Gallipoli 1915-1916
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historyczne Bitwy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2022-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-04-13
- Liczba stron:
- 500
- Czas czytania
- 8 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311164963
- Tagi:
- wojskowość powszechna I wojna światowa
SZCZEGÓŁY
Po wybuchu pierwszej wojny światowej Turcja dołączyła do bloku Państw Centralnych, któremu przewodziły Niemcy. Rząd brytyjski (a konkretnie Pierwszy Lord Admiralicji Winston Churchill) opracował plan zmuszenia Turcji do kapitulacji i uzyskania dostępu do Morza Czarnego poprzez cieśniny Bosfor i Dardanele. Jednak rajdy alianckiej floty na Dardanele zakończyły się fiaskiem. W Londynie uznano, że trzeba wysadzić desant na półwyspie Gallipoli, aby pokonać Turków na lądzie. Inwazja nastąpiła 25 kwietnia 1915 roku. W obliczu twardej obrony tureckiej operacja (w której wzięły udział wojska brytyjskie, australijskie, nowozelandzkie i francuskie) przerodziła się w krwawe walki pozycyjne toczone w palącym słońcu. Ostatecznie oddziały alianckie wycofały się z Gallipoli na początku stycznia 1916 roku. Paweł Korzeniowski, historyk wojskowości z Uniwersytetu Rzeszowskiego, barwnie ukazuje przebieg bitwy, a także jej tło polityczne i konsekwencje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 26
- 17
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
16/2024
Na przełomie 1914 i 1915 na teatrach działań I wojny światowej zapanował impas. Żadna ze stron nie była w stanie zadać przeciwnikowi takie straty, żeby po powalić i zwyciężyć. Opadł już pierwotny entuzjazm związany ze zmaganiami, kiedy to ludzie nierzadko świętowali na ulicach rozpoczęcie wojny.
W Imperialnym Sztabie Generalnym przytomnie zaobserwowano, że najsłabszym punktem państw centralnych jest Imperium Osmańskie. Osmanowie kontrolowali cieśniny łączące Morze Śródziemne z Czarnym, co miało niebagatelne znaczenie dla Ententy. Oanowanie tego miejsca dałoby możliwość bezpośredniego połączenia z carską Rosją, czyli kluczowym sojusznikiem, który radził sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań w walkach z Niemcami i Austro-Węgrami oraz na Kaukazie z Osmanami.
W związku z tym Pierwszy Lord Admiralicji Winston Churchill optował za przeprowadzeniem desantu na półwyspie Gallipoli, którego sukces dałby możliwość opanowania fortów wzdłuż cieśniny Dardanele. Operację rozpocząć miał rajd okrętów brytyjskich, które ostrzelałyby forty i w założeniu miały przedrzeć się na Morze Marmara. 18 marca rozpoczęła się operacja, która na początku odniosła sukces likwidując kilka osmańskich baterii, jednak dalszy przebieg był tragiczny dla sojuszniczych sił. Osmański okręt „,Nusret” rozstawił pole minowe, które nie zostało wykryte, co skutkowało zatonięciem trzech pancerników (brytyjskich HMS „Ocean” i HMS „Irresistible” oraz francuskiego „Bouvet”) oraz poważnymi uszkodzeniami kolejnych jednostek.
Miesiąc później, 25 kwietnia miały wylądować desanty i zdobyć przyczółki. Zadanie to wykonały i w zasadzie w tym miejscu kończą się sukcesy tej operacji. Na dobrą sprawę możnaby opisywać kilkumiesięczne zmagania, ale nie widzę w tym większego sensu. Faktem jest, że sojusznicze wojska przez ponad pół roku nie osiągnęły żadnego wykiernego sukcesu. Mógłbym na siłę opisywać, że dana brygada zdobyła po kilkudniowych zmaganiach wzgórze X i dolinę Y, ale po kilku godzinach osmański kontratak wyrzucił ich na pierwotne pozycje czyli plażę Z. Walenie głowami żołnierzy w osmański mur znudziło się politykom i dowódcom dopiero pod koniec listopada 1915 roku.
Od grudnia rozpoczęła się ewakuacja, która przebiegła w bardzo spokojny sposób i zakończyła się pełnym sukcesem. Drugim w tej operacji. Wiele mówi o walkach o Gallipoli to, że za jedyne sukcesy uznaje się lądowanie i ewakuację...
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to jest książka dla fanów militariów. Dla zwykłego czytelnika zapis zmagań może być dość przytłaczający i odpychający. Często musiałem sięgać do słowniczka, żeby sprawdzić co znaczają skróty nazw oddziałów; jest tego bardzo dużo, ale z czasem zapamiętujemy te nazwy. Napewno autorowi należy się pochwała, bo zapis zmagań został opisany w sposób wyczerpujący temat. Niestety minusów także nie brakuje, ale to głównie zarzuty do Wydawnictwa Bellona. Przede wszystkim mała ilość map. Tylko kilka map na liczący 400 stron zapis zmagań to stanowczo za mało. Drugim zarzutem jest korekta, która mam wątpliwości, czy w ogóle się odbyła. Liczba literówek jest bardzo duża. Niestety jest to bardzo częste zjawisko w tej serii. Widać dobitnie na czym wydawca tnie koszty.
16/2024
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa przełomie 1914 i 1915 na teatrach działań I wojny światowej zapanował impas. Żadna ze stron nie była w stanie zadać przeciwnikowi takie straty, żeby po powalić i zwyciężyć. Opadł już pierwotny entuzjazm związany ze zmaganiami, kiedy to ludzie nierzadko świętowali na ulicach rozpoczęcie wojny.
W Imperialnym Sztabie Generalnym przytomnie zaobserwowano, że...
Tak powinno sie pisać książki z serii HB, bez zbednych, długich na pół ksiązki wstepów. Książka rzeczowa, autor przedstawia genezę bitwy i w sposób jasny i klarowny opisuje najpierw próbe opanowania Dardaneli przez flotę brytyjska by przejśc do późniejszych zmagań lądowych. Dużym plusem sa kolorowe mapy. Mimo swojej grubości czyta sie bardzo przyjemnie.
Tak powinno sie pisać książki z serii HB, bez zbednych, długich na pół ksiązki wstepów. Książka rzeczowa, autor przedstawia genezę bitwy i w sposób jasny i klarowny opisuje najpierw próbe opanowania Dardaneli przez flotę brytyjska by przejśc do późniejszych zmagań lądowych. Dużym plusem sa kolorowe mapy. Mimo swojej grubości czyta sie bardzo przyjemnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKampania Dardanerlska była jedną większych, jeśli nie największą klęską aliantów w okresie pierwszej wojny światowej. W książce autor pokazał i dokładnie wyliczył wszelkie błędy czy kretynizmy brytyjskiej wojskowości oraz pokazał też, jak bardzo niedocenianie armii osmańskiej przyczyniło się do klęski.
Autor słusznie zaczyna książkę od zarysowania nam sytuacji tureckiej i brytyjskiej. Dzięki temu możemy zauważyć, że uważane na chylącą się potęgę imperium osmańskie za pomocą rewolucji młodotureckiej i pomocy Niemiec stało się silnym graczem, podczas gdy uważana za niepokonaną Wielka Brytania była zarządzanym przez starych, nieznających pola walki rycerzy tworem, którego wojsko poza marynarką i milionem żołnierzy z koloni nie miało żadnych atutów.
Następnie autor skupia się na samej operacji, poświęcając sporo tuszu generałowi Hamiltonowi, oddziałom Australijskim i Nowozelandzkim oraz człowiekowi który tu dopiero zdobywał sławę, a po wojnie stał się ojcem tureckiego narodu – Mustafie Kemalowi.
Największą zaletą książki jest o dziwo jej zakończenie. Kończąca ostatni rozdział ewakuacja Brytyjczyków oraz chłodna, krytyczna kalkulacja autora pokazuje jak niedopracowanym i absurdalnym błędem była bitwa o Gallipoli, która kosztowała jedynie życie tysiące młodych ludzi z Anglii, Australii, Nowej Zelandii, Irlandi, Turcji i wielu innych nacji.
Kampania Dardanerlska była jedną większych, jeśli nie największą klęską aliantów w okresie pierwszej wojny światowej. W książce autor pokazał i dokładnie wyliczył wszelkie błędy czy kretynizmy brytyjskiej wojskowości oraz pokazał też, jak bardzo niedocenianie armii osmańskiej przyczyniło się do klęski.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor słusznie zaczyna książkę od zarysowania nam sytuacji tureckiej i...
Po lekturze Korzeniowskiego wcale się nie dziwię, dlaczego temat lądowania Gallipoli w historii anglosaskiej jest tak mało poruszany. Dlaczego zdecydowano się na lądowanie/rajd w Dieppe, kiedy to "lekcje", czego nie wolno zrobić już krwawo odrobiono? Brak map, brytyjscy generałowie wysyłający listy, gdzie jeden z drugim się kłóci, dowódca Ian Hamilton, który od początku wiedział, że to się nie uda i nie miał jaj, żeby się przeciwstawić swojemu mentorowi-marszałkowi Kitchenerowi. Do tego należy dodać myślenie życzeniowe, gdzie okręty Royal Navy niszczą nadmorskie działa a żołnierze bez granatów, zdobywają osmańskie okopy jeden po drugim. W całej tej tragicznej operacji Winston Churchill też miał swój udział i to spory. Sądzono, że po zdobyciu Dardanele, nie tylko odciążono by Rosjan walczących w Kaukazie, ale tez kraje bałkańskie, jak jeden mąż, wystąpią przeciw państwom centralnym i wojna zakończy się w 1916 roku. Typowa brytyjska ingracjacja i sądzenie, że wszyscy myślą i mówią tak samo. Szkoda, że żołnierze krajów dominium w I i II wojnie o tym się przekonali, płacąc swoim życiem.
Po lekturze Korzeniowskiego wcale się nie dziwię, dlaczego temat lądowania Gallipoli w historii anglosaskiej jest tak mało poruszany. Dlaczego zdecydowano się na lądowanie/rajd w Dieppe, kiedy to "lekcje", czego nie wolno zrobić już krwawo odrobiono? Brak map, brytyjscy generałowie wysyłający listy, gdzie jeden z drugim się kłóci, dowódca Ian Hamilton, który od początku...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTą książka to najbardziej rewelacyjny Hbek w dziejach tej serii. Bardzo dobrze zarysowano sytuację strategiczną obu stron, a także można się dowiedzieć więcej o tym jak wyglądały ich armię. Warto zajrzeć.
Tą książka to najbardziej rewelacyjny Hbek w dziejach tej serii. Bardzo dobrze zarysowano sytuację strategiczną obu stron, a także można się dowiedzieć więcej o tym jak wyglądały ich armię. Warto zajrzeć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna książka. Warto ją przeczytać i zdać sobie sprawę z bezmiaru trudów, z jakimi zmagali się żołnierze w trakcie tej okrutnej kampanii.
Świetna książka. Warto ją przeczytać i zdać sobie sprawę z bezmiaru trudów, z jakimi zmagali się żołnierze w trakcie tej okrutnej kampanii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to