Dziewczyna z pociągu

Fabuła wciągnęła mnie, zainteresował mechanizm funkcjonowania alkoholiczki, rysy charakterologiczne bohaterów. Dałam się wkręcić w poszukiwanie odpowiedzi na pytanie "Kto zabił?, bo przecież o to chodzi w powieści sensacyjnej, kryminalnej, thrillerze :) Odpowiedź znalazłam dość szybko zadając sobie pytanie: "Co może czytelnika zaskoczyć w tego gatunku literaturze?" Możliwe, że ocena byłaby wyższa, gdybym nie odkryła przejawów naiwności :) W kulminacyjnym punkcie akcji, w niedzielę 18 sierpnia 2013 r. po południu. Tom rozbawia dziecko łaskocząc po brzuszku, rozśmiesza robiąc miny, a po chwili (bo wciąż ta sama rozmowa) Anna odsuwa krzesło, które "przewraca się z trzaskiem, budząc ich córeczkę". Zastanawiające kiedy rozbawiona Evie zasnęła.

Fabuła wciągnęła mnie, zainteresował mechanizm funkcjonowania alkoholiczki, rysy charakterologiczne bohaterów. Dałam się wkręcić w poszukiwanie odpowiedzi na pytanie "Kto zabił?, bo przecież o to chodzi w powieści sensacyjnej, kryminalnej, thrillerze :) Odpowiedź znalazłam dość szybko zadając sobie pytanie: "Co może czytelnika zaskoczyć w tego gatunku literaturze?"...

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką ale może nie muszę? To po prostu nie mój styl i nie moja bajka..

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką ale może nie muszę? To po prostu nie mój styl i nie moja bajka..

Świetnie zbudowana historia, niespodziewany zwrot akcji i rosnące z każdym rozdziałem napięcie. W trakcie czytania złapałam się na dopingowaniu bohaterce mówiąc w myślach: "nie pij głupia bo znów coś ważnego przegapisz" jednocześnie z niecierpliwością czytając kolejne strony z nadzieją że przypomni sobie co się stało w TAMTĄ noc. Po przeczytaniu książki, mogę z czystym sumieniem obejrzeć film, zobaczymy czy warto:)

Świetnie zbudowana historia, niespodziewany zwrot akcji i rosnące z każdym rozdziałem napięcie. W trakcie czytania złapałam się na dopingowaniu bohaterce mówiąc w myślach: "nie pij głupia bo znów coś ważnego przegapisz" jednocześnie z niecierpliwością czytając kolejne strony z nadzieją że przypomni sobie co się stało w TAMTĄ noc. Po przeczytaniu książki, mogę z czystym...

Ciężko się to czytało, ale przeczytałam do końca, żeby zrozumieć fenomen.
Wynurzenia alkoholiczki, która stara się poskładać rzeczywistość, którą za bardzo zalała alkoholem...
Historia może i ciekawa, ale strasznie męczący sposób pisania.

Ciężko się to czytało, ale przeczytałam do końca, żeby zrozumieć fenomen.
Wynurzenia alkoholiczki, która stara się poskładać rzeczywistość, którą za bardzo zalała alkoholem...
Historia może i ciekawa, ale strasznie męczący sposób pisania.

O mój Boże! Ponad cztery tysiące opinii. Do wyboru, do koloru: entuzjastyczne, obojętne, krytyczne. Wcześniej widziałam film, poczytałam opinie znajomych, postanowiłam sobie wyrobić własny pogląd.
Przeczytałam w podróży w pociągu, nie zachwyciłam się, ale tragiczne też nie było. Pomysł może i autorka miała, ale zawiodło wykonanie. I bohaterowie nie udźwignęli ciężaru, raczej irytowali, ich problemy mnie nie obchodziły. Nudno więc było i rozwlekle, monotonnie jak stukot kół. Co rusz wyglądałam przez okno, czy nie dostrzegę czegoś dziwnego, jak uzależniona od alkoholu Rachel. Ale nic się nie wydarzyło, jedyną atrakcją w podróży została powieść, a potem zaduma nad potęgą działań marketingowych.

O mój Boże! Ponad cztery tysiące opinii. Do wyboru, do koloru: entuzjastyczne, obojętne, krytyczne. Wcześniej widziałam film, poczytałam opinie znajomych, postanowiłam sobie wyrobić własny pogląd.
Przeczytałam w podróży w pociągu, nie zachwyciłam się, ale tragiczne też nie było. Pomysł może i autorka miała, ale zawiodło wykonanie. I bohaterowie nie udźwignęli ciężaru,...

Ze względu na to, że nie oglądałam adaptacji, byłam zaciekawiona co czeka mnie w kolejnych rozdziałach książki i chętnie do niej wracałam. Nie powiedziałabym, że jestem zawiedziona rozwinięciem wydarzeń, jednak nie poraziły mnie one, jako że niektóre kwestie stały się z czasem jasne. Mimo pewnych niuansów jest to raczej typowy kryminał

Ze względu na to, że nie oglądałam adaptacji, byłam zaciekawiona co czeka mnie w kolejnych rozdziałach książki i chętnie do niej wracałam. Nie powiedziałabym, że jestem zawiedziona rozwinięciem wydarzeń, jednak nie poraziły mnie one, jako że niektóre kwestie stały się z czasem jasne. Mimo pewnych niuansów jest to raczej typowy kryminał

Jeden z wielu podobnych kryminałów, który po prostu miał dobry marketing. Można przeczytać na wczasach lub w dłuższy weekend i nawet się wciągnąć w fabułę, ale na drugi dzień zapomina się o tej książce. Główna bohaterka nie wzbudza ani sympatii, ani współczucia.

Jeden z wielu podobnych kryminałów, który po prostu miał dobry marketing. Można przeczytać na wczasach lub w dłuższy weekend i nawet się wciągnąć w fabułę, ale na drugi dzień zapomina się o tej książce. Główna bohaterka nie wzbudza ani sympatii, ani współczucia.

W połowie zaczęłam wątpić w swoją wytrzymałość w stosunku do tej książki a tak naprawdę w stosunku do głównej bohaterki, Rachel. Mam wrażenie, że gdyby choć o trochę skrócić pijackie przeboje Rachel, to książka niewiele by straciła a byłaby o trochę krótsza. Rachel, alkoholiczka, jednak nie to mi przeszkadzało, a to jak bardzo potrzebowała czegoś co nada jej życiu sens, jakby sama nie stanowiła żadnej wartości. Tym czymś pozornie jest ta cała sprawa, do której rozwiązania chce się w jakiś sposób przyczynić, ale w mojej opinii jednak najbardziej potrzebni byli jej mężczyźni, aby dać jej „powód”, jak Tom czy dziwna relacja ze Scottem. Na końcu w jakiś sposób się to wszystko wyjaśnia, jednak i tak za dużo melodramatów Rachel a za mało kryminału, którego oczekiwałam.

W połowie zaczęłam wątpić w swoją wytrzymałość w stosunku do tej książki a tak naprawdę w stosunku do głównej bohaterki, Rachel. Mam wrażenie, że gdyby choć o trochę skrócić pijackie przeboje Rachel, to książka niewiele by straciła a byłaby o trochę krótsza. Rachel, alkoholiczka, jednak nie to mi przeszkadzało, a to jak bardzo potrzebowała czegoś co nada jej życiu sens,...

Przeczytałam z chęcią . Wciągnęła mnie na całego . Polecam .

Przeczytałam z chęcią . Wciągnęła mnie na całego . Polecam .

Może nie była tak całkiem zła, ale przereklamowana. Oczekiwałam efektu "wow", a tu nic takiego nie bylo

Może nie była tak całkiem zła, ale przereklamowana. Oczekiwałam efektu "wow", a tu nic takiego nie bylo