cytaty z książki "Neuralgia. Jak żyć?"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Niećwiczony mięsień zanika. Podobnie jest z odpornością psychiczną.
Neuralgia, podobnie jak wiele chorób przewlekłych, wprowadza liczne ograniczenia w życiu zawodowym i osobistym. Zdarzają się sytuacje, że metody leczenia, którym poddaje się pacjent, nie przynoszą w pełni zadowalających efektów. Silny i nieustępujący ból oraz trudne przeżycia związane z chorobą w bardzo szybkim tempie mogą doprowadzić do załamania się odporności psychicznej. Wobec zaistniałej sytuacji, myśli mogą zostać zdominowane przez stwierdzenie: „Nie ma dla mnie ratunku”.
Życie zmienia się szybko. Wstajesz rano i jak zwykle pijesz poranną kawę do śniadania. Wychodzisz z domu. A potem...? Życie jakie znasz kończy się.
Choroba jest częścią mnie, ale to przecież nie całe moje Ja. Jest częścią mojego życia, ale nie musi być całym moim życiem. Nie była moim wyborem, ale mogę mieć wpływ na to, jak się z nią mierzyć. Chcę być sobą, nawet jeśli nie zawsze udaje mi się osiągnąć pełne zdrowie.
Leczenie neuralgii jest jak bieg długodystansowy z licznymi przeszkodami. Nie wiesz, czy dobiegniesz do mety i w jakim będziesz stanie. Jednak tak jak każdy biegacz wcześniej przygotowujesz się mentalnie i już na starcie mocno wierzysz w to, że wygrasz.
Życie z neuralgią to życie z pewnym poziomie niepewności. Nigdy nie wiadomo, kiedy ból wróci i kiedy się skończy. Przychodzi niezapowiedziany i w bardzo szybkim tempie wywraca Twoje życie do góry nogami.
W tej chorobie człowiekowi towarzyszy pewna zachłanność na dni wolne od bólu. Na początku marzy o maleńkiej chwili wytchnienia – godzinie przerwy, później jednym dniu, następnie tygodniu i miesiącach bez bólu.
Neuralgia to podstępna i degradująca choroba, bo są wyzwalacze, które mogą doprowadzić do tego, że człowiek przestanie wychodzić z domu, zamknie się na ludzi i otaczającą rzeczywistość, straci przyjaciół i potrzebne wsparcie. Przez ból pojawiają się ogromne trudności w wykonywaniu najprostszych czynności.