Pod kluczem

Pierwsza książka Ruth Ware, po którą sięgnęłam, a która również sprawiła, że przeczytałam wszystkie pozycje tej autorki. Porządnie zbudowane postaci, zaskakujące zakończenie oraz cudownie budowane napięcie, które sprawia, że książka bardzo wciąga.

Pierwsza książka Ruth Ware, po którą sięgnęłam, a która również sprawiła, że przeczytałam wszystkie pozycje tej autorki. Porządnie zbudowane postaci, zaskakujące zakończenie oraz cudownie budowane napięcie, które sprawia, że książka bardzo wciąga.

Książka "Pod kluczem" Ruth Ware, zaskoczyła mnie, bardzo mi się spodobała. Thriller trzymający w napięciu, dosłownie bałam się, co się dalej wydarzy.
Wzbudziła sporo emocji i ciekawości, jak się to wszystko potoczy, jak się zakończy historia kobiety Rowan Caine, która desperacko wysyła list z więzienia do adwokata Wrexhama z prośbą o pomoc, żeby ją reprezentował, żeby jej po prostu uwierzył, że jest niewinna.

"Panie Wrexham, to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincourtów.
I nie zabiłam tego dziecka."

Ale o co chodzi?
A no o to, że dziewczyna pisze list i wyjaśnia szczegółowo, krok po kroku, po kolei swoją historię pracy, którą podjęła u bogatych architektów Sandry i Billa, mieszkających w Carn Bridge, wiktoriańskim pięknym domu - Heatherbrae.

Znajduje ogłoszenie, ma kwalifikacje, ma referencje, dodatkowo wysokie wynagrodzenie zachęca do podjęcia opieki nad dziećmi, ma doświadczenie w pracy z dziećmi, pracowała w przedszkolu, żłobku, zatem postanawia spróbować swoich sił w nowym miejscu.

Klimat i dramatyzm zdarzeń, które tam się dzieją jest ogromnym atutem tej książki, boisz się nawiedzonego domu, odgłosów, kroków na strychu, już nie wiadomo, czy to duchy, ludzie, zwierzęta. Dlaczego wszystkie poprzednie nianie opuściły to miejsce, co było powodem ich szybkiej ucieczki? Czy Rowan da sobie radę, czy wytrzyma presję?

Opieka nad czwórką dzieci jest skomplikowana, każde niemal potrzebuje skupienia na nim swojej uwagi.
Maggie - 8 lat, Ellie - 5 lat, Petra 18 miesięcy i najstarsza Rhiannon - 14 lat. Zatem przedział wiekowy dość spory, ogrom pracy, wszędzie zagrożenia.

Sama charakterystyka tego domu jest ciekawa, jakby on żył swoim własnym życiem, połączenie starego wiktoriańskiego stylu z nowoczesnym designem, szklanymi konstrukcjami z innowacją "smart dom" aplikacja Happy, doprowadza niemal do zawału serca. Wszystko zautomatyzowane, sterowane, takie gadżety XXI wieku. Na pewno wielu z nas, nasunęła się konkluzja, że taki smart dom, to jednak więcej utrapienia niż pożytku, technologia, które może służyć człowiekowi, ale gdy wymyka się spod kontroli, robi się nieciekawie. To mógłby być odrębny ciekawy scenariusz na inną książkę, z takim domem pułapką.

"Ten dom miał solidny przód, wyglądał na porządny i nietknięty, podczas gdy z tyłu był rozdarty i odsłaniał całe swoje wnętrze.
Do tego było to dziwne uczucie podwójnej tożsamości - jak gdyby dom bardzo się starał być jednym, podczas gdy Sandra i Bill niestrudzenie ciągnęli go w innym kierunku, odcinając mu kończyny, przeprowadzając operację na otwartym sercu, jego dostojnego, starego wnętrza, próbując zmienić go w coś wbrew jego woli - w coś, czym nigdy nie miał być, coś nowoczesnego, stylowego i atrakcyjnego, podczas gdy on wolał być solidny i skromny".

Rowan, jak tylko może, radzi sobie najlepiej jak potrafi z dziewczynkami, choć są krnąbrne i rozbrykane.

Jednym z ciekawszych wątków był tajemniczy ogród, trujący ogród, ależ można poruszyć wyobraźnię, akcja rozkręca się stopniowo, buduje klimat i napięcie, ale nie nudzi, rozpędza się do takiego stopnia, że nie możesz się oderwać!

Z każdym kolejnym dniem opieki nad dziećmi, jest coraz gorzej aż do kulminacyjnego momentu, gdy jedno z dzieci umiera. Dlaczego umarło? w jaki sposób? co się wydarzyło?

Dwie ostatnie strony wszystko wyjaśniają, póki co! Spora dawka dreszczyku, zaskakujących odkrytych tajemnic kim są bohaterowie. Nic nie wydaje się takie jakie jest.

Z czystym sumieniem polecam tę książkę, miło spędzony czas, gwarantowane emocje i zakończenie robi robotę!!

Miłej lektury :)

Książka "Pod kluczem" Ruth Ware, zaskoczyła mnie, bardzo mi się spodobała. Thriller trzymający w napięciu, dosłownie bałam się, co się dalej wydarzy.
Wzbudziła sporo emocji i ciekawości, jak się to wszystko potoczy, jak się zakończy historia kobiety Rowan Caine, która desperacko wysyła list z więzienia do adwokata Wrexhama z prośbą o pomoc, żeby ją reprezentował, żeby jej...

Nie wciągnęła mnie za bardzo. Zakończenie raczej słabe, całość co prawda szybko w miarę się czytało, ale główna postać działała na nerwy. Bez szału.

Nie wciągnęła mnie za bardzo. Zakończenie raczej słabe, całość co prawda szybko w miarę się czytało, ale główna postać działała na nerwy. Bez szału.

Nie spodobała mi się za bardzo. Może miałam wobec niej zbyt wysokie oczekiwania i spodziewałam się zbyt wiele, bo czytałam wiele świetnych opinii. Nie potrafiłam wczuć się w ten klimat, nie czułam go. Końcówka mnie trochę zaskoczyła, ale za to reszta książka się strasznie ciągnęła. I może zapamiętam na te kilka dni Rowan, Ellie i Maddie, ale to dla mnie trochę za mało bym się wciągnęła.

Nie spodobała mi się za bardzo. Może miałam wobec niej zbyt wysokie oczekiwania i spodziewałam się zbyt wiele, bo czytałam wiele świetnych opinii. Nie potrafiłam wczuć się w ten klimat, nie czułam go. Końcówka mnie trochę zaskoczyła, ale za to reszta książka się strasznie ciągnęła. I może zapamiętam na te kilka dni Rowan, Ellie i Maddie, ale to dla mnie trochę za mało bym...

Rowna zostaje nianią w miejscu, które wydaje się idealne. Bajkowy dom na pustkowiu. Cisza, spokój. Gdy jednak przybywa na miejsce szybko okazuje się, że rodzina Elincourtów wcale nie jest taka idealna. A ona sama zostanie poddana próbie. Co tak naprawdę dzieje się w domu? Dlaczego poprzednie opiekunki rezygnowały?

Rowna zostaje nianią w miejscu, które wydaje się idealne. Bajkowy dom na pustkowiu. Cisza, spokój. Gdy jednak przybywa na miejsce szybko okazuje się, że rodzina Elincourtów wcale nie jest taka idealna. A ona sama zostanie poddana próbie. Co tak naprawdę dzieje się w domu? Dlaczego poprzednie opiekunki rezygnowały?

To moje pierwsze spotkanie z Ruth Ware i uważam je za bardzo udane. Nie wiedziałam że ta powieść jest tak mocno horrorowa (w niektórych momentach nawet bardziej niż thrillerowa),ale dla mnie jest to zdecydowanie na plus. Co do fabuły - troszkę się ciągnęła, ale zakończenie zaskoczyło. Największym atutem był zdecydowanie styl pisania autorki, bo książkę przeczytałam w dwa dni! Zupełnie się nie czuje tego, że to ponad 400 stron.
Bardzo chcę przeczytać też inne książki spod pióra pani Ware!

To moje pierwsze spotkanie z Ruth Ware i uważam je za bardzo udane. Nie wiedziałam że ta powieść jest tak mocno horrorowa (w niektórych momentach nawet bardziej niż thrillerowa),ale dla mnie jest to zdecydowanie na plus. Co do fabuły - troszkę się ciągnęła, ale zakończenie zaskoczyło. Największym atutem był zdecydowanie styl pisania autorki, bo książkę przeczytałam w dwa...

Cieszę się że przeczytałam tą książkę, rozpoczęła ona moją przygodę z Ruth. Była bardzo przyjemna, szybko się ją czytało. Żadko przeżywałam tak wielkie emocje wraz z książką, takie dzięki którym czuje się jakbym była w jednym pomieszczeniu z bohaterką. Strach, zaskoczenie, niedowierzanie i współczucie, je właśnie odczułam najbardziej. Zakończenie trochę wybiło mnie z rytmu tej książki. Nie ukrywam że się go nie spodziewałam i że nie szukałam winnych gdzie indziej. Wydawało mi się jednak trochę nie realne. Mimo to, było niesamowicie dobrze wymyślone a wszystkie zagadki w końcu zostały wyjaśnione. Bardzo dobra książka, polecam każdemu kto lubi dreszczyk emocji połączony z ciekawą zagadką.

Cieszę się że przeczytałam tą książkę, rozpoczęła ona moją przygodę z Ruth. Była bardzo przyjemna, szybko się ją czytało. Żadko przeżywałam tak wielkie emocje wraz z książką, takie dzięki którym czuje się jakbym była w jednym pomieszczeniu z bohaterką. Strach, zaskoczenie, niedowierzanie i współczucie, je właśnie odczułam najbardziej. Zakończenie trochę wybiło mnie z rytmu...

Książka pełna tajemnic. Zaskakujące zwroty akcji. Świetnie wykreowane postacie.
Autorka tak prowadzi czytelnika, że historię poznajemy wraz z główną postacią.
Naprawdę dobra pozycja.

Książka pełna tajemnic. Zaskakujące zwroty akcji. Świetnie wykreowane postacie.
Autorka tak prowadzi czytelnika, że historię poznajemy wraz z główną postacią.
Naprawdę dobra pozycja.

Jak dla mnie bardzo przeciętna. Fabuła bardzo rozciągnięta w czasie. Daję 6 gwiazdek, bo chociaż zakończenie było interesujące.

Jak dla mnie bardzo przeciętna. Fabuła bardzo rozciągnięta w czasie. Daję 6 gwiazdek, bo chociaż zakończenie było interesujące.

4,5

4,5