Okrutny książę

A zatem 5⭐ na 10⭐
A na Goodreads to jest jakieś 2,5⭐ na 5⭐ (naprawdę dobre jak na pierwszy tom ale zobaczymy co będzie dalej i wtedy być może zmienię ocena w którąś ze stron).

Według mnie promująca złe wzorce zachowań (kto czytał ten na pewno mnie zrozumie); Niestety czytelnik do samego końca liczy że to się zmieni - niestety nie zmienia się, mamy na to jeszcze dwa tomy (szczerze liczę na to bo jeśli nie to pewnie moja ocena ulegnie zmianie niestety na gorsze)

Ps. Przez to, że czytelnik liczy na zmianę to książka ciągnie do siebie i zachęca do czytania.
Niestety przez złe wzorce zachowań moim zdaniem książka 18+ a przynajmniej 16+ (w zależności jakie książki czyta dana osoba, jaka jest jej wrażliwość i emocjonalność).

Zmieniam już tą oceną trzeci raz w ciągu ostatnich 10 min. i to w dół (mówi to samo za siebie).

NIE CHCE NA TĄ CHWILĘ NIC WIĘCEJ PISAĆ I BYĆ MOŻE JUŻ NIE BĘDĘ CHCIEĆ - to się jednak okaże po lekturze kolejnych tomów.

A zatem 5⭐ na 10⭐
A na Goodreads to jest jakieś 2,5⭐ na 5⭐ (naprawdę dobre jak na pierwszy tom ale zobaczymy co będzie dalej i wtedy być może zmienię ocena w którąś ze stron).

Według mnie promująca złe wzorce zachowań (kto czytał ten na pewno mnie zrozumie); Niestety czytelnik do samego końca liczy że to się zmieni - niestety nie zmienia się, mamy na to jeszcze dwa tomy...

Poznajcie Jude-główną bohaterkę, jakiej było nam trzeba. Sama, zagubiona, będąca niżej od robaka. Gorsza niż elfy, ale...(cytat-tom2)
,, Wszyscy tańczymy, jak Jude nam zagra". Świetnie wykreowani bohaterowie. Nawet, gdy nie lubisz fantasy to, ta książka co się spodoba.

UWAGA! Przebrnac przez pierwsze 100 i dopiero oceniaj, bo ja prawie się poddałam. Byłby to największy błąd w moim życiu.

,, Nigdy to prawie jak zawsze"
,, Skoro nie mogę być od nich lepsza to będę od nich gorsza"
,, Ty masz do stracenia wszystko, ja -nic
Ps. Cardan i Jude są idealny mi głównymi bohaterami❤️‍🔥

Poznajcie Jude-główną bohaterkę, jakiej było nam trzeba. Sama, zagubiona, będąca niżej od robaka. Gorsza niż elfy, ale...(cytat-tom2)
,, Wszyscy tańczymy, jak Jude nam zagra". Świetnie wykreowani bohaterowie. Nawet, gdy nie lubisz fantasy to, ta książka co się spodoba.

UWAGA! Przebrnac przez pierwsze 100 i dopiero oceniaj, bo ja prawie się poddałam. Byłby to największy...

Jestem zachwycona tą książką. Magiczny świat ma wiele fantastycznych ras, swoje zwyczaje i intrygi. Czytając ją czułam się, jakbym oglądała film. Dodatkowo jej przekaz o ambicjach, relacjach bardziej do mnie przemawia.

Mimo, że znałam kilka scen z tej książki, bo trudno było je ominąć w mediach ze względu na ich powszechność, to byłam zaskoczona kilkoma zwrotami akcji jakie się tu działy.

Relacje między bohaterami są w moim odczuciu bardzo realistyczne. Miłość Madoka, która ma różne formy jest piękna, lecz przerażająca. Więź siostrzana jest czasem trudna, zmienna, ale wciąż istnieje. Pierwsze zauroczenia są często bajeczne, czasami nietrafione. Prawdziwe przyjaźnie pojawiają się niespodziewanie. A nienawiść… cóż, może albo się pogłębić, albo zamienić w coś niespodziewanego, dlatego czekam z niecierpliwością na jak potoczy się relacją Jude i Cardana(choc wiem jak się najprawdopodobniej skończy).

Na szczególną uwagę zasługuje główna bohaterka. Początkowo miałam odczucie, że ma ona 12, może 13 lub 14 lat. Wrażenie zniknęło po około setnej stronie, kiedy to mogłam już powiedzieć, że Jude ma 16 lat (z tego co wiem to ma właśnie tyle lat). Nie jestem w stanie powiedzieć czy to przez narracje, czy zachowanie na początku tak czułam. A może “dorosła” w te sto stron? A przynajmniej była mnie “dziecinna” po nich? Poza tym bardzo ja lubię ze względu na niełatwy charakter, ambicje, decyzje.

Plusy✅️:
• magiczny świat i rasy
• intrygi
• przekaz o ambicjach, relacjach
• zwroty akcji
• różne relacje


Minusy❌️:
• wrażenie, że Jude jest dużo młodsza

Jestem zachwycona tą książką. Magiczny świat ma wiele fantastycznych ras, swoje zwyczaje i intrygi. Czytając ją czułam się, jakbym oglądała film. Dodatkowo jej przekaz o ambicjach, relacjach bardziej do mnie przemawia.

Mimo, że znałam kilka scen z tej książki, bo trudno było je ominąć w mediach ze względu na ich powszechność, to byłam zaskoczona kilkoma zwrotami akcji...

Niezmiennie twierdzę, że jest to świetna historia. Chociaż pierwszy tom faktycznie lekko nudzi tak, jak za pierwszym razem, gdy po niego sięgałam.

Niezmiennie twierdzę, że jest to świetna historia. Chociaż pierwszy tom faktycznie lekko nudzi tak, jak za pierwszym razem, gdy po niego sięgałam.

Miałam zbyt wysokie wymagania i połowicznie się zawiodłam. Początek był bardzo obiecujący, później było właściwie nudno. Mamy trochę do czynienia z takimi Mean Girls wersja książę i jego świta. Od mniej więcej połowy zaczyna się robić ciekawiej, ale poprowadzenie akcji było na mój gust dość nijakie. Wolałabym więcej fragmentów opisujących jak wyglądały pewne ćwiczenia bohaterki, aniżeli kolejny nudnawy opis sukni. Książkę ratuje wyłącznie intryga jaka się rozgrywa na dworze, im dalej w rozdziały tym robi się coraz bardziej zaskakująco. Ostatnie cztery uratowały według mnie całość tomu.

Miałam zbyt wysokie wymagania i połowicznie się zawiodłam. Początek był bardzo obiecujący, później było właściwie nudno. Mamy trochę do czynienia z takimi Mean Girls wersja książę i jego świta. Od mniej więcej połowy zaczyna się robić ciekawiej, ale poprowadzenie akcji było na mój gust dość nijakie. Wolałabym więcej fragmentów opisujących jak wyglądały pewne ćwiczenia...

Bardzo się zaskoczyłam tą pozycją. Czytało się ją ciężko, ale mimo wszystko nie mogę się doczekać dalszego rozwinięcia fabuły.

Książka była ciężka z kilku względów. Po pierwsze język w tłumaczeniu polskim zawierał tyle archaizmów, że czasem potrafiłam nie zrozumieć całych zdań. Nie twierdzę jednak, że powinno to być zmienione, bo nadaje to książce klimat.

Po drugie świat zbudowany przez autorkę był na tyle skomplikowany, że przydałby mi się jakiś krótki przewodnik na końcu książki, żeby móc wszystko zrozumieć. Może niektóre rzeczy zostaną wyjaśnione w dalszych częściach, ale dalej ubolewam, że nie zostało to zrobione już teraz.

Co do bohaterów - można powiedzieć, że jest tutaj przedstawiony motyw enemies to lovers w swojej czystej postaci. Dużo napięcia, walki oraz intryg, czyli to co w książkach lubię najbardziej. Cieszę się, że autorka postanowiła nie przyspieszać nic na siłę.

Bardzo się zaskoczyłam tą pozycją. Czytało się ją ciężko, ale mimo wszystko nie mogę się doczekać dalszego rozwinięcia fabuły.

Książka była ciężka z kilku względów. Po pierwsze język w tłumaczeniu polskim zawierał tyle archaizmów, że czasem potrafiłam nie zrozumieć całych zdań. Nie twierdzę jednak, że powinno to być zmienione, bo nadaje to książce klimat.

Po drugie świat...

Jedna fantastyka na mojej półce i jestem zachwycona. Jude i Cardan mają specjalne miejsce w moim sercu❤️

Jedna fantastyka na mojej półce i jestem zachwycona. Jude i Cardan mają specjalne miejsce w moim sercu❤️

Przez pierwszą połowę pierwszego tomu nie mogłam przebrnąć, potem się zakochałam. To jedna z moich ulubionych serii ale ciężka na początek z fantastyką

Przez pierwszą połowę pierwszego tomu nie mogłam przebrnąć, potem się zakochałam. To jedna z moich ulubionych serii ale ciężka na początek z fantastyką

Trochę się bałem ale te liczne zaskoczenia i to zakończenie że naprawdę warto przeczytać

Trochę się bałem ale te liczne zaskoczenia i to zakończenie że naprawdę warto przeczytać

Waham się pomiędzy 7 a 8, jednak fakt, że historia potrafiła mnie na tyle utrzymać przy sobie, że totalnie zarwałam nockę, sprawia, że zostawiam wyższą ocenę.
Pod recenzją innej książki pisałam, że nie jestem fanką narracji pierwszoosobowej, w szczególności tej prowadzonej przy użyciu czasu teraźniejszego. No cóż, historia prowadzona w "Okrutnym księciu" była tak niesamowicie wciągająca, że kwestie typu narracji absolutnie mi nie przeszkadzały. Pragnęłam chłonąć dalsze losy bohaterów, których emocje faktycznie byłam w stanie poczuć. Szalenie podobało mi się to, jak autorka zmyślnie podrzucała nam poszlaki, także co uważniejszy czytelnik mógł wyłapać nadchodzące zwroty akcji, jednak te i tak były wtedy satysfakcjonujące.
Mamy bohaterów z krwi i kości, czasem niekoniecznie działających według logiki, co jest super w tej kwestii, że jako ludzie sami nieraz działamy pod wpływem impulsu.
Mamy dobrze rozpisany motyw enemies to lovers, gdzie wrogowie nie rzucają się sobie do w ramiona kilka stron po tym jak skakali sobie do gardeł.
Jest motyw pięcia się na szczyt, w imię brutalnego motta - po trupach do celu. Są zmyślne intrygi, wodzenie za nos.
I styl autorki który mnie urzekł. Choć śmiem twierdzić, że polskie tłumaczenie co nieco zepsuło wszystko. Oh, I błędy, których jak na taką książkę było całkiem sporo... I to takich które czasem mogły zaburzyć odbiór sensu zdania . Ale cóż.
I choć "Okrutny książę" na fali popularności był parę lat temu, to jeśli uchował się ktoś, kto jej nie czytał jeszcze, niech szybko nadrabia ❤️

Waham się pomiędzy 7 a 8, jednak fakt, że historia potrafiła mnie na tyle utrzymać przy sobie, że totalnie zarwałam nockę, sprawia, że zostawiam wyższą ocenę.
Pod recenzją innej książki pisałam, że nie jestem fanką narracji pierwszoosobowej, w szczególności tej prowadzonej przy użyciu czasu teraźniejszego. No cóż, historia prowadzona w "Okrutnym księciu" była tak...