cytaty z książki "Tajne państwo. Opowieść o polskim Podziemiu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Świat, który znałem, rozpadł się na moich oczach. Czułem się jak rozbitek na oceanie, który miotany przez fale jest bezsilny (...).
Polski już nie było. A wraz z nią przepadło całe me dotychczasowe życie.
Sądziliśmy, że Niemcy są słabe, a Hitler blefuje.
Gratulacje, Janie, wyrwałeś się z objęć Gestapo.
Tak to już jest na wojnie. Jedni Niemcy wybijają mi zęby, a inni dezynfekują mi dziąsła wodą utlenioną.
Wydaje się, że jakieś fatum ciąży nad polskimi losami. Ale cóż począć? Musimy walczyć, jężeli chcemy przetrwać. Zupełnie, jak gdyby Stwórca celowo dołożył nam trosk, przepajając nas nieukojoną miłością do ojczyzny, naszego narodu, ziemi i wolności.
Zdawało się, że wszyscy wibrują z nienaturalną intensywnością, znajdując się w ciągłym ruchu, spowici całunem chorób i śmierci, w których ich ciała jakby pulsowały w stanie rozkładu.
Wśród ogromu śmierci, przyniesionego przez tę wojnę, śmierć Zygelbojma na pewno należy do najbardziej przerażających, będąc najsurowszym świadectwem tego, że świat stał się zimny i nieprzyjazny, że oceany bezduszności, egoizmu i wygodnictwa podzieliły narody i ludzi.
W trakcie dalszej rozmowy zdałem sobie sprawę, jak daleko Sikorski wybiega myślami w przyszłość.
- Dla nas to nie tylko wojna o niepodległość. Nie chcemy po prostu odtworzyć przedwojennego status quo. Nie można automatycznie przywrócić przeszłości, która w pewnej mierze doprowadziła do tego, co się wydarzyło. Proszę przypominać o tym tam, w kraju, i niech nie zapominają, że walczymy nie tylko o niezawisłą Polskę, ale także o nowe, demokratyczne państwo zapewniające wszystkim swoim obywatelom wolność polityczną i społeczną oraz możliwość rozwoju. Niestety, nasi przedwojenni przywódcy sądzili, że Polska powinna się rozwijać nie w zgodzie z demokratycznymi ideami, ale za sprawą tak zwanych rządów silnej reki. To sprzeczne z naszymi tradycjami i duchem narodowym. Nie można przywrócić tego stanu rzeczy, a ludzie za niego odpowiedzialni nie mogą ponownie dojść do władzy. Powojenna Polska musi zostać odbudowana przez wolne partie polityczne, związki zawodowe, przez ludzi mających wiedzę, doświadczenie i dobrą wolę, a nie przez uprzywilejowaną klikę...
W trakcie dalszej rozmowy zdałem sobie sprawę, jak daleko Sikorski wybiega myślami w przyszłość.
- Dla nas to nie tylko wojna o niepodległość. Nie chcemy po prostu odtworzyć przedwojennego status quo. Nie można automatycznie przywrócić przeszłości, która w pewnej mierze doprowadziła do tego, co się wydarzyło. Proszę przypominać o tym tam, w kraju, i niech nie zapominają, że walczymy nie tylko o niezawisłą Polskę, ale także o nowe, demokratyczne państwo zapewniające wszystkim swoim obywatelom wolność polityczną i społeczną oraz możliwość rozwoju. Niestety, nasi przedwojenni przywódcy sądzili, że Polska powinna się rozwijać nie w zgodzie z demokratycznymi ideami, ale za sprawą tak zwanych rządów silnej reki. To sprzeczne z naszymi tradycjami i duchem narodowym. Nie można przywrócić tego stanu rzeczy, a ludzie za niego odpowiedzialni nie mogą ponownie dojść do władzy. Powojenna Polska musi zostać odbudowana przez wolne partie polityczne, związki zawodowe, przez ludzi mających wiedzę, doświadczenie i dobrą wolę, a nie przez uprzywilejowaną klikę...
Trudno mi wyjaśnić, dlaczego tak pędziłem. Nigdzie się nie śpieszyłem, a pośpiech mógł się wydać podejrzany. Ale biegłem, jak sądzę, po prostu dlatego, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza i napić się czystej wody. Wszystko tam, w getcie, wydawało się skażone śmiercią, odorem rozkładających się zwłok, brudu i zgnilizny. Starałem się tam nie dotykać ścian, nie ocierać się o ludzi. Odmówiłbym wypicia wody w tym mieście śmierci, nawet gdybym umierał z pragnienia. Zdaje się, że wstrzymałbym też oddech, aby nie nawdychać się za dużo zatrutego powietrza.