cytaty z książki "Podręcznik wojownika światła"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę. Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości. Każdy wojownik światła choć raz stracił wiarę w przyszłość. Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw, które nie były tego warte. Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła. Każdy wojownik światła zaniedbywał swoje duchowe zobowiązania. Każdy wojownik światła mówił "tak", kiedy chciał powiedzieć "nie". Każdy wojownik światła zranił kogoś, kogo kochał. I dlatego jest wojownikiem światła. Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei, że stanie się lepszym człowiekiem.
Toniemy nie dlatego, że sie zanurzamy, lecz dlatego że pozostajemy pod wodą.
Wielkie marzenia składają się z mnóstwa elementów, podobnie jak światło słoneczne jest sumą miliona promieni
-A kim jest wojownik światła?
-Człowiekiem, który umie docenić, jakim cudem jest życie; który do samego końca walczy o to, w co wierzy i potrafi usłyszeć bicie dzwonów kołysanych w głębinach oceanu.
Po pierwsze: Bóg jest wyrzeczeniem. Cierp w tym życiu, a będziesz szczęśliwy w następnym.
Po drugie: Ten kto się bawi jest dzieckiem. Żyj w napięciu.
Po trzecie: Inni wiedzą co jest dla nas dobre, bo mają więcej doświadczenia.
Po czwarte: Naszym obowiązkiem jest zadawalać innych. Należy im sprawiać przyjemność nawet za cenę wielkich poświęceń.
Po piąte: Nie należy pić z kielicha szczęścia, bo mogłoby nam to przypaśc do gustu, a przecież nie pozostanie on na zawsze w naszych rękach.
Po szóste: Trzeba przyjąć na siebie wszystkie kary. Jesteśmy winni.
Po siódme: Strach jest sygnałem ostrzegawczym. Nie podejmujmy ryzyka.
Oto przykazania, którym wojownik światła nie moŻe byc posłuszny pod żadnym pozorem."
"Wróg jest przebiegły. Ilekroć może, chwyta za broń najłatwiejszą w użyciu i najskuteczniejszą - intrygę. Nie wymaga to zbytniego wysiłku, bowiem inni pracują na jego konto. Przewrotnymi słowami można zniszczyć najsilniejsze więzy, długie lata dążenia do harmoni z drugim człowiekiem. Wojownik światła często pada ofiarą tej pułapki. Nie wie, skąd padł cios, ani nie ma najmniejszej możliwości, by dowieśc, że coś jest oszczerstwem. Intryga nie daje możliwości obrony - wydaje wyroki bez żadnego procesu. Wojownik światła płaci więc za jej skutki i ponosi niezasłużone kary, bo słowo ma moc i on o tym wie. Cierpi w milczeniu, ale nie posługuje się nigdy tą samą bronią wobec przeciwnika. Wojownik światła nie jest tchórzem."
Wojownik wie, że i anioł i diabeł wyrywają sobie jego rękę, trzymającą szpadą.
Diabeł mówi : „Osłabniesz. Nie będziesz wiedział, kiedy nadejdzie najlepszy moment do działania.
Boisz się”. Anioł mówi : „Osłabniesz. Nie będziesz wiedział, kiedy nadejdzie najlepszy moment do działania. Boisz się” Wojownik jest zaskoczony, bo obaj powiedzieli dokładnie to samo.
Diabeł dodaje : „Pozwól, żebym ci pomógł”. Zaś anioł mówi : „Pomagam Ci”. Dopiero wtedy wojownik dostrzega różnicę między nimi. Słowa bywają takie same, tyle że sprzymierzeńcy są różni. I wybiera pomocną dłoń anioła.
Wojownik światła zna własne wady. Zna również swoje zalety. Niektórzy jego kompani skarżą się bez przerwy: „ Inni mają więcej szczęścia niż my". Być może mają oni rację, ale wojownik nie daje się zarazić takim myśleniem i próbuje jak najlepiej poznać i wykorzystać wszystkie swoje atuty. Wie, że siła gazel i polega na szybkości jej biegu, siła mewy — na precyzji z jaką namierzy rybę. Odkrył , że tygrys nie boi się hieny, bo jest świadom własnej siły. Wojownik stara się rzetelnie ocenić, na co go stać. Zawsze sprawdza swój podręczny bagaż, w którym mieszczą się: wiara, miłość i nadzieja. Jeśli znajduje te trzy, nie waha się iść naprzód
Daj szaleńcowi tysiąc rozumów, a on będzie chciało tylko twój' - głosi arabskie przysłowie. Kiedy wojownik światła zaczyna uprawiac swój ogród, zauważa, że z boku śledzi go sąsiad. Ten człowiek uwielbia wygłaszać swoje opinie na temat siania działań, nawożenia myśli i podlewania zdobyczy. Jeśli wojownik posłuchałby tych rad, to wykonałby pracę, która nie byłaby jego pracą, a ogród, który pielęgnował, odzwierciedlałby zamysły sąsiada. Jednak wojownik wie, że każdy ogród ma swoje tajemnice, które może odkryć jedynie cierpliwa ręka ogrodnika. Dlatego woli się skupić na słońcu, deszczu i porach roku. Wie, że szaleniec która podpatruje zza muru i daje tysiące rad na temat cudzego ogrodu, nie dba o swoje rośliny."
"Kiedy nadchodzi chwila rozstania, wojownik żegna wszystkich poznanych w Drodze przyjaciół. Jednych nauczył jak usłyszeć dzwony zatopionej świątyni, innym opowiedział przy ognisku koleje swojego losu. Smutno mu na duszy, lecz wie, że jego szabla jest święta i musi byc posłuszny rozkazom Tego, któremu poświęcił swą walkę. Tak więc wojownik światła dziękuję swoim towarzyszą podróży, bierze głęboki oddech i rusza naprzód pełen wspomnień z niezapomnianej podróży."
Wojownik światła zachowuje sie jak dziecko. Wielu ludzi to szokuje. Zapo-
mnieli, ze dziecko musi sie bawić, czasem troche gorszyć, że zadaje pyta-
nia frapujace i niedojrzałe, opowiada niestworzone historie, w które
często samo nie wierzy. Ludzie pytają oburzeni: "Więc to ma być duchowa
droga? Ależ ten człowiek jest całkiem niedojrzały!". te słowa napawają
wojownika dumą. Dzięki radości i prostocie czuje bliskość z Bogiem. Lecz
nigdy nie traci z oczu swojego powołania.
"Czasami wojownik światła odnosi wrażenie, że jego życie toczy się jakby na
dwóch równoległych płaszczyznach. Na pierwszej z nich zmuszony jest
robić to wszystko przed czym się broni, walczyć w imię pogladów, w które
nie wierzy. Lecz istnieje też inny wymiar: odkrywa go w swoich snach, ma-
rzeniach, książkach, podczas spotkań z ludzmi, którzy myślą podobnie jak
on. Wojownik pozwala, aby oba te nurty życia zbliżyły się do siebie. "Ist-
nieje pomost łączący to, co robię, z tym, co pragnąłbym robić" - myśli
w duchu. Powoli, krok po kroku, jego marzenia przyćmiewaja swoim bla-
skiem codzienną rutynę i pewnego dnia czuje, że jest już gotów, by spełnić
to, czego zawsze pragnął. Wówczas starczy odrobina śmiałości, by dwa
nurty życia stały się jednym".
(...)często mówiąc 'Tak' innym, można powiedziec 'Nie' samemu sobie.
Czasami potrzeba odrobiny szaleństwa, by postawić kolejny krok.
Do końca życia zachowaj w swojej pamięci wszystkie dobre rzeczy, które pojawiły się w najtrudniejszych okolicznościach. One będą dowodem twoich możliwości i dadzą Ci nadzieję w obliczu największych przeszkód.
Wojownik zna swoją wartość. Natchnienie i wiara są motorem jego decyzji
o działaniu. Bywa jednak, że spotyka ludzi, którzy zapraszają go do
toczenia bitew, które nie są jego bitwami, które go nie interesują, czy też
na pola walki, których nie zna. Ludzie ci pragną, by podjał wyzwania, któ-
re są istotne dla nich, ale nie dla niego. Często są to bliscy ludzie, którzy
go kochają, wierzą w jego siły, a ponieważ są lękliwi, oczekują od niego
pomocy. W takich chwilach wojownik uśmiecha się i okazuje im swoją mi-
łość, jednak nie daje się w nic wciagnąć. Prawdziwy wojownik światła sam
wybiera bitwy".
"Kiedy pragniemy czegoś, to cały Wszechświat działa na naszą korzyść. Wo-
jownik swiatła dobrze o tym wie. Z tego powodu zwraca baczną uwagę na
swoje myśli. Za dobrymi intencjami kryją się często uczucia, do których
nikt nie śmie się przyznać: zemsta, lęk przed wygraną, przewrotna radość
z powodu cudzej tragedii. Wszechświat niczego nie sądzi, on po prostu
działa na korzyść naszych pragnień. Dlatego wojownik ośmiela się zajrzeć
w mroczne obszary swojej duszy i próbuje je rozjaśnić światłem przebacze-
nia. I zawsze bardzo uważa na swoje myśli".
"Pewnego dnia, bez żadnej wiadomej przyczyny, wojownik odkrywa, ze nie
walczy już z tym samym, co niegdyś, zapałem. Wprawdzie nadal wykonuje
wszystko tak jak dawniej, jednak każdy jego gest wydaje mu się pozbawio-
ny sensu. Pozostaje tylko jedno wyjście - nadal prowadzić Dobrą Walkę.
Modli się z obowiązku, z lęku, albo pod innym pozorem, lecz nie zbacza ze
swojej drogi. Wie, że anioł Tego, który mu zsyła natchnienie, poszedł sobie
gdzieś na spacer. Wojownik skupia uwagę na walce i obstaje przy swoim,
nawet wtedy, gdy wszystko wydaje mu się jałowe. Anioł wkrótce powróci
i najcichszy szelest jego skrzydeł sprawi, że radość znów będzie żywa".
Wojownik odkrył, że Bóg posługuje się samotnoiścią, by nauczyć ludzi poczucia wspólnoty z innymi; gniewem, by ukazać nam wielkie dobrodziejstwa spokoju; nudą, by docenić urok przygód i wolności. Bóg posługuje się ciszą, by wzbudzić w nas odpowiedzialność za słowa; zmęczeniem, byśmy poznali smak odczynku, a chrobami przywołuje błogasławieństwo, jakie niesie nam zdrowie. Bóg sięga po ogień, by opowiedzieć o wodzie; po ziemię, byśmy poznali wartość powietrza. Bóg przywołuje śmierć, by podkreślić wagę Życia."
"Ktoś kiedyś przestrzegał wojownika światła tymi słowami: 'nie wywołuj burzy w szkalnce wody'. Lecz on nie wyolbrzymia trudności i w każdej sytuacji stara się zachować zimną krew. Nie osądza cierpień innych ludzi. Maleńki drobiazg - który dla niego jest bez znaczenia - może rozpętać burzę, która drzemała w duszy jego brata. Wojownik szanuje ból bliskich i nie próbuje porównywac go ze swoim. Kielich rozpaczy każdego człowieka jest innego rozmiaru."
Wojownik skupia się na maleńkich cudach codzienności. Jeśli potrafi w nich dojrzeć to, co piękne, znaczy to, że i on nosi w sobie piękno, bowiem świat jest zwierciadłem, w którym odbija się twarz każdego człowieka. I choć wojownik dobrze zna swoje wady i ograniczenia, robi co w jego mocy, by zachować pogodę ducha w trudnych sytuacjach. Ostatecznie świat zawsze stara się przyjśc mu z pomocą, nawet jeżeli wszystko wokół wydaje się temu przeczyć."
"Wojownik wie, że słowa najistotniejsze w każdym jezyku, to słowa bardzo krótkie. 'Tak.' 'Miłość.' 'Bóg.' Te słowa przychodzą nam najłatwiej i wypełniają olbrzymie przestrzenie pustki. Jednak istnieją inne słowa, też bardzo krótkie, którego wypowiedzenie sprawia wielu ludziom nielada kłopot: 'Nie.' Ten kto nigdy nie mów 'Nie' sądzi, że jest wspaniałomyślny, szlachetny i dobrze wychowany, bowiem 'Nie' ma reputację słowa przeklętego, samolubnego i pospolitego. Wojownik stara się nie wpaść w tę pułapkę. Bowiem często mówiąc 'Tak' innym, można powiedziec 'Nie' samemu sobie. Dlatego jego usta nigdy nie wypowiedzą 'Tak', kiedy jego serce mówi 'Nie'."
Wojownik światła [...] by wierzyć we własną drogę, wcale nie musi udowadniać, że droga innego człowieka jest zła.
Dla wojownika nie ma miłości niemożliwej do spełnienia. Ani milczenie, ani obojętność, ani odrzucenie nie są w stanie go onieśmielić. Wie, że pod lodowatym pancerzem, za którym czasem kryją się ludzie, bije gorące serce. Dlatego wojownik podejmuje większe niż inni ryzyko. Bez wytchnienia szuka miłości, nawet za cenę wielu "nie", licznych powrotów na tarczy i dojmującego poczucia duszy i ciała. Wojownik nie daje się łatwo zastraszyć, kiedy poszukuje tego, co mu niezbędne do życia. Wie, że bez miłości jest niczym.
Wojownik światła zauważa, że niektóre sytuacje życiowe powtarzają się.
Często staje przed problemem, z jakimi już kiedyś się zetknął. Wtedy
wpada w rozpacz. Wydaje mu się, że nie uda mu się zrobić kolejnego
kroku naprzód, ponieważ trudności i kłopoty znowu powracają. "Przecież
już kiedyś przeszedłem przez to samo" - skarży się w duchu. "Co prawda,
już kiedys to przeżyłeś - odpowiada jego serce - ale nigdy tego nie po-
konałeś". Dopiero wtedy wojownik pojmuje, że doświadczenia, które po-
wtarzają się wielokrotnie, mają jeden jedyny cel: nauczyć go tego, cze-
go jeszcze nie potrafi."
" Każdy wojownik światła bał się kiedyś podjąć walkę.
Każdy wojownik światła zdradził i skłamał w przeszłości.
Każdy wojownik światła utracił choć raz wiarę w przyszłość.
Każdy wojownik światła cierpiał z powodu spraw,
które nie były tego warte.
Każdy wojownik światła wątpił w to, że jest wojownikiem światła.
Każdy wojownik światła zaniedbywał swoje duchowe zobowiązania.
Każdy wojownik światła mówił "tak", kiedy chciał powiedzieć "nie".
Kazdy wojownik światłą zranił kogoś, kogo kochał.
I dlatego jest wojownikiem światła.
Bowiem doświadczył tego wszystkiego i nie utracił nadziei,
że stanie sie lepszym człowiekiem.
Wojownik światła często traci nadzieję. Wydaje mu się, że wygasł już w nim
na zawsze wewnętrzny ogień. całymi dniami i nocami tkwi w tym prze-
świadczeniu i nic nie wzbudza w nim entuzjazmu. Przyjaciele mówią: "Mo-
że jego walka dobiegła juz kresu?". Wojownik czuje ból i wstydzi się słysząc
te słowa, ponieważ wie, że nie osiągnął jeszcze tego. co zamierzał. Lecz
jest uparty i nigdy nie wyrzeka się swojego powołania, walczy dalej. I wte-
dy, kiedy się najmniej tego spodziewa, otwierają się przed nim nowe
możliwości.
[...]wojownik pojmuje, że doświadczenia, które powtarzają się wielokrotnie, mają jeden jedyny cel: nauczyć go tego, czego jeszcze nie potrafi.
To, co pogrąża człowieka, to wcale nie upadek do wody, lecz pozostawanie pod wodą.
Wojownik światła może wybrać samotność, ale nie może paść jej ofiarą.
Wojownik światła bywa czasami niczym woda. Prześlizguje się pomiędzy licznymi przeszkodami, jakimi usłana jest jego droga. Czasami stawianie oporu znaczy tyle co unicestwienie, więc wojownik dostosowuje się do okoliczności. Godzi się - bez cienia skargi - by przez góry wiódł go kamienisty szlak. W tym właśnie tkwi siła wody. Żaden młot nie jest w stanie jej roztrzaskać, ani nóż zranić. Cięcie najostrzejszej szabli nie pozostawia na niej śladu. Woda w rzece dostosowuje się do rzeźby terenu, nigdy nie zapominając o celu, do którego dąży - o morzu. Nieśmiała u źródła, czerpie powoli siłę z napotkanych potoków. I w końcu nabiera potężnej mocy.
Gdy początkujący wie czego chce, staje się mądrzejszy od roztargnionego mędrca...
Ten kto nie widzi małych problemów zostawia otwarte drzwi, przez które wdzierają się wielkie tragedie...
Był czas, kiedy całymi dniami słuchałem opowieści o brawurowych wyczynach. Był czas, kiedy żyłem tylko dlatego, że musiałem żyć. Lecz teraz żyję, ponieważ jestem wojownikiem i pragnę powrócić przed oblicze Tego, w imię Którego zawsze walczyłem.
Największymi nędzarzami są ci, którzy patrzą na cudzą nędzę obojętnym okiem.
Wie, że wszystkie bitwy,które kiedyś stoczył, zawsze go czegoś uczyły, ale te nauki zazwyczaj wiele go kosztowały. Nieraz tracił czas, walcząc w imię kłamstwa, bądź cierpiał przez ludzi, którzy nie byli warci jego miłości. Zwycięzcy nie powtarzają w nieskończoność tych samych błędów. Dlatego właśnie wojownik światła wystawia swoje serce na ryzyko jedynie dla sprawy, która jest tego warta.
Wojownik zawsze sprawdza swój podręczny bagaż, w którym mieszczą się: wiara, miłość i nadzieja. Jeśli znajduje te trzy, nie waha się iść naprzód.
Nikt z nas nie zna skutków własnego okrucieństwa.