akt okrucieństwa może położyć się cieniem na całym ludzkim życiu?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Za rogiem zawsze czekają konsekwencje
Diane Setterfield, choć na polskim rynku wydawniczym pojawiła się zaledwie w zeszłym roku, już zdołała podbić serca mnóstwa czytelników. Prawdopodobnie dzięki przepięknym wydaniom w serii butikowej, ale także magicznymi historiami zawartymi w „Była sobie rzeka” i „Trzynastej opowieści”, która nieoficjalnie została obwołana współczesną Jane Eyre. Jak na tle tych książek wypada jej chronologicznie druga powieść?
Wznowienie „Czarnych skrzydeł czasu” zostało obudowane równie piękną i szczegółową oprawą, co poprzednie książki tej autorki. Czyli są idealną pułapką na okładkowe sroki, bo która z nich oprze się takiemu wydaniu? Obawiam się, że żadna. A sama historia, podobnie jak poprzednie sennie sunie, by ostatecznie wciągnąć czytelnika do zupełnie innego świata, który na swoje szczęście lub nieszczęście będzie musiał opuścić wraz z przewróceniem ostatniej strony.
William Bellman jako dziecko zabił kruka. Niczym nieuzasadniony akt okrucieństwa, szybko opuszcza jego myśli. Jako dorosły mężczyzna powoli pnie się w drabinie społecznej, zakłada szczęśliwą rodzinę i mogłoby się zdawać, że jego życie to tak naprawdę sielanka. Że na życiowej loterii kupił życiowy kupon. Los jednak niczego nie zapomina i za każdy zły uczynek czeka kara, nawet jeśli z początku wydaje nam się błahy.
Jak to już bywa u Setterfield, jest to powieść skryta za specyficznym klimatem, owiana nutą mrocznej tajemnicy i przepięknie napisana. Dla tych, którzy zakochali się w piórze autorki, będzie to kolejna doskonała lektura. Pisarka ma prawdziwy talent do snucia długich, bardzo plastycznych historii, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nudne, a tak naprawdę są w stanie zabrać czytelnika do zupełnie innego miejsca. Co prawda, widać, że nie jest to jej najlepsza powieść i jako autorka mocniej się rozwinęła, jednak wciąż jest to powieść warta polecenia i przeczytania. Dla każdego, kto pragnie, choć na chwilę opuścić otaczającą go rzeczywistość, dać się otulić miejscami mrocznej tajemnicy i zakochać. Nawet jeśli nie w samej konkretnej powieści, to w piórze Diane Setterfield.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 1 134
- 1 077
- 339
- 93
- 32
- 28
- 17
- 16
- 16
- 13
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo specyficzna książka i dająca dużo do myślenia. Rzeczywistość przeplata się w niej z baśnią, a może fantastyką. Życie człowieka goniącego za pieniędzmi i w tym wszystkim motyw kruka. Czy to biznesmen, czy człowiek zagubiony, czegoś szukający. W mojej ocenie tragiczna historia.
Bardzo specyficzna książka i dająca dużo do myślenia. Rzeczywistość przeplata się w niej z baśnią, a może fantastyką. Życie człowieka goniącego za pieniędzmi i w tym wszystkim motyw kruka. Czy to biznesmen, czy człowiek zagubiony, czegoś szukający. W mojej ocenie tragiczna historia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWymęczyla mnie okrutnie ta książka. Zaczynała się dobrze, choć nieco mrocznie, jak dobrze napisana saga z odrobinką realizmu magicznego, jednak w drugiej części zwolnila stanowczo, niestety nie w interesujący sposób. Autorce zabrakło warsztatu, żeby oddać stand emocjonalne głównego bohatera tak, aby były interesujące i aby czytelnik mógł się z nimi utożsamiać.
Nie polecam.
Wymęczyla mnie okrutnie ta książka. Zaczynała się dobrze, choć nieco mrocznie, jak dobrze napisana saga z odrobinką realizmu magicznego, jednak w drugiej części zwolnila stanowczo, niestety nie w interesujący sposób. Autorce zabrakło warsztatu, żeby oddać stand emocjonalne głównego bohatera tak, aby były interesujące i aby czytelnik mógł się z nimi utożsamiać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie polecam.
Mocne.
Mocne.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy William Bellman miał 10 lat, zastrzelił z procy kruka. Od tej pory w jego życiu często gości śmierć. Przy okazji towarzyszą mu od czasu do czasu napady dziwnego i niewytłumaczalnego lęku. Na coraz częstszych pogrzebach spotyka pewnego tajemniczego mężczyznę, który w końcu natchnął go do otwarcia własnego biznesu. W ten sposób William Bellman zaczął zarabiać na śmierci.
Po tej książce spodziewałam się czegoś innego, że poznamy dzieje samej duszy Williama po śmierci i co go czekało za zabicie kruka. Otrzymujemy za to historię całego jego życia, co momentami było ciekawe, a momentami dość nudnawe.
Nie mogę autorce odmówić umiejętności pisarskich i snucia opowieści z baśniowym klimatem. Jednak po lekturze "Była sobie rzeka" ta książka nie budzi już takich emocji, nie byłam nią aż tak zachwycona. Wydanie, jak to w przypadku całej Serii Butikowej, jest przepiękne.
Kiedy William Bellman miał 10 lat, zastrzelił z procy kruka. Od tej pory w jego życiu często gości śmierć. Przy okazji towarzyszą mu od czasu do czasu napady dziwnego i niewytłumaczalnego lęku. Na coraz częstszych pogrzebach spotyka pewnego tajemniczego mężczyznę, który w końcu natchnął go do otwarcia własnego biznesu. W ten sposób William Bellman zaczął zarabiać na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Tu, w Bellmanie i Blacku, przez ostatnie dziesięć lat nie myślał o niczym innym, jak tylko o śmierci. Jednak ani przez moment nie pomyślał, że sam jest śmiertelny”.
Powieść w klimacie baśni, z elementami tajemniczości, z morałem, momentami mroczna
z nieuchwytną historią i powracającym motywem kruków.
Główny bohater, William Bellman jako dziecko w czasie zabawy z kolegami zabił z procy kruka. Ten moment i kruk o różnych odcieniach skrzydeł, od czarnego przez zieleń, fiolet i granat, będzie go prześladował przez całe życie. Będzie symbolem zmian w jego życiu, sukcesów, porażek i dramatów. Bohater zatraca się w pracy, zatraca się w czasie, którego staje się niewolnikiem.
Śmierć towarzyszy Williamowi Bellmanowi przez całe życie, w życiu osobistym i w pracy, a mimo to nie wzbudza w nim refleksji co w życiu jest najistotniejsze.
To jest bardzo dobra powieść, bardzo dobrze i płynnie się czyta. Pobudza do refleksji nad życiem.
"Tu, w Bellmanie i Blacku, przez ostatnie dziesięć lat nie myślał o niczym innym, jak tylko o śmierci. Jednak ani przez moment nie pomyślał, że sam jest śmiertelny”.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowieść w klimacie baśni, z elementami tajemniczości, z morałem, momentami mroczna
z nieuchwytną historią i powracającym motywem kruków.
Główny bohater, William Bellman jako dziecko w czasie zabawy z...
Dobrnęłam do ostatniej strony tej książki tylko dlatego, że liczyłam, że dowiem się co autorka miała na myśli i do czego cała historia zmierzała. Oczekiwałam jakiejś puenty, klamry, ale się rozczarowałam. Cała opowieść jest po prostu nudna i wydumana, a motyw złowrogiego kruka, symbolu śmierci i przemijania, przedstawiony topornie i bez pomysłu. Setterfield nie można odmówić umiejętności budowania atmosfery, w tym przypadku bardzo mrocznej i przygnębiającej, ale jednak forma przerosła tu zdecydowanie treść. Miałam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu na tę książkę i pisząc sama nie wiedziała, w którą stronę poprowadzi jej akcję. Główny bohater do końca pozostał mi obojętny i nie wzbudził żadnych emocji. Chciałam się dowiedzieć więcej o jego córce, która mogła być bardziej interesująca, ale jej wątek został szybko ucięty i porzucony na rzecz szalenie nudnego i absurdalnego wątku rozwijania biznesu usług okołopogrzebowych w wiktoriańskim Londynie. Zazwyczaj nie czytam więcej niż jednej książki tego samego autora, jeśli chodzi o Setterfield przeczytałam wszystkie wydane w języku polskim. Mogłam się jednak zatrzymać na "Była sobie rzeka", która bardzo mi się podobała, bo każda kolejna jej powieść była według mnie gorsza. Nawet najsłynniejsza "Trzynasta opowieść". Ogromne rozczarowanie.
Dobrnęłam do ostatniej strony tej książki tylko dlatego, że liczyłam, że dowiem się co autorka miała na myśli i do czego cała historia zmierzała. Oczekiwałam jakiejś puenty, klamry, ale się rozczarowałam. Cała opowieść jest po prostu nudna i wydumana, a motyw złowrogiego kruka, symbolu śmierci i przemijania, przedstawiony topornie i bez pomysłu. Setterfield nie można...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka ma charakter baśniowy , symboliczny. Czyta się przyjemnie. Akcja toczy się nieśpiesznie . Niecierpliwych ludzi zniechęci a to właśnie oni są adresatami tej książki. To właśnie o takich ludziach jest ta książka. O ludziach żyjących w ciągłym pędzie, o przerośniętych ambicjach, o ludziach goniących za pieniądzem, po trupach do celu. Pomyśl zanim przez kaprys, dla zabawy zniszczysz czyjeś życie. Myśl i pamiętaj. Życie jest piękne i ulotne. Nie każdy to dostrzega . Nie każdy potrafi cieszyć się chwilą. Najpiękniejszych rzeczy nie da się kupić. Carpe diem.
Książka ma charakter baśniowy , symboliczny. Czyta się przyjemnie. Akcja toczy się nieśpiesznie . Niecierpliwych ludzi zniechęci a to właśnie oni są adresatami tej książki. To właśnie o takich ludziach jest ta książka. O ludziach żyjących w ciągłym pędzie, o przerośniętych ambicjach, o ludziach goniących za pieniądzem, po trupach do celu. Pomyśl zanim przez kaprys, dla...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMówicie, co chcecie, ale dla mnie ta książka (jak i inne książki autorki) to definicja literatury pięknej.
Myślcie i pamiętajcie!
Mówicie, co chcecie, ale dla mnie ta książka (jak i inne książki autorki) to definicja literatury pięknej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMyślcie i pamiętajcie!
Książka wciągnęła mnie od samego początku miała w sobie jakiś taki urok i lekkość, że całą przeczytałam z zaciekawieniem. Główny bohater William ma wszystko smykałkę do interesu dobre pomysły i wiedzę dovrze mu się powodzi, ale do czasu bo dobra passa nie może trwać wiecznie. Ja nie dokońca zrozumiałam tą ideę autorki bo 1 wybryk z dzieciństwa położył się cieniem na całym życiu Williama bo niby wszystko się układa, ale przychodzi czas, że powoli traci wszystko łącznie z rozumem. Chociaż w dorosłym życiu był w sumie skromnym człowiekiem nie obnosił się z bogactwem ani nie wywyższał innych traktował dobrze to ta 1 chwila kiedy był dzieckiem zaważyła na całym jego losie no troszkę to do mnie nie przemówiło jakieś to trochę naciągane i mimo że książka naprawdę była świetna i dobrze napisana to ten koniec troszkę zaniżył moją ocenę może nie jest jeszcze mój czas na zrozumienie o co autorce chodziło może kiedyś mnie olśni😀 niemniej jednak książkę polecam😉
Książka wciągnęła mnie od samego początku miała w sobie jakiś taki urok i lekkość, że całą przeczytałam z zaciekawieniem. Główny bohater William ma wszystko smykałkę do interesu dobre pomysły i wiedzę dovrze mu się powodzi, ale do czasu bo dobra passa nie może trwać wiecznie. Ja nie dokońca zrozumiałam tą ideę autorki bo 1 wybryk z dzieciństwa położył się cieniem na całym...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa diabła, czy może raczej za kruka, nie wiem czemu wypożyczyłam tę książkę. Wprawdzie znam już autorkę, bo czytałam „Była sobie rzeka” (i nic kompletnie nie pamiętam, nawet tego czy mi się podobała),ale raczej chodziło o tzw. kompulsywne wypożyczanie, które z niewiadomych przyczyn nie jest jeszcze schorzeniem ujętym w klasyfikacji chorób ICD-10 lub ICD-11.
„Czarne skrzydła czasu” to niespieszna historia życia (i śmierci) Williama Bellmana, osadzona gdzieś w Anglii, w epoce wiktoriańskiej, pod koniec XIX wieku. Niespieszna, bo nie ma tu zapierających dech w piersiach wydarzeń czy zwrotów akcji. Jest zwykłe życie (niestety, od męskiej tylko strony, postaci kobiece są tu potraktowane bardzo zdawkowo) i sporo śmierci.
Co mi się podobało? Zdecydowanie wątek o rozbuchanym w tamtych czasach przemyśle pogrzebowym. Po lekturze spędziłam sporo czasu w internecie, czytając szereg różnych tekstów na ten temat. Nie będę tu epatować makabrycznymi obrazami, ale zdjęcia „rodzinne” ze zmarłymi naprawdę robią wrażenie. Ciekawy był też wątek włókienniczy, również dlatego, że pokazywał sposób myślenia nowoczesnego – jak na owe czasy – kapitalisty. Sama główna historia ujęła mnie raczej umiarkowanie, ale i autorka nie dała mi specjalnie szansy. Całość jest bowiem raczej bezpłciowa – ani miłość nie jest tu namiętna, ani groza przerażająca.
Na plus zaliczam również polskie aktualne wydanie (wiem, że wcześniej książka ukazała się u innego wydawcy i w innym tłumaczeniu). To seria butikowa Albatrosa, która jest w bezpieczny sposób ładna i porządna. Twarda oprawa z obwolutą, świetna wyklejka (bo okładka i obwoluta już tylko przyzwoite) plus materiałowa, wszyta zakładka.
Co mi się nie podobało? Wątek kruków. Był, owszem i autorka nadała mu sporą rangę. Nijak się to jednak nie przełożyło na fabułę. Wiem, hołd dla Poe (tak mówią),kara i wina, wątek magiczny i inne takie, a jednak to mi nie zagrało. Nie chcę spoilerować, ale mam wrażenie, jakby Setterfield stanęła w rozkroku. Mogła bowiem albo pójść w magię i grozę, albo w zabawę z czytelnikiem. Jak dla mnie, znacznie lepsza w tym przypadku byłaby ta druga opcja, jednak autorce zabrakło chyba odwagi. Efekt? Wyszło ni to, ni sio. Budowane od początku napięcie zdechło, uprzednio – pardon my French – puszczając bąka. Szkoda.
I, dla dobicia, jeszcze o tytule. „Czarne skrzydła czasu”, naprawdę? W poprzednim polskim wydaniu był to „Człowiek, którego prześladował czas” – niewiele lepiej, by nie napisać „gorzej”. Oryginalny tytuł to „Bellman & Black” i tak bym to zostawiła. Ale cóż ja się tam znam na literackim marketingu…
Za diabła, czy może raczej za kruka, nie wiem czemu wypożyczyłam tę książkę. Wprawdzie znam już autorkę, bo czytałam „Była sobie rzeka” (i nic kompletnie nie pamiętam, nawet tego czy mi się podobała),ale raczej chodziło o tzw. kompulsywne wypożyczanie, które z niewiadomych przyczyn nie jest jeszcze schorzeniem ujętym w klasyfikacji chorób ICD-10 lub ICD-11.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Czarne...