Okupowana Polska w liczbach Kamil Janicki 7,5
ocenił(a) na 735 tyg. temu Dosyć wstrząsająca książka dotycząca okupacji niemieckiej i radzieckiej napisana przez kilku autorów, których książki bardzo cenię np. Dariusza Kalińskiego autora znakomitej "Czerwonej zarazy", czy Kamila Janickiego, którego biografia Wawelu mnie zachwyciła.
Książka podzielona jest na krótkie rozdziały i w każdym autorzy próbowali za pomocą liczb przedstawić różne aspekty życia Polaków w czasie okupacji. Praktycznie w każdym zakresie nie są to precyzyjne dane, bo nawet współczesne badania nie potrafią stwierdzić ilu dokładnie Polaków zginęło podczas wojny.
Najciekawsze w tej książce były rozdziały dotyczące życia codziennego, czyli np. tego ile wynosiła pensja, jak kształtowały się ceny, jak zaopatrzone były sklepy i co właściwie można było kupić za zarobione pieniądze, co wyświetlano w kinach, jak działały teatry, jak wyglądało szkolnictwo. Żywność kartkowano, a za owe kartki można było dostarczyć organizmowi dziennie 400-600 kcal, co odpowiadało 25% codziennego zapotrzebowana dla osoby lekko pracującej, więc Polacy przymierali głodem, a w związku z tym kwitł nielegalny handel. Podczas lektury tej książki zastanawiałam się wielokrotnie jak wielu z tych ludzi wbrew wszystkiemu przeżyło jednak okupację. Na porządku dziennym mieli: bombardowania, grabieże, przesiedlenia, pacyfikacje całych wsi, więzienia, łapanki, publiczne egzekucje, wywózki na roboty przymusowe (nie wiedziałam, że na początku starano się werbować ochotników, ale z powodu braku zainteresowania zastosowano inne metody),wywózki na Sybir, rzeź wołyńską, głód, drożyznę, brak transportu (trzeba było mieć specjalne pozwolenie, aby móc podróżować pociągiem),obozy koncentracyjne, a mimo to przetrwali.
Mało się mówi i pisze o przymusowej germanizacji polskich dzieci. Autorzy tej książki szacują, że Niemcy porwali 200 000 polskich dzieci w celu germanizacji. Do 1947 roku powróciło tylko blisko 30 000 nieletnich ofiar, czyli w przybliżeniu 15% wszystkich których porwano.
Kolejny mało eksponowany temat to liczba donosicieli i konfidentów. Szacuje się ją na ok. 5% społeczeństwa, a Niemcy hojnie nagradzali swoich informatorów. Ludzi świadomie współpracujących z okupantem karano śmiercią. Szacuje się, że podczas okupacji wykonano ok. 2500 wyroków śmierci na agentach i konfidentach, wielu jednak nie udało się zidentyfikować.
Warto sięgnąć po tę książkę. Ja znalazłam tu sporo nowych i zaskakujących rzeczy, choćby o germanizacji polskich dzieci, czy o granatowej policji. Polecam.