-
Artykuły[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński12
-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać49
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant3
Biblioteczka
2024-06-03
2024-05-25
2024-05-14
2024-05-10
W kategorii young adult zdecydowanie bezpieczna i dobra pozycja. Oczywiście, raczej nie zachwyci wyrobionego czytelnika, ale dla nastoletniej osoby jako przejście z Harry'ego Pottera w kierunku literatury obyczajowej - zdecydowanie na plus. Nie ma zbyt wielu błędów, którymi straszą wszem i wobec, fabuła skrojona pod nastolatki, które jeszcze niedawno były dziećmi, brak wulgaryzmów i epatowania erotyzmem.
Przeczytałam, by "spotkać się" czytelniczo z moją córką. Nie żałuję, ale i nie wrócę już do tej książki.
W kategorii young adult zdecydowanie bezpieczna i dobra pozycja. Oczywiście, raczej nie zachwyci wyrobionego czytelnika, ale dla nastoletniej osoby jako przejście z Harry'ego Pottera w kierunku literatury obyczajowej - zdecydowanie na plus. Nie ma zbyt wielu błędów, którymi straszą wszem i wobec, fabuła skrojona pod nastolatki, które jeszcze niedawno były dziećmi, brak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-08
2024-05-05
2024-04-09
Trochę się wahałam pomiędzy oceną 6 a 7. Nie jest to najbardziej sążnisty kryminał, jaki czytałam, lektura raczej lekka, na pewno wciągająca. Choć niektóre wątki sprawiają wrażenie dodanych w ferworze pisania, potem zapomnianych, a na koniec odkopanych ;)
Ostatecznie 7 - przeważyło poruszenie ważnego tematu społecznego, takich głosów potrzebujemy. Przemoc domowa nie została w tej książce strywializowana, czego trochę się mogłam obawiać, bo powieść jest generalnie zabawna. Na szczęście autorka wiedziała, kiedy powstrzymać się przed niewczesnym humorem. Dzięki temu wybrzmiewa to, co powinno.
Trochę się wahałam pomiędzy oceną 6 a 7. Nie jest to najbardziej sążnisty kryminał, jaki czytałam, lektura raczej lekka, na pewno wciągająca. Choć niektóre wątki sprawiają wrażenie dodanych w ferworze pisania, potem zapomnianych, a na koniec odkopanych ;)
Ostatecznie 7 - przeważyło poruszenie ważnego tematu społecznego, takich głosów potrzebujemy. Przemoc domowa nie...
2024-04-07
Wstrząsająca książka. Absolutnie każdy powinien ją przeczytać. Przemoc w świecie dziecka - jak ją rozpoznać, co zrobić? Skąd się bierze, kogo dotyka? Jak osoba nękana odbiera obojętność otoczenia i bagatelizowanie problemu? Dokąd to wszystko prowadzi?
Taka jest nasza rzeczywistość, a zamykamy na nią oczy. Książka zaczyna się jak bajka. Ale wszystko to, co na początku wydaje się dziwactwem dziecka, które wskutek wypadku znalazło się w szpitalu, okazuje się strategią, którą chłopczyk próbuje zastosować dla ochrony swojego umysłu i serca. Swojego ciała ochronić już nie może.
Wstrząsająca książka. Absolutnie każdy powinien ją przeczytać. Przemoc w świecie dziecka - jak ją rozpoznać, co zrobić? Skąd się bierze, kogo dotyka? Jak osoba nękana odbiera obojętność otoczenia i bagatelizowanie problemu? Dokąd to wszystko prowadzi?
Taka jest nasza rzeczywistość, a zamykamy na nią oczy. Książka zaczyna się jak bajka. Ale wszystko to, co na początku wydaje...
2024-04-06
W przypadku książek napisanych z myślą o młodzieży moje wymagania wzrastają. Zasada "primum non nocere" powinna zawsze przyświecać autorom takich powieści. Nie wyobrażam sobie, kto dopuścił do publikacji książkę tak pełną błędów: ortograficznych, interpunkcyjnych, językowych, a nawet merytorycznych.
Trzy gwiazdki za wartką akcję i ciekawie wykreowanych bohaterów. Ale jednak zalecam solidną korektę, zanim się do tej książki dopuści kogokolwiek, zwłaszcza młodych czytelników, których wyczucie językowe dopiero się kształtuje.
W przypadku książek napisanych z myślą o młodzieży moje wymagania wzrastają. Zasada "primum non nocere" powinna zawsze przyświecać autorom takich powieści. Nie wyobrażam sobie, kto dopuścił do publikacji książkę tak pełną błędów: ortograficznych, interpunkcyjnych, językowych, a nawet merytorycznych.
Trzy gwiazdki za wartką akcję i ciekawie wykreowanych bohaterów. Ale...
Napisana z wyobraźnią i polotem, ale wydźwiękiem przypomina wiersze Jachowicza: brutalne konsekwencje nieposłuszeństwa przekraczają wszelkie granice czarnego humoru, kiedy rodzice słyszą, że ich dziecko trafi do spalarni. Tego już humorem nazwać nie mogę.
Czyta się wartko, ale polecam raczej osobom odpornym na morały, bo tych jest tu nadmiar ;) Apoteoza posłuszeństwa, ot co.
Napisana z wyobraźnią i polotem, ale wydźwiękiem przypomina wiersze Jachowicza: brutalne konsekwencje nieposłuszeństwa przekraczają wszelkie granice czarnego humoru, kiedy rodzice słyszą, że ich dziecko trafi do spalarni. Tego już humorem nazwać nie mogę.
Czyta się wartko, ale polecam raczej osobom odpornym na morały, bo tych jest tu nadmiar ;) Apoteoza posłuszeństwa, ot co.
2024-03-24
Nie jest to książka, która spodoba się wszystkim. Rzekłabym, że nie wszyscy ją zniosą. Dla mnie przesadnie turpistyczna, choć miała też momenty przenikliwie piękne.
Językowo znakomita. Fabularnie - odważna. Ale nie jest to książka, która mnie z kimkolwiek połączy, którą komuś polecę w rozmowie albo przytoczę w dyskusji.
Pięciu gwiazdek dać nie mogę, bo oznacza to w tym serwisie "przeciętna", a wszystko można o tej książce powiedzieć, ale nie można jej zarzucić przeciętności. Dla kogoś będzie obrzydliwa, dla kogoś wstrząsająca, dla kogoś niezrozumiała, dla kogoś odkrywcza. Ale nie jest przeciętna. Tak że niech zostaną cztery gwiazdki. "Może być".
Nie jest to książka, która spodoba się wszystkim. Rzekłabym, że nie wszyscy ją zniosą. Dla mnie przesadnie turpistyczna, choć miała też momenty przenikliwie piękne.
Językowo znakomita. Fabularnie - odważna. Ale nie jest to książka, która mnie z kimkolwiek połączy, którą komuś polecę w rozmowie albo przytoczę w dyskusji.
Pięciu gwiazdek dać nie mogę, bo oznacza to w tym...
2024-03-05
Nieprzesłodzony obraz życia ponad sto lat temu. Dobra literatura obyczajowa, wartko się czyta. Jednak duży minus za błędy, również ortograficzne (nieodróżnianie "także" od "tak że" to błąd z gatunku niewybaczalnych).
Nieprzesłodzony obraz życia ponad sto lat temu. Dobra literatura obyczajowa, wartko się czyta. Jednak duży minus za błędy, również ortograficzne (nieodróżnianie "także" od "tak że" to błąd z gatunku niewybaczalnych).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jeżeli po przeczytaniu książki nie jestem w stanie powiedzieć, o czym była, to oznacza, że nie była to książka dla mnie. W "Czarnych psach" brak mocniejszego akcentu na jakikolwiek wątek, wszystko się ciągnie jak flaki z olejem, bez żadnego wyrazistego punktu czy jednej dominującej postaci, ewentualnie istotnego związku. Strumień myśli, które nie dotyczą właściwie niczego konkretnego.
Wymieszane ze sobą wydarzenia historyczne (bez ładu i składu) nie stanowią tła rozwoju i rozpadu związku. Jedynie odciągają uwagę tak, że na koniec nie wiem, czy to powieść historyczna, filozoficzna, quasi-polityczna, socjologiczna, psychologiczna czy może genealogiczna.
Ot, milion oderwanych od siebie wspomnień, prowadzących do jednego przaśnego wniosku.
Jeżeli po przeczytaniu książki nie jestem w stanie powiedzieć, o czym była, to oznacza, że nie była to książka dla mnie. W "Czarnych psach" brak mocniejszego akcentu na jakikolwiek wątek, wszystko się ciągnie jak flaki z olejem, bez żadnego wyrazistego punktu czy jednej dominującej postaci, ewentualnie istotnego związku. Strumień myśli, które nie dotyczą właściwie niczego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to